niepłodnośc ... POLMED Wrocław

w czwartek okazalo sie ze nie urosly jeszcze jak trzeba bo 20mm nie bylo zadnego pecherzyka a estradiol byl w czw 1500, wiec kazli mi jeszcze zrobic jeden zastrzyk i znow estradiol, dzisiaj juz bylo lepiej estradiol 3 000, a pecherzyki urosly:). dzisiaj juz nie bralam zatrzyku . jutro o 22:15 domiesniowy a w poniedzialek punkcja rano.

Natasza- n1. jestem dobrej mysli, to jest nasza pierwsza próba in vitro... zobaczymy co z tego wyjdzie. na zatrzyk jedziemy na ul. Krasińskiego. Zadzwoniłam tam, pani o wszyystkim wiedziała, chyba nie jestm piersza tam, hehehe. Wiesz może ile czasu po punkcji trzeba tam zostać???

Nic się nie bój punkcji..Nic nie boli..Zostaniesz po zbiegu jeszcze do godz żeby dojść do siebie. Choć ja od razu dobrze się czułam. Na pewno dostaniesz zwolnienie. Mnie później jak dłużej pochodziłam bolał brzuch, więc lepiej mi było leżeć i wypoczywać..Powodzenia!

dziękuje. Niczego sie nie boje, mialam 2 laporo i jeszcze kilka razy zniczulenie, wiec niestety mam juz w tym doswiadczenie...do wtorku włacznie mam zwolnienie, bo angine mialam, a na transfer pojde po zwonienie....dziekuje za wsparcie:*

Cześć dziewczyny, dziewczynki, którym sie nie udalo baaardzo mi przykro. Nadziejko dziękuję za pamięć:) Ja znów czekam na @ żeby w końcu ruszyć z antykami. mieliśmy problem z genetyką i jeszcze czekamy na jeden wynik, emek musiał powtornie oddać krew, bo jednego badania nie udalo im sie zrobić i kolejne conajmnije 3 tygodnie oczekiwań. Nie wyjechałam nigdzie tylko mialam przeprowadzkę, i nie mam jeszcze stalego internetu, czekam na Pana z Dialogu i coś dotrzeć nie może, ale strasznie się stęskniłam za Wami:) nadziejka a jaki masz plan? No właśnie Barberka co u Ciebie? jak się maja przyszłe mamusie? Iren trzymam kciuki za jutrzejsza punkcję! Monia jak u Ciebie jest plan?

Hej Liska, no w końcu się odezwałas:-) byłam ciekawa co u Ciebie, ja podobnie jak ty czekam na @ i w tym mies znów podchodzimy do IUI, ale przynajmniej na 2 pęcherzykach, bo na 1 nie ma sensu....od 2dc bore CLO i działamy :-) Czuje, że teraz się uda :-)

Liska 25 Dziękuje:)

Hejka! Iren trzymam kciuki, niech Tobie się uda. Ja w piątek na wizytę co dalej ze mną, bo nadzieja już stracona. Chyba mi nie jest pisane być mamą. Coraz częściej myślę o adopcji dzieciaczka... Muszę poczytać od czego zacząć. A kto teraz czeka z Was na "betkę" ??? Pozdrawiam ;-)))

Hej Nadziejka 27 ja też czekam na @ i podchodzę do IUI też mam brać CLO od 2 dc więc będziemy razem oczekiwać dwóch kresek jeszcze Liska25 dołączy do nas:)Pozdrawiam was dziewczyny:)

Dzięki dziewczyny za wsparcie. troche jednak sie stresuje przed punkcja...

