Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Gość Nadziejka 27
Lena to idziemy tym samym tępem, ja tez od jutra zaczynam Clo i działamy z inseminacją :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadziejka 27
Sorki za błąd miało być tempem hihihi Natasza trzymam bardzo mocno kciuki,teraz jest na Ciebie kolej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejka!!! Brakuje mi tu Ciebie!! cieszę się, że zaczynasz!! Ja byłam dziś na widzeniu:) Wszystko ok, serducha biją, jedna kruszynka ma 14 mm druga 12mm!! Chyba dopiero zaczynam wierzyć w to wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iren
Sylwia, nie bój sie, nic nie poczujesz:) raz dwa i bedzie po:) a ty sie przespisz:) hihi, bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza-n1
Nadziejka..Dziękuję bardzo :* Liska..Moim marzeniem są bliźniaki, cieszę się że u Ciebie ok. Zazdroszczę.. Chciałabym żeby tu nam wszystkim się udało i mogłybyśmy dyskutować na wspólny temat :) Ale ja coś tu widzę że crio to nie za bardzo jest pomyślne...Wyjątkiem jest nasza koleżanka która dostała aż 4 zarodki :) Poza tym jakoś nie wierzę że mi się uda, za dużo problemów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ostatnio słyszałam, że wedlug satystyk jest coraz więcej dzieciaków z crio, metody mrożenia sa coraz lepsze i powstaje więcej ciąż, uwierz kochana, będzie dobrze. Kto ma wierzyć w maluchy jak nie Ty? a co do zarodków, wyobraź sobie, że gdyby podali jeden, ale właśnie ten, który się zagnieździł to ciąża rownież by była!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki mam pytanie umówiłam się na pierwszą wizytę u Pani doktor Elias-tak zrozumiałam to nazwisko ( jak pomyliłam nazwisko to przepraszam) czy możecie mi coś doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy może do kogoś innego się zarejestrować, bo czytałam opinie i takie nie za pozytywne.Ale Pani z recepcji mnie tak szybko zapisała, że nawet nie zdążyłam zapytać czy ktoś inny przyjmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza-n1
Myszka..Jeśli Ci termin odpowiada to idź na wizytę, dr Elias jest bardzo miła, będziesz zadowolona. Każdy ma różne opinie, wszystkim nie dogodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza-n1
Pytałam wcześniej ale nic nie pisałyście..Można się przytulać przy crio? Chociaż raczej nici z tego..Emek chory i nie mam serca go męczyć :( A wiadomo jaki facet jest jak chory..Dwa smarki w nosie i już umiera i trzeba się nim opiekować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaskoczyła mnie Pani z recepcji-bardzo szybko mnie zarejestrowała, a ja do 16 pracuje-dlatego godziny popołudniowe.A przeczytałam że jeszcze dr.Siejkowski przyjmuje po 18 i dr.Polak(może byłyby jeszcze terminy).Chciałabym trafić do lekarza który nam pomoże.mam wielkiego stracha.A wy do kogo chodzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny dawno mnie tutaj nie było ponieważ na jakiś czas dałam sobie spokój (zmiana pracy itd.) ale teraz wracam do gry i w związku z tym mam pytanie jakie warunki pobrania nasienia są u dr. Zagockiej. No i oczywiście Wielkie gratulacje dla Liski:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iren,dzieki za dobre słowo...ale i tak jestem leciutko wystarszona;)Narkozy sie nie boje,bo juz to przerabiałam dwa razy...mysle jak pójdzie ta punkcja i jaki będzie efekt jajeczkowy:) Myszka,w Polmedzie wszyscy lekarze są fajni i dobrze się Wami zajmą.Do dr.Polaka bardzo trudno sie dostać,długo czeka się na wizytę;ja sie leczę u dr.Siejkowskiego i jestem zadowolona. Nikol,masz dwie opcje-oddanie nasienia na miejscu lub dowóz w czasie do 30 minut.Mój mąż chwalił sobie warunki,bardzo kameralnie i intymnie;są gazetki,sam pokój klimatyczny takze ma miłe wrażenia.Wcześniej badał w innym laboratorium i nie bylo zle,ale stwierdził juz by ponownie nie skorzystał. trzeba zadzwonic i ustalic termin,na wyniki czeka się okolo tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejka 27- super, że razem zaczynamy, będzie