Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KIKI09

Historia podobna do mojejnadzieja na dziecko

Polecane posty

A ja tam lubie gary i zawsze znajde czas na to. Rano byłam na kawce u żony szwagra,pogadałyśmy sobie. Teraz urzęduje w ogródku,strasznie brązowieją mi jodełki i musze podsypać je specjalnym preparatem witaminowym.Aż całe ręce pokułam sobie. Pozatym dzisiaj złapał mnie dół.Dowiedziałam się o ciąży dziewczyny,która brała ślub w tym samym roku co ja.Mielli też problemy,tylko z plemnikami.Zaszła naturalnie. Ogólnie się ciesze tylko to jest znowu potwierdzenie,że jak kobieta zdrowa to wcześniej czy później zajdzie w ciąże. Czuje się jak niewydarzeniec,coraz częściej wydaje mi się,że nie będziemy mieć dzieci.Wolałabym żeby to mąż miał plemniki mniej ruchome,wtedy zaszłabym w ciąże.Mielibyśmy dziecko. A tak co mi pozostało? Stanie w garach bo to lubie,ogródek i użalanie się nad sobą,bezpłodną niewydarzoną istotą jaką jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga super ze wszystko ok:classic_cool:,nim sie obejrzysz urodzisz:D Katarynko ja nie zmienilam pracy,ciagle ta sama;) Fragolinko was ugoszcze czyms extra,no nie wyskocze z zupa:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki bardzo dziekuje za piekna karteczke:D Katarynko co dzis porabiasz? Ascha lipa bez ciebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku nieprawda,że jak kobieta zdrowa,to zajdzie w ciążę,a jak chora to juz NIE!Co to za bzdury? Próbuj aż do 45piątki i się nie zamartwiaj:)Każda z Nas ma doła co rusz.Musimy sobie pomagać:)Wiesz co.Ja mam koleżankę,która urodziła się bez jajników.Zamiast jajników ma tylko 2 cienkie niteczki.Od 17 roku zycia jedzie na hormonach.Ma okres tylko dzięki temu,ale wygląda bardzo dojrzale,myśli dojrzale,ma nawet koleżanki w wieku 45-50 lat!!!!Dziewczyna ma dopiero 23 lata!Nigdy nie będzie miała dzieci.Ma męża,który ją kocha,są mega szczęśliwą parą.I jak się z nią spotykam,to ona zawsze tryska takim optymizmem,pociesza mnie,gdzie Ona ma większą tragedię.Musimy mimo wszystko cieszyć się tym,co mamy! Ale u nas cieplusieńko!Słonce swieci na maxa.No i w domu zimniej niż na zewnątrz.Ja nie wiem co to za dom.Ale ogródek coraz piękniejszy.Ja kupiłam rzezuchę i właśnie ją podlalam na lignincę i postawiłam przy oknie na słoneczku,już powolutku wychodzą zieloniutkie kropki.Ale mnie to cieszy:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi powiem Ci,że mi też źle bez Aschy.Praktycznie ja,Ty,Ascha i Kiki jesteśmy ze sobą od samego począteczku.. Brakuje mi jej:O Sisi a Ty z pracy już wrociłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny katarynka i jak smakowały kotlety?? aniołku nie zamartwiaj się tak ani nie mów takich rzeczy! trzeba myślec pozytywnie. dobrze że mamy siebie nawzajem! a ja miałam dzis odebrać wyniki kortyzolu, i co sie okazało musze powtórzyć badanie bo źle mi krew pobrała!! jutro jade. ja dziś jestem bardzo zmęczona jakos:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu to współczuję,że musisz od nowa robić badanie:( Ja właśnie jestem ciekawa jak Ci wyjdzie,oby wszystko jak najlepiej i na pewno tak będzie;) Kotlety niebiańskie.Dodałam jeszcze natki z pietruszki pod ser..MNIAM:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu,Katarynko ja to wszystko wiem.Wiem,że są gorsze tragedie. Widzicie nie chce się nad sobą użalać,ale właściwie to ja męża nie mam.Jeśli już to zimowego bo wtedy jeździ bardzo malutko.Nie wiecie jak to jest siedzieć samej 24godz ze swoimi myślami,których ciężko się pozbyć.Cieszyłam się,że dzisiaj będę jeszcze obiad rwiara jest na takim etapie,że nie wstydze się o tym mówić.Każdyobić a tu wielkie