Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nataliuś

razem weselej c.d

Polecane posty

ja sie nie smaze:) wpiepszam salatke pomaranczowo-cytrynowa:P no poprostu zaraz sobie wkroje druga cyrtyne:):):) brzuszka jeszcze nie mam ale juz troszke mi sie powiekszyl bo spodnie sie oporniej zapinaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foczka --- to tym bardziej chciałabym się z Tobą zamienić :-D Wyobraź sobie, że ja jako dziecko nigdy nie byłam nad morzem. Zawsze w górach, bo blisko i taniej... W tym roku jadę oczywiście nad morze i będzie to mój trzeci pobyt!!! A ja tak uwielbiam ten klimat, który panuje nad morzem... Aż się rozmarzyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za to nigdy nie byłam w górach :P Bo oczywiście morze blisko i tanio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalena - cudowna wiadomość!!! Mowiłam że bedzie dzidzi!!! Foczka - teraz Twoja kolej na dobra wiadomość!! Ja z nudów posprzatałam całe mieszkanie!! Ale do mycia okien nic mnie nie zmusi , na Śląsku nie da sie miec czystych okien!!Mieliśmy jak co weekend jechać na wycieczkę po Jurze.Ale po urodzinach kolegi mój mężuś się leczy ......:))Wczoraj robiłam za taksówkę...jeden kolega wysiadał mi w trakcie jazdy bo myślał ze juz jest pod domem, drugi zakładał mi worek na głowę - worki rozdałam im jak wsiedli do samochodu, żeby mi go nie zabrudzili :))Na szczęscie nikt nie wymiotował:)) Tylko ręce mam wycałowane..:))Będe miała ubaw w poniedziałek w pracy z nich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samo życie.... może to miał być bocian ale ciężko mu było wlecieć;) Więc w zamian wleciała jaskółka:)) fisowna - uwielbiam sałatki owocowe .... fajnie że masz taki kaprys!! Bardzo zdrowy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foczka --- to ja w rewanżu zapraszam do siebie :- D Ode mnie w góry to już rzut beretem, a z balkonu widzę Śnieżkę jak nie jest pochmurno i nie ma mgły :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kocham i morze i góry, ale że mieszkam mniej wiecej w połowie kraju i nie mam baaardzo daleko ani tu, ani tu - nie jezdzimy nigdzie. Wiecznie brak czasu i kasy. Ale bardziej mnie ciągnie nad morze. Ja w ogóle jestem stworzenie wodolubne, no a poza tym woda śni mi się notorycznie. Pod każda postacią. Posprzątałam całe mieszkanko, bo był juz taki syf, że masakra. Nie miałam ostatnio czasu ani głowy do sprzątania, a nikt inny tego nie zrobi. Więc musiałam się trochę zmobilizować. I stwierdzam stanowczo, że zmienianie pościeli, odkurzanie i ścieranie podłóg na kolanach to starasznie męczące zajęcia. :D Pozostałe jakoś przeszły ulgowo. Ps1. Znów zapomniałam ostatnio - tak, to gin kazał mi odstawić magnez. Ps2. Inka mi nie smakuje, więc chyba zwykła pyszna kawka nie pójdzie w kąt :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdaleena --- Tobie nie wolno się przemęczać! Nie możesz narzucać sobie takiego tempa! Lepiej pewne rzeczy robić wolniej, mniej się forsować. A jeszcze wrócę do tego magnezu: dlaczego lekarz kazał Ci odstawić magnez? Pytam, bo ja łykam magnez codziennie tak jak folik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Kochana! Ja naprawdę na siebie uważam i starałam się ostrożnie, tylko że jakoś teraz strasznie szybko się męczę i to mnie irytuje :) Ja też tak łykałam magnez (i cynk jeszcze), ale powiedział, ze mam odstawić wszystko i przyjmować tylko i wyłącznie to co on mi przepisze. W ogóle mówi, że to epidemia jakaś, bo wszyscy łykają magnez, nic tylko wejść w przemysł farmaceutyczny i rozpoczynać produkcję. A tak naprawdę podobno takie łykanie nie jest nam do niczego potrzebne. Musze jeszcze pojutrze iść zrobić badanie na grupę krwi, bo nie wiem jaką mam. I poczytać coś więcej o tym konflikcie, bo jakaś mało oblatana w tym temacie jestem :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to widze ze prawie wszystkie wzieły sie za sprzatanko:)ja zdazyłam umyc okna i jak nie lunieeeeeeee........całe moje pucowanie szlag trafił:(ale firaneczki mam czysciutkie i pachnace...uwielbiam zapach swiezych firanek....imieniny babci bez wiekszych ekscesów po za pytaniami