Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość only Iii

cesarka a bol pooperacyjny

Polecane posty

Gość hmmmmmmmmhmmm
a jak z blizna po cc? brzuch trzeba bedzie juz do konca zycia ukrywac? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Lilja
Ja mam malutką bliznę bardzo nisko, praktycznie niewidoczna. Ja mam ją tak nisko,że tam włoski mam. Aż tak skąpego bikini to ja nie noszę. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only Iii
dzieki dziewczyny wielkie:) czuje sie juz znacznie lepiej, blizny sie wcale nie boje bo widzialam tyle blizn po cesarkach i sa ledwo widoczne a poza tym bardzo niziutko, ja takich majtek nie nosze:) a do czego porownac rodzaj bolu rany pooperacyjnej? klucie, szczypanie,skurcze? sorki,ale musze sie nastawic psychicznie:) a jak cewnik? bo ja kiedys mialam zalozony i koszmar, a sikanie po to dopiro tragedia, ale moze po prostu zle mi zalozyli bo takie opinie slyszalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafel ryżowy
mnie bolało zajebiście, przez kilka tygodni, oczywiście stopniowo coraz mniej. do tego rana długo się nie chciała goić, paprała się - brałam na to antybiotyk. teraz mam brzydką bliznę, ciągle jeszcze czerwoną (5 msc po cc), a nad blizną taki wałek. nigdy więcej. aha, miałam jeszcze problemy z sikaniem, tzn ból przy siusianiu, prawdopodobnie przez zrosty do pęcherza, nawet teraz jeszcze czuję dyskomfort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only Iii
wafel---przykro mi, wlasnie boje sie tego, ze w naszych cudownych szpitalach moga poczestowac paciorkowcem , zoltaczka lub innym syfem i rana sie nie goi i sa problemy,czasami tez slyszalam, ze boli po cewniku siusianie, no ale ogolnie rzadko slysze negatywy o cesarce, wiec mam nadzieje, ze bedzie dobrze, ja i tak nie dam rady urodzic sn---po pierwsze wskazanie lekarza---za waska budowa a po drugie i tak wybralabym cesarke chociaz wiem, ze to operacja, bolu porodowego boje sie chyba bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tamm
byłam znieczulona od pasa w dól, niestety cewnik założyli mi przed znieczuleniem, trochę bolało, ale krótko. Od razu powiedziano mi, że jak tylko znieczulenie będzie puszczać, żebym poprosiła o leki znieczulające. Za każdym razem mi podawano bez problemów, najpierw kroplówka, później zastrzyk a na końcu już tabletki, odczuwałam przez kilka godzin skurcze, ale to ni e był aż taki ogromny ból, najważniejsze to nie podnosić głowy przez 24 godz, bo podobno później boli. I lesli będziesz prosić o znieczulenie to trochę wcześniej, jak ból jest jeszcze lekki, bo ono od razu tak ni e zadziała błyskawicznie. Po upływie tych 24 godz. poproś kogoś, najlepiej z rodziny o pomoc w wstawaniu, będzie cięzko ale im wcześniej zaczniesz wstawać i im częściej będziesz to robic tym szybciej odzyskasz formę. Ogólnie nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafel ryżowy
co do leżenia plackiem przez 24 h po operacji - szczerze polecam, ja chyba za bardzo się kręciłam i jako bonus po znieczuleniu dostałam potwornych bóli głowy, szczególnie przy poruszaniu głową, myślałam, że mózg mi wyskoczy. no ale ja w ogóle miałam pecha i wszystko szło nie tak. ogólnie dziewczyny raczej nie narzekają na cc, więc i Ty pewnie zniesiesz to dobrze. powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plisekkk
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama47
ja tez jestem bardzo wrazliwa na bol, panikara i w ogole. ale przy bolach porodowych cesarka to nic. mnie trzymali przez 8 godzin, myslalam ze zwariuje z bolu i zaraz umre. blagalam o cesarke, nic mnie blizna nie obchodzila. w koncu mi zrobili, 25 minut i po krzuku. nie wiem po co sie tyle meczyc. po cesarce zaczelam sie strasznie trzasc i bylo mi zimno. zasnelam a po paru godz przyniesli mi corcie. jedyne niedogodnosci to takie uczucie ciagniecia w miejscu ciecia. i wiadomo kichanie, kaszlenie, smianie sie. ja lezalam z taka dziewczyna tez po cesarce i ciagle sie smialysmy, chyba z tego ze nie mozemy:) trzymalysmy sie za brzuch i nie moglysmy przestac sie smiac:) ciezko tez bylo zejsc z lozka, nie siegalam nogami (siedzac na lozku) do podlogi i balam sie zejsc. ona byla wyzsza i nie miala tego problemu:) ciagle sie balam ze szwy mi pojda:) ale