Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skrzypek na dachu

Nie lubię dzieci...

Polecane posty

Gość autorko
sama kiedys bylas nieznosnym ,pomarszczonym i rozwrzeszczanym bachorem a twoim rodzicom to nie przeszkadzalo czy juz zapomnialas swoje dziecinstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za argument, że się było kiedyś dzieckiem? No było się, bo tego się ominąć nie da! Ja jeszcze nie widziałam, żeby ktoś się pojawiał na świecie jako 20 latek. To, że się było dzieckiem brzmi jak oskarżenie! Ludzie puknijcie się w wasze małe główki. Ja gdy byłam dzieckiem prosiłam żeby mnie jakieś babsztyle lubiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna sikorska
nie lubimy dzieci (i ja tez nie lubię) bo juz nie mamy nad nimi żadnej kontroli,poświęcamy im długie lata naszego życia, a one niewdzięczne i tak nas oleją. Samemu, samotnemu też można żyć szczęśliwie bez tych małych paskudnych potworów!!!!!!!!!!!!!!!!!! z tego co widzę, slyszę coraz wiecej moich znajomych decyduje sie na bezdzietność, cóż to my jesteśmy panami swojego własnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erthhtrhetyt
"sama kiedys bylas nieznosnym ,pomarszczonym i rozwrzeszczanym bachorem a twoim rodzicom to nie przeszkadzalo" Innym ludziom nie przeszkadza jak im nogi śmierdzą, mojej sąsiadce nie przeszkadza jak idzie ulicą i pierdzi- mi tez ma to nie przeszkadzać? Grupowe wsparcie? Solidarność? To moze i solidaryzujmy się z mordercami i gwałcicielami bo im przecież tez nie przeszkadza to co robią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem grupowe wsparcie. Bo bezdzietnych obrzuca się błotem w tym kraju, miesza z mordercami, gwałcicielami i najgorszymi szujami. Jestem przerażona z jakim jadem i chamstwem, niektórzy atakują bezdzietnych. I pomyśleć, że Ci chamowaci ludzie przekazują dalej swoje geny.... smutne. I czego Was ta miłość do dzieci nauczyła? że można ludźmi pomiatać jeśli mają inne zdanie? "Super"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anty anty
Masz rację, każdy może mieć odmienne zdanie, też nie lubię dzieci, jest mi dobrze bez nich:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anty anty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten co nie ma dzieci ..bo nie moze tez jest traktowany jak egoista i to gorzej od tego, co moze a nie chce... padaly slowa, ze nie moge miec dzieci bo usuwalam ciaze albo" zarlam" tabletki anty... co oczywiscie nigdy nie mialo miejsca leki zaczelam brac jak zaczelismy sie z mezem leczyc ale kogo to interesuje- wazne, ze jestesmy inni i trzeba nas zgnebic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dzieciara
Jeżeli egoizmem jest nieposiadanie dzieci, no to ja jestem egoistką, ale to mi wcale nie przeszkadza, przeciwnie, KOCHAM tę swoją sytuację życiową i NIGDY nie zamieniłabym jej na inną! Mam super życie, ciszę i spokój, które uwielbiam i żyję tylko dla siebie, nie dla jakiegoś rozwrzeszczanego bachora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze podkreslam, najwazniejsze sa nasze decyzje. Naprawde nie rozumiem jak mozecie byc tak malo tolerancyjni, to wychodzi na kazdnym forum , przy kazdej okazji. Po to jest forum aby zapytac i dostac odpowiedzi , a nie zeby tak brzydko oceniac ciagle ludzi. Kazdy ma prawo do swoich decyzji i ja szanuje to najbardziej. Jesli sa osoby , ktore nie lubia dzieci ok , super ze potrafia sie do tego przyznac przede wszystkim przed samym soba , jak rowniez publicznie. Jesli kto decyduje , ze nie chce miec dzieci , jego sprawa , jego decyzja, przynajmniej jest to rodzaj odpowiedzialnosci. Jesli ktos mowi nie lubie dzieci, nie trzeba grzebac w jego dziecinstiwe , ale przyjac to za fakt, on , ona nie lubi dzieci. To jest stan rzeczy , na ktory ani ty ani ja nie mamy wplywu, nic tego nie zmieni.Jesli nie lubisz dzieci to ich nie miej, jak kochasz dzieci, to miej cala gromadke, tak mysle i tyle. wolnosc wyboru. A my nie jestesmy w sadzie aby oceniac wybor innych , kazdy ma swoje zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytfuy
" sama kiedys bylas nieznosnym ,pomarszczonym i rozwrzeszczanym bachorem a twoim rodzicom to nie przeszkadzalo czy juz zapomnialas swoje dziecinstwo" Jej rodzicom to nie przeszkadzało z bardzo prostego powodu, ponieważ chcieli mieć nieznośnego, pomarszczonego i rozwrzeszczanego bachora. Widzisz tą dyskretną róznicę pomiędzy chceniem a nie chceniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neri
Nie wydaje mi się zeby NIE posiadnie dzieci bylo egoizmem??!! egoizmem jest raczej ich POSIADANIE ta rządza przekazania własnych genów zwana instynktem....i mierzi mnie to jak slysze ze to ze niechce miec dziecie to chwilowe i ze w koncu " TO" sie we mnie obudzi. DZIWNE bo mam prawie 30 lat swietne zycie i jak pomnysle o tych paskudnych małych sinych potworach to mi żle i jeszcze tyle męki zeby to wydac na swiat. PODZIWIAM KOBIETY KTORE CHCĄ I DECYDUJA SIE NA MACIERZYNSTWO.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polska mentalność jest okropna ... mam 22 lata, nie lubię dzieci i nie chce ich mieć ... w ogóle uważam że zakładanie w tym wieku rodziny to głupota ... jak tylko powiem coś w tym stylu przy moich koleżankach zabijają mnie wzrokiem ... ostatnio moja kumpela która wychodzi za maż wmawiała mi że na mnie też przyszedł czas ... mam chłopaka którego kocham ale wiem ze nie chce przez dobre kilka lat jeszcze nawet ślubu ... więc hallo ludzi więcej tolerancji, jeśli ktoś ma inny sposób na życie niż wy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty mama
Doczytałam na forum, że ludzie którzy nie lubią dzieci są materialistami, są źli a przejawia się to m.in. przez zabijanie pająków, mrówek i innych tego typu...co za brednie. Osobiście nie wychowałam się w bogatej rodzinie, na wszystko musiałam sobie zasłużyć, nie byłam rozwrzeszczanym bachorem-wręcz przeciwnie. Uczyłam się świetnie (bez wkuwania), byłam grzeczna i mam siostrę (nie jestem jedynaczką, z którą dobrze żyję). No ale teraz jakoś nie czuję potrzeby zachodzenia w ciążę. Mam dobrą pracę, to fakt, ale nie ma ona najmniejszego związku z faktem posiadania dzieci. Mam faceta, który mógłby być wspaniałym ojcem...no i co??? Nic mnie tak nie wzrusza jak krzywda, ale uwaga, krzywdą,którą wyrządza się zwierzętom. Mogę śmiało powiedzieć, że zwierzęta lubię bardziej niż ludzi. Np. jak patrzę na takie słodkie maluszki-kotki, albo jak widzę źrebaczka małego to aż mi się serce kraja, trzeba podejść dać buziaka ;-D a z dziećmi...bleee wrzeszczą, krzyczą, są tępawe, a najbrzydsze są noworodki... W ogóle ich nie trawię po godzinie z nimi boli mnie głowa, mam ich dość, jakoś nie widzę też szczęścia rodziców...bardziej przymus i wmawianie sobie, że tak musi być. Ja uważam, że jak ktoś nie chce mieć dzieci to dużo lepsze niż "robienie dzieci", na siłę, bo trzeba-osobiście dla mnie to prawie patologia. Jeżeli zdecyduję się na dziecko to chcę żeby miało dużo lepiej niż ja-a ja czuję się za to odpowiedzialna. Nie wykluczam też, że moje dziecko (tak tak dopuszczam ten fakt za jakieś 100 Lat ;-D) będzie cudowne (bo w końcu moje, może mi się coś zmieni). Jednakże ciągłe strofowanie otoczenia, że trzeba mieć dzieci to duża przesada-jak ktoś nie chce to po co krzywdzić i na siłę na ten świat powoływać? No i dodam, że strasznie mnie wkurzają dzieci, na pewno nie polubię obcych, strasznie rozpuszczone gówniarze, wiecznie szantażujące swoich rodziców. U mnie będzie jak w wojsku :-) P.S. niech mi ktoś wytłumaczy fenomen jakim jest umieszczanie zdjęć swoich pociech na swoich profilach w portalach społecznościowych-to, że nam podoba się nasze dziecko to nie znaczy, że cały świat się nim zachwyca, dla mnie to jakaś paranoja-choroba psychiczna:-/ hahahahahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hepatil
Nie cierpie bachorów z całego serca.Szczególnie wkurzają mnie głupawi rodzice ,którzy myślą, że ich dzieci muszą wyzwalać zachwyt u każdego.Gdziekolwiek się pojawią to uważają ,że społeczeństwo ma obowiązek pilnować ich bachorów.Wielka afera gdy w markecie luzem puszczone dziecko napije się kreta.Nie pilnowane przez nikogo dzieci wszystkiego dotykają przewracają,niszczą.Potrafią też umilić życie sąsiadom gdy głupawy bachor cały dzień tupie biega i turla coś po podłodze.Cieszę się ogromnie że moje dziecko ma już 37 lat, nawiasem mówiąc miało inne wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam tak że...
