Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kate z nad rzeki Hudson

Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

Polecane posty

Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Dziewczyny, pomału się żegnam i do jutra :) emo-800 - jutro bedzie z nami bo nie ma szkoły! Patryska - jakos ucichła .... Gummka, powodzenia z facetem Justtyska - mam nadzieje ze juz znami zostaniesz :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justtyśka
Kate - to miłego popłudnia :-) Bede, będe jutro - jakos trzeba sobie zorganizowacx wolny czas w pracy no nie kobitki ??? :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
TAK :) DOKŁADNIE :) PAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyśka, z tego co ja wiem on nie oglada pornosow. Chyba udusilabym jego gdybym przylapalabym na tym! On o tym doskonale wie. Mysmy czesto o tym rozmawiali, postanowilismy zeby on przez jakis czas przestal sam sie zaspokajac no to minal miesiac, dwa, podobno nic nie robil a nic sie nie zmienilo. Teraz to ja juz nie wiem, musze z nim o tym porozmawiac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justtyśka
Gummka - a moze własnie przy oglądaniu pornosów by się tak podnieciła, ze potem podczas sexu z toba wszystko poszło by szybciej ?? Ja jakoś nie mam nic przeciwko ogladniu pornosów - nieraz nawet moj M. oglada przy mnie i spoko nie przeszkadza mi to :-) Ale co ona się sam zaspokaja reką ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze masz racje.... Ale nie mieszkamy razem i nie mamy warunkow zeby na spokojnie wszystko zrobic. Ale zastanowie sie nad tym pornosem:P Tylko wydaje mi sie ze on jest za grzeczny na takie cos:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justtyska
To moze tym bardziej mu się spodoba :-), a jak nie to spróbujcie na poczatek jakis erotyk ?? A tak wogóle to co on na to ?, jak to tłumaczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowi, ze to jest inny ucisk...... Uzalezniony jest. Nie wiem czy nadal sie sam zaspokaja, mam nadzieje ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justtyska
Gummka - tak z innej beczki - do której ty pracujesz i co robisz ?? Sorki ale jest 100 stron i nie jestem w stanie nadrobic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justtyśka
Ja dziewczyny spadam. Odezwe się jutro. Miłego popłudnia życzę :-):-) Pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emo-800
O jak fajnie...zaczęłam dzień od odczytania tego co napisałyście... ja dzisiaj w pracy biurowej więc będę się udzielać choć trochę pracy mam do wykonania:) Kate..Ty to masz dobre serducho...ale to dobrze bo tak myslę,że skoro zło wyrządzone wraca ze zdwojoną siła to dobro na pewno też...:) Gummka powiem Ci tak u mnie jest czasem krócej niż dłużej;)ale nie narzekam bo zaraz jest gotowość do drugiego razu...:DMy też nie mamy zabójczeć częstotliwości z róznych przyczyn choćby tego że to się gdzieś wyjdzie z kimś spotka to coś w pracy wypadnie to ktoś w domu jest itd.ale ogólnie narzekać nie mogę:) Co do Twojego chłopaka to jest to dziwne wierzę że on może godzinę ,ale nie wierzę że nie ma u niego finału sądzę,że jeżelki nawet nie ma go z Tobą to po powrocie do domu działa sam...Moja Kuzynka miała takiego chłopaka krótko,że mogli kochać się cały dzień a on nic...Mogą też być inne przyczyny może nie koncentruje się,albo myśli o czymś innym...i oprócz tego jest przyzwyczajony do innych bodźców i dziej to co się dzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Halo Dziewczyny :) emo-800 witam Cie dzis seredecznie :) Brakuje nam tu Ciebie, ale lepiej ze teraz mam zajecie i sie nie nudzisz :) Jak widziałas mamy nowa kolezanke, moze dzis tez bedzie :) Ja jestem po pierwszym wodnym aerobiku :) Mam wykupione do konca miesiaca wiec musze chodzic 2 razy w tygodniu :) Teraz mam troche pracy ale poźniej napisze :) Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emo-800
