niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Dostałam @ :( :( :( a moja siostra jest w ciąży (drugiej) a 5 znajomych przygotowuje się do porodu. Cieszę się ich szczęściem, ale jest mi tak bardzo przykro, że nam się nie udaje. I wciąż nie wiem dlaczego??? :( Rozmawiałam z mężem. Powtórzymy badania - mąż nasienia a ja na wrogość śluzu. Spróbujemy jeszcze raz naturalnie. będę jeździć na obserwację cyklu. Będziemy się wysypiać, zdrowo odżywiać, pić koktajle z owoców itp., a co możecie jeszcze polecić? (chodzi mi o odżywianie, witaminy...) Jeśli znów się nie uda, to spróbujemy IUI. Kurcze byliśmy 2 tyg. na urlopie, nad morzem. Zmiana klimatu, odpoczynek, odstresowanie i nic :(

Dostałam @ :( :( :( a moja siostra jest w ciąży (drugiej) a 5 znajomych przygotowuje się do porodu. Cieszę się ich szczęściem, ale jest mi tak bardzo przykro, że nam się nie udaje. I wciąż nie wiem dlaczego??? :( Rozmawiałam z mężem. Powtórzymy badania - mąż nasienia a ja na wrogość śluzu. Spróbujemy jeszcze raz naturalnie. będę jeździć na obserwację cyklu. Będziemy się wysypiać, zdrowo odżywiać, pić koktajle z owoców itp., a co możecie jeszcze polecić? (chodzi mi o odżywianie, witaminy...) Jeśli znów się nie uda, to spróbujemy IUI. Kurcze byliśmy 2 tyg. na urlopie, nad morzem. Zmiana klimatu, odpoczynek, odstresowanie i nic :(

Dostałam @ :( :( :( a moja siostra jest w ciąży (drugiej) a 5 znajomych przygotowuje się do porodu. Cieszę się ich szczęściem, ale jest mi tak bardzo przykro, że nam się nie udaje. I wciąż nie wiem dlaczego??? :( Rozmawiałam z mężem. Powtórzymy badania - mąż nasienia a ja na wrogość śluzu. Spróbujemy jeszcze raz naturalnie. będę jeździć na obserwację cyklu. Będziemy się wysypiać, zdrowo odżywiać, pić koktajle z owoców itp., a co możecie jeszcze polecić? (chodzi mi o odżywianie, witaminy...) Jeśli znów się nie uda, to spróbujemy IUI. Kurcze byliśmy 2 tyg. na urlopie, nad morzem. Zmiana klimatu, odpoczynek, odstresowanie i nic :(

Dostałam @ :( :( :( a moja siostra jest w ciąży (drugiej) a 5 znajomych przygotowuje się do porodu. Cieszę się ich szczęściem, ale jest mi tak bardzo przykro, że nam się nie udaje. I wciąż nie wiem dlaczego??? :( Rozmawiałam z mężem. Powtórzymy badania - mąż nasienia a ja na wrogość śluzu. Spróbujemy jeszcze raz naturalnie. będę jeździć na obserwację cyklu. Będziemy się wysypiać, zdrowo odżywiać, pić koktajle z owoców itp., a co możecie jeszcze polecić? (chodzi mi o odżywianie, witaminy...) Jeśli znów się nie uda, to spróbujemy IUI. Kurcze byliśmy 2 tyg. na urlopie, nad morzem. Zmiana klimatu, odpoczynek, odstresowanie i nic :(

Dostałam @ :( :( :( a moja siostra jest w ciąży (drugiej) a 5 znajomych przygotowuje się do porodu. Cieszę się ich szczęściem, ale jest mi tak bardzo przykro, że nam się nie udaje. I wciąż nie wiem dlaczego??? :( Rozmawiałam z mężem. Powtórzymy badania - mąż nasienia a ja na wrogość śluzu. Spróbujemy jeszcze raz naturalnie. będę jeździć na obserwację cyklu. Będziemy się wysypiać, zdrowo odżywiać, pić koktajle z owoców itp., a co możecie jeszcze polecić? (chodzi mi o odżywianie, witaminy...) Jeśli znów się nie uda, to spróbujemy IUI. Kurcze byliśmy 2 tyg. na urlopie, nad morzem. Zmiana klimatu, odpoczynek, odstresowanie i nic :(

no to dołącze sie i ja. 3 lata starań i nic:( jestem po 2 nieudanych ICSI u dr Polaka. teraz czekam na @ i przystepujemy do crio. mam nadzieje ze tym razem nam sie uda. u nas przyczyna są słabe (beznadziejne) wyniki nasienia:( Dziewczyny trzymam za nas wszystkie mocno kciuki

MagdaMegi - nie trać nadziei! Asik30 - trzymam kciuki i ja. I Za Ciebie i za inne i sama za siebie:) U nas też jest tak jak u Ciebie. A przynajmniej mówili Ci, dlaczego dwa podejścia sie nie udały?

