Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

***DziewczynA***

Dlaczego kiedy facet zostawia dziewczynę ją to tak strasznie boli??

Polecane posty

Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Przykro mi ze trafiłyscie na takich frajerów. Ja tez trafiałam na takich kretynów, dopóki nie spotkałam mojego męża... Uwierzcie ze czeka gdzies tam ten odpowiedni. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaczemu nie
Widocznie nie każdy facet to świnia. Tak serio to też byłem ex mężem swojego pierwszego babola. I mam nadzieje że ta druga już nie będzie ex....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Napewno czeka. Ja swojego Męża spotkałam dopiero jak miałam 26 lat wiec jeszcze mnóstwo czasu macie przed sobą :) Ja sie bawiłam przez cały czas a potem trafiłam na Męża :) Od roku jestem mężatka i budujemy dom. Bardzo sie Kochamy. Wierzę że zawsze trafi swój na swego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam prawie 22 lata i 2 lata życia zmarnowanego przez kretyna...czekam na tego jedynego bo już chciałabym się ustatkować. Potrzebuję stabilizacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Jak miałam 21 lat byłam 2 lata z facetem co myslalam ze to wlasnie TEN. Ale zerwanie nastapilo z mojej strony.... Niestety, nie zawsze facet zrywa. tamten chcial sie pobrac itp, ale ja nie widzialam przyszlosci.... Niestety i tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaczemu nie
dziewczyno ex, to ty jeszcze młoda dupcia jesteś. Dwa lata zmarnowane to jest nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie gniecie...ale zamierzam jakoś żyć:) mam dom,zdrowie, pieniądze, rodzine:) a na miłość widocznie muszę jeszcze poczekać...pisałam nawet do wrózkI:) przepowiedziała mi ,że jak do niego wróce to bedzie to moj zyciowy błąd ! I że mój wymarzony mężczyzna czeka gdzieś na mnie i jeszzce w żyiu bede bardzo szczesliwa...:D podniosła mnie na duchu ale nie wierzez za bardzo w takie "wróżby"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może dla Ciebie to jest nic 2 lata...ale dla mnie to bardzo dużo znaczyło!!!!!!! On mówił zawsze ,że dla niego też jest to ważne :) ale okazało sie co innego :) no cóż, taki mój los...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaczemu nie
Jestem po trzydziestce moja druga niuna ma 28 latek jakoś całkiem ,całkiem sie układa. Nie ma mnie w kraju więc (lipa). :( Jestem w pracy więc się nudzę. Ale nie znaczy że piszę pierdoły. .A Ty w tym wieku to nie masz się czym przejmować... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy mi to mówią....jesteś młoda, masz jeszcze czas, nie przejmuj się itp. Ale dla mnie to masakra !!! Mineło juz ponad 2 mieiace od rozstania ale czuje ze własnie jzu teraz zaczynam normalnie życ :) powiem Wam ,że ludzie na kafeterii mi tez pomogli..Papryczko dziekuje Ci za to !!! i Wam też : Tobie aa czemu nie i Tobie Kate znad rzeki Hudson 2 :D Jakby nie było poprwiliście mi humor i zaczełam olewac sprawe mojeego ex...moge sie założyc ze drugiej takiej jak ja nie znajdzie napewno :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiuuufiuuu
aaaaaaaaa co tam,dodam coś od siebie:). Kiedy miałam jakieś 19 lat zostawił mnie chłopak bo jak twierdził nie chce mnie zranić...byliśmy ze sobą 3 lata.Teraz mam 26 lat on jest za granicą i dwa razy w roku dzwoni do mnie z tekstem że byłam i jestem jedyną jego miłością,porównuje wszystkie swoje kobiety do mnie i twierdzi że był idiotą.To jest dopiero przypadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Ciesze się ze mogłam pomóc. Ludzie Ci mówią że jestes młoda bo taka jest prawda! :) Mam kolezanke ktora ma 26 lat i 5 letnio dziecko i jest sama..... taka to nie ma zadnej perspektywy na przyszlosc.... Nie trafila jeszcze na faceta ktory by ja chcial z dzieckiem, a szcze powiem, ze jest ladna, zgrabna i inteligentna, wiec nic jej nie brakuje. Takze pamietaj zeby spojrzec na swoja sytuacje tak: Ze mogłoby byc gorzej!!!! Naprawde, to powiedzenie bardzo czesto jest prawda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiuuufiuuu
Dokładnie Kate dobrze Ci mówi! Jesteś jeszcze młodziutka,a twój facet okazał się nie mieć jaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna_swojego_chłopaka
W takim razie zastusuje się do tego co piszesz :) Chociaz i tak juz jst mi lepiej :) Czas jest najlepszym lekarzem na złamane sreduchoo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiuuufiuuu
Głowa do góry! ten organ zawsze sie zrasta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Czas leczy rany - kolejne powiedzenie ktore jest prawdą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sozinha
Witam Was drogie Panie:) Przeczytałam cały topic od deski do deski...ehh ale z Was silne babki:)i to tak strasznie mi się podoba!Przeczytałam topik bo byłam ZAWSZE porzucana,ZAWSZE>Kazdy facet mnie olał,KAZDY...Nie wiem czemu pakuje się zawsze w jakieś poje*** związki....2 razy(nieswiadomie)zwiazałam sie z kolesiem który mial dziecko(oczywiscie nie powiedział mi,prawda wyszla przypadkiem)potem zakochałam sie w facecie,który po 3miesiacach zwiazał się z moja najlpesza"przyjaciolka"...pożniej jakies"przeloty"spotykalam sie z kims na"chwile"i znów nie wyszlo...od baaardzo długiego czasu jestem sama.Nikomu nie ufam,jak juz ktos próbuje sie do mnie zblizyc odtrącam go...Każdy z moich bylych mówil,ze kocha,ze jestem idealem,ze jestem piekna,cudowan,slodka ble ble ble...a ja w to dziewczyny wierzylam:).Wydaje mi się,że najważniejsze jest to żeby wyciągnąć zawsze jakąś lekcje ze swoich zakonczonych związkow:(tylko ja naprawde nie wiem jaką:(Nie moge powiedziec ze mam pecha,pecha mozna miec raz...ale tyle razy ile ja mialam?Cos musi byc ze mna nie tak:(Sa rózne szkoly i rozne sposoby na to by zdobyc i utrzymac przy sobie faceta;radzą-udawaj niedostępną,nie pokazuj mu ze Ci zalezy,nie dawaj za duzo od siebie,badz tajemnicza,poczekaj z łóżkiem...la la la:)Ale ja nie umiem się wbić w ten kanon:)Nie umiem grac,bo wtedy mam wrazenie ze nie jestem sobą,Nie umiem być przebiegłą lisicą i pewnie tj powód dla ktorego nikogo nie mam i tak naprawde nikt nigdy mnie nie kochal:(Co zrobic zeby mi sie udalo,zebym byla twarda a nie bezbronna wobec uczuc zawsze:( Przeczytalam wasze historie,,,ale trafilyscie na dupków:(ohhh...I tak łatwo wszystkim sie mówi-on nie byl Ciebie wart,babiarz,niedorozwiniety maly jeb***:)szkoda czasu na takiego...a tylko Wy wiecie jak to bardzo boli.Bardzo Wam wspolczuje i rozumie,bo nei raz płakałam przez faceta Przesylam Wam gorące buziaczki i duzo sily.CHyba najwazniejsze jest to zeby uwierzyc w siebie,uwierzyc ze spotka sie tego jedynego:)PAmiętajcie wg statystyki tylko 90% kobiet w Polsce nie wychodzi za mąż:)Nie musimy byc w tych 10% Pozdrawiam,Agusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Wiesz, ja np mam inne problemy. Mam pewne rzeczy z którymi sobie nie radze, ale potem pomysle jak dobrze mi sie w zyciu ułozyło i nie ma co płakac nad tymi rzeczami ktore mnie