W sb przyjezdza koles poznany w necie, na randkach...

Dzieli nas prawie 250 km, dwa tygodnie rozmów przez neta, sms, telefony, wymiana zdjęc... Im blizej spotkania tym bardziej się stresuje, boje sie, ze sie rozczaruje, że przyjechał taki kawał a ja wygladam i zachowuje sie jak ja:D

ze sie rozczaruje, że przyjechał taki kawał a ja wygladam i zachowuje sie jak ja" text dnia :) a jak chcesz sie zachowywac ?

no tak samo i ty mozesz sie rozczarowac :)

No jak ja,:D tylko boję sie, że on ma o mnie Bóg wie jakie wyobrażenia:P

nie martw sie,:) ja wlasnie tak poznalam swojego obecnego faceta :)

ja w taki sposob, poznalem moja pierwsza milosc (juz niestety nieakutalna :( ) ale bylo warto, wiec powodzenia suczo:)

no ty tez masz pewnie jakies wyobrazenia kazdy chyba kiedys spotka taka druga osobe dla ktorej jestes kim niesamowitym i widzi w tobie cos czego inni nie widza :)

extravagina jak mu wysyłałas foty Megane Fox jako swoje :) to już sie bój :) nie rozumiem cie troche ? jesli pisałas z nim prawde , wysłałas mu prawdziwe foty byłas szczera i byłas soba podczas tych rozmów to nie masz sie czego obawiac .... na otuche powiem ci ze on tez bedzie niezle zestresowany :P

zawsze sa obawy...jakies male rozczarowania. ja tez sie troche rozczarowalam moim facetem ale jest ok

bedzie zalowal ze taki kawal jechal i nie bylo warto... Co innego autorka - nie wyda na bilet ani grosza. To inny rodzaj rozczarowania. Blad zrobiliscie, ze sie gdzies w srodku trasy nie umowiliscie. Zeby w razie czego nikt nie mogl poczuc sie poszkodowany ;)

Wysłałam mu swoje prawdziwe foty, nawet najaktualniejsze mmsem... Pisałam mu prawdę i tylko prawde:P Tylko kurde juz nie raz miałam takie spotkania i był z tego jeden wielki klops:O i stąd takie obawy, ze znów bedzie jedna wielka dupa:P

jejciu, czemu ludzie to tacy pesymisci??? jesli wam sie dobrze gada to w najgorszym wypadku macie szanse na mile spedzony czas a moze nawet przyjazn....

Dzięki za pocieszenie, pozyjemy zobaczymy:D

tez mnie nerwy zzeraly ale bylo warto :) mysl pozytywnie

no zawsze sa jakies rozczarowania,ale wszystkie moje ostatnie 3zwiazki byly z neta-rozpadlo sie potem z innych powodow,ale to jakis sposob na poznanie kogos :)

Ja tez miałam już trzy związki z neta i tez rozpadło sie po dłuższym czasie z innych powód, mimo to dygam pałe:P

pamietaj od razu isc do lozka, a potem si tutaj pochwalic!:)

Hahaha ta juz lece:P Mjatek nie założe co by szybciej było:D:D:D