Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karteeg

Chłopak wrobił mnie w dziecko

Polecane posty

Gość miła kasia
dziewczyno-jak mogłąs dopuśić di tego, żeby się nie zabezpieczać, to karygodne, bezmyslonopść, bezmyślność i jeszcze raz bezmyślność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na pytanie z tematu
nocoz, jesli zostaniesz z facetem dostaniesz tytul najwiekszej idiotki stulecia a nawet tysiacelcia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na pytanie z tematu
aha, no i wlasnie- zawsze trzeba samej sie zabezpieczac (tabletki, spiralki etc) a nie zostawiac to na glowie faceta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowłossaaa
autorko nie rozumiem w czym problem? jakbyś za nic w świecie nie chciała dziecka a on ci je zrobił to byłby kłopot... a jak je chcesz to w czym problem? on tylko pomógł ci się zdecydować. N a twoim miejscu jeśli to ja bym została tak potraktowana usunęła bym bo za nic w świecie nie chce dziecka i mojemu facetowi który by to zrobił zmieniła życie w piekło... ale jak wiesz ze je pokochasz to w czym problem? jestem także pewna ze będziesz z nim, bo złość ci mnie, nie będziesz chciała sama wychowywać i takie inne...i to jest jedyny błąd jaki zrobisz... on nie zasługuje na zaufanie i koniec... tak jakby uroki ciąży jego sie tyczyły.Tu sprawa jest kruchutka.... ja jeśli w gre wchodzi dziecko i ciąża uważam ze nie wolno pod żadnym pozorem "łapać" na dziecko-bo dziecko to nie karta przetargowa ani nie powinno być łańcuchem. Mówię ci...zostaw go... jest w stanie zrobić ci takie coś bez twojej zgody, zrobi i co innego... to nieodpowiedzialny gówniarz...Mężczyznom jak i kobietom "łapiącym" na dziecko mówię jedno-NA SYBERIĘ ZESŁAĆ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaja jak berety
ciekawe co by było gdybys to Ty złapala go na dziecko - on chciaby skonczyc szkole, wybawić sie, dostac super prace... ciekawe co by zrobil jakbys go poinformowała ze specjalnie nie brałas tabletek przzez miesiąc by zajsc w ciąze, bo chciałabys z nim byc do konca zycia. Wiesz co by wtedy zrobił? zostawił Cie. Wyzwał od szmat, powiedziałby ze zmarnowałaś mu zycie. Odszedłby i tyle bys go widziała. Płaciłby na dzieciaka ale pewnie by go nie chciał. Wiekszosc facetow wrobionych w dzieciaka tak wlasnie robi. ODCHODZI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteeg
Złotowłosa problem tkwi w tym, że ja tak naprawdę nie chciałam nigdy dziecka przynajmniej na razie. Oczywiście wiedziałam, że gdzieś w przyszłości wyjdę za mąż i urodzę dziecko. Ale nie teraz. I nie jestem na tę okoliczność zupełnie przygotowana. Boję się przyszłości. Boję się, że sobie nie poradzę, bo spadło to na mnie tak nagle. Jestem w podobnej sytuacji do par, którym przytrafiła się wpadka, ale tylko teoretycznie, bo zazwyczaj gdy para zalicza wpadkę to obydwoje się wspierają i jakoś przez to razem przechodzą. Oczywiście jeśli są to dorośli ludzie, a nie młodzież w liceum. A ja tego wsparcia w