Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skrzypek na dachu

Nie lubię dzieci...

Polecane posty

Gość onanielubiedzieci25
normalnie jutro przyjeżdża do nas siostra mojego barta żona i przyjeżdża z dzieckiem ale na pewno znowu się zachwycać tym dzieckiem ale dla mnie ten widok że tak powiem jest żałosny,nie na widzę dzieci i tego że się nimi zachwycają:-/ będę musiała znieść ten widok albo wyjść z domu:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w klubie;)moj szwagier ma dziecko,dziala mnie na newry i ogolnie brzydze sie nim.ze bylo sie kiedys dzieckime to zdaen argument do ich posiadania czy lubienia.Rodzicow tez ma przewaznie kazdy a ilu nie trawi starszych osob.Zajmowanie sie dzieckiem ot strata czasu,jakze cennego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w klubie;)moj szwagier ma dziecko,dziala mnie na newry i ogolnie brzydze sie nim.ze bylo sie kiedys dzieckime to zdaen argument do ich posiadania czy lubienia.Rodzicow tez ma przewaznie kazdy a ilu nie trawi starszych osob.Zajmowanie sie dzieckiem ot strata czasu,jakze cennego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie luię i nie będę miała
po prostu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaczek87
Witam. Ja ujmę to w ten sposób : Mogę się zająć dzieckiem maximum na godzinę i lubię je na przysłowiowe pięć minut . Jedna koleżanka ma trójkę : Pięć lat , trzy latka i 10 miesięcy. W ostatnim czasie poprosiła o pomoc przy nich bo musiała pilnie wyjechać . Po 1,5 H byłam wypompowana . Ona nie ma czasu dosłownie na NIC ciągle tylko hałasy , krzyki , kłótnie , płacze i w kółko "mama a ja chcę to ja chcę tamto" . Dziewczyna nie ma czasu nawet spokojnie kawy wypić, chodzi zaniedbana ....I powiedziała w prost żeby nie słuchać "słodzenia' na temat dzieci jakie to one "cacy" słodkie itp bo to jest udręka !! Osobiście nie chcę mieć swoich dzieci -ani teraz ani w przyszłości . Wole inwestować w siebie , rozwijać się a nie bawić się w pampersy , kaszki itp. I co mi " szczęśliwe mamuśki " za to zrobią?? Wyślą do więzienia?? Zaraz zacznie się nagonka , że to egoizm , że jak tam można ? A MOŻNA !! Może i jestem egoistką , ale mi z tym jest dobrze . Dlaczego te wszystkie "matki Polki " tylko piszą o tym jakie to macierzyństwo jest super , piękne wspaniałe , a nie powiedzą o nie przespanych nocach , ciężkich chwilach ?? Jak chcecie mieć dzieci -proszę bardzo ja nie będę tego kwestionować - a tych co ich nie chcą mieć - zostawcie w spokoju bo nie ma obowiązku rodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ja też nie lubię dzieci a swoje kocham :P Taki paradoks... Ale dziwi mnie jedno=- dlaczego tak głośno krzyczycie, ze nie chcecie mieć dzieci a nie decydujecie się na sterylizację lub wasektomię?? Ile z Was pozbawiło się płodności? Pewnie żadno, więc dajcie już spokój z gadaniem, że to taka decyzja na 100% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znosiłam dzieci- a odkąd urodziłam uwielbiam , kocham wszystkie, rycze na widok dzieci biednych , porzuconych i najchętniej wszytskie bym przygarnęła, chce mieć co najmniej 3 ;D Mój synek jest cudowny, przesłodki i to nasz największy skarb, uwelbiam jego zapach, uwielbiam uśmiech, siedząc w pracy tęsknie za nim non stop... A pomyśleć że jeszcze ze 3 lata temu ciarki mnie przechodziły na myśl o ciąży i takim bąblu w domu... jeszcze nawet decydując się na dziecko robiłam to bardziej dla męża niż z własnej potrzeby, a teraz sądzę że to najpiękniejsze co mnie spotkało.... Czy matka musi być zaniedbana- nie.... na ulicach spotyka się zaniedbane bezdzietne mężatki, panny... jedno z z drugim nie ma wiele wspólnego- zaniedbanie wynika z niedbalstwa... myślę że nawet przy niezwykle dokucznym dziecku można znaleźć tą godzinę czy dwie tygodniowo na manikiur, czy zrobienie fryzury, jeśli ktoś lbi dbać o siebie to choćby nocami ale doprowadzi się do porządku;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaczek87
