Porod w domu...

Mam do wyboru rodzic w szpitalu lub w domu...Jestem zwolenniczka drugiej opcji...czy ktoras tak rodzila ? jakie wrazenia?

nie uważasz, że poród w domu to większe ryzyko? jestes pewna że urodzisz własnymi siłami i nie trzeba bedzie "zastosowac" cesarki?

Wiesz to moj drugi porod pierwszy byl naturalny...Karetka bedzie pod domem stac..2 polozne beda asystowac przy porodzie do szpitala mam blisko...nie mozna byc pewnym co bedzie..nigdy tego nie wiemy..

Popieram Cię jak najbardziej autorko,sama bym tak chciała. Tzymam kciuki i życzę powodzenia!!

Dziekuje jestem narazie w 3 misiacu z ciaza wynikami musi byc wszystko ok..zebym mogla tak urodzic ...mam nadzije ze sie uda...nie lubie szpitali po osytatnim porodzie mam do nich wstret samo pojscie do niego powoduje u mnie silny stres..chce tam isc tylko gdy bedzie koniecznosc...

ZJa bym się nie zdecydowała, ale to mój pierwszy poród. Jeśli wiesz, że tak wolisz, będziesz się czuła bezpieczniej i bardziej komfortowo to dlaczego nie?

Jest to moj 2 porod i jestem wrazliwa na szpitale...wiec dla mnie dom jest zbawieniem..

majoweczka aleś ty głupia matko

mimo wszystko spore niebezpieczeństwo dla dziecka jeśli by zaistniały komplikacje. W szpitalu moment i pomagają a tak to mogą zdecydowac minuty dojazdu do szpitala właśnie. Tłumaczenie że nie lubisz szpitali jest nijakie bo nikt nie lubi ale robi się to dla dobra dziecka a nie swojej wygody. Nie popieram absolutnie twojego wyboru

a niemożesz sobie wybrać innego szpitala? takiego który by ci pasował? prywatną klinike jakąś?? jak cię stać na dwie położne i karetkę pod domem czekającą pare godzin to i na poród w sensowym szpitalu nawet poza twoją miejscowością?? porób to niby rzecz naturalna ale jak coś to byś sobie do końca rzycia niewybaczyła że tobie albo dziecku coś się stało.. niewiem jak ty to widzisz że w środku coś zacznie się dziać i noszami cię rodzącą zaniosą do karetki? albo z dzieckiem coś będzie i urodzisz a oni ci go zabiora i pojadą gdzieś z nim a ty zostaniesz taka sama leżąca? wiadomo że niemusi tak być ale przezornym trzeba być, życie jest nieprzewidywalne

Jestem w Angli tu sie taka metoda rodzi mieszkam blisko szpitala i cenie sobie to ze daja mi mozliwosc wyboru...znam tu takie matki ktore nie zamienily by tego porodu na zaden inny, a mi wlasnie w szpitalu zalatwili dziecko niedotleniona lekko sie urodzila..nie jestem glupia mam dobra polozna i opieke wybor nalezy do mnie..znam kobiety ktore rodzily w szpitalu i mialy komplikacje i takie ktore w domu urodzily raz dwa nie ma reguly..zdaje sobie sprawe z wszystkiego.

Jestem dorosla i dokonuje wyboru swiadomie ...polozna mi zaproponowala ta opcje wiec wybralam .powiedzilala ze ma bardzo mala liczbe przypadkow gdzie trzeba jechac do szpitala na gwalt sa plusy i minusy poczytajcie sobie w necie o tym a potem sie wypowiadajcie..

