Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słomiana słomka

chce szybko schudnac 10 kg - ktos chetny?reaktywacja

Polecane posty

Dzisiaj odpuszczam sobie sporty, pomyje naczynia i odpoczywam .spedziłam w aucie prawie 4 godz w tym 2 h za kierownica bo chodze na prawo jazdy. A tam poza tym to wszystko ok, tyklko strasznie mi nadal gorąco. A wy milczycie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, to teraz tu się przeniosłyście, a ja myślałam, że tak szybko topic upadł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc . Justyna , dobrze , ze sie odnalazłaś.Niestety pustawo na naszym topiku sie robi.Trzeba rozruszac towarzystwo. Ja mam dzisiaj jakis dołek ,waga pokazała 55.00 miałam nadzieje ze zejdzie ponizej 55 ale niestety nic . To dopiero poranek a ja juz mam spierniczony dzien. Zjadłam ładnie sniadanko a pozniej cos mnie poniosło do lodówki i ok 5 łyzeczek dzemu! PORAZKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno murzynka bez nerwów :) Każdy ma jakieś słabości. Ja muszę się przyznać, że wczoraj zjadłam kawałek placka :( Może jak masz ochotę na słodkie, to sięgnij po jakiś owoc? Albo zjedz łyżeczkę miodu. Jest bardzo słodki, zamuli cię i ci ochota odejdzie :) Mi dziś waga pokazała 1 kg mniej, czyli ważę 60 kg przy 171cm wzrostu :) Mam nadzieję, że do końca wakacji będzie 55 lub 54. Ale te 54 kg to już tak naprawdę ostatecznie. Nie chcę przejść z jednej skrajności w drugą, jak to się mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi hi wiem , ze trzeba spokojnie ale niestety ... I tak sie ciesze , ze tak sie skonczyło .Mogło byc duzo gorzej. No nic , wazne , zeby do konca dnia jesc wg planu a sniadanie sie spali mam nadzieje:-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze na pocieszenie dodam, że po jakimś czasie dietowania zawsze jest tzw. postój, zastój czy jak to tam inni nazywają. Może trwać tydzień, dwa tygodnie, zależy od organizmu. Ale potem już szybciutko lecą kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze biore sie w garsc :-) zmotywowałas mnie:-) :-) dziekuje za pocieszenie i oczywiscie gratuluje ci spadku kilograma. Ja chce dojsc do 52 i wtedy bede juz super wyluzowana:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Dzisiaj moja waga pokazała 57,6kg:) Ale jeszcze się nie będę cieszyła na zapas... dopiero jak waga pokaże 50kg będę super szczęśliwa:) buziaki dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
Ja wczoraj bylam calkiem grzeczna. znowu pojezdzilam godzinke na rowerku. dzisiaj juz mi sie nudzi i boje sie czy czasme nie rzuce sie na chleb- juz zjadlam jedna kromke z dzemem ;-) Dziewczyno Murzynka- wazysz 55 kg i jeszcze nrzekasz?!?!?! jak smiesz ;-)!!!! bardzo chetnie bym sie z Toba zamienila. Zostalo Ci jeszcze tylko 3 kg !!!! Na pewno dasz rade skoro juz tyle udalo ci sie schudnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Justys145
Ja również bardzo grtuluję Ci tych 2,5 kilo w 2 dni. Mam prosbę, napisz co jadłaś, jakbyś mogła to napisz swój jadłospis z przedwczoraj, wczoraj i planowany na dziś, proszę. Pisałaś że grałaś w ping ponga, ćwiczyłaś cos jeszcze? co pijesz? bierzesz tez jakies tabletki? Gratuluję również pozostałym dziewczynom. Ja również mam 10 kilo do zrzutu i do konca wakacji chcę to osiagnąć :) Pozdrawiam, Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziękuję bardzo:) Ja jem jedynie jogurty, owoce i warzywa no i serki wiejskie. Całe szczęście ale nie lubię chleba ani ziemniaków więc ten problem mam z głowy. Nie nie biorę tabletek. Tak więc chodzę na pink ponga i jeżdżę na rowerku. Wczoraj ze znajomymi grałam w twistera ( nie dość, że ubaw po pachy to jeszcze miły trening). Jem 4 posiłki dziennie np. 1 śniadanie o 9:00 jogurt jogobella ( owoce leśne) z dodatkiem 15 sztuk borówki amerykańskiej 2 śniadanie 12:00 jakiś owoc może być ananas czy arbuz obiad 15:00 warzywa na patelnie z przyprawami(oczywiście bez soli) do tego można usmażyć sobie pierś z kurczaka sote ale ja preferuję kilka krewetek... kolacja 18:00 jogurt lub jakiś owoc do wyboru:) i tak staram się trzymać zobaczymy jak dalej będzie ale na te pierwsze dni nie narzekam... *** jakby co piję kawę ale bez mleka i bez cukru ale tylko max 2 w ciągu dnia bardzo dobre są też różne herbatki przeczyszczające i zwiększające przemianę materii:) pozdrawiam i buziaki dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