Mireczkaa - u mnie to decyzja na 100% do końca życia . Mam 24 lata ponad , narzeczonego -chcemy się pobrać - on też nie chce mieć dzieci. Mam dobrą pracę , masę nie spełnionych marzeń w których mi by przeszkodziło dziecko . Decyzja o zajściu w ciąże powinno się podejmować we dwoje - a nie robić to dla kogoś . Sterylizacja ?? Po co są środki antykoncepcyjne ( biorę tabletki ) .Jak napisałam wcześniej - jeśli chcecie dzieci -miejcie . Ja nie mam instynktu macierzyńskiego i sądzę , że zero cierpliwości do dzieci . Mnie irytuje takie mówienie " zobaczysz odmieni Ci się , zapragniesz dziecka" - a właśnie , że mi się nie odmieni( znam siebie , swój charakter i wiem , że jak coś postanowię to zdania nie zmieniam ) . Co do rodziny , która mnie namawiała na potomstwo - chyba do nich dotarło , że w moim przypadku to się nie uda już. Jak naciskali to i tak miałam do tego " stosunek analny " :P Co do zaniedbanych nie matek - fakt są takie co chodzą jak fleje . mimo tego , że mają czas. Osobiście mam kilka koleżanek , które mają dzieci i powiem szczerze , że to co widzę można nazwać makabrą ... Poza tym o niczym innym już nie potrafią rozmawiać tylko o kaszkach , kupkach i o tym co zrobić facetowi na obiad , który często wraca późno w nocy ... Z obserwacji widzę , że tak chcieli tak potomstwa , a teraz z dala od domu , dziecka i kobiety . One w domu z wrzeszczącymi dziećmi ( dzieckiem ), a szanowni ojcowie ostro się bawią i w dodatku nie zawsze sami. Ja trzymam się nadal swojego zdania - nie chcę dzieci , bo wiem , że bym ich nie kochała , patrzała jak tu komuś na ile się da podrzucić , byle go nie oglądać , i mieć spokój. To chyba był czysty egoizm z mojej strony , gdybym je teraz miała. Pozdrawiam te dzieciate i te nie dzieciate. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
zuzaczek- żadna metoda antykoncepcyjna nie da Ci 100%pewności, ze nie zajdziesz w ciążę. Dlatego trochę mnie śmieszy takie gadanie "na 100%nie chcę mieć dzieci" a jednak płodność zachowuję w razie W. ;P I z całym szacunkiem dla Ciebie ale w wieku 24lat większość kobiet, które mają plany, ambicje niezwiązane z rodziną nie chce mieć dzieci. Ja w tym wieku siedziałam na wymianie studenckiej w Hiszpanii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zuzaczki
Głupoty gadasz! W normalnym związku dziecko to szczęście dla obojga rodziców. Wymyślasz, żeby na siłę udowadniać, że macierzyństwo to samo zło. I słusznie pisze Mirka= w tym wieku to ty gówniara jeszcze jesteś więc może pogadamy za jakieś 5lat? Również pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewienka
No pewnie, że takie tam gadanie, tak, w wieku 24 lat mówi,że na 100% nie będzie mieć dzieci,a skąd ta pewność, że np. w wieku 34 lat nie zapragniesz dziecka ? Oj, ja też tak mówiłam jak ty, jak miałam jakieś 21-22 lata.A 3 lata później już mi się odmieniło.następne 2 lata później zaczęłam się starać o dziecko,i w efekcie około 30-stki urodziłam.I też 8-9 lat wstecz mówiłam, że dzieci to okropieństwo i nie chcę mieć. Tak jak mirka pisze, w tym wieku to często normalne, że ma się inne plany. Ja w tym wieku dopiero kończyłam studia i dopiero poznałam mego obecnego męża, nawet nie planując, że będzie moim mężem. I racja, tabletki nie dają 100% pewności, a co zrobisz, jak wpadniesz biorąc tabletki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewienka
I jeszcze wtrącę, że mnie śmieszy takie gadanie, że ja na 100% nie planuję dzieci w swoim życiu, a potem w kontekstu wychodzi, że pisze to ktoś, kto ma 19 lat, albo jest tuż po 20-stce, no śmiech na sali. A za 10 lat ta pisząca małolata sama może się z tego będzie śmiała. I nawet gadanie, że "znam siebie, wiem jaki mam charakter i że mi się nie odmieni", to typowe gadanie małolat, ja sama tak gadałam w takim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiaaatek malutki
a ja mam w ogole jakis dziwny paradoks, nie lubie dzieci z mojej rodziny, ogolnie nie przepadam za dziecmi, nie wywyluja we mnie emocji zadnych takie w wozkach siedzace itd, ale z kolei zawsze rycze jak widze biedne, osamotnione dzieci, chore, kalekie, zwlaszcza jak pokazuja glodujace dzieci z afryki, najchetniej bym zaadoptowala wszystkie, budza sie we mnie instynkty jedynie wobec dzieci chorych, slabych, zaniedbanych nie wiem dlaczego tak jest :O a z kolei takie normalne zdrowe dzieci, czasami strasznie mnie irytuja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaczek87