Liska25 Witaj... a w sumie nie wiem... za tydzień mam wizytę w polmedzie a od grudnia zaczynam się starać.. Przyszły mi wyniki badania hist. pat. wskazuje on na to,że była to ciąża częściowo martwicza

Witajcie! Piszę tu pierwszy raz chociaż czytam to forum od czasu do czasu.Chciałam się podzielić z Wami moim problemem w walce z niepłodnością.Staraliśmy się z mężem o dzidzię 5 lat,brałam przeróżne leki, robiłam setki badań między innymi HSG miałam kilka razy inseminacje i nic.Płakałam dniami i nocami,bo pomimo dobrych wyników lekarze (a miałam ich kilku) twierdzili,że nie będę miała dzieci no chyba,że IN VITRO,ale na to nie było mnie stać.Dałam sobie spokój,bo w końcu jak długo można się łudzić,chociaż nadzieja nigdy mnie nie opuściła.Jakież było moje zdziwienie kiedy w marcu zrobiłam test ciążowy, byłam w szoku gdy pojawiły się dwie kreseczki.Teraz jestem w 31 tygodniu ciąży i z niecierpliwością czekam na synka.Dziewczyny nie załamujcie się,wrzućcie trochę na luz,a na pewno się uda.

Myszka witam, super, że Tobie się udalo, często słyszy sie o takich cudach i mam nadzieje, że może którąs z nas też taki cud zaskoczy:) No to Nadziejka i m84 bedzie Wam w kupie raźniej, ja jednak jeszcze mam od @ jakies 45 dni do transferu więc raczej później niż Wy:) Dopiero zacznę antyki o ile ta @ przylezie, cos mi sie cykle wydłużyły ppo tym wszystkim. Irene i jak tam po punkcji? Jak się czujesz? Monia tym razem na pewno się uda!! czekająca daj sobie jeszcze szanse, adopcja to baaardzo poważna sprawa. Ale przecież następny transfer będzie udany:)

Cześć dziewczyny mam takie pytanie.Byliśmy z Mężem na pierwszej wizycie w Polmedzie we wrocławiu u Dr siejkowskiego i on dał nam skierowania na badania hormonalne takie małe karteczki tam wypisane jakie hormony mamy zrobić.I mam pytanie czy ja będę musiała płacić w laboratorium za te badania?Czy nie bo nie wiem nic.I kazał nam zapisać się na badania genetyczne do jakieś poradni ale nie dał skierowania i nie wiem co mam robić teraz.

No to super M84, że razem startujemy, ale mi wypadnie IUI dopiero gdzies pod koniec pażdziernika :-( ...jaką będziesz brała dawkę CLO, ja mam po 2 tabl, bo przy 1 tabl mialam tylko jeden pęcherzyk i niestety się nie udało :-( Jesli chodzi o badania hormonalne to niestety, ale za wszystko płacisz z własnej kieszeni, a bad genetyczne zrobisz w Poradni Genetycznej we Wrocławiu na NFZ jednak bardzo długo się czeka na wizyte , ja czekałam 4 miesiące, a pozniej z 2 miesiące na wyniki..Liska zrobiła to inaczej, ale to musisz jej podpytać...

Czesc, dziewczyny. Ja juz po punkcji. Mamy tylko 5 komórek. Troche mało ale mamy nadzieję ze ładnie się zapłodnią i bedzie dobrze. Zespól w Polmedzie bardzo fajny. Teraz boli mnie brzuch ale ponoć tak ma być. Jutro około 10 mam zardzonić i się dowiedzieć jak się zapłodniają....W czwartek prawdopodobnie będzie już transfer. Liczę na to że już nie będzie mnie tak bolał...

Ponawiam pytanie Cześć dziewczyny mam takie pytanie.Byliśmy z Mężem na pierwszej wizycie w Polmedzie we wrocławiu u Dr siejkowskiego i on dał nam skierowania na badania hormonalne takie małe karteczki tam wypisane jakie hormony mamy zrobić.I mam pytanie czy ja będę musiała płacić w laboratorium za te badania?Czy nie bo nie wiem nic.I kazał nam zapisać się na badania genetyczne do jakieś poradni ale nie dał skierowania i nie wiem co mam robić teraz.

iza 1988 o ile wiem to tak, wszyystie badania laboratoryjne sa wykonywane na własny koszt.

a jak lekarz je zlecił to też płatne na skierowanie dziwne.Bo nie uśmiacha mi się 350 zł zapłacić za badania.

tak, oczewicie ze płatne...np .podczas stymulacji co 2 dni chodziłam robic badania na estradiol 30 zl co 2 dni... tak jest. Jak ktoś chce się leczyć musi niestety płacić, takie jest nasze Państwo...

