Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kate z nad rzeki Hudson

Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

Polecane posty

Ja mam nadzieję,że urlop będę miała w drugi i trzeci tydzień sierpnia,chciałabym na tydzień wyskoczyć nad morze,ale zobaczymy jak będzie...i czy się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w tym roku nigdzie, nie martwi mnie to wielce bo moj domek i ogord sa komfortowe ale bardzo duzo pracy wymagaja - i postanowilam w te wakacje poremonotwac troche wiec z wakacji nitka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamatataa
w domku też fajnie, a jak jeszcze jest pogoda ładna to już w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Dzis mam totalny luz. Nie chce mi sie wpatrywac w monitor wiec czytam kasiążkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam totalny luz.Koleżanka właśnie na GG napisała mi że chce mnie zaprosić na swoje wesele w sierpniu.Ale ja generalnie podziękowałam itd.ale odmówiłam bo w sumie to nie jest bardzo bliska koleżanka,nie znam nikogo z rodziny więc tak naprawdę byłabym sama z chłopakiem.No i jeszcze koszty... I fakt faktem nie przepadam za weselami... Jeszcze 3 godziny,zjadłabym coś dobrego,ale nie wiem na co mam ochotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Ja tam bym sie przeszla na wesele :) Zawsze ludzi sie pozna i mozna sie fajnie zabawic :) No ale kazdy robi jak uważa :) My sie dowiedzielismy z mężem ze w przyszlym roku w sierpniu idziemy do znajomych na slub i na przyjecie, bo Oni wesela nie robia, tylko obiad i deser. Najlepsze jest to, ze ja ich ze sobą zeswatałam!!! :) Sa juz razem kilka lat, mieszkaja razem i w koncu wezma slub :) No i we wrzesniu tez idziemy na slub, ale to juz z rpawdziwym weselem! :) Takze bedzie zabawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jest jeszcze tak,że ja niecierpię wesel i generalnie chodzę jak już jestem zmuszona:)A co do nowych ludzi to z młodych byłabym tylko ja reszta to typowe ciotki z rodzinami itd.No i jeszcze zanim ta koleżenka chciała mnie zaprosić to mówiła jakie to ogromne koszty,że nawet nie zapraszają wszystkich z rodziny albo tylko dorosłych bez dzieci i że generalnie ludzie się obrażają itd.no i wiesz po tych wiadomościach to nawet jakoś tak głupio bym się czuła będąc tam to raz a dwa my się znamy jakoś rok czasu i nie jesteśmy aż tak bliskimi przyjaciółkami i w sumie to zaproszenie mnie zdziwiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę,że coś końcówka dnia mniej nudna:)Ja dotrwała i zaczynam powoli się zbierać do domu:)Do popisania jutro...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111111122222222
CHCESZ ZAROBIĆ WYSTARCZY ZALOGOWAĆ SIĘ NA TEJ STRONIE: Link www.polski-bux.pl/?r=nina80 , I CODZIENNIE ODWIEDZIĆ 25 REKLAM, ZAROBEK GWARANTOWANY NA START OTRZYMASZ AŻ 6 ZŁ. GORĄCO POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
emo-80 do jutra :) Dzis jakos zleclalo szybciej niz poniedzialek i wtorek razem :) Milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie nie mozna narzekać na dzień dzisiejszy rano coś porobiłam i potem luz.Oby tak dalej.Tylko,że takie życie moje od weekendu do piątku nie jest zbyt fajne...no ale trudno... Ja już naprawde uciekam jeszcze 10 minut:)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już od ponad godzinki w pracy.Póki co gadałam z koleżanką i szybko minęło...Dzisiaj myślę,nic się nie wydarzy ani nic do zrobienia nie będzie-także nudy cały dzień... Za to zapowiada się piękny i upalny dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
hej emo-80 :) U nas tez zapowiada sie upał :) A dzis autkiem przyjechalam wiec jak bede wracac to sobie klime włącze i heja :) Wiesz, ja wczoraj weszłam jeszcze raz do wrózki i zapytałam sie : Od 2 dni mam pewne spiecie z moja najlepsza kolezanka. Czy moglabys mi powiedziec czy warto ratowac ta przyjazn czy epiej sobie darowac???? A ONA ODPISAŁA: Nie ma co ratowac tej przyjazni na sile a juz napewno nie powinno to plynac od Ciebie gdyz Ona jest w stosunku do ciebie bardzo falszywa...jesli dalej tego nie dostrzegasz to w koncu otworz oczy gdtyz ona obgadaywala cie do tej pory na prawo i lewo! Wszytko z zazdrosci! ale karty mowia ze jest ogolnie zwiazana z Twoja rodzina i napewno wszytko wroci do normy jak jej przejda wewnetrzne frustracje! ... Ty powinnas teraz myslec tylko o sobie i swoim mezu...pielegnowac wasze zycie ...to sa glowne cele postawione w kartach! Najlepsze jest to ze to co Oliwia mi napisała identycznie mówili mi ludzie dookoła, ale ja tego nie widzałam!!!! NIEWIARYGODNE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popatrz to coś w tym jest.Słowo w słowo trafiła... U mnie też w sumie trafiła bo napisała,że pracy na razie nie zmienię,no i przedwczoraj miałam telefon zaproszono mnie na dzisiaj na rozmowę kwalifikacyjną i ja się ucieszyła,po czy osoba która do mnie dzwoniła powiedziała,że jest to praca na pół etatu co nie było napisane w ogłoszeniu no i generalnie ja zdecydowałam się nie iść,bo co mi po pracy na pół etatu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
