Historia podobna do mojejnadzieja na dziecko

Hej KIki. Ja zmienilam specjaliste.Prawdopodobnie bede miala histeroskopie( mam za grube endometr)pozniej bede miala HSG wiec ruszam z miejsca..Nie ma co sluchac 1 specjalisty!! Wyszukaj w necie jakiegos dobrego-ja 250 km przemierzam do swojego.Kliniki nie wybiore,bo w klinice tylko na in vitro lub inseminacje mnie beda naciagac;))Moj gin jest dobrej mysli-juz kazal mi folika lykac;)Takze radze dobrze-poszukaj specjalisty!!!

Kiki glowa do gory-zobacz Sara o ktorej pisalas jest w ciazy-tez gdzies to uslyszalam,ze zaszla...zobacz ona byla w beznadziejnej sytuacji,a jednak:)))

Napisala mi-bo ja pytalam-maz bral jakies witaminy ciagle,chodzil na silke,myl sie w zimnej wodzie, ona byla u psychologa na terapii i udalo sie;)

witaj Katarynkaaaaaa!słuchaj ja uwazam że gin do ktorego chodzę jest dobry.widzisz ja już przeszłam prawie przez wszystko ale teraz zaczynam znowu od początku.tez lykam folik ale co z tego jak nie dostałam jeszcze po laparoskopii okresu dziś mam 40dc

co do SARY to naprawdę cuda się zdazają naprawdę!czytałam jej historie z taką ciekawością ze naprawdę nie mogłam w to uwierzyć .

hej dziewczyny tak buszuje po wszytskich topikach i cytam sobie rozne wypowiedzi...no i chcialabym do Was dolaczyc chociaz wiem ze wszyscy sie juz tutaj znaja...otoz staramy sie z partnerem o dziecko tak okolo roku i ciagle nic...jednak teraz mam cicha nadzieje...otoz od jakiegos tygodnia mam powiekszone i bolesne piersi i wczesneij troche mnie w jednym jajniku klulo a i jeszcze ten sluz... taki rozciagliwy koloru mlecznego...wiem ze to moze o wszytkim swiadczyc jednak ja mam taka cicha nadzieje... okres powinnam dostac 10 lipca a wiec juz niedludo...ale narazie czekam jesli sie nie pojawi testuje jednak ostatnimi czasami coraz czesciej boli mnie juz brzuch tak jak przed @ i juz powoli trace nadzieje ze sie udalo... trzymam kciuki za inne staraczki a mamusiom i przyszlym mamusiom gratuluje pozdrawiam

wiem co to znaczy wiele razy mialam takie objawy i też miałam nadzieję ale zawsze pojawial się bol brzucha i koniec............ale ty nie zrażaj się masz jeszcze czas rok to normalka że może się nie udawać

ja sie staram od 2 miesiecy tzn teraz idzie 2 miesiac za pierwszym sienie udalo,ale....dzis czuje sie tak dziwnie troche mnie lewy jajnik kul i nerki mnie pobolewaja jak przed okresem ale okresu nei dostane bo mam dostac dopiero 26 lipca czy to cos moze znaczyc ze sie udalo? kurcze ja juz chyba oszalalam...wiem ze nie moge kazdego dziwnego zaklucia brac jako ciaze ale cyba mnie rouzmiecie?

wiem wiem ale jak będziesz cały czas tak sobie coś wmawiać i myśleć to w koncu sobie ta ciąże uroisz?

nie no chyba az tak zle to nie bedzie ze mna,fakt faktem pragne jej bardzo ale jeszcze tak zle nie jest ze mna zebym na kazdym kroku o tym myslala,mam tez inne zajecie jak pewnie kazda z was...

no tak kazda ma zajęcie bo jakby nie miala to by oszalala!!!!o to chodzi żeby nie myślć ale to trudne jak sie czegoś pragnie no nie?

no niestety.najgorsze sa wiezorki kiedy tak siedzisz i sbie myslisz,masz chwile spokoju od calego dnia i wtedy jest naplyw tych mysli. Jeszcze moj partner wyjezdza zawze w pon nad ranem i wraca w piatek wieczrem bo ma taka prace wiec po weekendzie jest zawsze nad czym myslec i zadawac sobie te pytanie"uda sie czy nie"...

KIKI!! Ja w czwartek ide sparwdzic do ginka na USG czy nie mam polipow endometrium,a pozniej HSG.Jeste juz po pierwszej szczepionce na zoltaczke,bo gin mi kazal..Zobaczymy.Kiki kochana blagam nie zamartwiaj sie;)) Musssi byc dobrze!!Najwyzej podleczysz sie,poczekasz i bedzie ok!! Ja tez czuje ze troszke to wszystko potrwa u mnie,ale coz..swoje trzeba odczekac;)

katarynkaaaa masz rację na wszystko trzeba czasu ale powiedz ile można?ja nie wiem co robić nie mam jeszcze okresu 42dc a wizyte mam dopiero 18?mąż robił badania ciekawe jakie są wyniki od ostatniego badania żołnierzykow minęło prawie rok!

