Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agus*

King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

Polecane posty

Gość obserwatorkaparanoji
Wiecie - on był FAJNY. jakby ci biali tam byli mądrzy - daliby mu z 2 koleżanki do śpiewu. On by sobie harczał ze swoim nosem zwężonym, one by śpiewały. No coś mieli robić. Bez operacji plastycznych zbyt piękny nie był. Te włosy. Nikt by na niego nie poleciał. Nie tak. No ale o to mu nie chodziło. Same widzicie jaki on był głupi. W sumie skończyło sie na kasie. Ja myślę, że może 2 koleżanki do śpiewania czarne i by nie zgłupiał. A on był sam, wziął całą kasę za Thriller i wszyscy się PRZERAZILI. Co on zrobił? Tak było jak nic. Później już w ogóle nic nie było - Dżako ma kasę i tyle. On jest jak jego ojciec - tak zaczęli mówić. A on taki nie był. Ale co? Pozostawał wyjazd z USA i wszystko od nowa. Nie umiał sie na to zdobyć. Tam był kimś a gdzie indziej? Chyba tak było. W US było wygodniej. Czy miał rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
dobranoc OSTRA I Woman :) potem poznawałam piosenki z thrillera i off the wall- i bardzo podobał mi sie off the wall dangerous to taki juz bardziej machaniczny- z producentami janet i princa ale np tam byly 4 piosenki, ulubione mojej mamy ja tez lubie dangerous history jest super blood jest super moze najmniej invincible choc sa dobre kawałki... ale promocja słaba... przeczytałam kiedys recenzje jakas powazna ameryknaska invincible i tam była taka konkluzja, ze nic odkrywczego ze wsyzstko to nuz powstało ze po co to powstało i pokazywali zbieznosc piosenek i omawiali szczegółowo podajac podobne- ja zapamietałam, ze privacy porównali do come together--- pod wzgledem tempa i rzeczywiscie... ale...- Michael to Michael dla mnei zawsze genialny ale BAD to niewyczerpana kopalnia hitów : dirty diana, anotherpartofme, smoothcrimianl, maninthemirror, liberialgirl, twymf, leavemealone, bad..... az sama w to nie wierze a odrzucony streetwalker>>???? super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
PYT - co sądzisz o wypowiedzi Quincy Jonsa, jakoby Jackson się wybielał? że nie chciał być czarny jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jeszcze do wszystkich książek ,filmów i różnych publikacji obejrzalam film " MJ Historia krola popu" i reasumując powiem tak. MJ był zajepięknym facetem, bardzo sexownym ,kochanym, delikatnym i wrażliwym człowiekiem, ale zupełnie nie nadawał się do życia jako partner czy mąż.Był geniuszem,a oni już tak mają,że są dziwolągami odstającymi od reszty i zawsze kończą marnie. To był bardzo biedny czlowiek,bardzo skrzywdzony przez los-choć jak na ironię bardzo hojnie obdarzony przez los. Mógł pozostać pięknym mężczyzą-a zrobił z siebie karykaturę człowieka (już w ostatnich miesiącach) bo ciągle uciekał od wizerunku MJ krytykowanego niezmiennie przez swojego ojca. Tego ojca powiesilabym za jaja-za ten ogrom krzywd które wyrządzil Michaelowi,bo tylko przez niego M był jaki był. Nie wiem czemu Bóg tak robi,że dając człowiekowi tak wielki talent pozbawia go normalności, czemu oni wszyscy kończą albo śmiercią samobójczą,albo samounicestwianiem się poprzez narkotyki,leki,szaleństwo? Przeciez ten facet mógl być mega szczęśliwy, mieć cudowną żonę,gromadkę dzieci a on zamiast zająć się np LM Preslay latał po ogrodzie i strzelal sie z dziećmi pistoletami. Czy on jeden nie miał dzieciństwa? A co mają powiedzić dzieci pokolenia II wojny,jakież oni mieli dzieciństwo, a dzieci ktore przebywały w obozach,a Żydzi w gettach-przecież oni po takiej traumie potrafili zbudować normalne życie na nowo. Jestem zła na Michaela za to,że sam rozwalił swoje życie,odszedł przedwcześnie na wlasne życzenie. No ale cóż-widocznie inaczej nie potrafił bo żył nie tak jak chciał,ale tak jak potrafił żyć. AMEN!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwaorkaparanoji
Mieli mu dać 2 koleżanki do śpiewania. W sumie i tak był pedałem MOJE ZDANIE. Tak by nie były zbyt piękne ale śpiewały tak, żeby je było SŁYCHAĆ. Je miało być SŁYCHAĆ jego widać. Wtedy mógłby sam śpiewać z Bitelsem i zawsze jakoś by wyglądał. A on się wybielił. A kit tam ... no nie wiem. Pewnie tu był błąd, ale myśleli, że się ożeni. On pewnie też tak myślał. Ale w sumie doszedł do wniosku, że jest pedałem i się nie ożenił. :( MOJA WERSJA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
