Jeszcze raz taką zobaczę to zajebię!

...wstrętne matki, które w sklepach, na ulicach i w ogóle wszędzie drą swe paskudne paszcze na swoje pociechy. Jak taką jeszcze raz zobaczę to zajebię!!!!!!!!!!!!!!!

ja bez skrupułów kiedys taka zgasilam... wcale na nia nie krzyczac... ale miala taki obciach ze oby wiecej tego nei robila. Ja jak moje dziecko jest niegrzeczne, a to sie zdaza... :) nawet jesli jest to plac zabwa, to mówie uspokój sie itp, uprzedazm ze jak tak dalej bedzie sie zachowywac to idzie do wózka i zwijamy sie z placu zabwa, zazwyczaj skutkuje bo jzu sie nauczyla, ale póki nei skutkowalo to do wózka i dowidzenia wszystkim:) dobra metoda, dziecko płakalo ale ja sie nei roztzrasalam nad nim. Tutaj u mnie na osiedlu to co rusz jakies wariatki to swoje frustracje na dziecku wyżywają :/ nawet te slodkie babcie nad wnukami sie pastwią. Zal tych dzieci, bo widac zmieszanie, dzieciak nei wie o co chodzi.... i ten obciach :(

kazdy sobie wychowuje dziecko jak chce. Oczywiscie jakby matka ewidentnie sie znecala to co innego ale ze krzyknie??? Za duzo sie naogladalyscie programow o maltretowaniu dzieci...

to jest straszne,mam jedna babcie na osiedlu zajmujaca sie wnuczka, ona tyle razy jej powtarza, ze jest niegrzeczna,dziwna ,zła, ze mała sama to czasami powtarza mowiac o sobie, chociaz oczywiscie jest normalnym i sympatycznym dzieckiem, ta babcia jej zniszczy psychike, czasami tez cos komentuje, jak dzieci sie bawia i glosno krzycza" ot co sie z nimi porobilo, juz wychodza z nich diably, teraz te dziewczyny gorsze od chlopakow" bla,bla - mowi to oczywiscie o dzieciach od roczku do max 4 lat,bo takie sie zawsze bawia w grupie... zawsze uprzejmie ja gasze mowiac,ze to przeciez dzieci,albo ze super sie bawia czy cos, ale po co to gadac,potem dzieci beda mialy obnizone poczucie wlasnej wartosci

ja nei mówie oczywiscie o krzyknieciu jednorazowym, bo ja tez krzykne czasami, jak tego nie zrobie to dójak moich nrzdący a glowe mi wejdzie kiedys.. taka maja fantazje ze grozi neibezpieczenstwem. Mówie o przypadkach takich jak np pisze poprzedniczka... naprawde niektóre matki czy babcie wyzywaja sie psychicznei na dziciach. Znam jedna dziewczynke, teraz ma juz bodajże 1 lat, ona jet przekonana ze jet gupia, nei ma przyjaciół bo jest dziwna, neirozgarnieta... takie zdanie ma sama o sobie... tak jej matka caly cza na nia wyzywa. No i najgorze jet to ze jest sie bezsilnym... ja czasami staram sie z ta dziewucha rozmawiac i podniesc troche jej wartosc, widze ze sie az dziwi ze ktos moze cos dobrego o niej powiedziec, ale to jest bardzo przykre :(

*dwójka

*12 lat... cos mi klawiatura sie zacina

inna sprawa jest tak jak ty piszeszze ktos wmawia dziecku ze jest niewartosciowa osoba. Wtedy rzeczywiscie szkoda tego dziecka. A inna sprawa kiedy matka wydrze sie na dziecko lub uderzy po tym jak ono nabroilo. Fakt nie popieram publicznego krzyczenia i bica dzieci ale niektore kobiety przesadzaja zwracajacmatce uwage a nie maja ani deka racji. Kiedys matka dala klapsa synowi za to ze powiedziala jej zeby sie zamknela bo on i tak nie zrobi tego co ona chce i po tym jak go trzepnela w kufer naskoczyla na nia sasiadka ze dzieci teraz maja swoje prawa i nie wolno ich bic. No pewnie maja ale skoro dzieciak nie szanuje matki to wg mnie dobrze zrobila.

wale dziecko w tylek----- nauczysz swoje dziecko ze tylko wtedy bedzie kochane i akceptowane kiedy bedzie grzeczne i nie bedzie sprawialo klopotow, niestety ja tez bylam wychowywana w taki sposob jaki opisujesz i nie wychodzi mi to na dobre bo mam wpisane w psyche ze tylko wtedy jestem akceptowana jezeli slucham tego czego oczekuja ode mnie inni ludzie. Moim zdaniem dziecko nie trzeba uczyc posluszenstwa za wszelka cene tylko MYSLENIA i odpowiedzialnosci no ale rodzic wtedy musi sie duzo wiecej nameczyc, latwiej jest trzasnac w tylek i miec swiety spokoj. Niedlugo urodze wlasne dzieciatko i bede je wychowywac w poszanowaniu i szacunku do samego siebie nie bedzie zadnego bicia ani upokarzani dziecka . NIGDY!!!!!

wiesz co jak masz zajebać to przynajmniej kogoś porządnego, bo nie warto za byle patachacha iść do więzienia. Jak już siedzieć to wiedzieć za kogo. A wiadomo,że taka matka to nie matka to barachło, które dało dupy bez zabezpieczania się i ma dziecko.