Poród w domu można zorganizować zgodnie z Twoimi potrzebami, z uwzględnieniem potrzeb rodzącego się dziecka. Sposób rodzenia możesz uzależnić od własnego stylu życia, upodobań i warunków panujących w Twoim mieszkaniu. Podstawą miłej atmosfery porodu w domu jest obecność zaprzyjaźnionej i doświadczonej położnej (ewentualnie lekarza położnika). Podczas całej akcji porodowej możesz swobodnie poruszać się wśród znajomych sprzętów i mebli, w każdej chwili położyć się na własnym łóżku lub wziąć prysznic we własnej łazience. Bardzo ważna jest również obecność znajomych zapachów, odgłosów dochodzących zza okna oraz kolorów charakterystycznych dla własnego mieszkania. Wiele kobiet rodzących w domu widzi związek między harmonijnym postępem porodu, a brakiem konieczności opuszczenia swojego mieszkania. Obecna podczas porodu położna (z którą warto zapoznać się już wcześniej) wpływa na poprawę Twojego nastroju, minimalizuje Twój niepokój, informuje, jak czuje się dziecko, oraz co za chwilę może nastąpić. Dobrze jest, abyś podczas porodu miała świadomość, że najważniejsze w całym wydarzeniu jest Twoje rodzące się dziecko, oraz zaspokojenie Twoich potrzeb. Po porodzie Po porodzie nie musicie się spieszyć z pierwszym przywitaniem dziecka. Maluszek nie musi być poddany rutynowym zabiegom stosowanym w szpitalu (odśluzowanie, szybka kąpiel, mierzenie, ważenie, itp.). Wszystko odbywa się w atmosferze skupienia, cierpliwości, ciszy, przy zapalonych świecach i łagodnej muzyce, z koncentracją na potrzebach dziecka. W dalszym ciągu możecie pozostać razem, bez potrzeby rozstania się, a swoją radość można spotęgować w miejscu, gdzie czujecie się najbezpieczniej - we własnym mieszkaniu.

Osoby wybierające poród w domu mają przeważnie przykre doświadczenia związane z wcześniejszym porodem w szpitalu. Wiele kobiet podkreśla, że lęk przed szpitalem miał wpływ na wydłużenie się czasu trwania poprzedniego porodu. Podczas przygotowań do kolejnego porodu, zazwyczaj nie chcą przeżywać podobnego stresu. Chcą przyjąć własne dziecko w atmosferze miłości, ciszy i w naturalnym otoczeniu (w którym będzie przebiegać jego dalszy rozwój). Dla większości kobiet doświadczenie porodu w domu ma również pozytywne znaczenie dla późniejszych relacji z urodzonym w ten sposób dzieckiem. Nie bez znaczenia są również odczucia mężczyzn. Wielu z nich podkreśla, że poród w domu pomógł im w całej pełni stać się ojcem, dzięki aktywnemu i nieprzerwanemu uczestnictwu w narodzinach dziecka. W domu nie był on traktowany jako "dodatkowy widz" czy "niepotrzebny pocieszyciel". Czuł się gospodarzem, mężem i ojcem rodzącego się dziecka, a po porodzie nie musiał rozstawać się ze swoją rodziną.

jasne - pięknie to opisałaś tylko jak wszystkie wiemy porób nienależy do pięknych rzeczy... będziesz krzyczała i darła się sąsiadom którzy akurat będą palić grila? inne dzieci też to mają przeżywac?? i porób z samą położna bez lekarza? bądź co bądź ona niema aż takiej medycznej wiedzy - a lekarz ma a tak to ci nawet znieczulenia nie poda - i jeszcze jedno co ze sprzątaniem, jak wiadomo porób to dużo krwi i generalnie odchodów mówiąc brzydko od fizjologicznych po łożysko - kto to będzie potem czyścił? spakujesz do worka na smieci i wywieziesz potem czy jak? a krew popaprane? a zszyje cię też położna?? są szpitale gdzie za kase dostajesz poków z położną swoją z wanna, świecami, relaksującą muzyczką olejkami zapachowymi ale jesteś jednak w szpitalu i nikogo niezdziwi że bedziesz krzyczeć albo za przeproszeniem kupe zrobisz w trakcie.......