osobie mojego chłopaka nie będę mieć. On jest bardzo lekkomyślny, zabawowy nigdy nie deklarował mi, że się ze mną ożeni. Nie wiem dlaczego więc wzięło się u niego pragnienie dziecka. Może jakiś kupel miał zostać tatą i mu się ta perspektywa spodobała. Nie wiem. Wiem, że on jest bardziej niegotowy na dziecko niż ja. Bo nawet jeśli na mnie to spadło tak nagle to myślę, że jestem odpowiedzialna, rozważna i jakoś sobie poradzę, ale obawiam się, że on miał zachciankę, ale szybko mu się to znudzi i zostanę sama tak jak ktoś wspomniał. Nie szukałam jeszcze prawdziwej miłości, ojca dla dziecka i męża dla siebie. Dlatego taki lekkoduch mi odpowiadał. Nie wiem co mu teraz nagle odbiło. Może był pijany, naćpany? Chociaż nie przypominam sobie. Zresztą narkotyków nigdy nie brał. Najlepszym rozwiązaniem będzie rozmowa. Myslę, że go zostawię, bo on mimo dobrych chęci nie jest w stanie się mną zaopiekować, a co dopiero naszym dzieckiem. Nie chciałam dziecka, ale to nie znaczy, że je zabiję. To też nie znaczy, że je już kocham i skaczę z radości. Może kiedyś będę szczęśliwa, że życie się tak potoczyło, ale na razie czuję, że mi się tylko wali śwait na głowę. Dzięki, że pomogliscie mi troche zrozumiec to wszystko jakos poukladac w glowie wszystkie te zdarzenia. Narazie wylaczam juz komputer. dziek iza rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupiłam w tiffi
Mnie też złapał facet na dziecko.Przyznał się,kiedy byliśmy już po ślubie.Ulżyło mu,kiedy zrzucił z siebie tę tajemnicę-ja się załamałam.Było to 30 lat temu.Ciążę usunąć byłoby w tamtym czasie łatwo,ale nie zrobiłam tego. I dlatego coś Ci poradzę z własnego doświadczenia. Nie żałuję,że nie usunęłam ciąży,bo to jednak już była żywa istotka ale do dzisiaj jakoś tak do końca nie potrafię syna pokochać.Pomagam mu zawsze,kiedy to jest potrzebne,ale... Poza tym po trzech latach się rozwiodłam,ponieważ mojemu małżonkowi znudziło się małżeństwo a dziecko go przestało interesować,kiedy powiedział mi prawdę,czyli na miesiąc przed jego urodzeniem.Był przedmiotem do złapania mnie,ja byłam przedmiotem do chwili,aż mu się znudziłam. A oto moja rada: nie spiesz się z wychodzeniem za takiego dupka,żeby Cię nie spotkało to,co mnie.Obserwuj i dmuchaj na zimne. Ja ponownie ułożyłam sobie życie dopiero 8 lat temu,tak się sparzyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mobi
Myślę, ze dobrze, że post o takim temacie się pojawił. Takie ostrzeżnie dla wielu dziewczyn, do czeko moze być "zdolny" facet. Pamietajcie prezerwatywa zabezpiecza głównie przed chorobami ale 100 procentowo nie zabezpiecza przed ciążą. Stosując tylko prezerwatywę zawsze liczyć trzeba się na wpadkę. Dziewczyny musicie dodatkowo się zabezpieczać, jeśli zależy wam szczególnie, zeby nie zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotleciatkn
ale to przez prezerwatywę przesiąka sperma? czy tylk owtedy mozna wpaść jeśli pęknie, albo się zsunie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ciekawe...
