Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słomiana słomka

chce szybko schudnac 10 kg - ktos chetny?reaktywacja

Polecane posty

Gość dziewczyna murzynkaa
Widze, ze was nie ma , wiec pewnie miło spedzacie dzien po za domem i bardzo dobrze. :-) Ja pojezdziłam rowerkiem stacjonarnym przy mojej ulubionej muzyczce , porobiłam brzuszki i teraz biegne sie wykapac. Nie było nikogo w domu i niespodziewnie wrócił brat i zastał mnie na podładze w dresiku, mokrą i mój pisk usłyszeli pewnie wszyscy sąsiedzi. zawsze jak sie przestrasze to reaguje piskiem , nie potrafie tego opanowac :-) odezwe sie jeszcze pózniej, mam nadzieje, ze juz wrócicie , bo smutno mi samej. Paulis- jestesmy w tym samym wieku:-) Ciekawe jak tam pozostałe dietowiczki , czy zdradza swój wiek ... Ale jak nie to spoko, nie nalegam . Nie ma to absolutnie znaczenia . Buziaki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
Ja jestem ,jestem. Ale az boje sie pisac.... 2 kromki z szynka,2 kromki z nutella ,2 krmoki z dzemem plus 2 akwalki sernika - i to jest moja dieta niskoweglowodanowa ;-) oj , mam taka slaba silna wole..... no ale moim celem bylo 57 do konca tygodnia no i 57 bylo dzisiaj na tej mojej kopnietej wadze...... a w nastepna niedziele ma byc 56 !!!! ja siedzie w domu,nic nie robie codziennie,ale jakos w tygodniu to nie mam az takich problemow z utrzymaniem wagi tylko wlasnie w weekendy cos mnie bierze... a co mo mojego wieku to jestem rocznik 1986....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Jaką dietę stosujecie? ja też chcę zrzucić ok.10 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*szeherezada* widzę, że próbujesz na niskowęglowodanowej. Byłam na niej kiedyś, jest super ( tzn. waga leci w dół super :-) ). Od jutra właśnie na nią przechodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetyk
Witam jestem Dietetykiem który pracuje w swej dziedzinie od ponad 5 lat chętnie mogę ułożyć panią diety dostosowane do Pań stylu życia oraz do nałogów jakie Panie posiadacie. Moje diety można również nie raz spotkać w gazecie Vitalia, Joy, oraz Vita. Moje diety są znane w całej polsce ale również lecze pacjentów w Niemczech gdzie jest tam największe zapotrzebowanie na dietetyków gdyż właśnie tam jest największa otyłość wśród ludzi w Europie. Skończyłem również 2-letni kurs instruktora Fitness i moge dostosować zestaw ćwiczeń do Pań trybu życia. Zostałem również nagordzony wyróżnieniem wielu specjalistycznych ośrodków w polsce które zjamują się leczeniem osób otyłych, mój sposób pisania diet jest oparty na wielu czynnikach które wrunkują odpowiednią klasyfikacje spożywanych prosuktów przez nasz orgaznim oraz ewentualne spalanie ich poprzez cwicznia z różnego zakresu których również jestem pomysłodawcą. Średnia stała utrata wagi przy mojej diecie wynosi około od 5 do 7kg na 24 dni Jeżeli jesteście zainteresowane piszcie na maila: kuba290492@gmail.com (proszę nie odpowiadać na forum) . Ułożenie diety to koszt od 10zł. Więc wporównaniu z innymi ofertami jest to nie wiele. Robie to tylko dlatego ponieważ pragne pomóc osobą otyłym lub tym które chcą zrzucić pare kilo ponieważ wiem jakie to istotne w naszym zdrowiu i jakie to niesie konsekwencje. Pozdrawiam Kuba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goschua