jestem w Angli tu nie prowadzi ciazy lekarz tylko polozna po porodzie zostaje kilka godzin i sprzata to nie Polska..pozatym mieszkam w domku i daleko mi od sasiadow...wiec dlatego to rozwazam...

tutaj to proponuja wiele kobiet tak rodzi i nie narzekaja...nie wiem w czym problem ....nawet nie wiadomo czy tak urodze bo musze miec mega dobre wyniki rozwazam to i to moja decyzja...wiem jak wyglada porod bo jestem matka...:)

JA nie musze tu placic za szpital z wanna w Angli jest to za darmo wiec mam wybor..

Tak czytam wasze wypowiedzi i twoje MAJÓWECZKO09 i zastanawiam sie dlaczego mimo tak szerokiego wyboru szpitali państwowych, prywatnych klinik, Ty dla własnego komfortu psychicznego decydujesz na ryzyko jakim jest poród w domu. W szpitalu jesteś pod stała opieką położnych i lekarza, jest sprawdzane tętno dziecka, w domu nie masz takiej kontroli nad płodem i samą sobą również. Niekiedy decyzja o cesarskim cięciu jest podejmowana w minutę albo i nie - tu liczy sie życie i zdrowie twojego dziecka! Pierwszy poród nie ma tu wiele do rzeczy. Nie pisze tego, alby potępić twój wybór, moje zdanie wynika tylko z wieloletniej "obserwacji". :)

majóweczka09 trzeba było od razu napisać że będziesz rodziła w UK a nie jedziesz, po publice :P

Majóweczko, A ja tam cię popieram. I nie słuchaj się tego złowieszczego krakania i przewidywania najgorszych scenariuszy. Tak jak piszesz do szpitala zawsze zdążysz dojechać. Jesteś już po jednym porodzie, wiesz czym to pachnie i masz pełne prawo wybierać. Na zachodzie takie porody są bardzo popularne i nikt nie robi z tego wielkiego problemu. Kobiety w Polsce zawsze wybierają szpital bo wydaje im się że jak lekarz traktuje je jak pacjentkę a ciążę jak chorobę wysokiego ryzyka to wtedy są bezpieczniejsze. Tak ufaja szpitalom że bez mrugnięcia oka daja sobie wstrzykiwać oksytocynę na przyspieszenie porodu, kłaść się lekarzowi na brzuchu i wyciskać dziecko, przeprowadzać ostatnią fazę porodu w 3 parciach co prawie zawsze kończy się pęknięciem i nacinać niezależnie od tego czy jest potrzeba czy nie. Ważne żeby było szybko... bo szpitalna załoga ma kolejne ciężarne przypadki i musi zdążyc na ciasteczka i kawkę. No i oczywiście w polskim szpitalu zawsze rodzimy 100% naturalnie bo lekarz mówi że tak lepiej. A jak chcemy ze znieczuleniem to nam powie o tych wszystkich strasznych powikłaniach... włącznie z paraliżem... które przy dobrze wykonanym znieczuleniu nie występują nigdy!!!! No tak, tyle tylko że anestazjolog pewnie tez jest na kawie a zresztą znieczulenie przedłuża poród więc lepiej stanowczo odradzić niż narazić szpital na dodatkowe komplikacje i procedury... Majóweczko, Nic się nie przejmuj. Nie pozwolą ci urodzić w domu jeżeli nie będą pewni że wszystko jest z Tobą w porządku. Kobiety rodzą w domu tak d ługo jak istnieje rodzaj ludzki:-) To może być bardzo szczególne przeżycie więc jak masz ochote spróbować to nic się nie martw. Krwią i sprzataniem również:-) W UK dostaniesz cały osprzęt do porodu domowego włącznie ze specjalnym plastikiem którym możesz przykryć podłogę. Możesz też zakupic lub porzyczyć specjalny gumowy basen któru możesz rozstawić w pokoju i w nim rodzić. Położne w UK są do tego typu porodów bardzo dobrze przygotowane i będą służyc ci fachową pomocą. Począwszy od tego jak się przygotować... a skończywszy na tym jak posprzątać. W UK nawet przy porodzie domowym podaja ci butlę z gazem na złagodzenie bólu... tak że nie powinno być tak źle. :-)

