Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w UK

Cy to normalne ze moja dziewczyna tak mnie traktuje ? UK

Polecane posty

Gość w UK

czesc zaczne od tego mam 28 lat jestem z dziewczyna ktora ma 24 lata i 2 dzieci niedawno przyjechala z UK jej siostra i namowila nas za wyjazd tam. gadajac ze swoja po jej namowach zdecydowalismy ze ze ja pojade pierwszy a ona za miesiac dojedzie zawsze mowilem ze nie widze sobie wyjazdu osobno. gdzy juz przyjechalem chce z nia pogadac popisac ta zawsze reaguje zloscja krzyczy rzuca az wkoncu sie rozlancza nie okazuje uczucia traktuje mnie gorzej niz swojego kolege fakt faktem moze ja denerwoje swoim gadaniem ze cos jest nie tak, czy kogos ma itd ale to rozumiem ze ja zlosc ale jak wczoraj rozmawialismy o powarznych sprawach co z mieszkaniem w polsce to teraz nie rozumiem dlaczemu sie rozlaczyla nawet nie mowiac pa :( co o tym sadzicie kafeterjanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idż do
lekarza razem znią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sej łat
tak napisałeś że nic nie zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przestan ja wkurwiac i doro
snij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sej łat
czytałam już ze 3 razy i dalej nie wiem o co ci cho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZ CZYTELNIE
Nie użyłes znaków interpunkcyjnych i nie da sie tego logicznie przeczytac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sposob pisania autora bardziej sugeruje ze ma 14 lat a nie 28.. Ale zalozmy ze to prawda co pisze.. Ok wkurza sie o Twoje gadanie,ale bez przesady :/ dziewczynie chyba tez powinno zalezec zeby miec z Toba kontakt,chyba tez teskni..? Moja rada jest taka zebys przestal skomlec i mowic jak Ci przykro ze tak robi,i zrob cos zeby nie byla taka pewna siebie.Powiedz jej ze byles gdzies na imprezie i bylo fajnie,nie wiem cokolwiek.Tak zeby zaczela sie troche zastanawiac.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfrda
FallenAngel - i to jest własnie to, co wy zawsze robicie - wzbudzić zazdrość, żeby się ktoś nie poczuł pewnie!!!!!!!!1 Macie porąbane w głowach, dzieciaki! wciąz w związku trzeba się zastraszać, robić fochy i pokazywać, że "coś się może wydarzyć" i żeby wciąż jedna z osob, zamiast sie cieszyc i byc pewna radosci, jaka zwiazke niesie, wciaz musi czytac opisy na gg, znosic glupie smsy i dopieprzanie... ech:/ glupi jestescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w UK
co tam nie zrozumialem chodzi o to ze jak dzwonie na skype do niej ona totalna olewka poprostu nieche zemna rozmawiac jedym slowem ps jestem dyzgrafem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w UK
jednym slowem wolala by zemna nie rozmawiac tak jak bym sie dlaniej nie liczyl chodz bedac w UK a ona w PL wydaje mi sie ze potrzebuje trochu czulosci a dostaje zlosc i to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entka
Vfrda- dokładnie. Może ona sie denerwuje, jest sama, nie radzi sobie z tym, może się martwi, nie wie, czy może Ci do końca ufać. Pogadaj z nią poważnie. Zapytaj, o co chodzi, bo jej nie rozumiesz. To lepsze niż wszelkie niedomówienia. Niech sama określi, czy jest zła bo sama, czy może odkąd Cie nie ma jest jej lepiej i dlatego tak się wkurza. Gdybać nie ma co, dowiedz się co się w Waszym konkretnie przypadku dzieje i od niej- nikt na forum nie powie Ci co naprawdę się dzieje w jej głowie, możemy tylko gdybać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entka
A że kobiety jak już mogą się wygadać, to robią to wręcz zbyt wylewnie, to wystarczy, że w trafny sposób ją zapytasz. I wcale nie musisz ukrywać, że Ciebie rani jej zachowanie- gdyby było Ci obojętne, mogłaby podejrzewać, że Ci nie zależy. Czasami dla kobiety najlepszą rzeczą okazuje sie możliwość wygadania, więc jeśli coś się dzieje, lub cos Cię niepokoi, daj jej samej określić, co to takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w UK
wiesz to jets tak ze ja pojechalem do jej siosty do uk i jestem pod stala kontrola ze tak powiem ona zostala w polsce ze wszytkim znajomymi a ja tu jestem sam jak palec wiec to racze nie w ta strone zaufanie czy moze sie myle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entka
A ja uważam, że nikt lepiej Ci nie powie, o co chodzi, niż ona sama, ewentualnie jeśli masz z tym problem, pogadaj szczerze z jej siostrą na miejscu. Może ona już wie coś, co dla Ciebie jest zagadką, może ona zna przyczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entka
Poza tym, pomijając znajomych i całą rodzinę- kobieta czasami jak zostaje sama, a normalnie miała faceta zawsze obok, robi sie bezradna i żadni znajomi ani rodzina nie zastąpią jego. Nawet w tłumie można być samotnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznala kogos przegrales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entka