jak dziewucha wrabia faceta w dziecko, to od kolesia oczekuje się, że "zachowa się jak należy", a to oznacza ślub i dbanie o dziecko i jego mamusię. och ileż tu było wątków, na których chłopak wrabiany w dziecko, który chciał odejść, w słusznym przecież gniewie, był wyzywany od nieodpowiedzialnych gnojów i egoistów?? przecież nie od dziś wiadomo, że seks grozi ciążą, więc co ten debil taki zdziwiony, prawda? tu sytuacja odwrotna i... znowu facet jest świnia :P i znowu prawo moralne jest po stronie kobiety. kiedy kobieta stosuje wpadkę kontrolowaną, może nie jest ok, ale nie wiesza się na niej psów. facet wystarczy, że powie dziewczynie, że nie chce jeszcze dziecka i już śmieć. baba ma prawo nie chcieć, nie urodzić, urodzić i odejść, pełna paleta zachowań. co za pierdolona hipokryzja :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bardzo ciekawe
Bo wiesz kobieta ma tą przewage że to ona RODZI dziecko:P więc jest w tej kwestii uprzywilejowana... facet nie chodzi w ciąży nie rodzi w bólach a pozniej nie zajmuje sie tym dzieckiem po urodzeniu w rónym stopniu co matka proste. Dlatego własnie nie wiesza sie psów na kobiecie wrabiającej faceta w dziecko az tak bardzo chociaz sama tego nie pochwalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazwyczaj jak panna wrobi w dziecko to koles predzej czy póżniej odejdzie lub zacznie zdradzac. Wymuszone dziecko rzadko kiedy sprawia ze sie w zwiazku polepsza. I nie wiem w jakim ty swiecie zyjesz ale ja jeszcze nie slyszalam zeby ktos pochwalal panne ktora specjalnie zaszla w ciaze. One sa tak samo potepiane. Różnica jest tylko taka, ze kobieta ktora chce dziecko sama sie na niedecyduje, wie jakie sa konsekwencje, to ona przez 9 miesiecy bedzie rzygac, beczec ze ma skurcze, to ona bedzie kilka h rodzic, ona bedzie miała nieprzespane nocki, ona przytyje, nabawi sie rozstepów. Robi to bo chce. A facet ktory skazuje na to swoja panne bez jej zgody zasługuje na jeszcze wieksze potepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuxuuuu
moglas sie zabezpieczyc idiotko,teraz latwo ci wszystko na faceta zwalic,niestety to ze jestes w ciazy to w polowie twoja wina jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotleciatkn \"ale to przez prezerwatywę przesiąka sperma? czy tylko wtedy można wpaść jeśli pęknie, albo się zsunie?\" tak prezerwatywa ma mikropory przez, które teoretycznie plemnik może się wydostać, co w praktyce rzadko się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona barzo na faceta
debilko mieli prezerwatywę, tylko jej facet nie jest normalny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erferteryery
Jakby facet mi tak zrobił dostałby z liścia w ryj, potem wywaliłabym go, kazała mu placić na dziecko, nie miałby prawa do jego widywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to idiotka
mowi,ze nie chce dziecka, ale nie usunie, bo cos tam ksiadz w kościele gadał. Wcale mi jej nie żal, jej ubezwłasnowolnioną ciotą, dała sobie zrobić dziecko, nie chce go, ale oczywiscie urodzi i bedzie się meczyc. żałosne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to idiotka
i kobiety na własne życzenie sprowadzają sie do roli maszynek do rodzenia dzieci. kazdy za nia bedzie decydował-chłopak, kościoł, zygota, tylko nie ona sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowłossaaa
autorka to idiotka dosc brutalnie to ujełaś ale trafnie...no niestety takie fakty, nie chce dziecka ale urodzę- nie znoszę tego faceta ale prędzej czy pózniej tak do niego wrócę... ja bym sobie nie pozwolila na coś takiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrr...
