niepłodnośc ... POLMED Wrocław

progesteron nie wskazuje ale często

przy podwyższonym progeseronie można liczyc na ciąże.

no i lekka hiperka to też mnie trzyma przy nadziei :)

barbera ja też nie znam się na interpretacji wyników, ale podwyższony progesteron i estrogeny mogą wskazywać na ciążę:D ( może być też tak, że wysoki poziom estrogenów jest wynikiem wystymulowanej dużej ilości pęcherzyków - gdzieś o tym czytałam ). Mimo wszystko mam nadzieję że ci się udało :D Trzymam mocno kciuki za betę w przyszłym tygodniu :D:D A tak przy okazji o której miałaś robione wyniki? Może się widziałyśmy? :)

barbera, coś mi to wygląda na ciążę :-))) margi77, serdeczne dzięki za info, trochę dużo wychodzi ta adopcja zarodka, że o komórkach dawczyni nie wspomnę, myślałam, że koszty są nieco niższe niż gdy przeprowadza się cały program na samej sobie, ale jak nie ma innego wyjścia ... :-/ A czy będziesz adoptowała zarodki mrożone czy świeże od innej pary podchodzącej w tym czasie do in vitro? I w jakiej ilości? Jeśli chodzi o badania genetyczne, to jak najbardziej można je zrobić na NFZ w poradni na ul. Marcinkowskiego (okolice Klinik na Chałubińskiego), ale tylko i wyłącznie w przypadku, gdy skierowanie wystawił Ci lekarz mający umowę z NFZ. A POLMED, z tego, co wiem, takiej umowy nie ma... Odpłatnie badania kosztuję kilkaset złotych za kariotyp, a trzeba zrobić u obojga, do tego bada się czasem różne mutacje, CFTR, MTHR itd., tak że warto zawalczyć o to, by udało się zrobić te badania bezpłatnie. I tak już płacimy krocie tylko dlatego, że w Polsce niepłodność to nie choroba :-(((

Margi ponoć Polmed wystawia skierowania na którre można wykonać badabia genetyczne bezpłatnie. Ja w każdym razie dostałam taką informację od dr Siejkowskiego. Ja zapisałam się na badanie do poradni na Marcinkowskiego chyba z miesiąc temu i dostałam termin na 11 lipca;/ Dr Siejkowski powiedział, że przed wizytą w poradnii mam sie zgłosić do nich po skierowanie dla mnie i męża i wtedy wyniki będą na NFZ. Kto de facto wystawia to skierowanie to nie wiem, bo jeszcze go nie mam w rękach, bo by mi się przeterminowało do lipca:P Ale wiem, że zrozpaczona robiła te wyniki też tam, może coś więcej napisze jak wróci z tej Słowacji:)

Ygatonna, też mi się wydaje, że to trochę dużo:( nie wiem czy pani doktor nie pomyliła się z tymi kwotami. Myślałam, że koszt będzie ok 2 tys. (przynajmniej tak pisały kobitki na innych forach). Muszę się jeszcze raz dopytać. Będę adoptowała mrożona zarodki. Zwykle podaje się 2 lub 3. Ja będę chciała mieć 3 podane zarodki. Teryiaki mówisz, że zapisałaś się miesiąc temu i termin masz na lipiec? To dr E. niepotrzebnie wystawiała mi skierowanie. :)

Witam, ale tu dziś newsów:) Jejku Barbera jaki super wynik!!! strasznie Ci zazdroszczę tego progesteronu, jestem pełna wiary, że on właśnie jest wyznacznikiem ciąży u Ciebie:)Bedę się ciszyć normalnie jak dziecko:) Ile kosztuje adopcja zarodka???? To jest jakaś masakra! może coś się pomyliło??

cześć dziewczyny !! proszę trzymajcie za mnie kciuki!!! punkcja w niedzielę , jajek 11 w tym 5 tylko wystarczającej wielkości , mam nadzieję , że będą przydatne :) barbera ,wzruszyłam się....pobeczałam...kochana myślę , że Ci się udało!!!

liska25 tak mi powiedziała dr E. 24 tys in vitro z KD i 3,5-4 tys AZ. Może rzeczywiście coś jej się pomyliło. Czytałam na innych forach, że koszt to ok 2 tys (transfer+monitoring). Muszę się jeszcze raz dopytać. :)

a u was koszt in vitro ile wyniósł ? :)

dziękuję wam kochane, ale ja się jeszcze nie nakręcam a pewnie jak zobaczę wysoką bete to też nie uwierzę chyba dopiero przy usg :D taki ze mnie niedowiarek :D chociaż mała nadzieja jest :D a też się strasznie w duszy ucieszyłam tym progesteronem chociaż nie pytałam czy ma jakieś znaczenie

a i jeszcze ten estradiol jest za wysoki i mam lekką hiperkę i przez to mnie ten brzuchol boli a od dwóch dni znowu nadyma, więc może to też jakiś znak bo położna mówiła, że zagnieżdżony zarodek napędza hiperkę :D

mam pytanie...po ilu godzinach od zastrzyku powinna być punkcja? coś mi nie pasuje..bądź za bardzo się nakręcam :) proszę odpowiedzcie mi :)

ja miałam zastrzyk o 1.45 w nocy z poniedziałku na wtorek a w środę o 12.15 punkcję, ale to się liczy od 32-38 godzin

już się połapałam.....czas przestawiamy z soboty na niedzielę,,,już mi się zgadza :)

a rzeczywiście zapomniałam :D

Hej! Barbera, ja czuję w kościach że będziesz miała co świętować:))) Do mnie dziś przyszła @ i w końcu mogę zacząć brać tabsy:) Także idzie wszystko w końcu do przodu)

