Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Gość Elfi 78
Hej Basiunia 82 decyzję o adopcji podjelismy z mężęm oczywiście nie z dnia na dzień, duzo wcześniej w glowie kielkowaly mi takie myśli, ostatecznie nieudane drugie invitro przypieczętowalo naszą decyzje. Bardzo pozytywnie i ciepło podeszlam do nowej drogi, cieszyłam się, poczułam nawet ulgę, że już kończę z tą naszą "syzyfową pracą":). Nawet teraz tak sobie myślę, że może adoptujemy drugie dzieciątko:). Pragnąca dziecka, rozumiem twoje rozgoryczenie. Ja przeszłam 7 inseminacji, ale bez upragninego efektu. Wiem, że ta metoda nie jest 100%, zresztą jak każda inna, ale mam 2 znajome dziewczyny, które zaszly w ciąże właśnie dzięki tej metodzie, jedna za pierwszym razem a druga za szóstym, więc na razie należy myślec pozytywnie. Jest to Twoje pierwsze podejście, więc nad dalszym ewentualnym dzialaniem należy się poważnie zastanowic, decydując sie na kolejny krok nalezy wziąc sobie pod uwagę swój wiek, parametry nasienia - u nas nie były one niestety za dobre, wszystkie metody zawiodly a jednak udalo się naturalnie. Przemyśl to sobie wzystko spokojnie. Pozdrawiam Cię gorąco i trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pragnąca dziecko - rzeczywiście zachowanie lekarza poniżej krytyki...zamiast dawać nadzieję to sprowadził Cię do parteru...Z drugiej strony dla nich to rutyna i traktują nas jako kolejny przypadek. Też przez chwilę zastanawiałam się nad zmianą kliniki, bo miałam wrażenie że chodzi o pieniądze, ale postanowiłam zaryzykować i podeszłam do in vitro. Jutro testuję, więc się przekonam czy było warto. Kochana, jeśli jednak czujesz, że to nie Twoje miejsce to zmień klinikę, bo przecież w tym trudnym dla nas czasie potrzebujemy wsparcia a nie takiego zachowania!!! Alicjo77 - jutro nasz wielki dzień!Jak się czujesz?Mnie od kilku dni pobolewa brzuch tak jak na okres, więc sama nie wiem co o tym myśleć. Byle to jutra! Ania172 - tak Aniu jutro ten dzień, w którym się okaże, czy spełnią się nasze marzenia, czy nie. Dziękuję za wsparcie. A jak tam Twoje samopoczucie?Czy wybrałaś już imiona dla dzieciaczków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ślędzę forum i Wasze rozterki od pewnego czasu...a dokładnie od momementu gdy zaczęłam być stymulowana do in-vitro.. Cała procedura..punkcja i transer.. Wcześniej miałam kilka inseminacji (nieudanych). Postanowiłam się odezwać ponieważ musicie wiedzieć, że wprawdzie ważne jest to co mówi lekarz, ale najważniejsze jestto co Wy myślicie i jak myślicie... Niedawno miałam in-vitro...z racji mojego niezbyt już młodego wieku no i niezbyt dobrego "rozruchu" przy stymulacji pewnie nie byłam faworytką do zajścia w ciążę, tym bardziej w pierwszym podejściu... A tutaj niespodzinka....:)) i miałam to powiedziane wprost na pierwsze wizycie:) I właśnie..ja naprawdę wierzyłam..od pierwszych dni stymulacji, że się uda...Dziewczyny które miały in vitro pewno wiedzą jak Panie towarzyszące lekarzowi są miłe i dodają otuchy..i wspierają:)) Pragnąca dziecko - ja osobiście cenię szczerość lekarzy z Polmedu.. A co ma być to będzie. Nie stresuj się, nie rozpamiętywuj tylko MYŚL POZYTYWNIE:) Trzymam kciuki!! Stokrotko 77 i Alicjo 77 szczerze wam życzę tego co ja teraz czuję!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amazonka04 - gratuluję serdecznie!Rzeczywiście jeśli chodzi o Panie z Polmedu to przyznaję Ci rację, są fantastyczne!!!!Ja też wolę szczerość, ale czasami wolałabym usłyszeć ją w łagodniejszej formie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWINNA75