z raportów policji ale jutro jeszcze poszukam, gdzie to znalazlam nie twierdze, ze tam były bo mnie tam nie było jeszcze przejrze fotki, bo moze sa na fotkach ale czuje, ze mógł byc w posiadaniu takich ksiazek on interesował sie magia, wszystkimi dziwnymi rzeczami i to mi w sam raz pasuje znana jest tez historia o laleczkoach woodoo, gdzie Michael niszczyl wrogów i na to poszly mln dolarów czytalam o tym w wielu przekazach co prawda niebardzo mnie to interesuje, nie znam sie na tych obrzedach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorkaparanoji
No to albo jedna biała, a druga czarna i w środku piękny Majkel ze zwężonym nosem. Albo 2 czarne - żeby czuł sie dobrze. Albo 2 czarne i w środku biała. Która miała śpiewać najlepiej? BIAŁA. Ale WIDOCZNY miał być Majkel. ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
obserwatorka, oplułam monitor ze śmiechu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
PYT, chciałabym te raporty poczytać. nie wiedziałam,że można to gdzieś znaleźć wiecie co mnie rozbawiło? gdzieś przeczytałam,że jak puści się Beat it od tyłu, to można usłyszeć słowa "jestem szatanem" czy coś podobnego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
Exylla, uwazam, ze moze byc w tym ziarenko prawdy dlaczego? oczywiscie wiem, ze jest ta choroba...ale jest kilka wypowiedzi.. jak ta pana Q- ktory mówił, ze Michael wygladal świetnie, a chcial byc bielszy....??? poza tym- pewnien fotograf mówil, ze Michael chcial, by troche rozjasniono jego zdjecia poza tym jordy (wiem wiem nie powinnam go cytowac) mówil, ze Michael powiedzial, ze ma odcien jak piotrus pan i jest bardzo zadowolony (aczkoliwek to nie wyklucza choroby, tego nie twierdze) jeszcze- la toya cytowala Michaela, ktory mówił, ze jego ulubiona rasa (?) sa Hindusi ze wzgledu na kolor skory i jeszcze jego pielegniarka opisywala tak wypadek pepsi--- ze nadpaliła mu sie skora potrzebne były przeszczepy Michael zauwazył, ze pod spodem jego skora jest jasnejsza i tak sie zaczęlo- potem dazyl do tego, aby taka uzyskac kwasem i na to laserem ................................................................................ jak mowie ja nic nie twierdze bo naprawde nie weim tylko jest wiele informacji czasem sprzecznych i ja poprostu nie zamykam sobie klapki w mozgu na zadna wersje mogł byc i tak, ze Michael miał jedno i drugie, czyli i bielactwo i sam jakos sie wyboelal, pytanie co bylo pierwsze... bo moze byc tez bielactwo nabyte ale to dla mnei tematy za madre, za powazne- moze kiedys sie dowiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
dla mnie ten człowiek jest jedną wielką zagadką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
Exella ta dziwczyna, czy ktokolwiek, czyli obserwatorka- to jest psychopatka nie fanka ona tu przyłazi i pisze takie bzdury, ze ja sie jej boje dzis nie czytam, bo mi sie nie chce jest monotonna jak moda na sukces ...................... co do jestem szatanem- to mówiło sie tak, ze w wielu utworach sa takie tresci satanistyczne a bo ja wiem? ale chyba nie jestem szatanem ale- niedawno tez słuchalam tej piosenki od tyłu- jest na youtube i nawet sa zapisane slowa hm słuchałam w zeszłym roku- warto zajrzec................ ,............................................................. Daila, chyba sie zgadzam jak tak czytam im iwecej- to tez jednak niestety dostrzegam, ze .............chyba tak musialo byc bo ja widze jakis poczatek w operacjach palstycznych tym sie wykanczał i uzaleznial oczywiscie, czemu je robił???? to juz inna sprawa racje ma troche ta wariatka piszac, ze jemu byl potrzebny psycholog, a nie skalpel... kots tu zamiescil fr tej knigi antrpologia mitycznego michaela, czy cos takiego- hahaha ale nie- ciekawa pozycja- nawiazuje do tego, kim i czym byl Michale- kupie sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