Dziewczyny moja mama wlasnie piecze SERNIK!!! RATUJCIE MNIEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!!!!! tak pieknie pachnie....... buuuuuuuuuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez jem zdrowo a mi tak nie leci waga ! Szecherezada nie daj sie ! Trzymam kciuki za ciebie! Justyna najwazniejsze, ze nie jestes głodna:-)bo straszniee malutko kcal to ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
juz za pozno....zjadlam kawalek.....ale wiecie co= nie zaluje!!!! mimo ze i tak troche za duzo chleba dzisiaj zjadlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
no musze sie przyznac bez bicia ze nie bardzo mi to odchudzanie poszlo wczoraj ,no ale moglo byc gorzej ;-) chetnie poszlabym dzisiaj na rower ale boje sie ze mnie deszcz zlapie bo pogoda dzisiaj niezaciekawa, przynajmniej na Dolnym Śląsku. z drugiej strony jak zostane w domu to z nudow moge znow zaczac jesc.... przedtem mialam problemy ze slodyzami,a teraz do mnie do slodyczy nie ciagnie,ale wlasnie do chleba.... no ,ale bez poswiecenia to nic nie osiagne,a zostalo mi tylko/az 6 tygdoni- najlepeij byloby chyby udalo mi sie schudnac tak kilo na tydzien,ale to chyba pozostanie w sferze marzen.... jak na razie nic nie jadlam ,stram sie jesc sniadnaie ok.10-11 ,mimo ze wstaj o 8 ,bo myslalm ze moze wtedy bede mniej jesc,ale szczerze to taka technika mi w niczym nie pomaga, bo i tak o 11.30-12 juz jestem glodna.... ale w tym momencie nwet nie mam ochoty jesc, ogladam Scoobi Doo na Polsacie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki. Ja własnie popijam kawke i jestem po sniadanku . Zjadłam takie troszeczke wieksze . zeby mnie nic nie kusiło do nastepnego posiłku bo KONIEC Z PODJADANIEM. tzn, 3plasterki szynki, mała miseczka musli z mlekiem i z wkrojonym małym kawałeczkiem banana. SZecherezada- ja tez jestem z dolnego sląska i włsnie pada;-( Wiesz, jak sama zaobserwowałas to najlepiej jest nie zwlekac z sniadaniem bo pozniej coraz bardziej jestes głodna. nawet króciótko po posiłku nie wspominajac juz o wieczorze ... Sniadanie powinno byc tak ok 20 minut po wstaniu, bo inaczej opózniamy przemiane materii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia_21
Czesc dziewczyny;) czy moge sie przyłączyc?? Rowniez chcialabym schudnac okolo 10 kg, ale z kazdego kg mniej bede sie cieszyc;) Moj wzrost to 172 a waga 70kg. NAjwiekszym problemem nie sa slodycze, wrecz za nimi nie przepadam, bo zjem kawalek jakiegos ciastka i mnie muli, ale lubuje sie w pizzach, kebabach, tostach itd;) OD kilku dni zaczelam jesc zdrowiej, np. sery na kanapce zastepuje ogorkiem, pomidorem itd, jej poprostu takie warzywne kanapeczki( ja je z moim chlopakiem nazywany zielonymi kanapkami), nie jem po 18stej i zaczelam skakac na skakance oraz robic brzuszki. po 20 sierpnia jedziemy na wakacje i bardzo mi zalezy zeby do tego czasu schudnac kilka kilogramitkow;) A wiec jesli pozwolicie dolacze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