hej Dziewczyny! Justys145-gratuluję.. Ja w takim razie od poniedziałku zaczynam nieco bardziej restrykcyjnie, ale... ja jak scherezada uwielbiam chlebek :( Musi być jakaś kromeczka dziennie, inaczej chodzę głodna i zła :-//// Weekend to była katastrofa :( Przynajmniej pojeździłam rowerkiem, mam nadzieję, że coś się spaliło z moich grzeszków! Więc od jutra zabieram się za sobą-dieta, aerobic i rowerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na niskowęglowodanowej + rower ubywało 300 g dziennie (średnio) i jadłam 2 do 3 kromek chleba ciemnego. Najgorszy jest cukier i biała mąka - tego należy unikać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , docieram i ja...miałam dzisiaj całkiem fajny dzien pod wzgledem cwiczen bo oprócz rowerka i brzuszków byłam jeszcze godzine na łyzworolkach :-) Ale mam przeciucie , ze waga jutro znowu skoczy bo teraz było az 56,2 i nie sadze zeby spadło do wagi z dzisiajszego ranka.. Kurcze zauwazyłam, ze jak cwicze to waga rosnie albo stoi. Zobaczymy jutro . Jesli moje przeczucia sie potwierdzą to koniec Cwiczeniami . Zrobie sobie tygodniowy eksperyment bez Cwiczen. Oczywiscie jutro bedzie zalamka rano jak stane na wage , juz sie bo je ! A co tam u was ? Spicie juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szecherezada- no to pojadłas dzisiaj :-) na zdrowie . No ja tez dzisiaj troche zaszalałam hmmm zdecydowanie za duzo 9.00 platki z mlekiem , kawalatek banana, 3 plasterki szynki , 13.30 papryka nadziewana ryzem z warzywami z sosem grzybowym !6.50 jabłko, actiwia 18.30 mała nuzka wedzonego kurczaka 21.00 galaretka owocowa, kilka sliwek i oprócz tego 2 kawy 2w1 i jedna rozpuszczalna z mlekiem. Przed obiadem podjadłam troszeczke mieska gotowanego wyjetego z rosołu(rosołu nie jadłam) i pozniej kalarepe , wiecej grzechów nie pamietam:-) opierniczcie mnie , bo rano tak sie cieszyłam a pózniej zawaliłam na całego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna murzynka opierniczam Cię ale z Twoją wagą nie masz co narzekać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
witajcie można się jeszcze przyłączyć ? ważę 59 kg, chciałabym zrzucić do 53 zaczynam od jutra przyjmiecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) Moja waga pokazała dzisiaj 56,8. idzie w dół i mam nadzieję, że nie stanie. Oj dziewczynki trzeba się spiąć i ten weekend nadrobić hehe:) a jak tam wasze wagi?? buziaki.... Jasne przyłącz się, będzie nam miło:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
no to i ja musze sie wyspowiadac: do tego co juz dopislaam prosze dodac jeszcze 2 kromki z nutella ;-) 1kromke z szynka i 2 galki lodow Algida .... noi plus takie male opakowanie mini herbatniczkow.... no to chyba tyle.... wiecej grzechow nie pamietam i za wszystkie zaluje ;-( tak szczreze to ja nie jadlam bo bylam glodna,raczej dlatego ze mi sie nudzilo... a na wadze dzisiajpo tych weekendowych wyskokach........................... 59!! (slownie piecdziesiat dziewiec kilogramow !!!!!) no ale zasluzylam sobie,wiec przyjmuje te kare z pokora i znowu sie staram, w niedziele ma byc 56!!! oponko-Witaj!!! dziewczyno murzynka- wg to wcale duzo nie zjadlas, bylo ok. a waga wieczorem sie nie sugeruj . mi tez moze podksoczyc nawet 3 kilo,dlatego zawsze waze sie rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak człowiek pogrzeszy to nie widać tego na wadze na drugi dzień a dopiero po dwóch, trzech. Dklatego nie sugerujmy się za szybko tą wagą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*szeherezada* swoją drogą nawet nie masz pojęcia jakbym chciała ważyć tyle co Wy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
Nie martw sie,jeszcze troche i ty bedziesz narzekac ze wazysz 'az' 58 kg ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goschua
hej hej, witam w poniedziałek :) jak wiadomo w poniedziałki zaczyna się najwięcej diet :) Wskoczyłam na wagę: 62,6 kg :/ Do końca tyg. musi być kilo mniej! dzień zaczęłam chlebkiem Wasa, na obiad gotowane pulpety i ogórek.. W przerwach marchewki... Mam nadzieję, że mnie nic nie złamie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia_21
Dziewczyno murzyna, mam ten sam problem... zaczelam cwiczyc i ograniczam sie z jedzeniem a moja waga zamiast spadac, albo chociaz stac w nmiejscu rosnie... co prawda o niecaly kilogram urosla przez kilku dni.. ale nie ejset to ani troche motywujace:(( mam nadzieje ze to tylko takie poczatki:) Ja puki co nie przestaje cwiczyc, Ty tez lepiej pozostan przy cwiczeniach, kiedys w koncu waga zacznie spadac;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
