Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiadomsko

Ile dać na chrzciny jako matka chrzestna?

Polecane posty

Gość calkowicie zgadzam sie
z energiczną trzydziestolatką? wiecie co w ogole oznacza pojęcie "chrzestny"? co nalezy do jego obowiazkow? bo na pewno nie sponsorowanie chrzesniaka (a raczej zachcianek jego rodzicow!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaśka 4567
Ja też nie jestem za tym żeby dawać kasę. Ale cała rodzina wyzaje zasade "zastaw się a postaw się" no i jak wszyscy dadza kase a ja tylko nie dam i kupię Biblię i gromnicę + ubranko to mnie przecież wyśmieją.... A prezentów moga nie docenić. Zawsze mogą powiedzieć, że "brzydkie" "dziadostwo" itp. No taka rodzina materialistów, co zrobić... Nie jestem za kupowaniem łańcuszków i w ogóle biżuterii, bo przeciez to maleństwo jest. Poza tym wolę rzeczy praktyczne, przynajmniej sie przydzadzą. A to że rodzna chrzest traktuje jak kolejną zbiórkę kasy na małe dziecko to nie moja wina.... Ja jakos zachowac się muszę, w miare fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem przeciwna konsumpcyjnemu podejściu do sakramentów. Córka 12 lat temu kiedy była chrzczona, dostała pieniądze, zabawki, rzeczy użytkowe i dzisiaj juz nikt nie pamięta co to było. Za to synek od chrzestnej owszem dostał jakąś zabawkę, ale oprócz tego srebrną ikonę i wiem że ona będzie zawsze przypominać ten dzień i to co się wtedy wydarzyło. Synek wyrośnie z krzesełek zabawek, mebelków, a taka pamiątka pozostanie na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaśka 4567
hehe az się boje co by odpowiedział :D Zresztą oni tez borą za sakrament kasę z reguły, więc czegóż lepszego można się spodziewać po rodzicach dziecka... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie moja Córeczka dostała na chrzest w prezencie SREBRNĄ ŁYŻECZKE ! I powiem szczerze, dla mnie to wyrzucanie kasy ! łyżeczka leży na dnie szuflady, bo przydatna jest do niczego !! Myślę, że dużo lepszy okazałby się prezent przydatny dla Dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciamamcia
Ale dlaczego chciałabys zeby ta srebrna łyzeczka sie przydała, niech lezy na dnie szuflady przeciez to pamiątka dla dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaśka 4567
Mi też te srebrne łyżeczki się nie podobają. W takim razie jaki prezent zastąpi to załóżmy 500zł włożone do koperty ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśle że jak kupisz złote kolczyki lub łńcuszek i jakiś drobiazg dokupisz w postaci ciuszka bedzie git:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to wlasnei ma byc
jakas pamiątka, ktora przypominalaby ten dzień! a nie zabawki, krzeselka itp. z ktorych dziecko predko wyrosnie! ech to konsumpcyjne podejscie do wszystkiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja właśnie też
zostałam chrzestną ale jeszcze chrzcin nie było, no i w sumie też sie zastanawiam co tej mojej kruszynce kupić. Wiem że rodzice nie maja za dużo pieniedzy i pewnie przydałoby im się dodatkowa kasa bo by już coś kupili(pampersy itp) ale ja właśnie chciałabym kupić jej taka pamiątke, ale praktyczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na chrzcinach mojego syna chrzestana mam dala 1000zl chrzestny tata 1000, dzidkowie wszyscy razem 2000 a prababcia 500zl . :) Ale jesli Ty jestes w niewesolej sytuacji to powinnas wlozyc ile Ty uwazasz za sluszne i na ile Cie stac . 300zl uwazam za ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez uwazam ze jakies badziewne paiatki sa bez sensu , lepiej kase dac a rodzice kupia dziecku co mu potrzeba. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalla
moja córka dostała dwie polisy na które rodzice chrzestni wpłacają pieniądze nikt ich nie zmuszał to ich pomysł a oprócz tego śliczny łańcuszek z literka M (na imię ma Maja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaaaaaaaaa
najlepiej zapytaj rodziców czy czegoś konkretnego potrzebują.... Ja 3 lata temu dałam chrześniakowi biblię w obrazkach dla dzici taką aby mu rodzice jak będzie starszy poczytali, krzesełko do karmienia. No i oczywiście kpiłam małemu białą kapkę z wyhawtowanym imieniem i datą chrztu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowe kwiatki
Ja mam 2 chrzesniaków. Za kazdym razem kupowałam wszystko do chrztu dla dziecka i pytałam czy cos kupic dla dziecka co im sie przyda ( raz chcieli pieluchy a raz kosmetyki do pielegnacji ) i zawsze do koperty cos dawałam ale raczej tak symbolicznie. Moj mąż był poproszony kilka miesiecy temu i "musiał" dać 500 zł minimum bo taki zwyczaj w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaśka 4567
W tym problem że ja jestem pewna że jak dam kase to ja rozwalą na swoje zachcianki a nie kupią nic dziecku. Dziecko ma w zasadzie większośc potrzebnych rzeczy ale nie wszystko. A co myslicie np o : - mata edukacyjna ( koszt od 100 do 300zł) - leżaczek wielofunkcyjny ( koszt od 100 do 300zł) - złote kolczyki ( nie mam pojęcia ile?!) I wsio ? Za to mi wyjdzie pewnie plus minus 500zł. A pamiątką będą te kolczyki. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja obstaję za praktycznymi prezentami.. Za czymś co Dziecko wykorzysta.. Bo wyrasta przecież ze wszystkiego.. Sama jestem mamą 8 miesięcznej Dziewczynki i wiem, że Takiemu Dziecku nie są potrzebne ani srebrne łyżeczki ani żaden inny złom .. A wręcz niezbędne są maty edukacyjne, krzesełko, leżaczek .. i mnóstwo naprawdę innych, drogich rzeczy. Myślę, że najrozsądniej zapytać poprostu Rodziców Dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła_chrzestna
Witam, tak sobie czytam wasze wpisy i doszłam do wniosku, że tak: *kasa-to pójście na łatwiznę-troszkę wysiłku można włożyć,ludzie..:p *łańcuszki, kolczyki itd.-zbędny wydatek-jak powiedziała moja poprzedniczka-będzie komunia to dziecko dostanie kolejne łańcuszki, z którymi nie wiadomo co robić-bodaj sprzedać. Jeżeli chcemy odnieść się do wiary to kupmy mały obrazeczek, krzyżyk, który można zawiesić w pokoju bobasa-pamiątka na całe życie-nawet przy zmienianiu wystroju pokoju (wraz z dorastaniem dziecka) taką rzecz raczej się zostawia. Skoro mamy już coś z czego bobas nie wyrośnie to teraz możemy przejść do praktycznych rzeczy, które na 100% przydadzą się rodzicom jak i dziecku. Przed tym należy się upewnić czego nie ma a co jest w asortymencie rodziców. Ja znalazłam: *ramkę na zdjęcie dziecka z glinką-odcisk bobasa-koszt około 60 zł-wieczna pamiątka, gdyż odciśnięta rączka czy maleńka nóżka zachowa się na zawsze *matę w kształcie kwiata o średnicy 1,5m z wiszącymi zabawkami-koszt 100 zł-można rozłożyć ją kiedy matka przyrządza coś w kuchni, ( niestety nie ma tak dywanu) *torcik z pampersów+maskotka+gryzaczek+grzechotka+skarpetki antypoślizgowe+dwie łyżeczki plastikowe+śliniaczek(wszystko w kolorze niebieskim, bo to prezent dla chłopca)-zachęcam do samodzielnego wykonania-niesamowita frajda:) wszystko to związać niebieską lub różowa taśmą i zapakować w przezroczystą folię. Łączny koszt ramki z glinką+mata+torcik=300 zł. No i można dołączyć do tego jakąś kartkę z życzeniami i krzyżyk. Można?Można:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrrrrrrrrrrrrrrrrrt
Pffffffff.... po co tyle pieniedzy dawać? Ja bym kupiła 2-3 bajki i do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrrrrrrrrrrrrrrrrrt
A co do tych medalików i innych bibelotów - moze i niepraktyczne, może i dziecko nosić nie bedzie, ale co z tego? My dostaliśmy od tesciowej z okazji slubu jakieś tam złote bajery (stare złoto, ona pochodzi z kraju, gdzie jest taka tradycja) - jakieś akcesoria, które mój mąż nosił do swoich "galowych" ubrań, kiedy był mały. Jakies tam posciele, ręczniki kiedys sie zedrą, a te pare świecidełek będzie mi przypominac okazję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze wkońcu chrzest jest wydarzeniem religijnym więc takie rzeczy jak obrazki czy łańcuszek z medalikiem od chrzestnych jest jak najbardziej wskazany (ale tylko od nich a nie od całej rodziny bo to faktycznie przesada i sklep jubilerski można otworzyć) co do dawania kasy to ja osobiście jestem przeciwnikiem bo przede wszystkim jak ktoś wspomniał nie mamy pewności że kasa pójdzie faktycznie na dziecko, a po drugie nie wiadomo ile dać by nie było że "uuu tak mało dali" albo by ich jakoś nie zobowiązać do równie kosztownych prezentów :/ dlatego najlepiej zapytac rodziców co by chcieli i tyle chyba nikt nie jest na tyle bezczelny by powiedzieć "kase" więc kupimy na bank coś co się przyda a do tego właśnie jakiś religijnie kojarzący się drobiazg i nie koniecznie złoty lepiej srebrny bo wydzwięk ten sam a po pierwsze na srebro nikt nie ma uczulenia a na złoto to różnie bywa a po drugie to ma być symboliczne i na wieczną pamiątkę a nie dla pokazania że nas stać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
500zl medalikiki, lancuszki i iine pierdolki są smieszne i tak je dziecko nie bedzie nosic, potem to przelezy a jak dorosnie to przetopi na cos innego:) na pamiątke to mozna kupic ladna kartkę-książeczke z zyczeniami i tez bedzie pamiatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zostać ojcem chrzestnym,lecz jednego z bliźniaków i tutaj pojawia się problem z prezentem. Kupiłbym krzesełko do karmienia lub matę do zabawy czy coś innego,ale pozostaje kwestia drugiego dziecka ;) Myśle,żeby mojemu chrześniakowi dać 100euro,a drugiemu maluchowi 100zł ;) Ponadto kupiłem już kocyki i misie dla obu chłopców takie same. Myślicie,że tak będzie ok? Pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac takie są teściowe
w aparcie widziałam za około 200zł srebrną grzechotkę. przepiękna i jaka miła pamiątka. nie wszystkim musi się podobać ale dla mnie to uroczy, bardzo oryginalny i elegancki prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
ja bede chrzestna za dwa dni u mojej siostrzenicy:) kupilam juz 2 paczki pampersow, szatke do chrztu, ubranko (swtereke i sukienke), i 500 zl do koperty. Miesiac temu kupilam tez kombinezon na zime za 200zl. Nie oszczedzam na małej bo jestem z siostra bardzo zzyta, mieszkamy bardzo blisko siebie, prawie codziennie sie widujemy. Pieniadze wiem ze pojda na konto dla malej bo juz je zalozyli. Wszystkie inne potrzebne rzeczy typu krzeselko, bujaczek itd juz ma albo zostały rozdzielone miedzy gosci. co do medalikow, lancuszkow - chyba bardziej przydatne na komunie. Kupione na chrzest - szybko straca na wartosci, zreszta nie widzialam dziecka z łancuszkiem na szyji. łyzeczki srebne i grzechotki - dla mnie kolejne pieniadze wyrzucone w bloto. Ani to ładne, ani praktyczne. Za to idealne do szuflady..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×