Turkowie-kto zna prawdę?????

Od tygodnia pracuje w kanjpie tureckiej. Za szefa mam Turka o groźnym wyrazie twarzy, kucharzem tez jest Turek, z którym mam styczność 12 godzin jak jestem w pracy. Zastanawiam się jaka jest ta populacja Turków...dajmy na to tego kucharza (głównie kroi kebab hehe;P) jednego dnia miły, az za bardzo, stosuje jakis tani podryw(choc ma żone), zaprasza na kawę (helooo!) a drugiego dnia jak chmura gradowa, ze z kijem nie podchodz:/ jak baba przed okresem... Nie umiem go rozgryzc...jakies rady albo wskazowki czego moge sie jeszcze spodziewac??

up up

Turcy jako kumple są fajni, ale jako partnerzy ciężko z nimi. Są dumni z siebie i Turcji, uwielbiają Ataturka, uwielbiają kasę, seni seviyorum mowią 500 razy dziennie kazdej napotkanej dziewczynie. Czesto kłamią. Sa porywczy, zazdrosni bardzoo. Flirciarze. Na dobrego i uczciwego Turka trudno trafić - jesli chodzi o związki. Ale jak mowię jako kumple do piwa i posmiania sa zejebisci. Wtedy sa pogodni, pomocni. Zalezy tez z jakiej czesci Turcji sa i z jakiego domu wychodza. Jak bardzo sa zalezni od rodziny. Turcja jest bardzo roznorodna i ludzie rowniez. Nie mozna generalizowac.

thx:)

skad są ci u ktorych pracujesz?

Nie mam pojęcia niestety...chyba muszę sie uodpornic na Serkana (kucharz) z tymi jego podrywami:/...moze on tylko tak na poczatku, bo jestem nowa, a potem mu przejdzie...bo rozmawia mi się z nim naprawde swietnie...po ang, co mi jeszcze bardziej pasuje:)

Jesli jest zonaty to wogole nie zwracaj na niego uwagi. On Cie tak zamota i przedstawi sytuacje biednego meza ze Cie przekabaci na swoją strone a pozniej znajdzie nastepna. Oni lubia walczyc o kobiete ale jak ja juz mają to zmieniaja sie nie do poznania. Oczywiscie nie zawsze ale w wiekszosci przypadkow tak jest.

cos w tym musi byc...a to ze znajdzie nastepna to pewne bo oprocz mnie na zmianie są jeszcze 2 dziewczyny...wiec jak to mowia do wyboru do koloru;) wiec najzwyczajniej w swiecie go oleje. Dzieki za rady:)

z Turkami trzeba ostro i na poważnie jak coś ci nie leży,muszą znać granicę,szczególnie ci prości kucharze itd. ja trafiłam na porządnego a takich ze świecą szukać.

Ale wy jestescie uprzedzeni...brak słów. Jedyne co ich rózni od nas to to, że oni maja w zwyczaju flirty, pogaduchy i puszczanie tekstów do lasek....taka ich mentalnosc...ale z charakteru to moze byc porzadny facet albo zwykly dupek...tak jak i w Polsce...Jedyne na co musisz uważać to na to, że jak cos im nie idzie po ich myśli są bardzo chamscy (i nie bierz tego do siebie bo to ich normalne zachowanie).

Dziewczyny nie pakujcie się w to! Ja naiwna idiotka zakochałam sie w Turku. Dzwonił, mowil, że kocha, slał sms-y. Przez przypadek dowiedzialam się, że takich jak ja on ma na pęczki. Chodzi mu tylko o sex, kasę i uznanie kolegów. Hayrettin Koldas- znacie? Na pewno. Wystarczy go wpisać w wyszukiwarkę i zobaczyć ile kobiet oprucz mnie zbalamucił.

A słyszałyście o "Turkish Love Game"? http://turkishlove.yuku.com/topic/3418/t/turkish-love-game.html I wszystko jasne!

Gul idz na forum Turcja na gazeta.pl Tam jest cały wątek "Hayrettin Koldas" http://forum.gazeta.pl/forum/w,660,74602621,,czy_byl_ktos_w_hotelu_SUN_CLUB_SIDE.html?v=2&wv.x=2 tam sie możesz wyzalić

Hayrettin Koldas to zwykly żigolak. Jeżeli kobieta sie szanuje, nie bedzie miała z nim do czynienia. Jeżeli nie - to skończy tak jak inne puszczalskie. Inkhaa link nie działa, ale znalazłam temat na forum gazety. Idiotki!!!!

jestem facetem....mam wielu kumpli z Turcji, tak jak ktos powiedzial,wszyscy tacy sami, do impez posmiania sie ,do imprez sa spoko, ale nie ma co im ufac,sa falszywi,materialisci. Nie ma co wchodzic z nimi a zadne interesy a ich podejscie do kobiet jest jakie jest. Maja gadane,umieja sciemniac to i co glupsze laski im chetnie rozkladaja nogi