też nie chcę mieć dzieci, niestety mój narzeczony nie wyobraża sobie żeby ich nie było :/ Napisałam ich, bo jedno nie wystarczy (wiadomo jak jest rodzeństwo to w późniejszych latach mogą mieć w sobie oparcie itp. chociaż to nie zawsze tak bywa). W każdym razie ja nie chcę, nie lubię dzieci, działają mi na nerwy, uważam że znacznie ograniczają wolność ( i to szczególnie matki). Boję się też tego co będzie jak ksiądz w rozmowie przedślubnej zapyta o chęć posiadania dziecka? Powiedzieć prawdę? Czy wtedy ma prawo nie udzielić ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
uppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanielubidzieci
ja także ich nie lubię wiecznie słyszę jak się nimi zachwycają a mnie zawsze denerwowało,nadal denerwuje,czy to normalne. postanowiłam ze nie urodzę dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opppa
a dorposłych wszystkich lubicie? Lysoli z karkami, rzucajacych k....wami pod kioskiem z piwem?Moherowe baby, co aja wszystko za zle? Pipkowate chichrajace tipsiary? Są rozni ludzie, tak dzieci, jak i dorosli. Dziecko to tylko mniejszy czlowiek - moze byc fajne lub okropne. Czy jest sens mowic,ze sie nie lubi ludzi np miedzy 39 a 47 rokiem zycia? albo 26- 28? Bycie dzieckiem to tylko stadium zycia, a nie charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanielubidzieci
obecnie żyje w szczęśliwym związku,ale oboje postanowiliśmy że nie będziemy posiadać dzieci,czy dla innych jesteśmy egoistami,albo dziwakami,są też sprawy osobiste dla których mamy powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanielubidzieci
Hepatil zgadzam się z tobą,ale nie lubię też jak ludzie zachwycają się dziećmi ciągle o nich gadają,mówią że dzieci to cud ale z tym się nie zgadzam to same kłopoty,zabierają wolność. mam w domu kochającego męża,opiekuńczego to mi wystarczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie lubie. wkurza mnie to ze zawsze trzeba sie dzieckiem zachwycac i pokazywac jak to bardzo sie je lubi bo inaczej wezma cie za freaka. Wkurza mnie rowniez ich darcie sie, ustepowanie dla nich na kazdym kroku. Nie chce miec dzieci ale moj partner chce miec i rodzinka caly czas truje. Jakby nie mogli zrozumiec ze nie kazdy jest stworzony do bycia rodzicem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn.
że niektóre kobitki nie dorosły do macierzyństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazdy lubiiiii
że niektóre kobiety uważają, ze jak maja macicę to muszą rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pianistka w piwnicy
elokwencja nie grzeszysz ty powyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komu brak elokwencji to widacc
no, a te co uważają, że każda kobieta wina rodzić to uważasz, że mają elokwencję, bo ja nie, uważam, że te kobiety mają tylko macicę, natomiast u nich występuje brak rozumu, bo trzeba nie mieć elokwencji aby o kimś tak sie wypowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanielubidzieci
nie cierpię dzieci:-/zwłaszcza jak ciągle o nich gadają,siedzę i non stop słucham o dzieciach,po prostu u mnie w domu o niczym nie potrafią gadać jak o nich,dość mam tego,robi mis ie nie dobrze. nie wiem co moja rodzina widzi w nich takiego wspaniałego,dla mnie to jakaś paranoja,gadanie w kółko i Macieju o tym samym.Oczywiście nie licząc innych tematów dla mnie jedyną osobą normalną jest tylko mój facet(jesteśmy ze sobą już rok),która o nich nie gada i zachwyca się nimi. co wy o tym sądzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie ja mam podobnie jak ty;) wiekszosc moich kolezanek ma juz dzieci i jak sie z nimi spotykam na plotki to juz nie to samo bo albo ciagle zajmuja sie dziecmi albo gadaja tylko o nich albo pytaja sie kiedy ja bede miec swoje i tak w kolko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksymilian36
witam szanowne panie,widzę że dobrze trafiłem. jestem ze swoja dziewczyną ponad rok ale w przyszłości nie planujemy dzieci,oboje nie przepadamy na nimi,nie wiem dlaczego ale jakoś dzieci mnie denerwują,krzyki ,bieganie ,tupanie itp. doprowadza mnie do szału to niesamowicie,jakoś nigdy nie czułem ze chcę mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×