o moja ciaze:( i podejrzewaniem ciazy u mojej kuzynki,tej co ma trójke dzieci....w sumie to naprawde przytyła i takie cyyyceee jej sie zrobiły ze szok a ona zawsze nawet po ciazy szkieletorek była,pewnie po amfie...pozyjemy zobaczymy......Do tego własnie znajomi przed chwila wyszli,przyjechali prosic na wesele...no i mamy problem bo w tym dniu juz mamy wesele........Magdaleena,do jasnej cholery!!!!!!Ty miałas ODPOCZYWAC!!!!dbaj o siebie,ok?.....Fisiowna kwasne to chyba na chłopaka?.......Foczka,nie chcesz sie zamienic na miejsce zamieszkania?:)...Greenka ja moze nie lubie robic przetworów ale za to uwielbiam je jesc:).......Dobrej nocki kobietki moje,odezwe sie jutro wieczorkiem bo cały dzionek leze do gory pupcia na działeczce:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agarz,na kaca najlepsza praca:)trzeba go było zagonic do tych okien to by mu przeszło:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malina,doczytałam o Twoim bracie....kurcze rzeczywiscie na odpieprzał....myslałam ze po prostu sie upił i pawiował:(myslisz ze te rany na buzi rzeczywiscie zmienia sie w blizny które mu zostaną?oby nie.............Foczka,podziwiam Cie za Twoja wypowiedz \"ja uwielbiam spokój i cisze mojej wsi\"...Wielu ludzi nie przyznaje sie do tego....Mój M pochodzi ze wsi i moze nie to ze sie wstydzi ale zawsze miał wielkie kompleksy z tego powodu...Ja uwielbiam wies,własnie ta cisze....moze dlatego ze nigdy na wies nie jezdziłam...wstyd sie przyznac ale swinke widziałam pierwszy raz w wieku 23 lat własnie u mojego M....ale mieli ze mnie pompe jak chciałam ja pogłaskac:):)I w ogóle ja jadac do nich sie zachwycam a oni narzekaja na swoja codziennosc...z jednej strony chyba maja racje...bo co innego jest pojechac na wies odpoczac a co innego zmagac sie z trudnosciami dnia powszedniego...oni mieszkaja pod samym lasem,zadnego sasiada do okoła,zakupy sa wielka wyprawa a dzieciaki w tym moj M codziennie zima czy lato na rowerze do szkoły po 7 km w jedna manike:(Moze gdybym od dziecka mieszkała na wsi to pewnie tak jak moj M nie lubiła bym jej,ale teraz jestem pełna zachwytu...uwielbiam gware te wszystkie \"tyż\" \"ni mo\" itp....U Was na pomorzu to chyba jest tez cos takiego jak \"jo\" oznaczajace \"tak\"?po którys wakacjach tak mi sie to spodobało ze przez dobry rok tak gadałam:)...Sorki,za moja znow nie składna wypowiedz ale dopiero wstałam:)a teraz zawijam zagle i obieram kurs na działke:)Tylko cos pogoda mnie martwi,ale niech sie dzieje co chce....moze grzmiec,lac ja i tak leze....nic mnie stamtad nie ruszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki. U mnie tempka spadła , @ zbliża się wielkimi krokami. Ale to nic bo jedziemy na te kilka dni do Sopotu to przynajmiej mam pewnośc , że mnie nie zemdli i na nikogo nie zwymiotuję :D Co do młodości green-ka to ja mam o 6 lat młodszego brata. Pił , pałił trawe i cholera Go wie co jeszcze wyprawiał . Teraz wyjechał na stałe do Hiszpanii do naszego taty i mam nadzieję ,że zmądrzał. Mama się przedwczoraj maksymalnie na Niego wkurzyła bo przyszły z Urzedu Skarbowego stare , niezapłacone mandaty z odsetkami i musi zapłacić za gówniarza :| Co do wsi , to uwielbiam latem wyjśc i czuć kwitnąca wisnię i rumianki. W życiu nie wyprowadzę się do miasta. Mieszkam 200 metrów od lasu i godzinami moge jeździć rowerem. Co prawda gospodarstwa nie mam , ale rodzice mojego G. mają i często jeździmy na świeże truskawki i czereśnie :) Ja za to mam psa , 2 duże koty i 4 tygodnie temu urodziły Nam się małe śmieszne kociaki , sztuk 5 ! Za kilka dni rozpoczynamy tą naszą budowę domku u teściów na działce i to mieszkanie chcemy komuś wynająć . Będzie ktoś miał tu wesoło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ przyszła . Ja pakuję się do wyjazdu. Brzuszek boli mnie strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) wlasnie wrocilam z plazy, czerwona jak burak i szczesliwa:-) dzisiaj juz raczej mnie nie bedzie na kafe, ale serdecznie Was pozdrawiam. ja odliczam - za 4 dni @ objawow ciazowych lub okresowych brak..wiec pewnie przyjdzie. Jak Wam minal weekend? czekam na mnostwo postow jutro