i niby ojciec mówił mu, że jest zbyt czarny i ma wielki nos(tak powiedział w tej rozmowie tel.). wiadomo do czego doprowadziły uwagi o nosie... może z kolorem skóry też tak było... nie mam pojęcia w co wierzyć. widzę ciemniejsze, nieregularne plamy na jego ciele. np zdjęcia z okresu, kiedy został uryziony przez pająka czy jak wysiada w zielonej koszuli z samochodu... No i jeśli nawet... to na 100% nie dążyłby do trupiobladego koloru skóry, bo taki właśnie miał. no i zawsze był dość szczelnie ubrany od stóp do głów (poza In the closet i TDCAU - tam na zdjęciach widać plamy na torsie) ale... wydaje mi się,że jaśniał stopniowo......... przecież okres Bad to jakaś forma pośrednia między czarnym a białym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
i było to jednak słychać??? ciekawe:D szczerze, nie mam ochoty odsłuchiwać takich rzeczy. już dziwnie się czułam słuchając od tyłu jakiejś tam piosenki tego Magika(chyba) z Kalibra44... tam wyraźnie był jakiś tekst. mnie takie coś przeraża:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
a to ugryzienie pajaka to podobno wymislił, a naprawde to był shot a mnei nigdy w zasadzie jego kolor nie interesował to problem raczej w usa, gdzie sa czarni i biali i chodzi o to, ze Michael jakoby wstydził sie tego, ze jest Murzynem to znaczy ci, kotrzy mu zarzucali wybielanie sie mieli taki argumnet a mnie to nie zajmowało natomiast pod koniec faktycznie był jak pergamin- przykro mi, bo tak czy inaczej - cierpiał i bardzo mi przykro i ze miał raka, ktorego organizm zwalczyl jednak, ale miał- przykro mi (a ten psycholog powiedział, ze Michael miał obsesje, ze ten rak jest kara od Boga.-------nie wiem za co)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
Dalia- pieke placze, choc juz myslalam, ze nie bede i tak mnei za gardło sciska...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie mamy same spekulacje , MJ to jedna wielka spekulacja a każda nowa rewelacja bardziej absurdalne od następnej.Dziwny to on był bezsprzecznie, ale bez przesady!! Nie zdziwię sie jak wyczytam w jakim brukowcu że spólkowal nawet ze zwierzętami. Dobrze że już tego nie slyszy,że go już to wszystko wali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello 🌻 Exylla - ja też kiedyś włączyłam sobie piosenkę Magika od tyłu i nawet chyba nie wysłuchałam jej do końca :O Czułam się dziwnie, po prostu źle... Ja radzę tego nie robić. No chyba, że ktoś lubi takie atrakcje :P Ja nie lubię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
a mnie właśnie interesuje, bo interesuje mnie co mu w głowie siedziało, co czuł. a to rzuca się w oczy i nasuwa pytania jeśli się wybielał (choć nie wiem jak to jest "technicznie" możliwe) to raczej coś z nim było nie tak i nie byłabym w stanie tego zrozumieć a jeśli był naprawdę chory, to musiał cierpieć podwójnie. przez chorobę i głupie komentarze ludzi w te historie z małymi chłopcami nie wierzę. ale dziwne, że tyle "nieszczęść" miałoby na niego spaść... Tu niby choroba skóry, dręczenie przez ojca, dwukrotne oskarżenia o molestowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
Community - ja też się dziwnie czułam. jakbym słyszałam jakiś głos zza światów:P hmm... nawet nie, nie chodzi o osobę Magika - bardziej właśnie jakbym słyszała coś pokroju diabła, demona:P nieprzyjemne to było, ale strasznie intrygujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
a propos Szatana i Majkela. widziałam kiedyś jakiś filmik na youtube pokazujący jakiej dziwnej symboliki używał Jackson... że często robił ten gest z dwoma palcami, była jakaś analiza okładki Dangerous i inne rzeczy. jakieś porównanie do jakichś dziwnych postaci czy wizerunków ze starożytnego Egiptu, demonów czy czegoś tam jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Exylla - dokładnie tak! Ja potem miałam w nocy koszmary :O Moja siostra również (ale po innym utworze, którego wysłuchanie podobno wiele osób wysłało na tamten świat)... Może to tylko siła sugestii, ale ja juz nie chcę niczego takiego słuchać! I generalnie wszystkim odradzam! Co do Michaela - nie chcę wnikać i oceniać. Nie byłam w Jego skórze, nie czułam tego co On. Każdy z nas jest przeciez inny i inaczej sobie radzi z życiem. Chciałabym tylko, żeby Michael był szczęśliwy. I ostatnio zastanawiam się nad tym, czy gdyby nie zrobił kariery,a co za tym idzie - nie był osobą publiczną - to czy byłby szczęśliwszy...? Jak myślicie? Wiem, że takie gdybanie nie ma większego sensu, ale tak mi to przyszło do głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