dołują i martwią. Trzeba cieszyc sie zyciem i tym co daje. Patrze na moją kolezanke i zal mi jej. Sytuacje ma nieciekwa, ale prawda jest taka ze sama sobie na to wszystko zapracowała.... Ja sobie zapracowałam na moje szczescie. Kazdy jest kowalem własnego losu. Takze, wez te smutne mysli odciagnij od siebie i idz do przodu. Ty wiesz ile jeszcze Cie czeka w zyciu? Jak pozyjesz troche jako singiel to potem docenisz związek ktory bedziesz miec na całe zycie... Ale sie rozpisałam :) Kurka, nie sadziłam ze az tyle wyniose ze swojego zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Kate...mądra z Ciebie kobitka :) Ja to wszystko naprawde wiem to co mi piszesz...poprostu musze jeszcze na 100% się uwolnić od myśli o nim . Ale powiem Ci że naprawde jest juz duzo lepiej niz było tydzien temu...W pierwszy tydzien po rozstaniu schudłam przez niego 5 kg. Nie mogłam jeść pić spać czysta depresja...ale teraz jest lepiej i moze byc jeszcze lepiej :) czuje że zycie ma sens a faceci nie sa najważniejsi :))) Sizinha-----bardzo Ci współczuje i uwierz mi ze tak jak Ty wiesz co ja przezyłam to tak samo ja się wczuwam w Twoja sytuacje. widze ,że jednak ludzie maja gorzej niz ja a ja sie nad soba użalałam !!!! Powiem Ci kochana ,że tak jak pisały dziewczyny wyżej miłosć przyjdzie do każdego :) trzeba w to uwierzyć ale też dać sobie szanse...Ja sobie własnie taka szanse teraz dałam :))) postanowiłam ze moje zyie bedzie lepsze i nie zmarnuje go na płakanie po jakimś choooju :)) Trzymaj sie kochaniutka dasz rade !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeeeeeeeeeeeeeee. jesli Cie rzucil to uszanuj to. milosc mija po ok. 3 latach dlatego wiele par sie wtedy rozstaje i niestety czesto jest tak ze druga osoba tego nie chce ale co zrobic o_O to że Cię zostawił to nie znaczy ze na swiecie nie ma odpowiedniego mezczyzny dla Ciebie, który byłby z Tobą już do końca. i to nie oznacza, że Cie nigdy nie kochał i chciał tylko wykorzystać. nie rozumiem dlaczego robisz z tego takie halo O_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie rozumiem dlaczego nie potrafic uszanowac tego ,że ktos może cierpieć przez faceta...Może Ty byś to olała ale ja nie potrafie. Kazdy jest inny i każdy przeżywa rozstanie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dlatego tak to przeżyam...bo bardzo dobrez nam było ze soba nie kóciliśmy sie i nie miał powodu żeby mnie zostawić. Nie liczył sie z moimi uczuciami nawet żanych wyjasnien mi nie złożył...stwierdził tylko ze nie wie czy mnie kocha po 2 latach..co za palant..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
powiedz a jak to bylo? Przyszdl do Ciebie, powiedzil: To koniec i wyszedl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było tak : Było wszystko ok planowaliśmy zycie wakacje itp...widzielismy się w pewien weekend i on u mnie spał i było bosko !!!! Zawsze sie dogadywaliśmy...a 5 dni po tym zadzwoniłam do niego jak zwykle po pracy zeby zapytac jak minął mu dzien a ten do mnie z ryjem wyskoczył ze nie ma czasu gadac ze mna itp !!!!!!! I potem sie wszystko samo potoczyło zadzwoniła jeszcze raz i powiedział mi ze nie wie czy mnie kocha ze chce byc sama ze jzu nie jesteśmy razem itp...NO same powiedzcie czy t jest normalne ?????????????????Ja byłam zaszokowana jak nigdy !!! Bo jeszcze dzien wczesniej mowił mi ze mnie kocha...a 5 dni wczesniej kochał sie ze mna i mowił ze nie mógłby tego robic z kimś kogo nie kcoha !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×