jak wiadomo w poniedziałki zaczyna się najwięcej diet - no goshua ,masz absolutna racje . ile razy sobie mowila " zaczne od poniedzialku....'' ja tez startowalam z 62 kg . mysle,ze jak sie uprzesz to duze sznase sa ze spadnie ci wiecej niz 1 kilo. POWODZENIA. Paulisia i Dzewczyno -nie sugerujcie sie tak waga bo najwazniejsze sa i tak wymairy,ja moge nawet wazyc 65kg bylebym byla 88/64/90/50*udo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Chciałabym zrzucić do w ciągu najbliższych 2 tygodni 3 kilo:) Mogę się do Was przyłączyć?:) Ponoć razem łatwiej:) A zaczynam jak wiele osób w dzisiejszy poniedziałek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc . Ladybird- witaj w drużynie:-) Najlepiej zacznij od dzisiaj ale jesli sa wazne powody ku jutrzejszej dacie to ok, tylko nie potraktuj dzisiajszego dnia jako ostatniego objadania sie jak to robi wiekszosc i w przed dzien diety zjadaja wszystko w zasiegu wzroku . szeherezada- lodami sie nie przejmuj \' juz było pisane o tym. Tylko lepiej nie kupuj juz nutelli;-)Mi az 3 kg nie skacze ,max1,5-2 kg z tego co zaobserwowałam oponka- no to mnie pocieszyłas....hi hi \"Nie martw sie,jeszcze troche i ty bedziesz narzekac ze wazysz \'az\' 58 kg \"- zgadzam sie z szeherezada. Moim marzeniem było 58 a teraz wazac 55 - cały czas mysle o tym ,ze jestem za gruba -ze odstaje mi brzuch - nie wychodze z domu bo okropnie wygladam w bluskach ( tzn. rzadko wychodze) - i po karzdym posiłku czuje sie jakas...brudna i hmm dziwnie Paulisia - pomysle jeszcze o tych cwiczeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze że nie planuje jakiejś konkretnej diety poza ograniczeniem do 1000 kcal dziennie + dużo ruchu (jakies dwa lata temu schudłam i wyszczupliłam sylwetkę truchtając wieczorami 3 km ale teraz jakoś nie mogę się zmobilizować do tego :P dziś w każdym razie planuje basen - może jutro truchtanie - ale jeśli ktoś się potrafi zmobilizować to jedząc co się chce można naprawde ładnie chudnąć (ja biegałam koło 21-22 i już potem nic nie jadłam, no i to rewelacyjnie poprawia humor:)) Obecnie ważę 61 kg przy wzroście 170 cm - tragedii nie ma ale jednak 58-57 kg byłoby mile widziane:) Chciałabym główne zrzucić z ud i pupy ale wiadomo że to tylko pobożne życzenie... W każdym razie gratuluję wszystkim którym się udaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna murzyna - 11 zrzuconych kilogramów to naprawdę imponujący wynik! Stosujesz jakąś specjalną diete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demeter i paulisia- zjadłyscie literke w moim niku :-) :-P Demeter - ograniczam kalorie i do ok 1000 i mniej wegli. skopioju Ci z pierwszej strony A to załozenia mojej dietki : -regularne posiłki co 3-4 godz -stawiam na białko, ograniczenie wegli - sniadanie np.jajecznica, omlet , albo chleb pęłnoziarnisty z chuda wedlina, albo serem białym, albo serejk wiejski , poznieja kawa z mlekiem -II sniadanie serek , jogurt, serek wiejski , sałatka z tunczyka ( taka z puszki ma 120 kcal albo sama jakas przygotuje 9chwile słabosci kisiel-70 kcal) -obiad piers z kurczaka + warzywa ( jakby mi sie spieszyło to moze byc jajecznica) - przekaska -kolacja białkowo-tłuszczowa - serek biały chudy, sałatka z fety light albo tunczyka pije duzo wody, herbata zielona i czerwona ale tylko jak mam ochote , nic na siłe jest goraco wiec na herbate nie mam zbyt ochoty , ewentualnie wieczorami Jezdze na rolkach i robie brzuszki Ile chciałybyscie miec w pasie cm????tzn tam gdziejst oponka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na śniadanko zjadłam jajecznicę a na obiad będzie mielony z fasolką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×