Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

oooo susanka to trzymam mocno kciukasy za wysoką betę, a który dzisiaj masz dzień po ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już bliżej niż dalej :-D a w Polmedzie miałaś robione? jak tak to u kogo? i jakie odczucia? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdamegi oczywiście trzymam kciuki za Ciebie i pozostałe dziewczyny. Zrozpaczona o co chodzi z tymi Twoimi wynikami? To co wam zrobili w takim razie za badania skoro to nie były gnetyczne? Czy po prostu zrobili nie takie jak trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny porażka z ta POradnią, zrobiłam dziś tyle szumu, że badania się znalazły są w opisie u lekarza, pózniej znów wizyta, ja zwariuje... Na 1 wizycie z panią genetyk wypisała 3 rodzaj badan genet: kariotyp. AZF, CFTR i dostalismy tylko 2 badania, tego ostatniego nie mamy....tragedia....dopiero dr. Polak to zauważył, my się nie znamy, byliśmy pewni, że dostajemy komplet badań, co mi z 2 badań!!! Dziś kłóciłam się z babką, przepraszała mnie i spóbuje to przyspieszyć, mówiłam jej, że nikt nam nie mówil ze to nie są wsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za patałachy i znowu musisz iść do nich na wizytę czy ci wydadzą bez ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wydadzą badań, musze znów iść na wizyte, brać urlop w pracy......nie no porażka...jestem strasznie zła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1983
zrozpaczona1984 bardzo mi przykro :( co za ludzie tam pracują :( Nie odzywałam się ze względu na pracę ( padałam na twarz po przyjściu ) a dziś nocka :( byłam dziś u lekarza, niestety jedynie in vitro wchodzi w grę. trochę mnie to przeraża, ale mam nadzieję, że uda nam się uzbierać kasę. Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona bardzo ci współczuję tym bardziej, że ostatnio tak się cieszyłaś i pogodziłaś z tym. Myślę jednak, że nie ma co się denerwować bo na niektóre rzeczy nie mamy wpływu a nerwy nic nie przyspieszą , a za takie czekanie na pewno finał będzie z happy endem :-D dorotka trzymam kciuki, dla każdej z nas in vitro brzmiało jak wyrok, ale cały czas powtarzam, że trzeba to uważać za szczęście, że jest jeszcze jakaś szansa :-D powodzenia liska jak tam wyciszanie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, co za ludzie! serca nie mają w tym laboratorium, a chociaż przyspieszyli Wam jakoś wizytę?? Barbera dziękuję, że pytasz:) Ja się wyciszam i to w dosłownym tego slowa znaczeniu:) Nie myślę już tak mocno o calych przygotowaniach, bo wiem, że im więcej będe myśleć tym więcej jeszcze czekania, a tak to może szybciej zleci:) Skutków wyciszania żadnych nie czuję, jest normalnie, zwyczajnie, kwasik zajadam nic więcej, więc moje dni niczym się nie różnią od tych przed przygotowaniami. Ale od 10 lutego się zacznie...Mam nadzieję, że moja fobia mi przejdzie przed igłami:) Susana trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz LIska25, tacy są ludzie...Jeśli chodzi o termin wizyte, to coś ty nic nie przyspieszyli. Teraz cały tydzien są w interpretacji u lekarza, a w następnym tyg, dopiero wizyta, a ja już się umówilam na wtorek do dr. Polaka,ale na pewno nie będe miała jeszcze wyniku. Boziu co za służbe zdrowia mamy!!TRAGEDIA! Niestety, ale w tym miesiącu nie ma szans, żebyśmy coś zaczeli, jeszcze nie wiadomo jak wyjdzie to badanie...życ się nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za porażka z tą poradnią. Nasza służba zdrowia to ma zero zrozumienia dla pacjenta, nawet jak sami nawalą. Ale myśle, że skopro tyle kłod pod nogi to finał będzie na pewno poztywny:) J nie wiem jak sobie radzą dziewczyny które zmagają się z niepłodnością i leczą na NFZ. Ja przypominam sobie jak chciałam zrobić HSG na Brochowie. Nie dość że czekałam miesiąc na badanie, musiałam zwolnić się z pracy gdyż na badanie można się umówić tylko osobiście między 8 a 14. To jeszcze jak stawiłam się w wyznaczony dzień to mnie nie przyjęli bo nie było dla mnie miejsc. Usłyszałam na ibbie przyjeć że kobiety w ciąży są ważneijsze i powinnam to zrozumieć. Wtedy podjęłam decyzję, że chce zrobić badanie prywatnie i tak trafiłam do Polmedu. Mam nadzieję, że już żadnychj badań na NFZ nie będę musiała robić bo to zawsze jest orka na ugorze.Najbardziej mnie wkurza jak widzę ile co miesiąc mi z wypłaty odciągają na tą służbę zdrowia, aż się krew gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety żeby się leczyć na NFZ trzeba mieć cierpliwość i czas emeryta, bo normalnie to można nerwy i zdrowie stracić. Zrozpaczona nie trać nadziei bo brakuje mi twojego ostatniego optymizmu, który mam nadzieję szybko wróci :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m84
zrozpaczona jak można było zrobić taką pomyłkę człowiek nastawia się na wszystko pozytywnie a oni sobie jaja robią,kurcze ja mam wizytę 11.02 w tej poradni aż się boje !! trzymaj się ciepło na pewno wszystko będzie dobrze ,Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m84