Iza..Nawet jakbyś poszła do lekarza na NFZ to i tak nie dostałabyś skierowania na refundowane badania. Pytałam kiedyś.Za wszystkie badania hormonalne trzeba płacić..A jak się zapiszesz na badanie to dostaniesz skierowanie. Ponoć we Wrocławiu ważne m-c. W poznaniu są szybsze terminy na te badania.. Jaki powinien byc progesteron przed transferem..? Iren..A jaki Ty miałaś. A ile miałaś pęcherzyków?

Robiłam estradiol w pt miała 3180, a w poniedziełek punkcję. Pęcherzyków było okolo 13, ale różene o 20 i 15mm. a z punkcji tylko 5 komórek wyszło troche sie podłamałam, ale cóż nic nie zrobie, liczę na cudo....A jak u ciebie????Jakie plany???

Ja też mam stymulację. Pytałam o progesteron przed punkcją..A 13 miałaś w sumie na obu jajnikach? ja też kiedyś myślałam że będę miała więcej komórek. A miałam 5, z tego zapłodniły się tylko 3 :(

Iza 350 zl za badania hormonalne te pierwsze 1-3dc? coś dużo troszke to wyliczyłaś. Ale fakt wszystkie badania zlecone sa płatne i nic na to raczej nie da sie poradzić. Już nie pamietam dokładnie ale te pierwsze badania hormonalne wyniosły mnie chyba coś kolo 180 zl. Kolejne przed IVF wyszly dużo więcej. Progesteronu chyba się nie mierzy przed punkcją. a przynajmniej nie przypominam sobieNa innych forach doczytalam, że przed transferem progesteron powinien byc poniżej 2. Ja estradiol miałam 1800 na ostatnim badaniu i mialam 6 komórek.

Natasza, Nic nie wiem na temat progesteronu nie robiłam takich badan, tylko estradiol.Dzisiaj o 10;00 zadzwonie tam i zapytam jak i co, czy sie zapłodniły. Stresuje sie troche. 5 komorek to mało, ale pocieszali mnie ze jestem młoda...Tak miałam ogólnie 13 i to różnej wielkości i 20mm i 15mm. więc nie ciekawie...:(

Liska 25, a ile ci się zapłodniło komorek??? Dzięki wam dziewczyny za wsparcie... Już nie moge sie doczekać zeby tam zadzwonić. a ile was brzuch bolał.Powiedzieli ze nie powinno być przestymulowania bo mało komorek było...

Dzwoniłam do Polmedu, powiedzieli mi, że prawdopodobnie 4 komórki się zapłodnią, 1na jeszcze jest pod znakiem zapytania.Ciesze się bardzo:)

Wiesz co, ja miałam chyba 8 pęcherzyków, 6 sie zaplodniło, 2 zabralam za pierwszym razem a kolejne 4 doszły do stadium blasocysty i zostały zamrożone. Wydaje mi się, że lekarze ostrożnie podchodzą do pierwszej stymulacji, nie chcą doprowadzić do hiperki i bardzo dobrze. Iren to bardzo dobry wynik:) Transfer w czwartek?

Nadziejka 27 ja mam też brać dwie tabletki CLO, a @ mam dostać w czwartek już czuję że nadchodzi , jeszcze musimy wykonać badania zalecane przed IUI , chcę zobaczyć w szpitalnym laboratorium jakie będą koszty,słyszałam że jest troszkę taniej ,mam nadzieję że ten miesiąc będzie dla nas szczęśliwy :)

Liska, tak, raczej w czwartek. Jutro jeszcze zadzwonią i powiedza co i jak. Biorę jakies tabletki i Liuteinę do poch... Poprosiliśmy o zamrożenie w 3 dobie, nie chcemy żeby wyżycali zarodki...A jak tam u ciebie???