zero.Rano był telefon i męża nie ma.Pewnie do piątku. Mówicie,że szkoda czasu na gotowanie.Ja to uwielbiam i nie sprawia mi problemu,kulki zrobiłam w godzine. Ok nie smęce bo i tak jest tu pewna osoba,która traktuje mnie jak powietrze i źle się z tym czuje.Postanowiłam dać Wam luzy odemnie. Odchodze i napewno nie wróce. Mimo wszystko miło było Was wszystkie poznać. Przepraszam jeśli komuś moja szczerość i wiara zbyt przeszkadzała.Nie uraziłam nikogo,zawsze mówie co myśle,moja ma prawo do własnego zdania,nie znaczy to wcale,że potępiam innych. Bóg kochał wszystkich bez względu na wiare,przekonania.Ja staram się czynić podobnie. Dzięki temu,że mam taką wiare jeszcze funkcjonuje. Ok życzę powodzonka w staraniach.Mam nadzieje,że doczekacie tego wszystkie.Trzymajcie się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sory ale cafe coś szwankuje i moje posty coś się troche przemieszały. Powodzonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze mnie masz na mysli ! Ale nie mam nic do dodania,jak zawsze trafnie to ujelas,coz widocznie sa idealni ludzie:) ja taka nie jestem. Katarynko do ciebie mam pytanie: co ty sadzisz o in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale się porobiło!Nie wiedziałam,że tak daleko to zajdzie:( Sisi ja już wcześniej pisałam,że tak jak Aniołek-na wszystko co robię,patrzę pod kontem wiary! Ponieważ nasz Kościół Katolicki nie popiera in-vitro,to ja sama też nie poddam się takiemu zabiegowi,choćbym miała być bezdzietna.Jednak ja NIKOGO NIE POTĘPIAM i tak samo Aniołek nie potępiła i nie wiem po co takie zamieszanie tu wyszło z tym:( Jest mi smutno,bo myślałam,że poglądy nikogo nie podzielą!Ja lubię każdą osobę,trzeba na każdego patrzeć z milością.Byłam na weselu ateistycznym teraz w sobotę!Tańczyłam w Post!Nie popieram tego,sama bym tak nie zrobiła,ale nie mogę obrażać się na tych ludzi,bo myślą inaczej nić ja:O Tak uważam. Sisi ptrzepraszam jeśli Cię uraziłam:( Matko chyba to forum zmierza ku końcowi:( Dziewczyny ja WAS TAK LUBIE!!!!Błagam nie gniewajmy się na siebie!Ja sama nie wiem czy będę miała dzieci,wpadam w większe doły niż wszystkie wy razem wzięte,ale rozmowa z Wami bardzo mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie mysl ze ja sie obrazilam !!! [dzieciakiem nie jestem]nic z tych rzeczy:) Tylko prosze was dziewczyny: nigdy nie mowcie "NIGDY" a w pewnych sytuacjach powinno sie okazac troszke taktu i powsciagliwosci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi ja wiem,że ten temat jest drażliwy dla każdej z Nas!! Nie trudno wyprowadzić którąkolwiek z równowagi,te nasze nastroje bywają różne.Pogódźmy się wszystkie! Ja na pewno też coś napisałam nie tak komuś!Wiele pokory sie nauczyłam przez ten rok(odkąd zaczęłam najintensywniej myśleć o dziecku)! Zatem przepraszam. Mi tez wiele ludzi robi przykrość-ciota jedna palnęła ostatnio-"Postarajcie się już,zobacz jak Twoja mamusia kocha dzieciaczki"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolku,Tobie to podwójnie współczuję!Nie ma opcji,byś jeździła z mężem??Albo choc w najważniejsze dni? Każda ma jakies problemy. Ja Wam powiem,że podziwiam ludzi kalekich-Oni mają ogrom optymizmu w sobie!! Cieszmy sie kochane,że mamy ręce,nogii oczy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale bredzicie , ty OSZOŁMEK 2 to sie nie obrażaj nie sraj żarem i wracaj , a forum nie umerze bo wujek Kargul czeka na te wasze bachory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobiety! Tak się kłucicie że moja teściowa usłyszała :-P :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja sie rzadko poddaje , w zasadzie mam to we krwi JAKEM TATAR , dlatego taki nieznośny ! Nawet jak mnie błotem obrzucą to wycieram jape i dalej sie rzucam jak ta wsza na grzebieniu , ale wiecie co - to jest USA i tu musisz walczyć bo jest konkurencja . Szczególnie w moim zawodzie i szczególnie w Kalifornii . Teraz jestem na etapie walki o doktorat , na razie sie pogmatwało jak wasze misiączki LOL ale cos wyjdzie na pewno.......czas pokaże... Po za tym byl pracowity "łykkend ;)" bo byl dzieciak cale 2 dni , to trzeba bylo powymyslac jakies kargulowe zabawy , tym razem wszystkie sprzety w domu nie ruszone . Rożnie to bywa , czasami cos sie rozebie , fotel , szafka itd, No to tyle , a w sprawie in vitro , nie będe zabiErał głosu , prywatna sprawa każdego człowieka . Każdy ma swoje przekonania , wierze w Boga ale nie w kościół .... niestety .... Genralnie jestem trollem i dobrze sie z tym czuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny nie świrujcie!!!??? 😠 Piszcie coś !Sisi Katarynka Fragola Ascha Agnieszka Malutka Mania Asia Aniolku Co wy powariowalyscie?nie wygłupiajcie sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meldować się!!!;) Kazda z nas ma własne zdanie! Jezeli pod tym względem sie nie dogadamy to niestety nie mamy o czym pisac bo kazda z nas jest inna nie tylko pod względem wymiany zdan .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ascha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!WRÓĆ DO NAS 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fragola ja cie popieram masz rację trzeba sobie wszystko wyjasnić i nie ma się na co obrazać:) Ja gadam z teściową odzywa się ale wcale bym nie płakala gdyby nieee! :) Ja oglądam tylko teraz Na wspólnej;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fragola ale ja nie rozumiem jak ktos może mi mówić co ja mam robić i jak każdy jest dorosly i odpowiada za siebie i za swoje zycie Nie można tak po prostu skreslać wszystkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fragola boisz się wlasnego zdania???nie boj się :)ja nikogo nie potępiam za to jaki jest i jakie ma zdanie na dany temat... Ja też nie mam nic przeciwko in vitro i gdyby mnie bylo stać nie zawachlabym się ani sekundy ale niestety nie stać nas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co komu takie forum skoro nie można napisać co sie ma na myśli. To nie ja się obrażam tylko Sisi mnie ignorowała a to wcale miłe nie jest.Miało mi to pomóc a czuje się jeszcze bardziej podle. Owczem nigdy nie mów nigdy.Niestety w tym jednym wypadku mówie,że nigdy w życiu nie podejme się in vitro.Pisałam jednak,że nie potępiam takich osób.Szkoda,że ktoś tego nie doczytał. Przepraszam bardzo,że namieszałam tylko dlatego,że jestem szczera.A dla mnie szczerość to w życiu jeden z ważniejszych priorytetów.Wiele osob które podjeły sie in vitro znają moje zdanie i nie robią z tego problemu. Dlatego odchodze bo chciałabym znaleźć topik gdzie bedę mogła być szczera i myślę,że znajde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolku przestań się puszyć !!!żle oceniasz Sisi!przecież ona cie nie potępia za to że jesteś przeciwna in vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego uważasz że namieszałaś przecież nikt sie nie obraził jedynie ty próbujesz cos nam udowodnić ale nie wiem co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam ze ten topik zalożony prze zemnie ja nie zalozylam go po to by pisac kto jest za a kto przeciw tutaj każda pisze o tym czego w zycu najbardziej pragnie o dziecku którego pragnie i robi wszystko by w końcu je mieć :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok :)spadam po woli bo sie z lekka zdenerwowałam 😠 Do jutra Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×