barbera z tego co widzę w opisie to masz 11 wizytę w Polmedzie, a ja niestety w poradni genetycznej;(ale fajnie wiedzieć że w tym samym dniu jesteśmy na wizytach aby spełniły się nasze marzenia:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m84 zapomniałam, że ty masz w poradni genetycznej :-D ale przynajmniej będzie o czym gadać 11 :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny tak z nudów znalazłam dietę dla "invitorek" może kogoś zaciekawi To jest dieta z bocka. Jest dobra przy IVF ale tez naturalnych staraniach ******************************* Gdy zaczynam wyciszacze zaczynam pic minimum 2l wody dziennie Gdy zaczynam stymulacje pije nadal 2 l wody + 1l mleka , minimium 2%(nie wskazane odtluszczone)((opcjonalnie mozemy pic maslanki, jogurty,budynie)) oraz jem lody robione z mleka + zaczynam diete: Jem kazdego dnia : garsc orzechow brazylijskich(selen) bardzo wazne! Wlasnie ten rodzaj orzecha jest bardzo wskazany przy stymulacji. Wygladaja tak Bakalland , do dostania w bomi, auchan - na wage, w sklepach ze zdrowa zywnoscia oraz mozna zamowic przez internet. 2 lyzki masla orzechowego (nie mylic z nutellą) 2-3 jajka tluste ryby /na przemian z kurczakiem(nienasycone kw.tluszczowe+proteiny) RYBY TŁUSTE węgorz łosoś śledź świeży śledź solony makrela świeża tuńczyk pstrąg tęczowy świeży sardynka świeża wiadomo owoce i warzywa wszelkiego rodzaju warz.straczkowe(fasole,kukurydza) sery/twarogi kasze-najlepsza jaglana i gryczana Nie pije alkoholu i kawy od 1wszego dnia stymulacji(lub szybciej,jak kto woli) . ( nie tyczy sie czerwonego winka , ktore mozemy pic jedna lampke dziennie od zaczecia stymulacji do dnia przed punkcja - wplywa super na ukrwienie i pogrubienie endo) Dodatkowo biore witaminy i moj partner tez bierze. Bardzo wazne sa nienasycone kw. tluszczowe omega3 i 6 , najlepszym zrodlem oprocz tlustych ryb i orzechow jest wyciag z lnu( ja bralam i nadal biore 1000mg kapsulke /dziennie) przed starankami,w ciazy i podczas karmienia. Omegi sa jednym z wazniejszych suplimentow! Po transferze jem wiecej czerwonego miesa i buraki, szpinak,suszone morele(kilka sztuk dziennie),jajka(mozna juz tez ograniczyc do kilku tygodniowo),mleko (juz troche mniej) Z suplimentacji juz tylko wit dla ciezarnych zawierajace folik oraz omegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m84
barbera no dokładnie będziemy miały o czym opowiadać:)ja dziś miałam wypad na narty od męża z pracy:)było super wróciłam zmęczona ale również zrelaksowana Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m84 to super, że miałaś okazję się trochę rozerwać :-D ja na narty to się nie piszę bo łamaga jestem i pewnie bym sobie coś połamała :-D ale też miałam wczoraj rozrywkę bo byłam na roczku u swojej chrześnicy cały dzień zabawy, taniec, wino i śpiew :-D a co tam u reszty dziewczyn ? bo już myślałam, że komputer mi się zawiesił :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m84
no to też się fajnie bawiłaś barbera ,taka odskocznia od wszystkich spraw jest potrzebna:)chyba jednak dziewczyną wysiadły komputery no chyba że robią odskocznie od forum hehe:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję, że forum nie padło całkiem :-D pewnie przez ferie :-D zabawa fajna, ale jakiś wyjazd by się przydał, chociaż pewnie niedługo sobie będę wypoczywać po transferku, bo nie mam zamiaru się przemęczać w jakikolwiek sposób :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helo Babki!:) Ja miałam pracujący tydzień i weekend, ciągle coś, brak czasu na wszystko i kolejny tydzień niestety zapowiada się podobnie:) Strasznie boli mnie głowa ostatnio, zapewne po diphereline;/ W czwartek kolejna wizyta jupi:) a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Liska !!!! Niedługo zacznij się oszczędzać :-D a widzę, że ten tydzień będzie pełen wizyt i nowych wiadomości, więc trzymam za dobre wyniki dla wszystkich :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbera Ty to oczytana jesteś, może mi powiesz czego jeszcze podczas stymulacji mi nie wolno?? Według tej dietki to już od momentu stymulacji to nie wolno kawy, więc będę spała całymi dniami:) i alkoholu, a znajomi wpadają w piątek do nas na imprezkę, muszę znaleźć jakąś wymówkę, że nie piję i nie jem tatara hmmm pomóżcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska jak lubisz winko to trochę możesz ale jak to nie wchodzi w rachubę to powiedz, że bierzesz antybiotyki, a co do kawy to wydaje mi się trochę przesadne. Ale w czasie stymulacji, jak będą rosły jaja to żadnego wysiłku i sportu żeby nie pękły za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak powiem, że mam ochotę na winko to też wszystkim wyda się dziwne tak samo jak to, że nie będę pić:) Brak wysiłku mówisz?:> Czyli przytulanki na leniucha:D:D Mam nadzieję, że do czwartku moje jajniki się na tyle wyciszą, że rozpocznę stymulację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no liska bez wariacji, raczej po bożemu :-D a ja zawsze przy pierwszym opakowaniu antyków mam plamienie przez cały cykl i tak mnie brzuch pobolewa, trochę to uciążliwe, ale jakoś trzeba przeżyć :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Ja byłam w pt na wizycie u dr Siejkowskiego. Dostałam kilka badań do zrobienia po poronieniu w tym kariotyp w pradni;/ Po tym co zrozpaczona przeżyła to aż się boję tam dzwonić umawiać na wizytę... Dobra wiadomość to taka, że doktor powiedział, że ponieważ nie mialam łyżeczkowania to już mogę się starać od nowego cyklu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×