CZY mam jakies prawa?

JEStesmy z mezem 6 lat po slubie. Mamy dziecko, niedlugo urodzi sie kolejne. MAz zarabia 6 tys. netto, ja w tej chwili nie pracuje, tylko biore zlecenia czasami do domu. Mysle o rozwodzie... nie chce zaglebiac sie w przyczyny.... bardzo chcialabym, aby dzieci mialy pelny dom, ale mecze sie psychicznie w zwiazku z tym mrukliwym, nudnym czlowiekiem. Nic od niego nie chce, tylko zeby nie odbieral mi praw do dzieci i aby na nie placil (na dzieci, nie na mnie). I teraz moje pytanie do zorientowanych mam. jakies 6 miesiecy po porodzie chce pojsc do pracy. WYciagne tak do 3 tys. netto, nie wiecej. czy mimo ze teraz nie pracuje a jesli zaczne, to zarobie duzo mniej niz maz, sad nie odbierze mi praw do dzieci?? JEstem dobra mama, dziecko jest zadbane, rezolutne, nad wiek rozwiniete, zwiazane ze mna emocjonalnie....

? nie wierzę, że można tak rozumować !

TAK, czyli JAK??????????????????????????

zastanów się najpierw czy chcesz się rozwieść z mężem czy rozbić rodzinę i odebrać mu dzieci jaka różnica z kim zostaną dzieci, jeżeli będą szczęśliwe ??? chyba i tak będziecie je widywać po równo

po rowno to nigdy nie jest. moim zdaniem autorka stawia wazne pytania, a tu od razu atak... W Polsce wieksze prawa zawsze ma matka, co jest oczywiscie dykryminacja, ale tak jest, wiec z pewnoscia bedziesz miala wieksze prawa niz malzonek. Jednak radze isc po porade do prawnika, a nie szukac jej na forum.

komu sąd przyzna dziecko? Litości!

moze ty jestes taka obcykana w rozwodach, to dla ciebie jasne jak drut. ja nie jestem... a boje sie, bo mam wredna tesciowa. moze sobie wykombinowac, zeby maz mieszkal z dziecmi, bo skoro wiecej zarabia, to bedzie mogl im wiecej zapewnic. No i kwestia utrzymania mieszkania.... On dostaje wiecej kasy, wiec latwiej mu bedzie splacac kredyt na przyklad...

to weź adwokata

"co mają zarobki do tego komu sąd przyzna dziecko?" a ty myślisz że bezrobotny rodzic wyżywi dzieci miłością?