Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

Ups... teraz zaczyna mnie sie nudzic. Zostalam sama i nie mam nic juz do roboty:/ Ale tez chcialabym do domu wrocic i sie polozyc. A niestety tak nie bedzie po pracy, jeszcze mam zajecia z ang a potem czeka mnie rozmowa z Mackiem. Strasznie jest wkurzony za to wczorajsze.

To pamiętaj, że musisz być opanowana. Wtedy facet Cie nie sprowokuje :) Bedzie sie wkurzał :) Coz... Gummka, no życze zebyscie rozwiazali swoje problemy. Jesli chcecie byc razem to zebyscie byli szczesliwi. To jest najwazniejsze.

Czesc! !!! N U D Z E S I E !!!

Dziś wyjątkowo mało się udzielacie.... Nie chce Wam sie? Jestescie tak znudzeni i zmeczeni nudą ze nie macie sił nic pisac? ;) .

ja nie mam sil, do tego mam duzo pracy...

Ja najchetniej polozylabym sie na sofie... mmmm... Odwolalam dzisiejsze spotkanie po pracy, nie mam sil zeby jeszcze sie uczyc. Musze sie psychicznie nastawic na rozmowe. Nadal chce z nim byc bo nadal jest ta "chemia", ale przykro mi jest jak on mnie czasami traktuje....

a kto Cie tak zle traktuje? ja chcialbym wlasnie cos zjesc dobrego i po wyjsc na hamaczek i na nim sie kochac:)

Gummka, trzymam kciuki !!!! Mr T - jak przeczytasz kilka rozmow wstecz to wszystkiego sie dowiesz :)

ale mi si enic nie chce, a co dopiero czytac wstecz:) a wy do ktorej rpacujecie? bo ja zaraz do domku:)

Oczywiscie chodzi o mojego faceta. Pracujemy do 16. wiec jeszcze troszke posiedzimy

Ja tez do 16:00 ale czasami udaje sie wyjsc 20-30 minut szybciej :) .

ale wyczuwam miedzy Toba a faceytem nie przychylne prady.... a ja juz zmykam powoli do jutra, bo pozwole sobie tutaj wejsc:) milego dnia

Żegnam sie juz bo moze uda sie wyjsc wczesniej :) Gummka, trzymam za Ciebie kciuki :) Miłego wieczora :)

No nie... i zostawiacie mnie;( Tez chcialabym wyjsc wczesniej:/

witam! oj dzis mi sie wyjatkowo nie chce... a jak to u was? milego dnia!

nudy:O

Witam :) A juz myslałam, ze to ja dzis bede pierwsza :) Dzis ostatnie 8 h trzeba wysiedziec i URLOP cale 2 tygodnie!!!! Yupi!!!! ;)

Wyjeżdzasz gdzieś?/

Hej Mialam opowiedziec jak mi poszla rozmowa z facetem. Coz.. wkurwil sie na mnie. Jednak zle zrobilam spotykaja sie z innym, nie bylo warto, widzac jego zal do mnie. Jednak duzo jest mojej winy, ze nie dogadujemy sie w zwiazku i postanowilam sie zmienic, ale on takze bedzie sie staral (chociaz zauwazylam ze wosotnach dniach na prawde sie stara). Takze zyczcie mi powodzenia, aby tym razem bylo wszystko ok:)

Gummka nieiwem ocb,ale powodzenia:*

Gummka, no to skoro warto to ratujcie Wasz zwiazek. Powodzenia :) A ja wyjezdzam nad nasze morze. Nic wiekiego ale mamy tam bardzo tanio ;););)

Wczoraj byłam na nie planowanych zakupach :) Takie są najlepsze bo sie nie nastawiasz ze cos znajdziesz :) no i znalezlismy w Praktikerze takie leżaki co chcielismy i byla promocja z 120 na niecałe 90 zl! Zaraz kupilismy 4 sztuki :) 2 dla nas i 2 dla tesciow. Potem jeszcze kupilam sobie ta upatrzoną spodniczke w CARRY i bluzke w OLIVIERze :):):) Takze zakupy poprawiaja humor :)

Ja nigdy nie mam szczesnia na zakupach. A to mnie pomijaja promocje, albo wtedy kiedy sa wyprzedaze to mojego rozmiaru nigdy nie ma, same Mki i Lki zostaja. No i zreszta jeszcze z wyplata sie spozniaja:(

Gummka, jeszcze nie dostalas pensji? Co to za firma ktora spoznia sie z pensja?!?!?! Gummka, no ja akurat szukam rozmiau L i XL lub 38/40 i w sumie z mojego punktu widzenia na wyprzedazach zostaja same małe rozmiary, S lub jeszcze mniejsze :) ale co tam :)

Kate, w takim razie powinnas do Gdanska przyjezdzac na wyprzedaze:) Ja czesto cos wyciagam, sliczne jakies rzeczy, metka - Lka. Szalu dostaje wtedy:P Zawsze jak mnie sie cos spodoba to Lki.

To w Poznaniu chodza same grybe dupy ;) skoro na wyprzedazach zostaja same male rozmiary a duze sa kupione ;) hehe .

Ale mnie sie teraz nudzi....... kurde................. herbatke sobie robie i wpierdziele sobie ciasteczka...

Ja po 8 jadłam sniadanko, wiec zrobie sobie kawke po 10 i zjem francuskie z jabłkiem :) A dzis na obiad robie zapiekanki. Mężuś jest w siódmy6m niebie jak mu takie jedzonko daje :)

Tez bym byla :P Dawno juz nie jadlam obiadu. Sama nie zrobie, bo nie mam czasu, szybko zrobic sobie kanapke i dalej w trase. Ah... zjadlabym sobie taki domowy obiadek:)

Ale te zapiekanki to taka prosta sprawa. Chlebek z maslem, wedlinka, na to cebulka i przyprawa i papryka konserowowa lub jak kto woli moze byc pomidor i na to ser zółty. Wkladasz do piekarnika na 15 minut i gotowe :) mozna jesc z ketchupem :) Takze zadnej filozofii w tym nie ma a mężuś szczęśliwy i najedzony :)