Gówniara? Małolata?? Ta " gówniara " i "małolata " ma podwójna magisterkę i doktorat w trakcje z filologi obcej. Gówniara pracująca w koncernie niemieckim jako tłumacz? Małolata , która mieszka na swoim? No tak gówniara myśląca nieodpowiedzialnie. Odpowiedzialne było by z mojej strony zrobienie sobie dziecka " na siłę " , bo tak wypada, bo tak trzeba , bo tak wypada mimo , że się tego nie chce i nie znosi się dzieci ? Wiem , większość z Was je chce mieć i nikt Was nie obraża ( epitet gówniara . Gdzie to jest napisane , że KAŻDY chce mieć dzieci? I co to za stwierdzenie , że nie znam swego charakteru , siebie? Gdybym nie wiedziała czego chce , nie zaszła bym tak daleko jak zaszłam! I odnoszę wrażenie , że chcecie nas nie chcących dzieci na siłę uszczęśliwić . No dobrze - ujmę to tak . Czy homoseksualistę można zmusić do związku heteroseksualnego? Sądzę , że nie. Czy można zmusić Wegetarian do jedzenia mięsa - też sądzę , że nie . I mnie nikt nie zmusi do posiadania dziecka , skoro jego nie chcę ,"na chama" . Patrząc na dzieciatych z innych stron : czy to jest świetne gdy rodzina ma po siedmioro dzieci , klepią biedę i państwo musi im pomagać? A co o ludziach którzy je tłuką ( no tak dzieci są cudowne , teście nalegali to zrobiliśmy na sił.ę , mimo , że ich nie znosimy ) . A co z tymi , którzy je mają bo tak " wypada" , że jak to nie chcieć dzieci , a teraz klepią biedę ( znam kilka przykładów mam je pod nosem za ścianą praktycznie ) ? I co Wy na to? Reasumując zdania odnośnie dzieci nie zmienię , teraz i za najbliższe 10 czy 20 lat , więc nie wciskajcie mi na siłę czegoś , czego nie chcę ! Napisze jeszcze raz - szanujcie Was dzieciatych , to był Wasz wybór , ale Wy nas też nasze zdanie szanujcie ! Ps. Jak by ta stronka za 10 lat istniała , mogłabym potwierdzić to co piszę teraz! Pozdrawiam i miłej nocy wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaczek87
Dopiszę jeszcze .. CO bym zrobiła jak bym wpadła?? Już wiem co bym zrobiła. gdybym się dowiedziała , że jestem w niechcianej ciąży. Tak tak zaraz zacznie się nagonka znów na mnie , ale cóż .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzaczek, daj sobie spokój. Każdy kto nie chce mieć dzieci jest idiotą, dziwakiem, ignorantem, niedojrzałym egoistą - można wymieniać w nieskończoność, a to tylko łagodniejsze z epitetów. Wzrusza mnie troska innych o mój brzuch, doprawdy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzaczek87
deliah - Twój brzuch - Twoja sprawa, Twoje Dziecko i mi nic do tego :) Ja nie obrażam Was - którzy pragną dzieci . Tylko dlaczego Wy nas tak określacie?? To , że nie lubię dzieci , i nie chcę swoich mieć nie oznacza , że skrzywdzę dziecko czy nazywam Was " dzieciorobów" czy "chodzonych inkubatorów" . BO PO CO? Tylko dziwi mnie podejście do Nas których ich z takich czy owych przyczyn mieć nie chcą . Szanuję Was, Wasze podejście , więc dlaczego Wy nie szanujecie naszego zdania , podejścia itp ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miolka
Bogu dzięki za to forum. Już myslałam że jestem chora, ale jak czytam wypowiedzi entuzjastów dzieci - to są to osoby słabo wykształcone (proszę nie wojowac kierunkami studiów pedagogiczno-magiczno-zarządzeniowymi), zahukane przez społeczeństwo i zastraszone Kościołem. Tacy ludzie nie są i nie powinny być niczyim wzorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaczek87
Dokładnie - nasze społeczeństwo jest zahukane przez kościół ( czyżby państwo DOPRAWDY katolickie?) i społeczeństwo ! Ile z Was się przyzna otwarcie , że "wpadło " chociaż tego nie chciało , a teraz zgrywa , że jest wszystko fajnie i kolorowo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esol
,,Miałam to samo" jak sobie dziś radzisz? -Pytam, bo to co pisałaś w 2009roku przypomina mi naszą (moją i męża)chęć posiadania dzieci tyle że nasza córa jest dużo młodsza i my dopiero raczkujemy w temacie... -ale jak piszesz o ciązy ,porodzie i karmieniu to jakbym czytała o sobie samej(moja córka wybawiła mnie od karmienia-nie chciala ssać) Może napiszesz jak sobie radzisz-czy jesteś na etapie przedszkola czy szkoły i jak sie odnadujesz w roli mamay a twój partner w roli ojca? -Jestem ciekawa czy jak nie chciałam,przytrafiło mi się to czy kiedyś powiemy ja i mój mąż że nie mieliśmy racji wtedy?? Jak się chowa córka? Trzymasz dyscyplinę i surowe zasady? Czy jest nieśmiała ? Czy ma dużo koleżanek? Jak się uczy? Odpisz jeśli możesz-ja najbardziej boje się szkoły wydaje mi się że to będzie okres męczarni dla kogoś kto nie chciał posiadać dzieci Jak się nie bedzie chcialo uczyć to chyba uciekne i porzuce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba nie piszesz serio????