karolina z ire - czy Ty też nie trafiłas na dobry szpital z wykwalifikowanym pozytywnie nastawionym personelem? ;) nie wiem dlaczego takie macie negatywne zdanie o szpitalach i atmosferze w jakiej rodzi się tam dzieci. ;) :D

Gdy kobieta rodzi jej komfort psychiczny jest bardzo wazny. Osobiscie uwazam, ze jezeli nie masz zadnych przeciwskazan to jak najbardziej powinnas sie na to zdecydowac, bo jest to proces naturalny, a nie kliniczny.

http://www.3dwhite.pl/?clk=beb38aeefbfed89cdcd29a9c8eb4acfd

Majoweczka a pierwsze dziecko rodzilas w UK ?

ja już

Ja już będę rodzić trzeci raz w szpitalu bo w domu bym nie ryzykowała. Szczerz to się boję ale co zrobić, tak wyszło.

ja bede rodzic w szpitalu ale popieram Twoj wybor, jesli ciaza bedzie bez komplikacji to mysle ze nie ma co panikowac ;)

Mieszkam w Holandii i tutaj najpopularniejszym miejscem do porodu jest wlasnie wlasny dom. Malo ktora kobieta decyduje sie rodzic w szpitalu chyba, ze jest to wskazane z powodow medycznych, wtedy musi, a tak kobiety tu maja prawo wyboru i wiele kobiet, z ktorymi rozmawialam i rodzily w domu bardzo polecaja rodzenie w swoim wlasnym otoczeniu. Jesli ciaza przebiega prawidlowo i nie ma zadnych komplikacji ani przeciwwskazan to czemu nie rodzic w domu, skoro kobieta chce i wie, ze lepiej bedzie sie tam czula? Nie wiedzialam, ze u nas w Polsce tez mozna rodzic w domu, ale skoro mozna, jest odpowiednia opieka i Majoweczka ty chcesz rodzic w domu to uwazam, ze powinnas, bo tak jak uczono nas na kursie rodzenia: kobieta w czasie porodu powinna czuc sie maxymalnie komfortowo, a wiec sama powinna sobie wybrac gdzie i w jakiej pozycji chce rodzic, a nie tak jak u nas w wiekszosci sie narzuca: szpital i na lezaco, takze ja uwazam, ze jesli tak chcesz, w domu bedziesz miala zapewniona opieke i bedzie w razie czego blisko do szpitala to nie wahaj sie tylko rob jak sama chcesz :) marcoweczka ...- ty za to jestes bardzo madra...:-S

Przepraszam, dopiero przeczytalam caly temat (wczesniej tylko pierwszy post) i teraz widzac, ze mieszkasz w UK tym bardziej uwazam, ze jesli sama chcesz to faktycznie powinnas zdecydowac sie na porod w domu. Podejrzewam, ze opieka brytyjska jest podobna do holenderskiej (tutaj normalnie przebiegajaca ciaze rowniez prowadzi polozna, a nie ginekolog) i wiem, ze polozna to "nie byle kto". Jest to osoba kompetentna, ktora zna sie na rzeczy, wie co do czego, sama prowadzi ciaze i odbiera porody, zleca badania, w razie czego wolno przepisac jej recepte itd. , wiec na pewno opieke masz dobra i w trakcie porodu w domu rowniez bedziesz miala bardzo dobra opieke. I ja nadal uwazam jak napisalam wczesniej, ze spokoj i komfort psychiczny jest w trakcie porodu bardzo wazny, wiec jesli lepiej czujesz sie w domu to zdecydowanie popieram pomysl rodzenia w domu.