brutalnie ale taka prawda... nie chce dziecka ale jednak je urodzi, nie chce zmarnowac sobie zycia ale urodzi i zrezygnuje ze wszystiego, nie chce z nim zyc ale wroci, bo nie chce byc sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co prawda nie ona podjęła decyzje o posiadaniu dziecka, ale to nie znaczy, że ma być bezwzględna i usunąć dziecko bo go nie chce. Nie jest gotowa na nie w tej chwili, ale ma 21 lat a nie 15! Nawet 15 nie powinna usuwać! Przecież to życie!! A jakbyście się czuły wiedząc, że Was mama nie chciała i zamierzała usunąć? Lepiej wiedzieć "nie byłaś planowana/planowany ale czekałam na Twoje przyjście, kocham Cie". Raz, że to niemoralne, dwa, że wbrew prawu! Jest odpowiedzialna dziewczyną wg mnie. Miała plany na życie, trudno, że stało jak się stało...nie jej wina. A kto stosowałby kilka metod antykoncepcji? Skoro się z kimś jest to chyba się ufa w takich sprawach. Oboje nie są dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym jak można radzić komuś tak poważna decyzję "usuń"... przecież chyba żadna z Was nie zdaje sobie sprawy jakie tego są potem konsekwencje... co takie decyzje robią z psychiką. trzeba być na prawdę bez serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak się czujesz
Byłam w identycznej sytuacji. Ale o tym, że ciąża nie jest przypadkiem dowiedziałam się już po ślubie, jak mój synek miał kilka miesięcy. Dziecko kocham i jest dla mnie całym światem. A jego tatuś, który tak bardzo go chciał nie widział go od kilku miesięcy. Dziecko miało być środkiem do celu - ślubu, na który ja nie mogłam się zdecydować. A teraz ma synka w nosie. A mój mały mówi "tato" do mojego drugiego męża, który go uwielbia z wzajemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to idiotka
gdyby mnie mama usunęła to raczej nic bym nie czuła i średnio się tym przejmowała, bo po prostu by mnie nie było. konsekwencje- czyli pewnie słynny rzekomy syndrom poaborcyjny, to bujda na resorach, wymyslona przez przeciwnikow aborcji, ale jakas slaba dziewczyna,nie majaca własnego zdania i łatwo ulegająca wpływom bedzie miec ten syndrom,bo jej sie go wmowi. A poza tym inne konsekwencje-zawalenie studiow, brak perspektyw na dobra prace, miłość, realizacje swoich planow zyciowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa...
byl tu kilka h temu wlasnie taki temat - o aborcji i jej wpływie na psychikę. Kobiety ktore sa zmuszane do aborcji, rodzice namawiaja, facet namawia, beda mialy wyrzuty sumienia, ze posłuchały, ze nie uratowały dziecka. Kobiety ktore same podejma ta decyzje i zdaja sobie sprawe z konsekwencji beda zyly dalej. Normalnie. Wiadomo tez, ze jesli taka silna kobieta podda sie aborcji, bo tak chce - to isteniej duze prawdopodobienstwo ze trafi na przeciwników aborcji ktorzy zrobia jej sieczke z mózgu, sprawia ze panna 4 lata po aborcji zacznie załować słysząc ich słowa. To ludzie wpływaja na psychike innych ludzi. Ja np podjełam samodzielnie decyzje w pewnej sprawie, chciałam tak a nie inaczej niestety moja rodzinka miesiacami wierciła mi dziure w brzuchu... tak dobitnie, ze do teraz załuje tego co wtedy zrobiłam... mimo ze nie powinnam... Tak bywa. jesli autorka nie bedzie słuchala innych, bedzie 3 razy bardziej szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi o zdanie tylko o zasady. Jeśli aborcja byłaby czymś normalnym to nie byłaby zakazana i nie trzeba tu żadnej filozofii. A ludzie nie powinni się bawić w decydowanie o tym kto ma prawo żyć a kto nie. Bo każdy ma do tego prawo. Nawet ta mała istotka, która pojawi się za parę miesięcy na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym tylko dodać, że w świetle prawa jest to zakazane. Ale prawo tak na prawdę nic nie daje. W dzisiejszych czasach dla chcącego nic trudnego. Lecz ja i tak jestem przeciwna takim decyzjom. Tu właściwie nie powinno być jakiś specjalnych zakazów i nakazów. Ludzie mają swoje sumienie, głowę i wiedzą co robią. Z biologicznej natury człowiek stworzony jest właśnie w taki sposób, aby walczyć o zachowanie gatunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erferteryery
Szkoda, że w świetle prawa zakazane jest tylko decydowanie o życiu nienarodzonego dziecka, a nie jest zakazane decydowanie o życiu przyszłej matki. Ten facet powinien zostać sądownie za to ukarany. Powinno to być zabronione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×