Za pierwszym razem dr Polak powiedział ze nie ma pojęcia dlaczego...za drugim razem beta nie rosła:(staneła na 57...i spadła:(czeka mnie dopiero rozmowa nt-na wizyte mam sie pojawic po @ myslalm ze za drugim razem juz nam sie uda-miłąm b. ładne zarodeczki podane: 10a, 9a i 10b...i niestety klapa. mamy jeszcze 5 mrozaczków. Więc wierze...

MagdaMegi - tak mi przykro, nie chcę nawet myśleć co musisz teraz przeżywać. Wiem jak to jest kiedy wszyscy wokół cieszą się urokami macierzyństwa lub oczekują szczęścia - a my ciągle żyjemy tylko nadzieją.... Ale musimy mieć nadzieję - i wiarę :* Asik30 - będę trzymała kciuki, wierzę że się uda. Na kiedy macie termin zabiegu? zrezygnowana_1980 - moja droga jak wam idzie?? jak się czujesz podczas stymulacji? wszystko ok? relacjonuj troszę. Pozdrawiam was i bezustannie trzymam kciuki.

terminu dokłądnego nie mamy- musze dostac @ i dopiero umowic sie na wizyte; transfer jest na naturalnym cyklu wiec musze czekac na owulkę...a nie wiem jaki bedzie moj cykl po tyh wszystkich lekach. Po 1 ICSI 2 cykl był juz normlany wiec licze ze ok 25 lipca bede juz po;)

Czuję się raczej normalnie. Mam tylko takie krótkie napady bólu głowy. Ale nie wiem czy to od zastrzyków czy od tego, że przestałam pić kawę (wypijałam 4 kubki kawy dziennie). A Ty Agnes71 jak się czujesz?

Zrezygnowana: dlaczego przestałas pić kawę? ja pytałam dr i nie kazał....Pani Kasia nawet sie smiała zeby pić bo jak cos organzim sam ją odrzuci;) a przy stymulacji kawa w niczym nie przeszkadza. Ja za pierwszym razem miałam 9 komóreczek a za drugim 15:) wiekszość b. ładnych a kawe piłam w ilosciach 3- 4 dziennie:) oczywiscie nie namawiam do picia tylko po co jescze bardziej uprzykrzac soobie ten i tak ciezki czas;) pozdrawiam

Asik30 - a widzisz, naczytałam się na różnych forach i chyba już głupieję (że niby przez kawę słabo rośnie endometrium itd). Staram się nie wariowac, ale siłą rzeczy człowiek się naczyta i potem wciela to w życie.

Asik30 w takim razie trzymam kciuki. Oby nam się poszczęściło w tym lipcu. Dbaj o siebie :* Zrezygnowana_1980 - nie katuj się tymi głupotami na forum, bo tylko będziesz się bardziej denerwować. Jesteśmy już tak blisko, że co miałyśmy zrobić dobrze, to już zrobiłyśmy. Dzisiaj rano znów wizyta w laboratorium i popołudniu kolejna w klinice. Mam nadzieje, że stymulacja przebiega prawidłowo. co prawda biorę małe dawki Regulonu - 75. ale nie chciałabym, żeby się okazały za małe. Kurcze chyba jestem jakaś przewrażliwiona. Staram się luzować, ale czasami jest to silniejsze ode mnie. Pozdrawiam was

Znowu coś ucichło na naszym forum. Dziewczyny piszcie co u was?

ja sie nie odzywam bo @ nie przyłązi:/ pewnie po tych hormonach wszystko sie wydłuży:( bede wiecznosc czekała na crio:( eghh i umieram z upałów:] pozdrawiam Was Dziewczyny

hej dziewczyny:) sezon ogórkowy na forum:) Asik też będe miała crio ale we wrześniu, pisz prosze jak to wszystko będzie przebiegać, kiedy oni podają zarodki i czy jakies leki się przyjmuje. Mam tylko 3 eskimoski nie jest to powalający wynik mam nadzieję, ze choć jeden przetrwa..trzymam za Ciebie kciuki.

Witam ,nową starającą się Asik30 i trzymam kciuki,oczywiście trzymam też kciukasy za pozostałe nasze staraczki :-),które są w trakcie przygotowań i te które są przed... Stokrotka77-napisz co tam u ciebie? Alicja77-ty też dawno nic nie napisałaś:-) iza9000-jak się czujesz?,czy już doszłaś do siebie po cc?,no i napisz jak dzidzia się chowa :-) pozdrawiam całą resztę

witajcie kobitki mam takie małe pytanko jak długo przygotowywuje sie do inseminacji ? od następnego miesiąca będę mieć stymulację i tak się zastanawiam czy już w sierpniu będę miała przeprowadzoną czy to w zależności ile pęcherzyków mi urośnie ja chodzę do dr Zosika a on czasami jest ciężki do rozmowy pozdrawiam wszystkie staraczki :)

Do IUI stymulacja zaczyna się w cyklu, którym ma być. Może ona być zrobiona na cyklu w którym jest jeden pęcherzyk (w przypadku naturalnego cyklu lub złej stymulacji) lub kilka. Ty jako staraczka podejmujesz decyzję. Powiem Tobie jak było u mnie, by było bardziej obrazowo. W maju 2009 miałam pierwszą stymulację, miałam tak naprawdę jeden pęcherzyk dojrzały a 1 troszkę mniejszy - niedojrzały. Nie zdecydowałam się na zabieg, ponieważ nie śmierdzę kasą a szansa na to, że się uda jest dużo mniejsza. Moja udana inseminacja była na 4 pęcherzykach.

