Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Gość monika18nuna
No nie wiem właśnie...Powiedział tylko,że za tydzień mam zrobić test i dopiero wtedy jeżeli nie będzie ciąży od nowa mam brać to samo co w tamtym miesiącu. Tylko mam nie brać luteiny,bo niby po owulacji okres wystąpi sam... W co ja oczywiście nie wierzę! Też mnie zdziwiło,że mam zrobić ten test za tydzień... I jeszcze powiedział,że jeżeli wyjdzie negatywny,to się nie przejmować i za kilka dni powtórzyć... Właśnie nie wiem jaki test zrobić mówią,że niby lepiej zrobić z krwi?? A Ty jak myślisz???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie test z krwi kosztuje ok 30zł a masz 1000% pewności a test z moczu czasami nie wychodzi-moja szwagierka robiła chyba z 7 testów i żaden ciąży nie wykrył a była tydzień po terminie spodziewanej miesiączki dopiero beta wykazała ciąże, Mi pani dr kazała zrobić test po 2 tyg z krwi żeby się nie stresować jak wyjdzie negatywny i w ciągu 3 dni okresu nie dostane mam brać luteinę-powiedziała ,że czasem po prostu organizm jest oporny na wywołanie samoistnego okresu a po co czekać np. 3 tyg na niego:P Moniczko ja mam dobre przeczucia co do ciebie masz ogromne szanse bo miałaś owulacje i mężuś ma dobre wyniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika18nuna
Asiu...Wiesz to dziwne,ale tylko Twoje słowa dają mi jakąś nadzieję:) Jak chwilę z Tobą popiszę,to od razu mam dobry humor:) Właśnie myślę,że zrobię tak ok 10dni po owulacji test z krwi... ktoś mówił,że już po 3 dniach wychodzi,ale ja w to nie wierzę...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki :) u mnie już niedługo, criotransfer odbędzie się 30.08 :) powiedzcie, czy jakoś się do niego specjalnie przygotowałyście ( oprócz tego, że trzeba być na pełnym pęcherzu)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Margii nie musisz sie nic przygotowywać, bądź w dobrym nastroju napełnij pęcherz i tyle :-) ja tez juz jestem po kolejnej wizycie, nastepna juz jutro. Ostatnia wizyta była bardzo miła i przyjemna, miałam ją z samym dr. Polakiem fajnie sobie pogadalismy, wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, po tej wizycie jestem juz pewna naszej decyzji. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Moniczko a wiesz ja mam tak samonaprawde czuje ,że jesteś taka moją polmelowkską przyjaciółką i jakoś mi raźniej ,że nie tylko ja przechodzę przez to chociaż nikomu tego nie życze. Ja też bym zrobiła test po 10 dniach z krwi będzie najpewniejszy a po co się smucić np. jedną krechą na teście ja zrobie tak jak mi Pani dr powiedziała po 2 tyg jeśli okresu nie bedzie ale wątpie ,żeby cos było czuje się zupełnie normalnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza-n1
Nadziejka..A jakie masz plany..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teryiaki maluszki chciały przywitać tatusia :)cieszę się bardzo że wszystko w porządku ,mam nadzieje że nas na forum nie długo też spotka takie szczęście i będziemy dumnymi rodzicami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcemy sprobować podejśc do AID ale z nasieniem mieszanym, zobaczymy co z tego wyjdzie, nie chcemy dłuzej czekac, a w naszym przypadku szanse na powodzenie ICSI są marne, dlatego zdecydowalismy sie na inseminacje, w pszyszym tyg. bedziemy już po....a ty Natasza działasz coś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki! Margi77 do transferu nic więcej niż pełny pęcherz nie potrzeba i oczywiście dobry nastrój:) Trzymam kciuki za wtorek:) Nadziejka cieszę się, że decyzja podjęta, za Was również trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza-n1