Ala, Ania powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam - dziewczyny, mam wynik, beta wyniosła 31. Nie wiem co o tym myśleć. W środę mam powtórnie wykonać badanie i wtedy się okaże, czy mogę się cieszyć. Alicjo, testowałaś dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
cześć dziewczyny! zrobiłam dzisiaj betę, ale wynik będę miała dopiero w środę, trochę sie tym podłamałam, ale co robić, trzeba czekać. Jutro rano zrobię test z moczu, to dam znać. Stokrotko - życzę ci baardzo mocno, aby to była ciąża. Mocno wierzę, że nastepna beta bedzie duzo wyższa. Trzymaj się cieplutko :) Amazonka - gratuluję! Który to tydzień? Pragnąca dziecko - ja miałam podobne odczucia do ciebie. Polak, po drugiej nieudanej IUI, też wspomniał o invitro. Może nie tak dosadnie, jak u ciebie, ale wkurzyłam się na niego strasznie. Mocno wierzyłam, że zajdę w ciążę po IUI, a in vitro nie bedzie mi potrzebne. Jednak gdy trzecia IUI również zakonczyła sie niepowodzeniem, przyznałam mu rację. Dla mnie to była strata pieniędzy i czasu, bo na te 3 IUI z badaniami, dojazdami i wizytami poszło nam 7 tys. Wiec prawie jedno in vitro. Tobie oczywiście życzę szczęscia i powodzenia i żeby to nie skończyło sie tak, jak w moim przypadku. Pozdrawiam całą resztę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!! Stokrotko77 Normy beta-HCG tydzień ciąży mlU/ml 3-4 ----------- 9 - 130 4-5 ---------- 75 - 2600 więc jak widać to musisz jeszcze poczekać. Trudno się odnieść do Twojego wyniku. Ja robiłam betę dopiero po 20 dniach od tranferu. Bądź dobrej myśli!! Jestem w końcówce 7 tygodnia:) Pozdrawiam i nadal trzymam kciuki za Was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje dla nowych ciężarówek. Ja od następnego cyklu biorę clo i jakieś tabletki na to żeby endometrium nie było cienkie. Jestem nastawiona pozytywnie do inseminacji, ale jeżeli się nie powiedzie tym razem, to biorę kredyt na invitro. Na mnie clo działa jak płachta na byka, mam rózne nastroje, jestem wybuchowa i zarazem płaczliwa. Wy też dziewczyny tak reagujecie? Współczucia dla mojego męża :) hi hi Kurcze clo mam brać przez 5 dni od 2 dc, ale nie spytałam jak dlugo mam brać te drugie tabletki wiem tylko, że 2 dziennie. Jeżeli brałyście dziewczyny te tablety(których nazwy zapomniałam) to proszę napiszcie jak je stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWINNA75
Alicjo i Aniu nadal trzymam kciuk! życzę aby to była upragniona ciąza:) En ja po clo też świrowałam, najgorsze były uderzenia gorąca co do drugich leków proponuję skontaktowac Ci sie z kliniką, ponieważ czas podawania leku jak i wielkość dawki ustalane są indywidualnie więc nic Ci nie poradzę, natomiast Panie z recepcji udzielą Ci wszystkich informacji. Tobie również życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MALWINNA75 bardzo dziękuję za pomoc. Też właśnie tak myslałam, zadzwonię i będę pewna na 100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