nam raźniej:-) A do którego dnia masz łykać clo? I do kogo chodzisz w Polmedzie? Na pewno już o tym pisałaś, ale stron jest tyle, że dobrnęłam tylko do 10 strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka, co do lekarzy to raz dr Elias przyjmuje na popołudnie inngeo dnia dr Siejkowski, poznałam jednego i drugiego lekarza. Wybralam dr Siejkowskiego, bo bylismy u niego na pierwszej wizycie, przypasował nam i chodzilam do niego, u dr Elias bylam kilka razy podczas pierwszej stymulacji, bo tak mi akurat pasowało godzinowo, bardzo fajna kobita, jednak nie wypowiem się na temat leczenia, bo to nie ona mnie prowadziła. Jedno jest pewne, i tak nad wszystkim piecze trzyma dr Polak, dyskutuje z lekarzami a temat chyba każdej pacjentki, daje dodatkowe zalecenia itd. Moim zdaniem to jest taka "rodzinna" klinika, gdzie ostateczne decyzje podejmowane są po uprzednich konsultacjach z pozostalymi lekarzami. Taka jest moja opinia. Myszka nie obawiaj się i idź tak jak się umówilaś, na pewno bedziesz zadowolona. natasza nie widziałam pytania Twojego wczesniej o przytulankach, u nas posucha od czasu jeszcze sprzed punkcji, za każdym razem jak jestem na wizycie to mam pytac czy mozna i zawsze mi z głowy wylatuje. W każdym bądź razie na Waszym miejscu ja bym się wstrzymała. wiecie co, po takiej suszy i w moim stanie to jakoś ciężko mi sobie wyobrazić nawet teraz przytulanki;/ Nikol 4 mój emek nie narzekał, mówił, że jest ok, jedyne co to nie wyobrażał sobie, że może tam być tylu chłopa:) za każdym razem umawiał się na sam koniec przyjęć, żeby nie czekać w kolejce, są gazetki, jest jakiś fikołek i tyle. :) Sylwia0406, ja dobrze punkcje wspominam, odlot jest fajny, nie ma się czego bać, a komórki na pewno będą ładiutkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska pięknie rosną te Twoje dzieciaczki :) :) :) ani się obejrzysz a pójdą w kilogramy :) co do dr Elias to ja do niej chodziłam i byłam bardzo zadowolona , bardzo dokładna i kompetentna . A jak to kobieta i człowiek czasami też ma gorszy dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się leczyłam u pani dr i uważam że to super babka i dzięki niej mam teraz w brzuchu moją córcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Ja już po HSC, które trwało 5 minut bo wszystko było ok. Tak więc znów światełko w tunelu ;-))) Mam nadzieję że przy kolejne próbie będzie też ok ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a ja dzisiaj się przerejestrowałam bo nam też chodzi o czas.Mąż zjeżdża tylko na tydzień to wolałabym od poniedziałku zacząć bo wiadomo jeszcze w tygodniu można coś załatwić, jakieś badania zanim mąż znowu wyjedzie.A byliśmy pierwotnie umówieni na środę.Zarejestrowałam się do dr.Siejkowskiego.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaG17
Liska25 faktycznie te Wasze maluchy rosną;-)Wszystkiego dobrego!!! myszka97 dr S zrobił na nas bardzo miłe wrażenie ale tak jak dziewczyny piszą tam pewnie wszyscy są mili ale jak chcesz być wcześniej to pewnie;-)Tak jak pisała wcześniej natasza dobrze byś miała te podstawowe wyniki które wykonuję się 2-go lub 3-go dnia cyklu.Jeśli ich nie będziesz miała to na pewno na nie Cię skierują ale jak mieszkasz daleko tak jak to możesz wysłać je mailem tak jak ja to zrobiłam i dr normalnie mi odpisywał i mówił co jeszcze mam zrobić.Tak samo jak robiłam hsg to wynik wysyłałam po angielsku bo za granicą robiłam,nawet nie kazali mi tłumaczyć i tak drogą mailową z dr sobie piszę;-)Wcześnie jednak zapytaj bo dr wiedział,że my nie mieszkamy w Pl więc zgodził się na taką drogę korespondencji;-) Życzę powodzenia;-)A kiedy masz pierwszą wizytę? nikol4 mój mąż nie był zadowolony jak wyszedł z tego pokoiku ale chyba nie dlatego,że warunki nie odpowiadały ale dlatego,że robił to pierwszy raz no i jak skończył musiał znowu przejść przez poczekalnie pełną ludzi i chyba tego najbardziej się wstydził ale teraz ma iść w lutym jeszcze raz i inaczej już do tego podchodzi;-) Lena82 będę za Was trzymać