zaraz mi kazali isc pod prysznic, moczyc opatrunek, potem byl sciagany (tego tez sie strasznie balam, bo plastry odklejane a skora byla strasznie wrazliwa i tak jakby obca, zdretwiala. przez dluzszy czas jak dotykalam tego miejsca to jakby nie moje bylo:) no i po dluzszym lezeniu czy spaniu bylo ciezko wstac i ciagnelo mocno ale zaraz sie to dalo rozchodzic. ta dziewczyna z ktora bylam duzo spala, bo spalo tez jej dziecko i miala problemy z wstawaniem, narzekala ciagle. moja corcia spac nie chciala i ciagle gdzies chodzilam. czulam sie troche jak staruszka trzymajac sie jedna reka sciany a druga za brzuch ale bylo ok. potem sie dowiedzialam zeby sie nie schylac, starac byc wyprostowanym, bo potem sie robi taki waleczek nad blizna. ja taki mam i nawet jak schudlam to brzuch nie jest plaski. no i pas sciagajacy zalecany. da sie przezyc, moim zdaniem lepiej cc no i jak masz niski prog bolu to szybko bedziesz prosic o cc przy skurczach:) jeszcze ewentualnie balam sie zdjecia szwu. troche bolalo, strach i panika ale jakbym miala byc tam poszyta, nie moglabym sie normalnie zalatwic, siedziec to ja dziekuje wole to:) pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka 2010
dziewczyny piszcie cos wiecej bo mnie czeka cesarka a jestem mega wrazliwa na bol i panicznie sie boje, fakt, ze naturalnego tez bym chyba nie przezyla ale operacji panicznie sie boje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka 2010
odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuaa
piszcie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s-a-m-o-t-n-a
witam, Ja napiszę jak było u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czego się bac operacji - to zabieg prawie przyjemny. Miałam aż dwa cięcia cesarskie, jedno na znieczuleniu ogólnym - nie było zaplanowane, bólu przy skurczach nie ma co w ogóle porównywac do tego po CC. BOlało mnie tylko jak kichałam, albo się śmiałam, chyba i tak na początku podają zresztą mocne środki przeciwbólowe w kroplówce - od początku kiedy się wybudziłam czułam się lepiej niż normalnie na tych środkach - aż błogo. No poza momentami, kiedy próbowałam siadac. Ale tego samego dnia i tak nie wolno tego robic. Jedynym problemem jest wstanie na drugi dzień - czasem zajmowało mi to wygrzebywanie się z łóżka z 15 minut, i chciało mi się śmiac co ze mnie za niedołęga - no i wtedy brzuch zaczynał bolec a ja nie mogłam przestac chichotac... Inne osoby na sali po CC też nie miały większych problemów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka 2010
dzieki pupa:) przemawia do mnie to, ze bol po cc jest nieporownywalnie mniejszy od tego skurczowego, ja jestem mega panikara i bolu sie boje jak ognia, jeszcze duzo czasu mam a juz na sama mysl sie trzese, o cewniku niemile historie slyszalam, ze boli sikanie po wyjeciu, zakladanie, wyjmowanie brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s-a-m-o-t-n-a
Pierwsze dziecko rodziłam przez kilkanaście godzin siłami natury, drugie podobno łatwiej ,ale nie w moim przypadku. Zaczęłam rodzic syna o 13.00 i niby do 20 miało byc po wszystkim , po 15 miałam bóle parte i do wieczora nie było postępu porodu, a że to Polska to w nocy dali spowrotem mnie na sale.Rano dostałam zakażenia krwi i zrobili mi wreszcie cesarkę. Rodziłam naturalnie wiec mam porównanie i naprawdę 1 poród miałam ciężki,ale nie ma co porównywac z tym bólem po cc.Nie wspomne już o "uruchamianiu" czyli wstaniu z łóżka po 24 godzinach straszne...bardzo źle to wspominam. Zszyli mnie tak ,że została mi fałda i chobym nie wiem jak schudła ona zawsze będzie. Gdybym jeszcze raz miała rodzic nie zgodziłabym się na cesarkę, ale o tym szybko się zapomina patrząc na piekne zdrowe skarby biegające po mieszkaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka 2010
samotna---przerazasz mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s-a-m-o-t-n-a
Piszę jak było w moim przypadku, oba porody miałam ciężkie,ale wierz mi jak czytam te kobitki po cc ,że to takie cudowne to nóż mi się w kieszeni otwiera :) ja mam porównanie bo rodziłam siłami natury i przez cc. Bóle bolą ale da sie je wytrzymac, a po porodzie zaraz czujesz sie dobrze a po cesarce 2 tygodnie dochodzisz do siebie. Poród nie boli , ale potem nikt mi nie powie ,że jest wspaniale.Sam fakt ,że przez 24 godziny leżysz i głową nawet nie możesz rusza.Jak masz wybór to rodź sn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsudifdf
mialam tez cesarke gdy lezalam na sali pooperacyjnej pielegniarrka mi powiedziala zebym mowila jak zacznie mnie bolec...dol brzucha mnie bolal jak jescze zneczulenie mnie trzymalo...ale dalam rade lecialam na zastrzykach przeciw bolowych po dobie musiaialm niestety wstac i to byl najgorszy moment...moze nie tyle co bolalo ale szwy starsznie ciagnely no i jak tylko wstalam to lalo sie ze mnie jak z wodospady ale to wszystko bylo chwilowe po tem o wlasnych silach moglam podreptac do sali:)generalnie nie bylo zle choc tez jestem na bol wrazliwa...ale jak wiadomo kazda kobieta przechodzi to inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka 2010
dzieki za wpisy, piszcie jeszcze dziewczyny, zdania sa podzielone, ale maluje sie ogolny obraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkjnf
ja bym nie chciala, zeby w trakcie naturalnego mnie rozrywało. samotna Ciebie nie nacinali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,"ale wierz mi jak czytam te kobitki po cc ,że to takie cudowne to nóż mi się w kieszeni otwiera ja mam porównanie bo rodziłam siłami natury i przez cc." Ja zupełnie tego wpisu nie rozumiem - niejedna osoba przecież miała porównanie bo rodziła sn i przez CC - sama miałam skurcze przez 10 godzin zanim mi zrobili cięcie i ten ból był nie do wytrzymania. Zresztą ból porodowy jest podobno porównywalny z amputacją kończyny na żywo. Po CC najczęściej boli tylko przy kichaniu jak się człowiek śmieje, pierwszą dobę nie mogłam mówic za głośno, wstawanie nie jest przyjemne, ale to tyle.... Większosc osób podziela moje zdanie. Jak samotna twierdzi że gorzej jej było po CC to chyba jej padło na rozum albo jest matką Polką co chce ludzi zniechęcic do CC....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja, jeśli mogę skorzystać z okazji, chciałabym zapytać, jak to jest z cesarskim cięciem? Słyszałam, że lekarze podchodzą do tego coraz częściej niechętnie i, aby móc skorzystać z tego 'przywileju', trzeba zdecydować się na poród w prywatnej w klinice. A jak to jest w szpitalu państwowym? (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka 2010
w panstwowym musisz miec wskazania, jesli nie masz to mozesz je "kupic", lapowka dla lekarza i masz cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgr
a ile taka lapowka kosztuje? więcej niz 500zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka 2010
nie wiem, ale raczej tak, slyszalam, ze ok 1000-2000 w zaleznosci od miasta, lekarza itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjals
jak masz lekarza prowadzącego, który pracuje w szpitalu, gdzie rodzisz i on zasugeruje cc to nie ma problemu, ogólnie lekarze wola porody sn jeśli nie ma komplikacji, c to operacja i wiąże się to z większym ryzykiem powikłań dla kobiety, chociaz w dzisiejszych czasach to raczej rzadkość ale trzeba mniec tego świadomość samotna, kto ci robił ta cc skoro masz takie doświadczenia? co to za szpital, napisz, żeby ostrzec inne, pierwszy raz spotykam się z taką opinią o cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze boli, jak tylko znieczulenie zaczyna puszczac to pierwsze co czuc to rane, ale od razu pielegniarka podaje srodek przeciwbolowy. na poczatku ten bol to taki jak silny bol miesiaczkowy, ale z dnia na dzien jest juz coraz lepiej. ja drugiej nocy odwazylam sie juz spac bez tabletki przeciwbolowej, jednak troche tego pozalowalam, nie bolalo jakos masakrycznie ale jednak. ogolnie na tabletkach przeciwbolowych jechalam pierwszy tydzien, potem juz bylo ok. tylko nie mozna kaszlnac czy zasmiac sie, bo boli jak cholera, no i wyproznianie to tez mala rzez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie są to wskazania? przepraszam, zupełnie nie orientuję się w kwestii CC, a chyba powinnam. choroby serca na przykład? bo poród to w końcu ogromny wysiłek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgj
wiem, że przy dużej wadzie wzroku a propos wie ktoś czy przy wadzie -6 okulista wypisalby pozwolenie (nie wiem jak to sie nazywa) na cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×