KIKI09 - ja wbrew temu co Ci doradza katarynka radzę Ci udać się do profesjonalnej kliniki. Katarynko kochana masz złe wieści. Kliniki nie są nastawione wyłącznie na naciąganie pacjentek na inseminacje i in vitro. Wiem, bo sama z pomocy kilku korzystałam. KIKI09 - a SARA o której piszecie jest w ciąży właśnie dzięki metodzie in vitro. Jak Bozia pozwoli wkrótce zostanie szczęśliwą mamusią być może bliźniaków. Trafiła na dobrą klinikę i dobrego lekarza, dzięki którym pierwsze podejście jej się szczęśliwie udało. Wcześniejszych kilka podejść u jakiegoś pseudoprofesora było niestety bezowocnych. Grunt zatem, aby trafić na dobrą klinikę, o dobrej opinii i na dobrego, sprawdzonego lekarza. KIKI09 - powodzenia! I dobrze Ci radzę lepiej słuchaj porad SARY i jej koleżanek, niż katarynki, której najwyraźniej jak widzę na tym dziecku zależy średnio, przynajmniej na dzień dzisiejszy, skoro tak łatwo przychodzi jej się pogodzić z ewentualnym jego brakiem.

przepraszam ale ja tego nie powiedzialam że kliniki są nastawione wyłącznie na naciąganie to nie moje słowa!!!!!a tak w ogóle to ja leczę się w takiej klinice!ja pierwszą diagnozę mialam przez innego gina zdiadnozowaną i zaraz odeszlam od niego teraz jestem tu w klinice niepłodn gdzie stwierdzono po laparoskopii ze mam endom!

KIKI09 -wiem, że to nie Ty powiedziałaś. To powiedziała (napisała) katarynka i to do niej napisałam, że ma złe wiadomości:)

spokooooooooo!wiem jaki cennik leczenia się na bezplodność nie wiem co bym zrobila gdyby mnie w ogóle nie było stać??? :(

gdzie jesteście dziewczynki?

nic nie piszecie?nikt nie chce się podzielić swoimi problemami??

:( :( :(

nudy tu dzisiaj takie jak ta pogoda ponura i deszczowa!!!nik się nie odzywa nie pisze? :(

znowu nic!44dc i nadal nie mam okresu!jak ja mam próbowac??chyba zwariuje!!

ale tu kiszka????gdzie wy wszystkie jestescie?? :(

tu juz w ogóle nikt nie zagląda????????/

hej kiki:) Kiki jak badanie meza??? Czy sa jakies postepy.Ja mam zabieg za 3 miechy-histeroskopie-podobno malobolesnyi szybki...lekarz oktreslil moja sytuacje jako naturalna antykoncep,wiec mam nadzieje,ze po wycvieciu polipow wszystko wroci do normy...Zycze duzo zdrowka:*

witam katarynkaaa wreszcie tutaj zaglądłaś? :) badania mojego męża nie najlepsze za każdym razem raz lepsze a raz gorsze niby więcej ale slaba ruchliwość gin powiedział że nie takie tragiczne ale przy problemach nas obojga to totalna klapa to moje zdanie.dlaczego dopiero za 3mies???

hej kiki przepraszam kompa nie mialam..Tak wiec 3 miesiace gdyz ten specjalista jest taki oblegany-drzwiami i oknami do niego baby chodza i dlatego 26 wrzes najblizszy termin i wtedy umawiam sie z nim na zabieg histeroskopii i hsg..Zobaczymy!! Kiki kochana pisz co u Ciebie..zycze Ci usmiechu i glowa do gory!

Dziewczyny kochane...Padaju zarzuty,ze mi nie zalezy na dziecku-alez zalezy jak nie wiem co,ale moje podejcie jest proste-albo bede miala dziecko metoda naturalna-albo nie!! Nie poddam sie in vitro.To tyle,ale kazdy robi jak uwaza;))) Jak wy jestescie szczesliwe to ok,ja nie bylabym szczesliwa majac dziecko z in vitro!! Po prostu blokada moralna i psychiczna...BUZIAKI zycze nam wszystkim DZIDZIUSIOW!!!:* Kiki pisz jak badania,jakie postepy,jak sie czujesz kochana..

katarynkaaaaaaaaa!!! wreszcie się odezwalaś!ja nareszcie wczoraj dostalam @ to chyba 5?dcoczywiście wywolany takie mialam bole brzucha ze myślalam że umre!!nas gdyby bylo stać to pewno byśmy sie zdecydowali na in vitro no ale już tyle wydaliśmy na leczenie :( szkoda gadać???już nie wiem czy nie mysleć o jakiejs adopcji?????????