1 lipca - kto ze mną ? Odchudzanie !

Witajcie Kochane ! Ja już po weselu. Co prawda nie zjadłam dużo, ale zawsze moznaby było zjeść mniej.( Szczegolnie slodkich bomb kalorycznych) No ale cóż , było minęło. Już od dzisiaj znowu zaczęłam uważać na to co jem, a od jutra totalne liczenie kalorii. Mój weekend można potraktować jako " rozruszanie metabolizmu" hehe :) Od jutra pełne skupienie, jakieś ćwiczonka i dbanie o to , by odżywiać się zdrowo. Reszcie życze dalszej wytrwałości i spadków kg. Podziwiam Wasz i swoj zapał. Nie ma co , wszystkie jesteśmy świetne :):)

Dzień dobry! :) Pamelko,trzymam kciuki za Ciebie i Twoją córcię. Na pewno jakoś problem ssania piersi rozwiążecie :) A jak tam dietka? Ja wczoraj zjadłam malutki kawałek tortu, moja siostra miała 21urodziny i nie mogłam się wykręcić.. ale pobrzuszkowałam wieczorem więc mam nadzieję że w obwody mi to nie poszło :) A dzisiaj same parowane warzywka i pierś kurczaka. Tak postanowiłam i tak musi być :)

Witajcie :) Dzisiaj małe zamieszanko. Właśnie zjadłam swój pierwszy posiłek. - 200 ml krupniku + 100 g ryby + surówka.Jestem pełna. A to tylko ok 300 kcal i bardzo sie najadłam. Pozdrawiam :)

witajcie ;) ja tez jeszcze dziewica...peeting juz za mna hihi;p I DO SZKOŁY;(( ja teraz do tech ekonomicznego ... z dieta ok chociaz zjadlam dzisiaj z rana po szkole lody ale mysle ze juz to spaiłam

aj... ostatnio "zabawiałam" się z moim chłopakiem... Nie było stosunku, ale... dłonie... tzw. sex oralny.... a teraz kurdę się boję, że będę miała jakieś konsekwencje... no że w ciązy jestem ;/ sama nie wiem... trochę pijana byłam... (nie pomyślcie o mnie źle) i nie wiem co robić... (okresu i tak nie mam bo przez odchudzanie mi zanikł)

Kończę pisanie na Kafe. Życzę Wam Dziewczyny wytrwałości i konsekwencji. A Tobie Pamelko spokojniejszych wieczorów i nocy :) Buziaki

Martysiu!!!!!!!! co sie stało ? dlaczego kończysz pisanie na kafe???? Nie rób tego!!!!!!

dziewczyny jak tam w szkole?:) ja też niedługo ruszam na swoją uczelnię, jeszcze pół roku i koniec męczarni;) ChiliTequili jeśli nie było stosunku to w ciąże nie zajdziesz, nie przejmuj się! ;) jak tam dietki? u mnie na wadze dziś 1kg więcej niż 8 sierpnia echhhh....te wzloty i upadki.....ale walczę, walczę... Martysiu wracaj prosze :(

http://przeczytamwszystkich.pl/przyjmij-zaproszenie?it=e7b5b717-96a3-4bc7-b6eb-889e1037285d

pamelko, odpiszę Ci na maila. Pa.

Martysiu odpisz na taki adres : 5513@wp.pl CZEKAM!!!!

a na kolacje - 1 kromka wasy + serek topiony + ogorek :):) Mniam. Dzisiaj zjadlam 700 kcal, a czuje sie jakbym zjadła co najmniej z 1500... taka pełna hehe :) Na jutro zrobilam sobie pierś w duszonych warzywach chińskich na patelnie z makaronem Wyszło mi tego ok 1 kg hehe... dokladnie 80 dag. Czyli na jakies 3 - 4 obiady.Nie ma to zbyt duzo kcal a świetnie zapycha. Byłam tez na zakupach. kupiłam trochę jogurtów, warzyw, mieska i rybe, tak zebym miala co jeść :) Jeszcze zaopatrzylam sie w soki bez cukru;) Dobre są :) A co tam u Was ??

eh u mnie szkoła się zaczęła i posiłki do kitu... 6.30h- owsianka 11.30- owoc 15- obiad (mięsko z warzywami) 18- jogurt z płatkami i właśnie zastanawiam się czy jeść w szkole 2 posiłki... bo trochę za duże przerwy między nimi są... eh doradźcie co mogę jeść w szkole...

hej u mnie tez szkoła masakra;(( nie bedzie czasu na nic no i u mnie tez okropne odstepy miedzy posilkami przerwy 5 min i nie ma czasu kiedy zjesc; śniadanie- 7;00 kanapka z wędliną herbata O 15;00 BANAN obiad- 16;00 - 2 małe schaby z piersi kurczaka z brzoskinia ananasem i serem i salaterka zupy pomidorowej kolacja - jabłka i woda

Czemu tu tak cicho?? ;))) szkoła eh;/ waga nie spada tak szybko jak w wakacje, bo brak czasu na bieganie (został w-f ;)) i nieregularne posiłki... obiad dopiero ok. 15.30h eh... ale już tak to jest niestety... ;))

chilli u mn ie tez własnie rozregulowane posilki obiad po południu koło 16- 17 i to jest najgorsze bo potem jak ide spac o 22 to i tak sie ciezko czuje;(