poznala kogoś- skąd możesz wiedzieć? jesteś nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sej łat
też tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entka
o w gębę, od razu że kogos poznała a jak cos robić to jej opowiedzieć o tym, jak się świetnie bez niej imprezuje- no dla mnie po prostu porażka. Facet widać się przejmuje, i zamiast zaproponować coś sensownego, co mu rozjaśni obraz sytuacji wkręcacie go w takie coś... Osobiście jako drażliwy babsztyl poczułabym się urażona, gdybym miała ze swoim fecetem taki układ jak autor i on nagle opowiedziałby mi o jakiejś imprezie albo wyskoczył brakiem zaufania pod postacia tekstu czy kogoś mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
a ja myślę ża autor wątku urządzał swojej dziewczynie dzikie jazdy pod tytułem "Ty kogoś masz, juz mnie nie kochasz, wystarczyło że wyjechałem" itd. nawet więty by się w końcu wkurwił o takie gadanie. i już nie czekałby z taką radością na kolejne telefony, bo nikt nie ma ochoty na to żeby ciągle ktoś kontestował jego uczucia. a czemu sie rozłączyła - a moze jej padł net czy tam telefon, czy czego tam używacie?... po co to od razu sie siedemnastego dna doszukiwac?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seminarzysta
entka - ale to jest dzisiaj wlasnie na porzadku dziennym... kto umie tworzyc dlugofalowe relacje? jak ja mowie, ze mnie rani mojej dziewczyny zachowanie, odzywki, to nie jestem w pelni facetem wtedy i sie zale albo oczywiscie sie przypierd*lam, bo przeciez jej nic nie wolno powiedziec albo zakreci to tak, ze jeszcze ja sie czuje glupi i winny, a potem jeszcze gadanie, ze jednak to ja jestem tepy i musialem to zrozumiec... szantaz emocjonalny i nic wiecej... pokrecone myslenie i klapki na oczach, nic sie nie mozna odezwac do takiej...:./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seminarzysta
ile razy po klotni bylo tak, ze nagle gdzies wychodzila, swietnie sie bawila niby, zawsze ma jakiegos "lepszego" kolege, ktory azwsze do niej przyjedzie w potrzebie i ja wyslucha... a takie idiotki po prostu nie wiedza, ze sie rzucaja jak gowniary i ze w relacji w zwiazku jest inaczej niz w relacjach ze znajomymi... i zawsze mozna dowalic... ale jak sie jest skloconym, to zawsze trzeba sie tak pokazac, zeby "podbudowac"... przerwazliwione te dzisiejsze dziewczyny sa i tyl...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entka
seminarzysta- może Ty tak masz, współczuję\ Ale jeśli się pewnych spraw nie wyjaśni, to nigdy nie będzie dobrze. I jeśli jako facet masz takie zdanie, to mimo wszystko, co straci autor pytając, dlaczego jego kobieta tak się zachowuje? Nie mają po 16-18 lat, więc chyba można do sprawy podejśc dojrzale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entka
Ja po prostu podejścia w typie dowalić drugiemu nie pojmuję, jeśli tylko jedna ze stron rani. Inaczej, jeśli facet ignoruje kobitę i ona nie chcąc marudzić, oddaje mu tym samym, żeby na własnym przykładzie zrozumiał... Ale tu jak sądzę tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seminarzysta
entka - ale zrozum, ze nawet sie juz zaopytac nie moge, nie daj boze, zebym zwrocil uwage... normalnie mam skute rece i jezyk...:/ niby od poczatku sobie tlumaczylismy, ale jak widac, z czasem sie niestety wiele zmienilo... ja dalej chce rozmawiac i pracowac nad tym, a ona jest coraz bardziej niecierpliwa. owszem, ja tez mam swoje wady i naprawde uwazam na kazdym kroku, ale gdzie tu luzne rozmowy, kiedy nie wiesz, co ja nagle trafi i jak mocno... ech:/ zal tylko, ale ja ja tak mocno kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he to ja dziewczyna UK
UK nie rozumiesz aluzji RZUCAM cię mam innego już cię nie kocham PS śmierdzi ci z buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seminarzysta
entka - no wlasnie tak jest - odbic, zeby sie poczuc tak samo, "zobacz jak to fajnie":/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprawiona_calkowicie
seminarzysta - no to masz przechlapane... nie dziwie sie... pewnie jestes juz zniechecony do wszystkiego, lacznie z seksem... ja tak mialam... niestety, roztsalismy sie, bo za duzo niszczylam... ale dzisiaj jestem madrzejsza, tamtej gowniary, ktora bylam juz nie ma i z tego sie ciesze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he to ja dziewczyna UK
matko ale przynudzacie seminarzystki i te inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprawiona_calkowicie
cos na zasadzie - masz mnie w gdzie, to ja ciebie tez bede miec... i to jest budowanie zwiazku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×