ja mam pytanie, do tych, co pisza, że przez macierzynstwo maja teraz obowiązki: pranie, sprzatanie, gotowanie, bycie pania domu i nie mogą latac po klubach: to przed urodzeniem dziecka jadłyście w McDonaldzie a dom zarastał brudem????? Nie prałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mja kupe obowiazkow,nie maja czasu na nic.Macierzynstwo jest takie super och i ach:) wmawiaj ainnym ze jest fajnie bo sa zazdrosne o kariere i spelnione ambicje.Brzydze sie dzieci,jak bylam u szwagra dzieciak nabrudzil,ona zaczela mu dupe wycierac myslalam ze zwroce.Fuj!! Popieram madre kobiety ktore nie chca stac sie workami po ciazy,maja swoje plany i marzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaczek87
Racja !! żadnych dzieci. A gotuje dla siebie posiłki i tez sprzątam dom!!=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszanba
zuzaczek :D sorry ale przypominasz mi 5 letnia, rozkapryszona dziewczynke.Taka co to z palcem w buzi, tupie noga i krzyczy "nie chce, nie pozwalam, nie zgadzam sie, nie, nie!". Ktos dobrze zapytal, jezeli jestes tak bardzo pewna, ze nie chcesz i nie zechcesz miec dzieci dlaczego nie podwiazesz sobie jajowodow? Bedziesz kompletnie wolna - zadnych tabsow, zadnych stresow. Po co sie truc tabletkami jak mozna zyc zupelnie spokojnie bez zagrozenia ta okropna ciaza? Niby jestes pewna ale malenka furtke w razie W sobie zostawiasz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszanba
zuzaczek :D sorry ale przypominasz mi 5 letnia, rozkapryszona dziewczynke.Taka co to z palcem w buzi, tupie noga i krzyczy "nie chce, nie pozwalam, nie zgadzam sie, nie, nie!". Ktos dobrze zapytal, jezeli jestes tak bardzo pewna, ze nie chcesz i nie zechcesz miec dzieci dlaczego nie podwiazesz sobie jajowodow? Bedziesz kompletnie wolna - zadnych tabsow, zadnych stresow. Po co sie truc tabletkami jak mozna zyc zupelnie spokojnie bez zagrozenia ta okropna ciaza? Niby jestes pewna ale malenka furtke w razie W sobie zostawiasz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaczek87
Właśnie jestem umówiona na konsultację z lekarzem w tej sprawie . Mam wizytę we wtorek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
Bo to co innego CUDZE OBCE DZIECKO a swoje. Jakby kazda kobita chciala myslec jak te niektore tutaj to ludzkosc by wymarła. To cos pieknego dac nowe zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
izasewicz a ja sie brzydzę takimi jak Ty SWOJE dziecko to co innego niz obce jesli msylisz ze macierzystwo to tylko wycieranie kup z tyłka to jestes idiotką, tak idiotka..wg mnie. Spełniaj swoje ambicje bo wg Ciebie kobieta ktora ma dziecko to szara kura domowa skazana na wieczne pieluch o zgrozo! co za myslenie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEjejeuuu
A Jezus umiłował zwłaszcza dzieci gdyż powiedział ze są najbardziej niewinne. Jedna z historii ewangelicznych mówi jak do Jezusa będącego w tłumie chciała przyjść gromadka dzieci ale dorośli nie chcieli na to pozwolić. Wtedy Jezus powiedział: "Pozwólcie dzieciom przyjść do Mnie" a potem dodał, że do takich należy Królestwo Niebieskie po czym stwierdził, że jeśli wszyscy nie staną się jak dzieci (tzn. tak niewinni) to nie wejdą do Królestwa Niebieskiego. Są też złe dzieci i takim nie należy być ale generalnie dzieci mają lepsze serce niż dorośli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
Ci dorosli co tu się wymadrzaja jak to nielubią dzieci i jakie dzieci są obrzydliwe zapomnieli ze sami kiedys byli dziecmi im tez ktos kupy z tyłka wycierał. TO jest na prawdę zupełnie co innego patrzec i zajmowac sie cudzym dzieckiem a miec swoje, ale do tego trzeba dojrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×