mój test niestety negatywny. Jutro odbieram wynik bety, ale nie nastawiam sie na ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicjo77 - test na tym etapie nie jest wiarygodny, także cierpliwie czekaj do jutra!Trzymam kciuki! Szczerze mówiąc to ja też straciłam wiarę w sukces, pobolewa mnie brzuch i mam wrażenie, że lada chwila dostanę okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ELFI wiem że takich poważnych decyzji nie podejmuje się z dnia na dzień, że do takiej poważnej decyzji powoli się "dojrzewa". Podziwiam Ciebie i inne pary które adoptują dzieci, ponieważ ja nie potrafiłabym czegoś takiego zrobić z powodów osobistych (mojego biologicznego ojca poznałam mając 20 lat i zauważyłam że zarówno ja jak i moja siostra mamy baaaardzo dużo po nim ja np. zainteresowanie samochodami, jazdą na rowerze, pedantyzm; siostra: charakter, zamiłowanie do pinponga).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicjo jeżeli chodzi o test siuśkowy, powiem ci jak u mnie było: robiłam go dokładnie 15 dnia po IUI i wyszedł negatywny, dopiero 17 dnia po zabiegu był pozytywny. Także nie wszystko przesądzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaMegi
Zrobiłam dzis test. Obiecałam sobie, że poczekam na termin miesiączki, ale nie wytrzymałam...i ujrzałam tą wstrętną jedną krechę :( Dziewczyny, 11 dzień od owulacji to chyba nie za wcześnie na test? Mój M się b.zmartwił i widzę że mu przykro. Wiecie co, zauważyłam, ze mój M odkąd zaczął "sprawdzać siebie" tzn. robić badania, bardziej się zaanażował. Poprosił lekarza o leki na poprawę nasienia i łyka. Mam nadzieję, ze jego żołnierzyki już teraz porządnie zawalczą ;) Już teraz jestem pewna, ze wie co przeżywam. Teraz w 100% razem przez to "przchodzimy". Rozmawiamy dużo. Podjęliśmy decyzje, ze jeśli do lipca-sierpnia nie uda nam się naturalnie, to wtedy IU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
Stokrotko - strasznie mi przykro, ale mi też sie nie udało. Moja beta 20,25 wiec jeszcze niższa od twojej. Koszmar jakiś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
ja też wyjadę, ale to dopiero latem niestety. Dlaczego my dwie musiałyśmy być wtej grupie, którym sie nie udało?? Boże, jakie to życie jest porąbane!! Pogryzł mnie pies, in vitro nie udane, poprostu same rewelacje, żyć sie odechciewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja77 - sama nie wiem, czy będziemy podchodzić do drugiego in vitro, czy po prostu będziemy czekać na to co przyniesie nam życie. Nie chcę cały czas żyć według kalendarza, kolejnych wizyt w klinice, to nie jest dobre dla związku....ale z drugiej strony wiem, że tak do końca nigdy nie będę szczęśliwa bez dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
ja mam takie samo od czucie, zawsze bedzie mi brakowało dziecka. My jesteśmy w gorszej sytuacji, bo nas poprostu nie stać na drugie in vitro, moze kiedyś uda nam sie uzbierać kase, ale to nie będzie szybko. Wiec póki co, muszę się zadowolić tym, co mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWINNA75
Alia, Ania strasznie mi przykro.. wiem co czujecie. Życie jest nie sprawiedliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaMegi
Alicja77, Stokrotka77- dziewczyny strasznie mi przykro. Ściskam Was mocno. Wyobrażam sobie co teraz przeżywacie :( Urlop to dobry pomysł. Ja z M tez już tak myślimy, ze może jak pojedziemy na urlop, odpocząć, to w końcu się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amazona04
Dziewczyny...bardzo mi przykro..:( Ale głowa do góry!! Jesteście młode...i wszystko przed Wami..Niestety czasami trzeba dłużej poczekać na to, aby nasze marzenie się spełniło...ale bez względu na przeciwności losu należy wierzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, sercem jestem z wami. Wierze, jednak że to nie ostatnie wasze słowo i spełnią się wasze pragnienia o bobaskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×