mówił, że rak to kara od Boga? ciekawe co takiego zrobił... w ogóle myślałam, że historia z rakiem to tylko plotki. gdzieś pisali, że na tydzień przed śmiercią usunęli mu zaatakowany fragment ciała. pisali, że niby nosa, ale nie wierzę w to Community - nikt tego nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
to znaczy, gdyby nie zrobił kariery w sensie, że dzieciństwo w Jackson5 a potem próby solowej nie udały by się, to na pewno nie byłby szczęśliwy. on przesiąkł tą muzyką, stała się dla niego strasznie ważna, przyzwyczaił się do sukcesu. myślę,że chciał być najlepszy, być na szczycie. byłby sfrustrowany. przeczytałam Moonwalk i myślę, że on bardzo pragnął sukcesu, że uparcie dążył do celu, przy tym był bardzo dokładny. ale właśnie bardzo mu zależało na uznaniu wśród innych osób, publiczności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exylla
niby marzył o miłości, ale wątpię czy umiałby żyć w zwiazku na dłuższą metę. wydaje mi się, że ta kariera była dla niego zbyt ważna. nie wiem czy byłby w stanie pójść na jakieś kompromisy. on chciał mieć wszystko. otoczyć się takim pancerzykiem, samemu o sobie decydować (tak jak powiedział do tej dziewczyny, żeby mu pozwoliła popełniać błędy czy jakoś tak), a jednocześnie być kochanym, zakochanym, być z kimś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju, ile teorii...nie wiem czy chcę w to wnikać :O przecież każdy kij ma dwa końce, i założę się, że każda teoria ma dwa rozwiazania i nigdy nie dowiemy się które jest prawdziwe, bo bohatera teorii juz nie ma i tego nie potwierdzi. Takie rozważania chyba do niczego nie prowadzą, choć chciałabym wiedzieć wiecej, to boje się, że im więcej będę wiedzieć to może stracę te uczucie do MJ? Może będę inaczej odbierała jego utwory? Chcę go zapamiętać jako człowiek z olbrzymim talentem i dobrym sercem. Tylko tyle. Ciężko rozważać czy gdyby MJ miał żonę i inne życie czy byłby szczęsliwy, jeśli miałby od dzieciństwa zniszczoną psychikę, bo ojciec taki był, że go bił i wyzywał to by do końca życia z tym walczył i byłby nieszczęśliwy, tak to przynajmniej sukces dał mu pieniądze i mógł stworzyć wszystko to, co sobie zamarzył łącznie z nowym wizerunkiem, chociąż jak tu pisano, przy takich rzeczach leczy się psychikę a nie zewnetrzny wygląd, dlatego te operacje nie mialy końca choć był idealnie piękny swego czasu, wciaż patrząc w lustro coś mu nei pasowało. Uwielbienie milionów fanów na pewno dawało mu siłę i podnosiło jego samoocene, z tego względu chyba był szczęśliwszy jako gwiazda która ma ogromny wpływ na społeczeństwo niż jako szary wyjadacz chleba któremu nic nie wolno - do tego byłby przecież czarny, chyba ze mial faktycznie bielactwo, to byłby w łaty? - widzicie tak można dywagować do grudnia 2012... i nadal nic nie ustalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przeczytałam artykuł na gazecie.pl o mordowanych psach w Kłobucku i o zamordowanych 3-ch kobeitach przez jakiegoś psychopatę, po tym jak przeczytałam jeszcze tutaj, że MJ był manipulatorem, te porno, wybielanie itd, nie dobrze mi się zrobiło :( Boże, niech to nie bedzie prawda. Jak się okaże że ta jego dobroć był chwytem marketingowym to się załamie zupełnie :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michel...24
Wiecie ... teraz słuchałam sobie tej piosenki poświęconej Michaelowi, do której ktoś wkleił linka na poprzedniej stronie i ... przez zupełnie zachmurzone niebo na kilka sekund przebiło się słońce a jego bardzo jasne promienie wpadły do pokoju :) ... Na razie nijak sobie tego nie tłumaczę, ale fajne doświadczenie :) Coś czuję, że niektóre z Was zaczynają wątpic w Michaela ... Ja sama czytając coraz to nowe rewelacje na Jego temat zastanawiam się kim On właściwie był ... ale nie chcę Go osądzac...chcę Go zapamiętac jako cudownego człowieka i artystę bez względu na to jakie informacje wyjdą teraz na światło dzienne i czy będą one prawdziwe czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×