Ważę prawie 120 kg, a on zdradza żonę ze mną...???

Grube się fajnie ****ają Tylko nie każdy facet ma jaja żeby się z taką publicznie pokazać, a już zwłaszcza żeby się ożenić. Za to na kochankę, dyskretną - czemu nie?:P

"Grube się fajnie ****ają cool.gif Tylko nie każdy facet ma jaja żeby się z taką publicznie pokazać, a już zwłaszcza żeby się ożenić." x Bardzo dobrze napisane! Kafemen@wp.pl

120kg masakra jakaś grubasy przestańcie wpier... tyle !!! Problem otyłości rośnie, no tak po co sobie odmawiać dla zdrowia, lepiej pączusia wybrać z lukrem niż jabłko. Colke niż wode. ślepota głupota konsumpcjoniz Do 200kg masz jeszcze trochę...pozdrawiam gorąco

Wybieliłem sobie anusa

Pomarańczko trochę ci zazdroszczę bo mi trafiają się ciupcianci z małym ptaszkiem, którzy zaczynając usiłują mi wytargać cipkę z między nóg. A tu facet, który wie co robi. I lubi twoje kilogramy, których i mnie nie brakuje. Korzystaj bo nic nie trwa wiecznie.

Należę do facetów który zawsze uwielbiał puszyste,

my też z moją partnerką uprawiamy pewne rytuały ale nie w kapliczkach. Moja partnerka jest dla mnie boginią (goddess) i muszę oczywiście być jej posłuszny i składać jej hołd. W nagrodę przyjmuję od niej komunię pod postacią "chleba" (moja bogini bierze kromkę chleba do ust i żuję ją następnie podczas pocałunku przekazuje chleb zmieszany ze swoją śliną mi do ust i ja połykam) oraz pod postacią wina (moja bogini oddaje mocz wypełniając połowę specjalnego kielicha, drugą połowę uzupełnia winem i ja to wypijam). Wiem, że takie "zabawy" to grzech ale uwielbiamy takie rytuały i mamy ich więcej

Cxasami kobiety przy kosci maja wiecej sex appealu i sa bardziej kobiece, niz zadufane wieszaki. Poza tym zdaja sobie sprawe, ze nie sa idealami j bardziej sie staraja.

Sorki, ale coś nie kumam) No, jest ok,że facio lubi puszyste, a po diabła z**********la 400 km? Co? bliżej żadnej pulchnej misi nie wyczaił? Ja też lubię dużo ciałka, ale po uj mi jechać 400 km, jak mogę mieć dupcię prawie na miejscu, młodą, sympatyczną, chetną) Jest bardzo dużo młodych d**ek z nadwagą i to solidną, ale to chyba efekt tego paskudnego żracia

Kreca mnie ładne dupki z nadwaga!

Wlasnie go sobie masuje :)

Zre jak swinia a ru/cha sie jak krolewna sniezka! To lubie!

Czyli bierzesz ją na śpiocha? :D

Ja zawsze lubiłem wielkie cycki, A u szczupłych to rzadkość, a jak już są to paniusia ma się za księżniczkę i sex ma być taki jak ona chce. Kiedyś przypadkiem poszłam z puszysta i okazała się bardzo otwarta na wszystko, i tak jakoś zaczolem gustować w większych paniach. Teraz mam 90 kg żonę z ogromnymi piersiami i duszą portowej dzifki, robimy rzeczy które ciężko znaleźć w p****lach, spełnia moja każda fantazje a jestem walniętym zbokolem.Miala w sobie chyba wszystko co możliwe , setki penisów od 16-67 lat i litry spermy , bzykali ja cyganie i ssała Murzynowi, ma kilka ganbangow za sobą, obsługiwała tiry... Kocham moją tłusta dzifke, im większa jest szmatą tym bardziej jej pragnę. Jeszcze tylko z psem nie była ale i do tego dojdzie...

OTYLOSC= jedzenie smieciowego jedzenia, tluszcz zmieszany z toksynami takie ciala podniecaja.

Gruba wie że jest gruba, musi wygląd nadrobić sexem, ma zawsze ochotę na wszystko. Zrobi wszystko by zatrzymać partnera bo lepszy jej się nie trafi.

Strzela pod te fantazje z palca. To jest STO DWADZIEŚCIA kilo wagi. Już widzę jak ktoś rzuca wszystko dla takiego monstrum. :O Dramatyzuje bo dawno ją nikt patykiem nie dotykał a lubi słodycze i leczy rozterki czekoladą i przytyło jej się że nie wygląda jak chuda szkapa, która obecnie jest na topie i sieje zamęt. :O

Puszysta nie znaczy dziw/ka i otwarta na wszystko, bo jest gruba, a jak ktos nie wierzy, to niech pospotyka sie z różnymi.

grube są zazwyczaj dobrymi kochankami. pomyślcie dlaczego Kammel, szczupły przystojny a tyle lat posuwał Kaśkę Niezgodę? i podobno wciąż po kryjomu to robią. Ja tez mam doświadczenia z kobietami o idealnej figurze i grubymi (właściwie jedną grubą). najlepszy seks w życiu miałem właśnie z ta grubą.

"jestem kochanką od paru miesiecy.Jego żona jest śliczna, zgrabna, inteligentna.On przystojniak, pracujący na dobrym stanowisku, do tego prowadzący własną firmę. Ja waże 120 kg, mimo, że jestem wysoka to nie zmiania faktu ze moje ciało nie jest atrakcyjne...On przyjeżdza do mnie 2-3 razy w mieciącu...400km... Kurczę...skoro zakochał się w żonie to nie rozumiem...Kochanki zawsze są klasyfikowane jako wyrachowane, ponętne, seksowne... ja dopiero przy nim zaczynam czuć się atrakcyjna (chociaż daleko temu do prawdy)... " Takie rzeczy tylko w internetach lub polskich serialach.

„grube są zazwyczaj dobrymi kochankami. pomyślcie dlaczego Kammel, szczupły przystojny a tyle lat posuwał Kaśkę Niezgodę? i podobno wciąż po kryjomu to robią. Ja tez mam doświadczenia z kobietami o idealnej figurze i grubymi (właściwie jedną grubą). najlepszy seks w życiu miałem właśnie z ta grubą.” x Dokładnie tak, zgadzam się z Tobą.

wszystko zależy od tego czego nie robi żona a co robi kochanka