Ja też zwykle jem obiad ok. 16h... Ale jest "lekki" (chude mięsko z warzywami) i nie czuję się ociężała. Musimy się przyzwyczaić, bo szkoła dopiero się zaczyna... Mój plan jadłospisu: 6.30h- owsianka 11.30h- owoc 15.30h- obiad 18h- kolacja Za duże odstępy w posiłkach ;// i to rano- jak metabolizm najszybciej pracuje ;// może będę jadła 2 posiłki w szkole... Boże już sama nie wiem.... Może tak lepiej: 6.30h- owsianka 9.30- owoc lub soczek 12.30h- owoc lub jogurt 15.30h- obiad 18h- kolacja

Witajcie Wreszcie mam troszkę czasu aby napisac co jem, bo wszystko piszę i liczę. Nie liczę tylko soków które piję. Nie bede juz taka dokładna. A wiec tak : moje posiłki odbywają sie w takich godzinach : 6:30 ( śniadanko pełnowartościowe , najczęściej jest to waza z szynka, serkiem topionym i warzywami , lub jakaś surówka) 11:30 ( 2 śniadanie , najczęściej jogurt, owoc lub wafelki ryżowe (2-3) ) 15:30 (obiad, najczęściej jem pierś duszona w warzywach z mala ilością makaronu, rybkę z surówką bądź jakieś inne mięso rownież z surówką. zdarza sie kubek 300-400 ml jakiejs zupy.) 17:30-18:00 ( kolacja, też pełnowartościowa. Waza z czymś tam lub zrobie sobie czasami dla odmiany cos dobrego Dzisiaj np rosolek z niewielka iloscia makaronu) Piję równiez soki . Ale ich juz nie licze ( tak jak wczesniej wspominałam). Ogolnie staram sie jeść 600-800 kcal. Zależy jak wyjdzie danego dnia. Ćwiczyć .. hmm raczej nie ćwiczę bo najzwyczajniej brakuje mi czasu. Ale chodze ok 8 km dziennie jak sie uda , a 4 to na pewno. Więc jakis ruch jest. Niestety z nieznanych mi raczej przyczyn moja waga stoi w miejscu . Chociaż czuje że chudne i widac to po mnie.. z kg nic nie spada. Juz nie moge sie doczekać kiedy w koncu zobaczę mniej niz 62,2. Widocznie póki co mi nie dane.

hej dziewczynki u mnie było dobrze do godziny temu ;((((( kiedy to kolezanka wyciagneła mnie na pizze:( menu na dzis; sniadanko ;kanapka z dzemem banan 2 sniadanie pomarancza obiad 2ziemniaczki maly kotlet i burzaczki pizza!!!

Właśnie sobie szamię kolacje ;D a narobię Wam smaku ;P jogurt+gruszka+2 śliwki węgierki+płatki Fitella gruszkowe ;)) Ale i tak najbardziej lubię płatki Fitella Tropikalne- mniamciuuu ;)) Wiecie co? Jakoś mam ochotę się uczyć ;P zawsze miałam średnią ok. 3.2, a teraz jakoś mam chęć na wyższą ;P odrabiam prace domowe, zgłaszam się na zadania dla chętnych i uczę się na kartkówki ;) prawdopodobnie to słomiany zapał ;P Dzisiejsze menu: - owsianka z owocami i miodem - kilka śliwek (w szkole) - batonik Fitness (w szkole) - obiad jak zwykle- mięsko z warzywami i serem fetą - kolacja (o niejjuż pisałam wyżej ;P) Razem około- 1200 kcal ;)) podjadanie też trochę było- tak około 200 kcal ;P razem około 1400 kcal ;)) łups ;D ale ja tak jem codziennie i nie tyję ;P już trochę wkraczam w okres stabilizacji wagi ;) kurdę a teraz w domu trochę nie teges, bo starzy podejrzewają że palę ;// mam nadzieję że siorka mnie nie wyda, bo będę wszystkiemu zaprzeczać... ;P moja mamuśka dzisiaj znalazła u mnie dwie zapalniczki ;Ooo powiedziałam jej że mogła mi nie grzebać w rzeczach ;P gorzej będzie ze starszym ;// ....

hej kochane nauka juz sie zaczela i niemam kiedy zajrzec trzymam sie diety cwicze 3 razy w tygodniu czasami zdarzaja sie jakis cukierek ale to rano :) pozdrowionka;***

DZIEWCZYNY JESTESCIE???/ szukałam topiku tak szukam szukam ae wkoncu znalazłam... jak taM SIE TRZYAMCIE Z DIETA U MNIE KIEPSKO NIE CHUDNE RACZEJ STOJE W MIEJSCU DZIISAJ; SNIADANIE-KANAPKA Z BIALYM SEREM 14;00- LÓD Z MASZYNY 15;30 OBIAD 3 SKRZYDEŁKA 2 MALE ZIEMNIAKI SURÓWKA PODWIECZOREK-KAWALEK SERNIKA KOLACJA- MAKRELA , JABŁKA

Ja jestem obecna! ale topik umiera... ;// .... u mnie waga stoi na 64kg... eh... już tak od 2-3tygodni! Ale ja jestem cierpliwa ;D Nie dam za wygraną ;D