Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Gość irenn
Arita, ne zalamuj sie. Mezczyzni inaczej wszystko przezywaja. A jesli mezczyzna chce odejsc bo nie mozesz urodzic to nie jest wart niczego!!!!!Tez czasami nad tym sie zastanawiam, ale wierze ze wybralam do zycia wspolnego odpowiednia osoba. Maila, co to sa za badania??? co ona daja? Poczytam sobie pozniej bo jestem w pracy i nie chce tu za bardzo lazin po internetu.... My tez mamy zrozaczki ale zanim pojdziemy po nie to sie zastanowimy czy nie zrobic badan i jakie...Nie sadze zeby w Polmedzie powiedzieli i cos doradzili, ostatnio nie mialam odpowiedzi na pytanie czy mamy sie zbadac. Znacie moze dobrego lekaza od takich spraw z pomyslami, kt by sie na prawde zastanowil i pomyslal....a nie rylko:" prosze probowac" Powodzenia zucze wszystkim staraczkom i cierpliwosci!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arita, Irenn tak mi przykro :(:( Dziewczyny trzeba się zebrać w sobie i walczyć. Wiem łatwo powiedzieć a gorzej wykonać.... Sama mam podobnie choć jeszcze in vitro nie miałam ale 3 podejścia do iui mi wystarczyły... Jestem załamana :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenn
Angiel. IUI maja mniejsze szanse nic in vitro o ile ja wiem. Wiesz,nawet nie chodzi o zalamanie, ja na prawdze jestem realistka, chce poprostu pojsc do tego co moze byc powodzem....Bo slepo podchodzic do in vitro to nie jest rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenn
Maila, dzieki za informaje, a wiesz cos wiecej? Gdzie takie badanie robia i ile to kosztuje? Dzieki. Trzeba dzialac bo to nie ma sensu siedziec i czekac na cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irenn wiem :( ale ja ciągle zadaje sobie pytanie dlaczego... Dziewczyny po 39 lat zachodzą kiedy chcą a u nas wiecznie problemy :(:(:(. Ogólnie stwierdzoną mamy niepłodność męską ale I IUI nieudane - za szybko ( 12 godzin po podaniu ovitrelu), II IUI - nie doszło do niego bo owulacja była dawno jakieś 36 godzin temu i III IUI po którym mam torbiele - pęcherzyki nie pękły bo nie dostałam nic na pęknięcie ( przecież wcześniej same pekały...) ehh ja już siły nie mam. I co dalej? Czekanie aż się wchłoną? Przecież przy moim "szczęściu" to... nie chce nawet mysleć. :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenn
Angiel. Sprobojcie in vitro. Jesli ty jestes zdrowa to nie powinno byc problemu z zajsciem. Ja mam 27 lat, ale mialam ztan zapalny otrzewnej, mam zrosty w jami brzusznej, wiec u nas to raczej po mojej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irenn ja tez miałam zapalenie otrzewnej bo miałam pękniety wyrostek robaczkowy i wydaje ze to nie jest wina zrostów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenn
nie, mialam bakterie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenn
pozniej laporoskopie diagnostyczna, pozniej badanie na droznosc....- wodniaki jajowogo, pozniej usuniecie jajowogow. taka to moja historia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenn
Anulka, mi lekarze mowia ze zrosty tu nie maja wplywu, choc ciagle boli mnie brzuch, nie tylko podczas @. Jesli nie ma zrostow w jamie macicy to jest ok, a jednak, widocznie nie do konca oki.... A u ciebie jak? masz tez niedrozne jajowody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenn
