Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miętusek zielony

Muszę sie pochwalić-mój storczyk....

Polecane posty

Witam też kocham storczyki ale mam pytanie zy to keiki nalezy posadzić do ziemii dla storczyków czy do podłoża do storczyków.Kupiłam ziemię która wygląda jak zwykła może ma troszkę więcej piasku.Moje keiki ma narazie 1 cm a następne dopiero wyłazi .Mam 2 dendrobium jedno fioletowe teraz kwitnie a drugie białe ma keiki,acha mam jszcze 2 falki ,fioletka i białego narazie są w pąkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka mała...
storczyki należy sadzić (nawet keiki) w podłozu dla storczyków z duża zawartością kory, korzonki powinny oddychać...więc jeśli kupiłaś podłoze -ziemię to się raczej nie nadaje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętusek zielony
no cóż tak jak we wszystkim producentów podłoża do storczyków jest kilku.mozna trafić tez na byle jakie podłoże..to tez zależy od gatunku kwiatu...ja preferuję z duża ilością kory...jesli masz przewage ziemi zostaw ja do innych kwiatów a kup inny lub wymieszaj z kora.. a tu mozesz poczytac o podłozach...http://www.storczyki.net/?storczyki,uprawa,podloza_gotowe.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vods
czy ja też mogę prosić o porade? jakiś miesiąc temu dostałam storczyka, podlewany tak średnio raz na tydzień, w tym tygodniu opadły mu wszystkie kwiaty:( Korzonki napowietrzne uschły(ale tak do połowy i te uschnięte połowki obciełam, ale tak, że nie naruszyłam jeszcze nieuschniętej częsci) i widzę, że coraz więcej ich usycha. Doniczka jest zaparowana od wewnątrz. Co zrobiłam źle? Przelałam go? Czy już po nim czy to normalne "zachowanie"?I kiedy mogę go przesadzić, czy teraz gdy nie ma kwiatów?I jakie podłoże mu zapewnić? Czytałam, ze trzeba go włożyć w korę sosnową, ale to chyba nie wystarczy, prawda? W jakąś ziemię go włożyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vods
O podłożu już wiem, dopiero teraz zauważyłam link z postu wyżej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie go przelałaś -z tego co czytałam storczyki podlewa się dopiero po wyschnięciu podłoża. A najlepiej - namacza w wodzie. Podobno powinna to też być woda przegotowana, odstana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki - napowietrzne korzonki wymagają spryskiwania - w upały nawet codziennie. YARIS Uszkodzony stożek wzrostu to nielada problemmmmm..... A jeszcze do tego ta pajenczynka:-/ oby to jakiś nieszkodliwy pajączek a nie przędziorek! Wiesz co? ja bym Bidulka wyciągła z doniczki, pooglądała system korzeniowy poobcinała co nieprzydatne (zgniłe, puste w środku, korzenie, wysuszone na drewno korzenie) zasypała ranki po odcięciach ewentualnych cynamonem lub węglem drzewnym, pozostawiła na 2 dni bez podłoża by sobie podsechł, następnie wsadziła w nowe podłoże (w starą doniczkę - wyparzoną i wyszorowaną) i umieściła na podstawce albo w osłonie z grubą warstwą kamyczków ozdobnych lub keramzytu. Przez ok. 2 tygodnie nie podlewać, następnie porządnie namoczyć (bez nawożenia - bo w nowym podłożu składników odżywczych starcza na 6 tygodni około) Spryskiwałabym mu codziennie liście od spodu, a także korzenie napowietrzne, jeśli tracą turgor (sprężystość) to je obłożyć wilgotnymi chusteczkami papierowymi. Jeśli chodzi o środki przeciw szkodnikom - poczytam jakie można stosować. Nie ukrywam że super by było gdybyś pokazała fotki tego Bidoka (ten stożek wzrostu, oraz korzonki te w donicy i na zewnątrz) wówczas może by mi było prościej określić co i jak. Bo jeśli rana na stożku jest już zaschnięta to powinno być ok. Jeśli natomiast nie..........no to mamy problem. BELLETEYN Gratuluję ONCIDIUM! Ja się boję wychylić nosa ponad falki;) może z czasem nabiorę odwagi:) Piękny okaz, pięknie kwitnie! KOTKA Dendrobium to epifit. Polecam podłoże z Orchidsklepiku "Podłoże OS do storczyków epifitycznych - drobne" Jest ono dostosowane idealnie do Twoich Młodych:) Podaję link do sklepiku (można też czasem dostać w sklepach ogrodniczych) http://www.orchidsklepik.pl/szukaj.php?q=pod%B3o%BFe+&gdzie=sklep VODS Hm.........