no widzisz Dziewczyno Murzynka , 10:11 a ja nadal nic nie zjadalm, no nie jestem glodna. norlamnie to zawsze jadlam sniadanie po wstaniu ,ale od 2 tyg. tak wlasnie jakos sie zlozylo ze jem 'tak pozno' jak dla mnie no i chyba sie pryzywyczaila,ale od jutro w takim razie wroce do strego systemu i bede jadla wczesniej . bo tak sobie pomyyslalm ,ze jak jadlam o 8 to jednak bylam glodna nieco pozniej ,tak o 13,a czasami to nawet w ogole nie bylam glodna az do momentu jak dostraje skretu kiszek ale wtedy to juz jest za pozno i boli mnie brzuch tak przez 2 godziny i jezelik nic nie zjem to po tych 2 godzinach czuje sie najnormlaniej w swiecie i w ogole nieglodna.... a z jakich okolo jestes? bo ja Kłodzko- Dzierżoniów,nie wiem czy znasz, mieszkam w takim 'ogonku' Polski,bardzo blisko granicy czeskiej Kudowa.... Hej Paulisia. fajnie ze sie dolączasz = jak to sie mowi W kupie sila!!! Zazdroszcze tobie i wszystkim ludziom ,ktorzy nie lubia slodyczy...tez bym tak chciala,ale musze sie przyznac ze jestem czekoladoholiczka ;-( a ile skaczesz na skakance? bo ja tez probowalam... chyba 10 czy moze 15 minut,starsznie sie pocilam i meczylam.....moze przez tydzien ;-) ale jakos nie przypadla mi tak skakanka....w ogole to rozne rzeczy robilam,ale tak szczerze to nic mi tak nie pomogla jak Atkins no i ograniczenie wegli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny!:) Moja waga pokazała dzisiaj 57,2kg... mogłoby być mniej ale wczorajsza gra w pink ponga nie była zbyt długa przez deszcz... Ja zjadłam przed chwilką jogurcik i o 12:00 następny posiłek.. 3majcie się:) P.S.- Ja też uwielbiam słodycze, mniam... no ale trzeba się wziąć za siebie i odstawić przyjemność na bok...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szecherezada- ja mieszkam koło wrocławia. A ile masz lat? moze napiszemy cos o sobie? ;-) Y tego co pisyesy to widye , ye na pewno nie jesy regularnie posikow bo dopusycyasy do skretu kiszek. Ja juy jem regularnie od kilku dni . Nawet wstaje wcyesniej tyn. przed dziewiata zeby sniadanie zjesc tak kolo i pozyiej tak juz co 3, 4 godz to bardzo wazne Paulisia jasne, zapraszamy.Zazdroszcze Ci tej niecheci do sodzczy , kebabow hi hi . To twoja pierwsza dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna idziesz jak byskawica!! super , tak trzymaj . To ja tey chzba sie pochwale. Dzisiaj rano na wadze bylo 54,7 wiec taka malutka motywacja jest, chociaz jak widac opornie mi to idzie. Wieczorem bylam glodna ale napiam sie cieplej wody z cytryna i udalo sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia_21
No to super;)) co do skakanki to skacze seriami, 1 seria 200 skokow "zabka" i "rowerkiem" 2 seria tak samo a, 3 to 300 podskokow, nie wiem czy to ma sens ale poce sie przy tym i mecze wiec mysle ze ma;P zobaczymy czy beda efekty;) a puki co jestem strasznie glodna i o niczym innym nie mysle tylko o obiedzie;P a jeszce musze troche poczekac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia_21
a co do tego czy to moja pierwsza dieta, to w sumie odchudzam sie po raz 2, 5 lat temu wzielam sie za siebie i wtedy wazylam 54kg, mama mi mowila ze ejstem za chuda ale ja sie dobrze czulam w takiej wadze, a pozniej jakos sobie odpuscialam i przez te 5 lat przybralam. Wtedy poprostu nardzo malo jadlam, czasami obiad byl moim jedynym posilkiem, wiem wiem zle robilam ale mialam wtedy 16 lat i jakos nie czytalam o dietach i o odchudzaniu;) po jakims czasie zaoladek sie przyzwyczail i nie potrzebowalam wiecej jedzenia;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje hehe mówiłam, że będzie dobrze i niedługo zobaczysz te upragnione 52 hehe:0 buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) Słomiana słomko - gdzie jestes ?? Wracaj do nas... A ja juz jestem po obiadku i tak sie zastanawiam , moze cos pocwicze:-) Co myslicie o rowerku stacjonarnym? Moja siostra sobie kupiła , pojezdziła kilka dni a teraz stoi sobie juz od kilku miesiecy:-) Ja dzisiaj na obiadejk papryka nadziewana ryzem z warzywami i sosem grzybkowym na jogurcie naturalnym. Pycha. A jak wam mija niedziela? Dosia-- haaaaaalo 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×