Ja w sumie przegadałam ten czas z koleżanką teraz coś zjem...Mam pracę,ale nie chce mi się pracować...Mi też Was brakuje i nieraz bym sobie popisała,na szczęście mam dwa dni wolne i jestem w biurowej i mogę popisać,no a w dni szkolne z reguły jestem przed 14 w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emo-800
P.S. i Witam nową koleżankę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryska
Witajcie laski :) wczoraj sie nie odzywalam bo milam troche pracy :)musze wam cos powiedziec wczoraj caly wieczor przeplakalm przez Tomka bo sie do mnie caly dzien nie odzywal a wieczorem poszedl z kolega na piwo ja potrzebuje miec z nim ciagle kontakt i tak jestem nauczona i nikt tego nie zmieni . Dzis zadzwonil do mnie z rana ale ja nie potrzfie z nim rozmawaic mam do niego zal za wczoraj. Powiedzcie mi czy ja przesadzam ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Patryska, tez byłam kiedys w takiej sytuacji co Ty i czułam dosłownie to samo co TY!!!! Powiem Ci ze pół na pół. Jesli facet Cie nauczył ze macie codziennie ze soba kontakt to niech nic nie zmienia!!!! Jesli nawet chciał isc na piwo z kolegami to przeciez nie powod zeby nie mial napisac chociaz jedno smsa w ciagu dnia i jednego na wieczor. Ja mojego męża krótko trzymałam. Zawsze jak spedzalismy wieczory osobno to jak wracał do domu ze spotkan z kolegami to mial obowiazek napisac chociaz zwykle: DOBRANOC! Teraz jak na to patrze to troche do glupie było, ale coz, uczucia wtedy byly silniejsze od racjonalnego myslenia :) Wiem co czujesz jak piszesz ze masz zal za wczoraj, tak samo sie zachowywalam, ale pozniej to mija :) Coz, pogadaj z nim na ten temat, inaczej tego nie rozwiazecie i musisz mu powiedziec o tym co czujesz. Nawet jesli On tego NIE ZROZUMIE to mimo wszystko niech szanuje Twoje uczucia :) Mam nadzieje ze wszystko rozumiesz co napisalam bo moglam sie poplątac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryska, a ty sie wczoraj do niego odzywalas? Dzwonilas do niego i mial wylaczony telefon? Jesli nie no to nie powinnas miec do niego pretensji. Tez jestem przyzwyczajona,ze M. mi bedzie dzwonil i pisal, ale niekiedy sa takie dni, ze nie ma sie na to czasu, zeby o tym pomyslec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryska
Gummka do 18 tez sie do niego nie odzywalam poniewaz chcialam pokazać ze tez jestem twarda o 118 zadzwonilam do niego i powiedzial ze jest z tata na zakupach i ze sie odezwie za 2 godzinki czekam na tel od niego ale przypomnial sobie dopiero o mnie mo 22;40 dzwonilam do niego okolo 21 ale nie odbieral tylko napisal sms jak dzwonialm ze jest z kolega na piwie bardzo sie wtedy wkurzylam poniewaz nic wzesniej nie wspominal ze idzie na piwo. juz dalej z tych nerwow nie dzwonilam ; i jak ja juz spalam obudzil mnie swoim dzwonieniem o odebralam o 22:40 zaczelismy sie klocic . i z rana do mnie zadzwonil i powiedzial ze to chyba juz nie ma sensu ja zaczelam mu wszystko wypominac i dlatego tak pow3iedzial. jak sie rozlonczylam napisalam ze bardzo mnie kocha i ze nie zrezygnuje ze mnie . Teraz do mnie dzwonil i chce zeby wszystko bylo dobrze. Ale ja nie chce mu tal latwo wybaczyc bo jak to zrobie to bedzie tak juz robil musze go troche przytrzymac. Dziewczyny lepiej wyrazcie swoje zdanie bo ja juz sie w tym pogubilam i sama nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Patryska, w sumie to za jakis czas stwierdzisz ze kłócicie sie o głupote. Czy to warto? Przeciez sie kochacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryska
Tak sobie mysle ze jak juz bym z nim zamieszkala to bym nie miala takiego problemu i nie myslala co sie z nim dzieje tylko bym miala go ciagle przy6 sobie. Ja nie wyobrazam soebi zycia bez niego z nim przezylam swoj pierwszy raz i moze dlatego tak za nim jestem ale tez nie moge sobie pozwolic zeby on dominowal w tym zwiazki. Kate dobrze ze wiesz co ja czuje. Ja tez Tomka trzymam kroko d;latego wczoraj bardzo sie zawidlam na nim ze takie cos zrobil bo nigdy tak nie robil zawsze mnie informowal i sie pytal mnie czy ,moze spotkac sie z kolegami. i Tu wczoraj taka sytuacja szooookkkkk .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryska
tak Kate kochamy sie ale ja nie bede traktowac takiego zachowania. A zrozrmie ze klocimy sie o glupote jak zamieszkamy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Patryska, rozumiem Cie bo jak zamieszkałam z moim mężem to wszystko sie zmieniło. Było lepiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emo-800
Patryska kiedyś też tak reagowałam,więc to jest zupełnienormalne bo jak ktoś jest przyzywczajony do pewnego typu zachowań to jak nagle coś się zmienia to odczuwa to podwójnie... Ja obecnie podchodzę inaczej do wielu spraw,ale kontakt jakiś musi być,my puszczamy w ciągu dnia sygnałki nie dużo ale zawsze...esemesów nie piszemy aż tak no może ja coś naskrobię,i Ł.dzwoni do mnie zazwyczaj wieczorem...No i kiedyś jak nie zadzwonił to byłam zł itd.ale po ponad 4 latach razem reaguje zupełnie inaczej...bo wiem że przeważnie śpi oglądając TV itd. Ale powiem szczerze,że jeżeli kontakt jest zupełnie zerowy to potrafię mu naskrobać takiego esemesa że natychmiast daj znak że żyje...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja az tak bym sie nie gniewala na niego.. Moze wtedy nie odebral telefonu bo nie mogl, nie slyszal itd. Liczy sie to ze oddzwonil do ciebie (pominmy to ze cie obudzil:P) i jeszcze rano zadzwonil zeby porozmawiac, czyli zalezy mu abys sie nie denerwowala. Powinnas na spokojnie jemu powiedziec, ze sie martwilas, smutno ci bylo itd. Tez sie denerwowalam w takich chwilach, ale ja za czesto sie na niego wydzieram i w koncu zrozumialam, ze krzykiem niczego nie zalatwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Świete słowa :) Krzykiem niczego sie nie da załatwic :) Patryska, pogadaj, wytlumacz i wszystko bedzie dobrze :) Ja z koleji byłam przed slubem taka nieznosna ale po slubie mi przeszło, ale z koleji moj mąż po .slubie zaczął sie tak zachowywac jak ja przed :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justtyśka
Cześć :-) Jestem , żyje - nie pisałam z rana - nie to żebym miała jakoś tak duzo pracy :-), ale nie jestem sama w biurze i nie zawsze moge swobodnie pisac na kaffe. Widze - ze macie ciekawe dyskusje dziś na tapecie - związki i te sprawy, fajnie. Ja bedąc 5 lat po slubie troche inaczej patrze na takie historie - ale powiem jedno - zycie jest tak krotkie , ze szkoda czasu na kłutnie i takie głupoty, naprawde !! Także Patryska - nie gniewaj się na swojego faceta :-) :-) Dobra - odezwe sie później !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Jussttyska :) Witamy :) Zagladaj jak bedziesz mogła :) 11:00................................16:00 Po rocznicowej imprezce musimy etraz z mężem wyjadac to co zostało z imprezy i wtym tygodniu wlasciwie nie musze robic obiadów :) hehe W poniedzialek jedlismy białą i kapuste, wczoraj zapiekanki i dzis znowu bedziemy jesc biała :) hehe No ale na weekend zrobie piers z kurczaka na cebulce z sosem DAWTONA, moze z wegierskim albo meksykanskim :) z ryżem. Mężuś sie ucieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde... a ja ledwo wlaczylam serial a juz szef przyjechal, łeee:P Teraz tylko pozory zostaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
A jaki serial oglądasz? .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Gummka, rozmawiałam wczoraj z moim mężem o tym że Twój facet może godzine... wiesz co On powiedział? Powiedziała, ze przez godzine to można sie ZAJECHAĆ, i po to wlasnie jest ten ORGAZM zeby facet nie opadl ze wszystkich sil!!! Takze takie jest rozumowanie faceta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×