Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minutka ciszy

jestem kochanka ,nie wiem jak długo jeszcze tak wytrzymam

Polecane posty

Jeszcze jakis czas temu pisalabym tutaj: JA TEZ JESTEM KOCHANKA. Jestesmy razem juz ponad poltora roku. Uwierzcie mi, ze niejednokrotnie postanawialam odejsc. Wiedzialam, ze ma zone. Wiedzialam rozwniez, ze ich malzenstwo to zwykla fikcja. Kiedy zona sie dowiedziala, zaczelo sie... Musial zdecydowac. Albo ona albo ja. Zdecydowal.... Wybral mnie... Nie powiem, ze caly czas bylo rozowo.... Wychodzily na jaw jego klastewka... Teraz juz wiem, ze on poprostu musial dorosnac do tej decyzji. Od dwoch miesiec juz nie jestem kochanka... Jestem najszczesliwsza pod sloncem kobieta zwiazana z tzw. FACETEM Z ODZYSKU:P tak rozwiodl sie. Odszedl od zony i stara sie odbudowywac relacje z dzieckiem. Nie ma latwo, bo nasluchalo sie od mamy jaki to tata jest zly i juz ich nie kocha. Teraz pewnie paluszki swierzbią niektorych, zeby mi tu nasmarowac co nieco... A piszcie sobie... Kocham i jestem kochana. Planujemy wspolna przyszlosc a moje obawy , ze nie byl gotowy na rozwod zostaly rozwiane... Czy mialam wyrzuty sumienia??? Mialam i to ogromne. Jednak z biegiem czasu dowiedzialam sie czegos co je rozwialo szybko i skutecznie. nie jest to moi drodzy bajeczka opowiedziana mi przez misia tylko pradwa potwierdzona przez nia sama! Nie wybielam sie absolutnie ale juz sobie to wybaczylam.... Kazdy czlowiek jest inny moi mili... Tak sama malzenstwa ludzi roznia sie od siebie. Jest mnostwo cudownych zon i matek, ktore zostaja porzucone i zranione w przeokrutny sposob... ale sa tez wyjatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenskaaa
malenka ciebie też zostawi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziekuje ci bardzo. A mozesz jeszcze z tej swojej kuli wyczytac kiedy i dlaczego? W niedlugim czasie zamierzamy zaczac starac sie o dziecko... Ale najpierw slub:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anet555
nie ,one wiedza o zonie a i tak kochaja ,e tam ... i tak bronicie facetów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz malenka
zostawi ciebie bo nic dla niego nie znaczysz. Porzucił żonę i dziecko, ciebie tez to czeka. Oby jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do maleńkiej
mnie tam nic nie swędzi, ale nie rozumiem Twoich zachwytów, mam Ci gratulować, że "zdobyłaś" żonatego, że niby co? to taki skarb ten facet z odzysku? bez jaj! jaki jest wyjdzie w praniu i jak znam życie woda czasami będzie bardzo brudna, ale życie to życie i bywa pięknie i bywa paskudnie osobiście cieszę się, że mam faceta bez przeszłości, bez dzieci a co przyniesie życie? nie wiem, mam nadzieję, że oboje postaramy się, by było ok, by po 3, 5, 10 latach nikt nie musiał obrabiać dupy drugiej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anet555
nie bardzo rozumiem kto broni facetów??? o ile zauważyłam to temat o kochance, która już ma dość bycia kochanką a w układzie on i 2 kobiety, to chyba obie kobiety bronią tego co niby jest ich "własnością" i żona i kochanka chcą tego samego faceta dlatego annett nie rozumiem tego Twojego zdziwienia, facet jest wygrany w każdej sytuacji, w końcu któraś z kobiet rezygnuje i on ma drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja po prostu nie szanuję kobiet pokroju maleńkiej. Nie wyobrażam sobie budować własnego szczęścia raniąc innych, a już na pewno nie dzieci!!! Facet 1,5roku zdradzał żonę...Skoro twierdził, że jego małżeństwo to zwykła fikcja, to czemu nie powiedział żonie o kochance? Ehhh, żenujące są dla mnie takie kobiety jak malenkaaa. Kocha i jest kochana- aha, jasne! Doczasu aż facetowi się nie znudzi i trafi na kolejną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze: gdybym nic dla niego nie znaczyla, nie wybralby mnie tylko zostalby w swoim starym zyciu, bo tak byloby latwiej. Po drugie to ze facet raz zostawil kobiete nie znaczy ze zaraz zrobi to ponownie. Aczkolwiek prawdopodobienstwo moze wzrosnac... Do Magdy... Nie oklamywal jej 1,5 roku. Ona dowiedziala sie o nas po trzech miesiacach ale na poczatku nie chciala rozwodu. Dlatego tyle to trwalo. Jestem szczesliwa. Nie mam zamiaru tego ukrywac! Nie jestem jedna z tych, ktore czekaja na mezczyzne kilka lat i dziekuje za to losowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraj się o dziecko staraj
on bardzo nadaje się na ojca tamtej też chyba dzieciaka przysposobił i poszukał sobie Ciebie bardzo fajny facet, odpowiedzialny i taki dobry ojciec i mąż, dobry przyszły mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnkjiuybm
czytając zwierzenia niektórych kobiet , wydaje mi sie ,ze czasami facet w momencie kiedy romans wychodzi na jaw , jest postaqwiony przed wyborem ,zona lub kochanka , czasami nie potrafi się zdecydowac , bo fajnie miec dwie dziury , zone ,która zajmie się domem i doope na lewo do ruchania Ale czasami jest tez tak ,ze te zony nie chcą juz byc z tymi facetami, kazą im wypieprzać , bo nie wyobrazaja sobie zycie z takimi zdrajcami i wtedy ci faceci potulnie pakują się i idą do kochanek , a te głupie trumfują i mysla ze wygrały , ze wybraj je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malenkej24
malenkaaa24= no nie jesteś też jedną z tych, które budują swój związek od podstaw, z wolnym człowiekiem, który nie zostawia dziecka:( Zgadzam się z Magdą! Ja też nie szanuję takich latawic bez zasad jak laski twojego pokroju! Dno. Ciekawe na ile ci tego szczęścia starczy/ Oby twoje dziecko też nie zostało bez ojca przez jakąś lafiryndę, jak już okaże się, że teraz wasz związek to fikcja. Bo zawsze dzieci żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grrr... Dno latawica, lafirynda... Tylko tyle potraficie??? Cos wam napisze moje drogie... Moja przyjaciolka powiedziala mi kiedys, zapytana przeze mnie czy ma zal do rodzicow o to, ze sie rozwiedli... WIESZ DZIEKUJE MOJEJ MAMIE ZA TO BARDZO CZESTO. BO PO ICH ROZSTANIU JUZ NIE MUSIALAM PATRZEC NA JEJ OCZY PELNE LEZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzilo mi o to, ze malzenstwa tak jak i powody ich rozpadu bywaja rozne... Ale niestety nie wszyscy potrafia czytac ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zostwacie
Maleńką w spokoju. Niech się cieszy swoim szczęściem. A, że jej szczęście przybrało postać wiarołomnego faceta, cóz podobno jak sobie poscielisz, tak się wyspisz. Była kochanką, rozbiła z czynnym udziałem swojego kochanka jego małżenstwo, w takim razie w pełni zasługuje na tego palanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblebleeeee
a wy zaraz, ze palant! Nie trzymal malenkiej jako wyjscie awaryjne przez x lat tylko sie rozwiodl! A ona najwidoczniej jest swiadoma ryzyka i konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu chyba
same zdradzone zonki czytaja i odpisuja wredne teksty apropo kochanek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu chyba też
zlot kochanic , które psiczą na zonki , bo one takie niedobre i nie chcą się rozwiesc , a przeciez misio im mówi ( kochankom ) ze je kocha :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie psioczę na kochankę
bo kobietka, gdy już się poznałyśmy okazała się całkiem fajną babką a obie otworzyłyśmy oczy ze zdziwienia, gdy ustaliłyśmy kłamstewka eksa szuja próbowała jeszcze kłamać i nie zgadzał się na rozwód, bo wyleciał z domu (na szczęście rodzice przepisali go tylko na mnie) ona była świadkiem w sądzie i mam orzeczoną winę tej mendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanka Kerisch 5
Male}ka o ile sobie przypominam to wyłaś na tym forum bo się Twój misio miotał między żonką a tobą. Już się wyprowadzałaś bo Cię kłamał i jeździł do żony... a jak go kopnęła w duuu... pę, to wrócił do Ciebie! Gratuluję Ci wspaniałego wyboru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O witaj fanko. Oczywiscie, ze sie motal... Zreszta pisalam o tym takze teraz. Nie bylo mu latwo zostawic wszystko na co przez te wszystkie lata ciezko pracowal. Jednak zdobyl sie na to. Dla mnie... Jesli chodzi o jego BYLA zone to okazalo sie, ze z tym kopaniem to nie do konca tak jakbys chciala zeby bylo moja duszko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Malenkiej
No tak , skoro jak twierdzisz, w waszym przypadku, to nie żona kopnęła twego kochanka, oznacza to , że to on ją kopnął. Musisz więc uważać, żeby jak juz tak rozmachał się tymi nogami, to przy okazji i ciebie nie kopnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zamiaru przez reszte zycia obawiac sie tego jak to ladnie nazywacie "kopania". Jestem szczesliwa i mam przy sobie mezczyzne, ktorego kocham. Mamy zamiar razem isc przez zycie. Wierze w to, ze nam sie uda skoro juz tak daleko zaszlismy. Gdybym byla tylko kaprysem lub chwilowa zachcianka nie odszedlby od zony... Karmilby mnie klamstewkami tak dlugo jakby sie dalo a potem wrocilby do gniazdka. Widze jednak, ze w waszych oczach i tak jestem skreslona wiec nie ma sensu was przekonywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×