Anulka, czy u was tylko nasienia? a robilas badanie na droznosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, tyle juz przeszłas, ja nie wiem jak to jest takie zule spod sklepu rozmnazaja sie jak kroliki a tu bysmy kochali to dziecko, dbali i nie udaje nam sie:( to wszystko takie niesprawiedliwe, wkurza mnie to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irenn ja mam 30 już skończone :(:( Boje się tylko tego że jak mamy takie zasrane szczęście jeśli chodzi o iui to przy in vitro większe nadzieje będą ale też i większa klapa... Jak odgonić te czarne myśli? :( na razie to pozostaje czekanie aż się torbiel albo wchłonie albo.... boję się myśleć. Dziewczyny mam doła giganta :( i jeszcze tak trzymałam za Was kciuki... to tez nie nastraja optymizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irenn tak miałam robiona drożnośc i wyszło niby ok ale mam zrosty po stronie gdzie był wyrostek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka, Irenn a czy do in vitro to drożność nie jest bez znaczenia? Mi lekarze tak mówili że jak in vitro to ich jajowody nie interesują...więc to chyba nie może być przyczyną nieudanego in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irenn wiekszosc osob poleca łodz i dr.Tchorzewskiego a ceny zaleza od badan jakie zleci ogolnie pisza ,ze do tanich nie naleza .W mojej sytuacji gdzie przyczyna nie jest znana a wyniki mam jak,,młody byk''a jednak sie nam nie udaje to wydaje mi sie to konieczne.Bez tych badan nie podejme juz zadnej proby,bo nie mam juz ani siły, ani pieniedzy:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenn
Angiel, nie nie przy in vito nie ma znaczenia czy sa drozne czy nie.Ja nie mam wogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka święta racja żule i patologia ma po kilkoro i później zabija, znęca się a my? jak zaczynałam poznaliśmy przyczynę, przeżyliśmy szok ale pozbieraliśmy się i powiedzieliśmy sobie ze teraz to będzie już tylko lepiej bo przecież wiemy już co jest nie tak. Podejmiemy leczenie i się uda.... ale to co się dzieje podczas leczenia to już ponad moje siły. Zamiast lepiej to jest gorzej, bo teraz to moje hormony są rozregulowane i nie wiem czy nie czeka mnie usuwanie tej torbieli... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenn
ja tez 2 mies temu prwawilam prawie miesiac, wiec to tez sa skutki uboczne hormonow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irenn a to krwawienie było przed stymulacją do in vitro czy w trakcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenn
jakos przez stymulacja, zaczelam prac tabletki juz podczas brania regulonu tez krwawilam. Pytalam czy nie lepiej odczekac, ale dr uznal ze nie ma po co, wiec jak sie skonczylo to zaczelysmy stymulacje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenn
Angiel, nie zalamuj sie, musimy przez to przejsc, trzeba sie pozbierac i isc dalej....po to co problemy zeby z nimi walczyc. Musimy z M dzisiaj sie zastanowic co dalej.... ale bez badan nie chcialabym podchodzic do crio, szkoda malenst. a kolejnego stresu nie chce przezywac. Powiedzcie mi, jak z rozmrozeniem 5- dniowych blastkow? jaka jest szansa ze sie rozmroza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam sie przyłączyć do Waszego grona. Od ponad 3 lat staramy sie z M o dziecko jednak bez skutków. W marcu byliśmy w Polmedzie u dr Polaka. Zdecydowaliśmy sie inseminacje. Czy możecie napisać jakie leki sie przyjmuje i komu sie udało przy inseminacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Irenn trochę mi lepiej :) A powiedz czy te badania wniosą coś więcej niż tylko wiedzę ze jest np. w najgorszym razie nie ok? Czy to w razie czego dałoby się leczyć? Bo jeśli nie to ta wiedza tylko pogrąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie bo się pogodzić nie umiem jak to możliwe że przy stymulacji do iui wyhodowałam torbiele??? Przecież stymulacja do in vitro jest większa niż do iui bo chodzi o większą ilość pęcherzyków. Wiem że jest przy in vitro punkcja ale przecież nie zawsze pobiorą wszystkie pęcherzyki... Co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arita Irenn bardzo Wam współczuję.Szczerze wierzyłam ,że się udało...Nie znajde takich słów,które ukoją Wasz ból i rozczarowanie,jednak będę Was wspierać w Waszych decyzjach i dalszej walce. Pozdrawiam i ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×