kciuki;-)Ja zaczynam w lutym;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wizytę 6.02. a mam te wyniki co się robi w cyklach.a zawsze trzeba robić to hsg , ja nie wiem czy mi to potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Jestem już po punkcji.Miałam 7 komórek z czego 3 do zapłodnienia naturalnego i 4 metodą ICSI;jutro rano mam dzwonić i będzie wiadomo co i jak. Sama punkcja bezproblemowo,tylko problem był z założeniem wenflonu,najpierw strzeliła jedna żyła potem kolejna i dopiero przy trzecim wkłuciu sukces.To chyba najmniej miłe doświadczenie z całego zabiegu.Tak mi się dobrze spało w czasie narkozy,że nie chciałm się obudzić. W domku przespałam całe popołudnie.Saopoczucie nienajgorsze,boli mnie podbrzusze tzn.bardzo ciągnie,no i łapki bolą, bo całe spuchnięte od tych wkłuć,a tak poza tym to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaG17
myszka97,ja miałam hsg bo 3 tyg. po poronieniu miałam wyrostek i lekarz się dziwił dlaczego od tamtej pory nie mogę zajść w ciążę,więc mówił,że mogę mieć zrosty więc dlatego mi to zlecił żeby mieć pewność,że nic tam nie ma i w sumie nic nie ma,badanie ok;-)Czasami jednak takie badanie może mieć zadanie terapeutyczne ,ogólnie jest stosowane w diagnostyce niepłodności żeby sprawdzić czy jajowody są drożne;-)Podejrzewam,że je zleci żeby wykluczyć niedrożność jajowodów. sylwia0406 dobrze,że punkcja bezproblemowa;-);-);-)Widocznie nie masz żył "książkowych"jak to mówią,nie zawsze łatwo się wkłuć;-)Najważniejsze,że już jesteś po!!!Trzymam kciuki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iren
Sylwia, powodzonka:) daj znac jak tam jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iren
Sylwia a co u ciebie sie stało ze masz niedrozne jajowody??? wiesz moze jaka była przyczyna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za wsparcie:) Nocka była ciężka:(Budził mnie ból brzucha, dziś wciąż czuję takie ciągnięcie na dole,wszystko mam tak spuchnięte tam w środku,że aplikowanie luteiny nie nalezy do przyjemności,wrrr. Niedlugo będę dzwonić do Polmedu:) Iren,jeśli chodzi o moją niedrożność jajowodów to własciwie nie znam 100% odpowiedzi.W przeszłości miałam trzy łyżeczkowania i moja ginka powiedziała,że to mogło spowodować taki stan rzeczy. 11 lat temu poronilam i jak trafiłam do szpitala to miałam łyżeczkowanie;kilka lat pozniej trafilam do szpitala z niewyjasnionym krwawieniem i kolejny raz mnie łyżeczkowali;trzecie łyżeczkowanie miałam przy okazji pobierania wycinków do badania histopatologicznego jak miałam złą cytologię. Lekarka tlumaczyła mi,że przy tych zabiegach luzna tkanka z wyskrobin mogła sie odkładac w jajowodach no i w efekcie stały się całkowicie niedrożne. Mogłam też mieć jakiś stan zapalny,ale ja sobie nie przypominam, a pewnie nie umknęłoby to mojej uwadze,chociaż wszystko jest możliwe i mogłam po prostu zignorować objawy. Powiedzcie mi,kiedy Wam sie polepszyło z bólem brzucha po punkcji?Czy do dnia transferu wszystko sie unormuje,bo jak narazie to mam tak spuchniete tam w środku,że palec z trudem wchodzi no i troche boli?/sorki za takie szczegółowe opisy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, myszka, nie rób narazie HSG , jeśli lekarz zdecyduje, że nasienie kwalifikuje Was do IVF bądź ICSI to na nic Ci się ono nie zda. Sylwia gratuluję komóreczek daj znać ile się zapłodniło. Po pierwszej punckji mnie nic kompletnie nie bolało, za to po drugiej dość mocno. po dwóch dniach troszkę się usposkoiło, ale nie tak, że już nic nie czułam, przyznam szczerze, że jeszcze po transferze czułam skutki punckji, ale to tak z dwa di, więc ból trzymał 5 dni. oczywiście był do zniesienia i z każdym dniem coraz mniej. Będzie dobrze, dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wiem co i jak:) Z 7 szt zapłodniło się 5,a może będzie 6/oby/. Z 4 szt metodą ICSI-jest 3 Z 3 szt naturalnie-jest 2,ale ta trzecia komórka jest dojrzała więc próbują jeszcze metodą ICSI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×