średnio raz na tydzień podlewany mówisz? Może być przelany, aczkolwiek przy tych upałach, bez dodatkowej porcji wilgoci w powietrzu możliwe że wymaga podlewania raz na tydzień, a jak go podlewasz? tak z góry jak większość kwiatów się podlewa czy przez zanurzenie doniczki w wodzie? Bo jeśli to pierwsze to storczyki tego nie lubią. Nie lubią też wody kranowej (zbyt dużo wapnia, za bardzo zasala podłoże, "blokuje" korzenie powodując na nich osad i wówczas nie "piją" tak jak powinny), najlepiej namaczać w deszczówce (ale jeśli nie mieszkasz bardzo zanieczyszczonym regionie tylko), wodą przepuszczoną przez filtr, wodą mineralną niegazowaną niskomineralizowaną, albo jak już kranówka, to przegotowana dwukrotnie i odstana przez min. tydzień czasu. Korzenie napowietrzne trza spryskiwać.........nic się nie dzieje że uschły, najważniejsze są te wewnątrz donicy. Jednak jeśli się chce utrzymać powietrzne to spryskiwanie nawet codzienne konieczne jest. Dodatkowo można ustawić donicę na warstwie keramzytu lub kamyczków ozdobnych "podlanych" wodą (też miękką) ale tak by doniczka nie stykała się bezpośrednio z wodą - ja z doświadczenia preferuję zdecydowanie bardziej kamyczki ozdobne, bo keramzyt "ciągnie wodę" i jest mokry, a kamyczki tylko trza podlewać wodą - boję się tego wilgotnego keramzytu stykającego się z doniczką. Słuchajcie! Dotarła do mnie mgiełka do storczyków i nawóz naturany niezasalający podłoża. Mgiełka to mistrzostwo świata! Spryskuję nią codziennie spodnią część liści moich Podopiecznych oraz korzonki napowietrzne. Dwa storczyki buchły mi nieprzeciętnie po zastosowaniu mgiełki! Jednemu rośnie (najprawdopodobniej - tak mi wygląda) druga łodyżka kwiatowa, ruszył zastały od 2 m-cy korzonek i dziś widzę że wypuszcza kolejne "coś"! Drugi zaczął przedłużać jeden z powietrznych korzeni. Liście sterczą jak................ech.........nie będę przyrównywać (kosmate porównania mi się nasunęły:D:D:D:D) nawet u tego z intensywnej terapii, mój Bydlak wypuścił nową poboczną łodygę kwiatową, która rośnie w zastraszającym tempie, oraz przedłużył kwitnienie na jednej z już zasypanych kwieciem pobocznych łodyżek. Pąk na kolejnym (moim rarytasie kolejnym PACHNĄCYM!) który od miesiąca nie mógł się zdecydować na rozchylenie, nagle mi rozkwitł w ciągu 2 dni! Jestem ZACHWYCONA mgiełką i POLECAM! Aż się boję co będzie po nawiezieniu nawozem! :D Ale na to jeszcze czas.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jaka to mgiełka? Mam nadzieję niedługo zakupić sobie falka, albo i ze dwa to może i w mgiełkę zainwestuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ta mgiełka to taka zwykła woda w sprayu, jak dla ludzi np. można w rossmanie kupic mgiłke z wody termalnej? Czy może jakas specjalna, z nawozami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yaris68
Też przyszła.... Dziekuje za uwagę poświęcona mojemu Bidulkowi Zrobiłam tak, jak polecasz Wyjęłam go z doniczki....przejrzałam wszystkie korzenia Nawet jednego nie obcięłam, bo wszystkie sa ZDROWE jędrne Nie było takiej potrzeby. Pajączka ubiłam, więc juz od tygodnia nie ma żadnej pajęczynki Dodatkowo potraktowałam Bidulka spirytusem, tak jak ktoś poradził na innym storczykowym forum Po krótkim czasie zmyłam spirytus, dokładnie spryskując cały kwiat, każde spód liści. Są jędrne i sprężyste Ale ten nieszczęsny stożek wzrostu Nie wiem, co z nim począc Storczyka dostałam od bratowej I podejrzewam, że ze stożka wyrastał pęd kwiatowy, który ona po przekwitnieniu ułamała To miejsce jest teraz suche, nie zgniłe Teściowa poradziła, bym ścięła cały ten stożek, zostawiając tylko dolne liście ale jakoś boję sie tak ekstremalnych cięć Na razie obserwuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta mgiełka to właśnie ta z linku podanego BELLETEYN. Dokładnie tak się nazywa - po prostu mgiełka do storczyków. YARIS. No to jak ma zdrowe korzenie, a poraniony stożek jest zasuszony to nic Pięknemu nie dolega specjalnego:), ja bym pod żadnym pozorem nie cięła nic, bo i po co skoro Faluś ma się - pomimo perturbacji przez jakie przeszedł w przeszłości - znakomicie? No i skoro pajęczyna zniknęła po dorwaniu pajączka, to też ok:) (też miałam tak raz, ależ się nażarłam strachu!!!!!). Pielęgnuj tylko Bidulka odpowiednio a wszystko powinno być ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yaris68