Nadziejka..Ja jutro mam dostać @. W poniedziałek odbieram wyniki tarczycy. jeśli będą ok to tabl anty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika18nuna
Asiu po tej burzy nie mam internetu... Cieszę się,że tak myślisz... Nie wiem czy to dobrze,czy nie,ale już kilka dni strasznie kłuje mnie brzuch,w nocy nie mogę spać... kiedyś miałam nawroty choroby żołądka ale ten dziwny ból (takie kłucie) jest tam gdzie jajniki...więc dziś 6 dnia po owulacji zrobiłam test krwi na normę 1 wyszło mi 1,67 i jestem trochę podłamana,ale nie wiem,czy to nie za wcześnie?? odp. Jak będę miała dostęp do internetu,to od razu napiszę... buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Monika, jaki test z krwi zrobiłaś betę? Jeśli tak, to zarodek jeszcze na pewno się nie zagnieździł, z tego co wiem to zagnieżdzenie wypada między 6 a 11 dniem od zapłodnienia, przy czym 6 dni to baaaardzo wczesna implantacja:) Nie łam się, ten wynik komlpetnie nic nie znaczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannna2_4
Hej Moniczko napawde chciałabym ci coś poradzić ale ja na tych normach bety się kompletnie nie znam:( ale tak jak liska pisze to pewnie nic nie znaczy mówiłam ci ,że lepiej poczekać z testem te pare dni dłużej niżpotem się stresować!!! a nawet gdyby nam się nie udało w tym cyklu to przecież nie koniec świata!!najważniejsze ,że wiemy jak wywołać nam Tą owulacje i za którymś razem się uda np moja siostra miała bardzo regularny okres równiutko co 28 dni wszystkie objawy owulacji(śluz, temperatura,kłucie jajników) a zaszła "dopiero" w 7 cyklu więc czekamy cierpliwie na nasze fasolki:) ja ci powiem ,że mnie nic nie boli zero bjawów więc też się nie nastawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaLLLL
czesc dziewczyny.bylam tu pare stron temu.wtedy bylam przed pierwsza wizyta w polmedzie. pomylilam godziny i zamiast do doktor Elias trafilam do doktora siejkowskiego. ogolnie jest zle.okazalo sie ze mam policystyczne janiki .ale dostalam tabletki i po ich wybraniu lekarz powiedzial ze dobrze reaguje na leki ,byly juz tylko dwa pecherzyki i zblizala sie owulacja.w miedzyczasie zrobilismy badanie nasienia. i tu tragedia. wyszly zle.3,5 mln na 1 ml :(:( do tego wyszlo ze ma jakas infekcje .zrobilismy juz posiew nasienia i czekamy na wyniki. lekarz powiedzial ze u nas bardzo istotne jest to ze juz raz bylam w ciazy i to stosunkowo szybko zaszlam bo w 4 cyklu i ze byc moze taka liczba plemnikow jest dla nas wystarczajaca. bylam w takim szoku ze nie dopytalam lekarz.czy myslicie ze po zastosowaniu kuracji antybiotykowej ten wynik moze sie znacznie poprawic ?? i czy mozliwe ze te moje policystyczne jajniki ,to swieza przypadlosc?? i jeszcze jedno .wyczytalam ze bardzo istotne jest to zeby podczas badania nasienia cala sperma znalazla sie w pojemniczku.nam sporo spadlo na podloge ( bylismy razem ,w labolatorium na weigla ,jakie warunki tam sa ,kto byl ten wie) czy to tez moglo miec wplyw na wyniki ??? jestem zalamana.zawalil mi sie swiat.lekarz powiedzial ze te wyniki nie musza byc takie do konca wiarygodne,w koncu robil je tylko czlowiek.ze teraz kiedy biore te tabletki na owulacje to teoretycznie juz w tym miesiacu moge byc w ciazy.w koncu raz nam sie udalo. raz jak o tym mysle to jestem pelna nadziei,a za chwile totalny dól . dostalismy mnostwo witamin. wiem ze musze wierzyc ze sie uda,ale czasem jest tak ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaLLLL
dostalam tez zastrzyk ,nie pamietam nazwy,kosztowal 100zl. zrobilam go sobie ok polnocy .mial przyspieszyc owulacje...chyba o to chodzilo.i mielismy dzialac .znowu gdzies w srodku mam nadzieje ...moze nie powinnam:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniko taki wynik bety tak naprawdę o niczym nie świadczy. 6 dni jak piszą dziewczyny to trochę za wcześnie, poza tym jeśli brałaś zastrzy na pęknięcie pęcherzyka to po nim lepiej odczekać m.in. 10 dni bo on może zaburzyć wynik. Ogólnie przyjmuje się, że ciążę można podejrzewać jeśli beta jest powyżej 5. Wiele kobiet mimo regularnej owulacji też nie zachodzi w ciąże, ja jestem tutaj dobrym przykładem, więc jedyne co Ci pozostaje to uzbroić się w cierpliwość:) Magdo jeśli Twój mąż ma infekcje to jest szansa że po kuracji antybiotykowej wyniki się poprawią. Wynik badania podaje się w przeliczeniu na 1ml, więc nawet jeśli próbka nie była pełna, to raczej nie miała to wpływu na ilość plemników w ml. Najważniejsze że wiecie w czym leży problem, jesteście w dobrych rękach i lekarze na pewno pomogą wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaLLLL
dzieki teryaki .ja nie moge przestac o tym myslec.tak bym chciala zeby te wyniki sie poprawily:( tylko czy moga sie poprawic az tak zeby bylo dobrze??przeciez one sa duzo ponizej normy widzialam te wszystkie zdjecia w polmedzie.wyszlam stamtad pelna nadziei a teraz jest zle .ciagle dolki. jak mam nabrac dystansu zeby nie myslec???probuje sie czyms zajac ale nie umiem uciec od tych mysli cokolwiek bym nie robila.czy zawsze juz tak bedzie :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda jak mój mąż odebrał wyniki i się okazało że są poniżej normy to też się zamartwiałam, czytałam na ten temat w necie i szukałam rozwiązania naszego problemu. Co prawda wyniki mojego męża były lepsze niz Twojego, ale są na forum dziewczyn których mężowie mają jeszcze gorsze wyniki jak Twój, czasem dużo poniżej miliona na ml a mimo to udało im się zajść w ciąże. W Polmedzie wiedzą jak pomóc takim ludziom jak Ty i Twój mąż. Wasza sytuacja nie jest bez wyjścia, musisz tylko dostrzec światełko w tunelu i starać się myśleć pozytywnie. Twój mąż już rozpoczął leczenie, czyli pierwszy krok poczyniony teraz tylko trzeba spokojnie czekać na efekty:) starania od czerwca 2009 od października 2010 - Polmed grudzień 2010 Aniołek 6tc ;( 4.06.2011 - IUI - potrójne szczęście:D starania od czerwca 2009 od października 2010 - Polmed grudzień 2010 Aniołek 6tc ;( 4.06.2011 - IUI - potrójne szczęście:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Magdalll nie martw się na zapas, być może faktycznie leki na infekcję poprawią jakość nasienia, poza tym nie tylko ilość plemników jest ważna, ale także np ilość o prawidłowej budowie, u nas są o wiele gorsze wyniki nasienia, a ja nadzieję mam, że kiedyś na pewno się uda!:) Jest mnóstwo dziewczyn z PCO, ktore mają dzidzie więc czemu Tobie ma się nie udać! Fakt, droga do tego może być wyboista ale na pewno na jej końcu czeka na Was dzidzia:) Czy lekarz mówił o jakiś alternatywnych metodach leczenia? Teryiaki jak się czujesz mamuśko? Barberka kochana co u Was? Nadziejka to już niedługo będziesz w ciąży?:> 2008- początek starań listopad 2010- pierwsza wizyta w Polmedzie grudzień 2010- niepłodność męska marzec2011- I ICSI :( czerwiec 2011- crio :( 2008- początek starań listopad 2010- pierwsza wizyta w Polmedzie grudzień 2010- niepłodność męska marzec2011- I ICSI :( czerwiec 2011- crio :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaLLLL
liska25 a czy mozesz mi napisac o co chodzi z ta "wyboista droga" ??:) kurcze moze ja o czyms nie wiem:) wiesz,ja dostalam tabletki i powiedzial mi ze owulacja juz sie zbliza i ze mamy dzialac . wiec bardzo prosze o wytlumaczenie. a jesli chodzi i plemniki prawidlowe to mamy 4% a wartosc referencyjna to >4% tez prosze o pomoc z tym. zywotnosc ma 60% kurcze w zyciu sie nie spodziewalam ze te wyniki tak wyjda.wydawalo mi sie ze to moja wina.ze skoro wtedy sie udalo to znaczy ze te plemniki sa ok.a tu taki klops. wiem ze sa ciezsze przypadki niz nasz ,wiem jakie to niesprawiedliwe ,u mnie to wszystko jest swieze.mam nadzieje ze z czasem nabiore dystansu. dzieki dziewczyny za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagdaLLLL nie zrozum czasem źle tego co napisałam, wyboista droga- chodziło mi o to, że po prostu może być ciężej niż innym parom zajść w ciążę, ale niekoniecznie:) Wierzę kochana, że po teraźniejszych starankach usłyszę od Ciebie wiadomość o wysokiej becie:) Jeśli chodzi o plemniki to jeszcze ruch a i b jest ważny itd ale to na pewno powiedział Wam dr Siejkowski. Jakiego tam dystansu? Nie będzie Ci potrzebny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Liska a co tam u Ciebie, pewnie czekasz jeszcze na wyniki genetyki... Zgadza się teraz mamy taką prawdziwą nadzieje, ze się uda, bo teoretycznie jeżeli przyczyna było złe nasienie to powinno udac się za pierwszym podejściem, ale w praktyce jest niestety inaczej.... Teraz jeżdzimy prawie codziennie na na monitoring, bo zbliza się owulacja i podchodzimy. Boje się tylko tego, że zrobił mi się niewielki polip i żeby tylko się nie powiększył to będzie dobrze, dziś sie okaże na wizycie. Tak poza tym jestem szcześliwa i naprawde pokłada wielkie nadzieje w tym podejściu, chciałabym byc już po....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Nadziejka dokładnie jak piszesz, czekam na wyniki genetyki, w przyszły wtorek już powinien być wynik, będę dzwonić wtedy i umawiać się na wizytę, jak będzie ok to od następnego cyklu zaczynam antyki i długi protokół. Na kiedy masz planowane IUI?jakoś już na dniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam na owulacje, jak na złośc jeszcze jej nie ma :-) dzis jest 15dc więc już w tym tyg powinnam byc juz po :-) pęcherzyku rosną, podchodzimy na dwóch, zobaczymy czy się uda :-) Zobaczysz, że genetyka wyjdzie dobrze, jak u nas wyszła to u was też powinna byc OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaLLLL
liska25 ja wszystko rozumiem:) chcialam zebys mi to wytlumaczyla bo byc moze ja czegos nie wiem:) ale juz od dluzszego czasu wiem ze czasem wiecej dowiem sie od kogos kto ma podobny problem niz od lekarzy. a wasze rady i uwagi sa dla mnie bardzo cenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejka trzymam kciuki!!! z całego serca życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Aritka :-) tak bardzo bym chciała, zeby tym razem się udało :-) własnie co tam u Ciebie, kiedy znów działasz, bo chyba się nie poddałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki! planowałam kolejne podejście zrobić w sierpniu ale mój synek się poważnie rozchorował i 2 tygodnie przeleżeliśmy w szpitalu. Obecnie jest prawie dobrze i czekam na @ - jeżeli pojawi się prawidłowo to rozpoczynamy akcję z mrozakami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×