Witajcie dziewczyny, muszę się z wami podzielić wrażeniami ponieważ jutro będę miała punkcję. Dzisiaj w nocy wzięłam ostatni zastrzyk Otrivelle!! Zamiast Pregnylu - lekarz mówił, że to alternatywa. Troszkę się boję - trzymajcie kciuki. Pęcherzyki ładnie urosły - po 20 i 22 mm. Zrezygnowana_1980 - jak się trzymasz? Kiedy masz punkcję? będę trzymała kciuki bardzo bardzo mocno. Malwina75 - jestem pewna, że we wrześniu wszystko się powiedzie, nie może być inaczej. :) Miska 13 ty będziesz pierwsza w kolejcie, relacjonuj na bierząco jak stymulacja, samopoczucie... to już niedługo. Pozdrawiam was wszystkie staraczki.

Witam Was kobietki! Nie było mnie tu, bo mamy malowanie i nie miałam internetu, a w pracy przed urlopem miałam mnóstwo spraw do zakończenia, więc nie było jak tu zajrzeć. Troszkę się podziało:) Stymulacja przebiegła bez żadnych problemów. W piątek w nocy wzięłam zastrzyk pregnyl. Dziś miałam punkcję. Nie taki diabeł straszny...Jutro mamy dzwonić i dowiadywać się o nasze zarodki. Agnes71 weź ze sobą podpaskę, bo potem trochę leci krew. I trzymaj się dzielnie! Bardzo się tego bałam, ale zespół jest bardzo ciepły w stosunku do pacjentki, szczególnie Pani Iwonka (ja to mówię, że ma wielkie serce w drobnym ciałku:)) Nie ma się czego bać. Już tyle za nami, teraz jeszcze transfer i czekanie na rezultat. Pozdrawiam Was wszystkie!

no Agnes i Zrezygnowana trzymam mocno kciuki za piekne zarodki i udane transfery! na transfer nie pijcie za duzo wody- pol litra. ja przesadziłam i cały transfer skupiłama sie tylko na tym jak bardzo mi sie chce do toalety;) ja miałam dwie punkcje i w sumie obie miło wspominam- Pan anestezjolog ma super poczucoie humoru hihihi dzis umawiam sie na wizyte-@ przylazła wiec obstawiam ze na poczatku sierpnia bede miec crio:) pozdrawiam Was i trzymam kciuki!

Malwinna 75 bede na bierzaco pisac jak u mnie prezbiega crio. my mamy 5 zarodków które sie dzieliły... wierze ze nam sie uda.

agnes i zrezygnowana trzymam kciuki!!!u mnie jak na razie wszystko ucichło myślę że po nowym roku będę przygotowywać się do ivf ale śledzę wasze postępy na bierząco!Pozdrawiam was

Dziewczyny mam takie głupie pytanie. Mam problem z aplikowaniem sobie dopochwowo luteiny:( Jest tam tak sucho, te cholerne tabletki takie jakieś bez poślizgu. Jak Wy sobie z tym radziłyście? Proszę, podpowiedzcie. I (nie) dziękuję za kciuki:)

Agnes i Zrezygnowana----no moje drogie to zaciskam kciukasy i teraz czekamy na dobre wieści zrezygnowana-1980-ja też miałam ten problem z aplikowaniem luteiny i przed każdą aplikacją moczyłam palec w przegotowanej wodzie i tabletkę również,nie jest to może najlepszy pomysł ale w moim przypadku zdał egzamin Asik30-wiara to podstawa,na pewno wam się uda :-),powodzenia

Już po punkcji. Faktycznie więcej strachu niż to warte. Niestety bardzo boli mnie podbrzusze i cały czas leżę. Mamy 8 komórek, jutro będę wiedziała ile się zapłodniło. transfer przewidziany na czwartek - to dla mnie najważniejsza chwila. Zrezygnowana_1980 jak się czujesz? jak zarodki? Dziękuję wam dziewczyny donata27, Ania127 i Asik30 za wsparcie

Już po punkcji. Faktycznie więcej strachu niż to warte. Niestety bardzo boli mnie podbrzusze i cały czas leżę. Mamy 8 komórek, jutro będę wiedziała ile się zapłodniło. transfer przewidziany na czwartek - to dla mnie najważniejsza chwila. Zrezygnowana_1980 jak się czujesz? jak zarodki? Dziękuję wam dziewczyny donata27, Ania127 i Asik30 za wsparcie

BASIUNIA82 dziękuję za odpowiedz :) będę was kobitki informować co i jak teraz czekam na @ a po niej zaczynamy :) trzymam mocno mocno kciuki za koleżanki oby się wszystko dobrze ułożyło pozdrawiam cieplutko :)