No i dostałam nowego storczyka ....urodzinowego, z dwiema kwitnącymi łodyżkami Na fioletowo. Mam pytanie: czy po przekwitnięciu nadal nawozicie Wasze storczyki? Mój kwitł przez 3 miesiące, teraz zrzucił kwiaty. Czy nadal powinnam go nawozić, czy tez pozwolic mu odpocząć, podlewając jedynie wodą (kąpiel wodna)? Pozdrawiam i czekam na opinie dświadczonych hodowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj mu odpocząć, łodyżki jak przyschną to dopiero utnij. Ja po około dwóch miesiącach co drugie podlewanie daję dopiero nawóz aby go pobudzić do wypuszczenia nowej gałązki, która moze się pojawić nawet po paru miesiącach dopiero, tak było z moim fioletowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Moje keiki, które jakiś czas temu przesadziłam do osobnej doniczki - wypuściło piękny pęd kwiatowy :) A w zeszłym tygodniu kupiłam sobie nie falka, ale Oncidium. Kwiaty ma jak pszczoła lub raczej osa. I też nie ma jakichś wymagań - z tego, co pisza na storczykowej stronie. Zobaczymy, jak się będzie chował ;) Miętusku, a jak Twój Książe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kigana Mój Ksiąze zgubił juz dwa kwiaty, trzyma się dzielnie. ale juz widać po płatakach,że się starzeje. Kremowy ma mniejsze kwiaty i w sumie na dwóch gałązkach miał ich chyba z 12 i po mału gubi.Natomiast filoetowy wypuścił gałązke po paru miesiącach, tak się cieszyłam...i zatrzymał się na 3 wężle,wypusciła smieszny karłowaty ,,pipek" i stanął.Z ostatniego węzła coś się wynurza, albo nowa roślinka albo gałązka i takie niespodzianki z tymi storczykami, każdy inny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
a mój ma full lisci i 0 kwiatów... i tak rok juz. tylko spryskiwaczem go traktuje, nie przelewam wiec. co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
puścił jakies 3 pędy chude takie... ale to mi nie wygląda na łodyżkę od kwiatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba o to chodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękny :) A co do braku kwiatów - zajrzyj sobie na strony o storczykach, tzn. www.storczyki.org , tam wejdź na forum, potem wyszukiwarka i moze znajdziesz odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porobiłam trochę fotek, to tez się pochwalę :) Na początek największa moja duma, czyli storczyk śmietnikowy: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b2610e8431926d42.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1faab54ad4d2f89a.html Starszy, który kwitnie mi już ze 2 m-ce: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6e6452a9c6d0d5f8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da69ab8824300086.html I najnowszy nabytek o drobnych, ale jakże licznych kwiatuszkach: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dbec743cdc277a49.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1338e8b001b7f86b.html To na koniec, jak mi się koty pospały :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4e73e0a89353aba1.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewo, normalnie chylę czoła :) Raz, że storczyki masz piękne, a dwa - balkon - mistrzostwo świata :) A kotki to pewnie każde z nich ma swój kocyk lub podusię i na nich śpią? Znam to doskonale z mojego rodzinnego domu. W tej chwili są tam dwa sierściuchy, które uwielbiają leżeć w pościeli, na łóżeczkach i żeby nie pobrudziły, mają położone kocyki. Hehe .... a na oknie w kuchni - poduszeczkę. Niezłe wariactwo, nie? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koty to się kładą, gdzie popadnie, a najlepiej np. na świeżym praniu :) Mają oczywiście swoje miejsca, ale... pies to lezy na swoim a kot - gdzie mu się zachce Balkon (widzę, że zajrzałaś do innych moich zdjęć) jest z poprzedniego mieszkania, niestety teraz mam wąski i długi na 5,5 metra i jeszcze nie urządziłam go jak należy, były ważniejsze zajęcia przy przeprowadzce i remoncie generalnym :( No i taki wąski nie da się urządzić tak ładnie, jak prawie kwadratowy, ten poprzedni. Ale nic to, w przyszłym sezonie postaram sie coś z niego wykrzesać :) Na razie jest winobluszcza na siatce na jednym boku i brzoza z drugiego końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×