Z tego wszystkiego, żebym nie zapomniała chłopa ze sobą zabrać w niedzielę , dzisiaj Pani DR.E. opowiedziała mi przypadek jak to jedna pacjentka zapomniała o Swoim i chłopina na krawędzi życia gnał do Polmedu :)

Arita- będziemy trzymać kciuki:))

arita to byłby numer :D ale trzymam mocno kciuki i niczym się nie stresuj panie są tak zajebiste, że szybko zapomnisz po co przyszłaś i jak ci już dadzą to fajne coś na spanie to będzie niezły odlot :D messi to niedługo dołączysz do hodowli :D trzymam kciuki

http://www.youtube.com/watch?v=y1HyeWUjPCc&feature=fvst , na rozluźnienie emocji , koleżanka właśnie mi to przysłała...becze ze śmiechu :)

hehe dobre :D moja teściowa by się tam nadawała bo lubi takie kosmiczne figury w tańcu :D

Witam! Filmik jest swietny! Kiedyś nawet widzialm taki cyrk w realu, uśmiłam się na maxa!

Arita, będę trzymać na pewno mocno kciuki!! Za jak najwięcej świetnych komórek!!! Z tą AZ to troszkę dziwne, że taki koszt ale przyznam nie intersowałam się tym nigdy i nie mam pojęcia jak to wygląda. U mnie cału koszt zabiegu in vitro w klinice wyniósł 6700+ badania i wyciszacz. barberka ja estradiol mialam coś koło 1800 i ten wynik przyszedł jako pierwszy z diagnostyki i Pani z recepcji mówi, że to super wynik, dopiero jak przyszły wyniki progesteronu to mówi, że ni w dupę ni w pietruchę:)a miałam 24 więc nie umywałam się do twojego wyniku. czuję w głębi duszy,że Ci się udało, strasznie cieszy mnie z jednej strony ta myśl, a z drugiej tak strasznie zazdroszczę....Przepraszam, upiłam się dziś winkiem i mnie na smutki wzięło, już troszkę oddaliłam od siebie myśli o niepowodzeniu, ale one przy każdej okazji wracają:( Już nie mogę sie doczekać tej wrednej @! barbera strasznie Ci kibicuję i załóż proszę na kafeterii wątek pulchnych Polmedzianek, i w tedy po kolei każda z nas będzie się tam wpisywać:)

Witam dziewczyny! Mi sie oczywiscie nie udalo:(( dzieki za pamiec liska. Jestem troche rozgoryczona ale w koncu po tylu latach chyba powinnam sie juz przyzwyczaic do tego . No ale nic to trzeba isc dalej do przodu, dzisiaj mam 1 dc i zaczelam brac tab. anty. Ok. 14 dnia wizyta tylko nie wiem po co, moze ktoras z Was rozjasni mi troche w glowie. Barbera moze w koncu zaczelabys ta dobra passe, czego bardzo Ci zycze, chyba wszystkim nam dodalo by to wiary, ze moze sie udac:) messi czy Ty tez zaczelas cykl z tabl. anty. przed in vitro?

arita no pewnie, ze trzymam! A te punkcje to wszystkie w weekendy wypadaja, tak mi sie skojarzylo

Madziarka kochana taj mi przykro!!!:(:( Rozumiem, że zaczynasz przygotowanie do IVF i na długim protokole, ten zawsze zaczyna się od antyków, 21 dni antyków, około 20 dc zastrzyk z diphereliny, 14 dni wyciszania i jeśli wystarczajaco się wyciszysz to zaczyna się stymulka od 10 do 14 dni zastrzyków podskórnych, wizyta koło 14 dc jest po to, aby ustalić termin przyjęcia diphereliny czyli wyciszacza, ja go dostałam 20 dc i podali mi go w polmedzie, ale Barbera np wzięła zastrzyk do domku i poszła do swojej kliniki i tam jej podali. Mam nadzieję, że po IVF na pewno się uda:)

witajcie Ale z Was gaduły dziewczyny, kilka dni nie miałam kompa a tu tyle do nadrobienia. barbera,ata- trzymam kciuki. wierzę, że sie uda. zresztą za wszystkie z Was trzymam kciuki. A mam pytanie odnośnie badań przed IVF - w środę mam wizytę i pewnie wszystkiego się dowiem ale zastanawia mnie ile i jakie badania muszę wykonać i ile mi to czasu zajmie. Wiem, że na stronie polmedu są one wymienione, ale jakoś mało z tego jeszcze do mnie dociera. Piszecie o badaniach genetycznych- jakie to badania i czy są one konieczne ? Myślałam, że od maja zaczniemy protokół, ale teraz to już sama nic nie wiem. Wiecie co- rewelacyjnie się Was czyta i mam wrażenie, jakbym Was znała od zawsze (mimo, ze czytam od niedawna, a piszę-chyba drugi raz)

liska kochana na pewno na ciebie przyjedzie pora :D masz dużo mrozaczków a to jest duży plus i na pewno przy kolejnym podaniu ci wyjdzie :D ja niestety nie mam już nic bo ten czwarty już się nie podzielił i dupa i niestety jest to moja jedyna szansa bo jak teraz nie wyjdzie to do jesieni stopujemy bo się wykończę nerwowo. słoneczko witaj i odzywaj się częściej :D madziara tak mi przykro, ale teraz już tylko będzie lepiej :D i wszystkie jesteście kochane, że tak mnie podtrzymujecie na duchu :D nie myślałam, że można się tak zżyć z kimś kogo się nigdy nie widziało :D