rano. buzki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. a ja wrocilam z pracy i tradycyjnie juz poszlam spac. Potem wstalam obralam pomarancze, cytryne i wszamalam:):):) dzien bez cytryny dniem straconym. Musze zapytac lekarza czy moge tak bezkarnie sie nia objadac. Tez bym sie poopalala ale nie jest to wskazane. Poza tym zauwazylam, ze odkad jestem w ciazy jestem spokojniejsza. Zawsze byl ze mnie niezly nerwus a teraz jakby reka odjal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie wróciłam z dzialki,tez czerwona jak burak:)i bardzo zmeczona,zaraz padne jak pies Pluto:)@ nadal ni ma....i to tyle na dzis bo jutro pobudka o 3.40:(............Magdaleena,co z Toba?martwi mnie ta cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Jestem, jestem :) Wszystko u mnie w porządku. Nie miałam czasu kompletnie, bo byliśmy u mamci, a potem nadrabiałam zaległości z Ł. bo od kilku dni się nie widzieliśmy :D Jeszcze mu zrobiłam karteczkę z naszą fasolinką, żeby miał namacalny dowód niedowiarek jeden i w każdej chwili mógł sobie popatrzeć :D Do tego stwierdziliśmy, że rodziców poinformujemy też poprzez kartki, żeby było wesoło. :) Chociaz ja mamci dziś powiedziałam, bo chciałam, żeby sie ucieszyła trochę :) No, w kazdym razie zostaje mi jeszcze ojciec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek Wpadam tylko na chwilke, zeby Wam zyczyc udanego tygodnia. Dzisiaj raczej bede miala mnostwo roboty, wiec moge nie moc zajrzec do Was. Odliczam dni do odejscia z firmy, ciesze sie jak dziecko na wakacje. Juz sobie planuje co pozmieniam w domu, jak sobie odpoczne, zrobie generalne porzadki, pouprawiam troche sportu no i w koncu pojade do Polski – ale to we wrzesniu. Mysle tez,ze jak bedzie mniej stresu, to i ze starankami bedzie owocniej. Do @3 dni – nic ne czuje oprocz mdlenia rano, ale nieludze sie, ze to ciaza, bo tescik wyszedl negatywnie, a na mdlosci i tak by bylo za wczesnie. Te mdlosci sa pewnie zwiazane z porannym stresem w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny! Ja wczoraj szalałam po lesie i zbierałam grzyby :-) Mieliśmy z moim M. jechać nad wodę poopalać się troszkę, ale rano obudził nas deszcz :-( Potem wprawdzie przestało padać, ale było pochmurnie, więc wyruszyliśmy na poszukiwanie skarbów leśnych... Dużo nie nazbieraliśmy, bo sezon jeszcze nie do końca grzybowy, ale to leśne powietrze zaraz po deszczu - bezcenne! I jak smacznie się spało w nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze brzuch mnie zaczyna pobolewać, tak jak przed @... W sumie jeszcze trzy dni ale już boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi chce sie wymiotowac caly dzien mam zawroty glowy i mdli mnie. Wczoraj zaszkodzilo mi slonce, jestem cala spalona. Glupol jestem, bo zamiast siedziec pod parasolem wysmazylam sie jak na patelni. Chcialabym juz isc do domu, wziac zimny prysznic i cos na bol glowy. Kupilam juz tabletki na bole@. Green-ka ja trzymam kciuki, aby twoja @ nie przyszla, a Ty trzymaj za mnie Slonko powinnam dostac w czwartek. Magdalena, nataliusia co u Was dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka --- to my tak samo mamy! Moja @ też powinna przyjść w czwartek, no może w piątek. I już od dawna trzymam kciuki, żeby Twoja nie przyszła! POZBYĆ SIĘ @ NA CO NAJMNIEJ 9 MIESIĘCY!!! Ciekawe jak u nataliuś. Kobietko Twoja @ miała być 03 i co? Żadnych newsów? Wiem, że przez leki mogła Ci się przesunąć, ale? Robiłaś dziś test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy nataliusia robila, ale ja tak:-))) jestem fanka testow:-) oczywiscie negatywny. Tutaj nie ma za bardzo takich porzadnych testow, ktore pokazuja np. po 6 dniach ciaze. Na tych, ktore ja robilam jest napisane, ze nalezy zrobic najwczesniej w dniu spodziewanej @. Ale ja i tak mysle, ze tym razem sie nie udalo, no coz najwyzej postaramy sie jeszcze troszke postanowilam, ze nie bede juz robic takiego cisnieniana na sobie i mezu...bo nam sie seksu odechciewa. Lepiej isc na zywiol i nie myslec o ciazy....no dobra, ja bede udawala, ze nie mysle o tym... zmykam do domu:-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×