A to przykre ze tak sciemniaja ludzi z tymi etatami..... Coz... trzeba probowac dalej. Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne ja tam będę próbować dalej...nie poddaję się.szkoda tylko,że nie psizą wszystkiego w ogłoszeniu bo to zaoszczędziło czas i im i mi...Kurcze ale nudy się zapowiadają,nic się nie dzieje,nawet ludzie nie chodzą ani nic...Tak myślę co by tu popołudniu robić może pójdę na miasto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do koleżanki to mam nadzieję,że wzięłaś pod uwagę słowa wróżki i rzeczywiście zajmiesz się sobą i mężem...Bo to nie ma co sobie nerwów szarpać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Oj emo-80, zycie samo pisze scenarjusz.... Chcialam sie do niej nie odzywac i dac jej czas na przemyslenie itp, a tu kto dzis do mnie dzwoni? ONA Jakby nigdy nic gada ze mna o swoich planach i o jutrzejszym babskim, czy Ona by mogla przyjechac z dzickiem swoim i czy by mogli nocowac itp.... proponowala wypad nad jezioro w sobote .... Ja jestem tak zaskoczona ze zgodzilam sie te nocowanie u mnie no ale nad jezioro nie jedziemy bo jestesmy juz umowieni. Hm.... moze jutro na tym spotkaniu spokojnie sie z nia rozmowie.... sama nie wiem w co Ona gra... A moze jest jej wygodnie u mnie sie przespac bo rano bedzie miała kilka ulic do mojego brata a nie całe miasto do przejechania.... Nie wiem co myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
A moze Ona wysunęła ręke w celu pogodzenia sie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tam bym nie miała problemu co myśleć...może ja bardziej widzę zło w ludziach niż dobro,ale liczne przykłady (moje)świadczą o tym,że mam rację.Od takich ludzi choćbym znała ich kupe lat odcinam się bez problemu bo to chodzi o mój komfort psychiczny,po co mi ktoś kto mnie choć raz obgada,po co mi ktoś kto mi zazdrości zamiast cieszyć się ze mną...Ale ja jestem jaka jestem,Ty Kate...musisz sama podjąć decyzję itd. Ależ ja bym wyszła się poopalać pochodzić sobie...Patryska trafiła na super pogodę nad morzem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Masz racje..... muszę jeszcze porozmawiać z mamą. Ona od początku za tą moją koleżanką nie przepadała i w sumie zaczynam rozumieć dlaczego....ale mama zawsze jest obiektywna w takich tematach, wiec pewnie mi pomoże... Patryska ma super pogode, mam nadzieje ze my tez trafimy na sloneczko, duzo sloneczka :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i tak będzie najlepiej...mama w takich sprawach jest najlepsza... Co do pogody koleżanka mi powiedziała,że ponoć będzie super pogoda nad morzem niby słyszała już to gdzieś parę razy i w pogodzie też o tym mówili..więc pozostaje nam mieć nadzieję i wierzyć w to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Rozmawiałam z mamą i żesmy doszły do wniosku, ze prawdopodobnie ta moja kolezanka nawet sobie nie zdaje sprawy, ze Ona tak sie zachowuje z powodu ZAZDROSCI. Mama powiedziała, ze nie mam byc wyrywna i ze najlepiej to obserwowac co sie dzieje i tyle. Powiedziała tez ze nie mam sie tak zamartwiac bo to szkodzi zdrowiu, a jestem za dobrą osobą zeby przejmowac sie takimi rzeczami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak też można - poobserwować,zobaczyć co i jak...ale co do nerwów to w życiu bym się nie denerwowała, bo nie ma czym ani tak naprawdę kim...Ty musisz myśleć o sobie o zdrowiu,dziecku o mężu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
No i tak zrobie :) Zreszta wrozka napisala ze mam myslec o naszym wspolnym zyciu i o mezu :) Moj mężus jest taki kochany :) Mam naprawde wielkie szczęście :) I potrafie to docenic :) Mężuś mówił, że ja chyba nie mam problemów na glowie, skoro zadręczam sie taka kolezanka ;) Aha, a wczoraj leciał film na faktach na pr. 1 .... Taki zyciowy, Boze, przez caly film płakałam, a najlepsze jest to ze mojemu męzowi tez ukradkiem jakas łza zakreciła sie w oczach :) Wrazliwy chłopak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też oglądałam ten film,jakoś wcześniej,fakt smutny był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Smutny, ale szczęśliwie sie skończył. Tylko, ze On już nie będzie nigdy taki sam, tylko trzeba było się przyzwyczaic do nowego JEGO.... Ale film był typowym wyciskaczem łez... Jeszcze teraz jak pomysle to mi lezka leci.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ta koleżanka mnie namawia na wesele,ale ja już odmówiłam i zdania nie zmienię,piszę jej to delikatnie widzę że zaczyna to do niej docierać.No zdziwiona jestem jej zaproszeniem a teraz tym namawianiem...ale ja naprawdę niecierpię wesel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
hehehe pod zły adres trafiła :) Coz... moze jej jakos mało osób przyjdzie i chce teraz wypelnic luki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie na odwrót cały czas mówiła o dużych kosztach,że oni zaproszą tylko bliską rodzinę że czasem bez dzieci ciotek itd,bo to duże ksozty,że z tego tytułu są niesnaski w rodzinie itd.i ja się tego dosyć nasłuchałam i teraz wiesz ona nagle mi proponuje zaproszenie znaczy zaprasza mnie.Najgorzej,że odmówiłam i wiesz ona starsznie nalegała i nalegała aż już zaczęłam się pocić w wyjaśnieniach,a teraz jak już przyjęła to do wiadmości to zaczynam się gnębić,że odmówiłam i że może powinnam iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×