Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słomiana słomka

chce szybko schudnac 10 kg - ktos chetny?reaktywacja

Polecane posty

Przepraszam za ta literke w nicku:) Pośpiech :P Dzięki za przypomnienie założeń - widać dają efekty:) Ja też planuję jazdę na rolkach + takie ćwiczenia na nogi z shape... Na pośladki i uda głównie:)(kiedyś była w Shape taka płyta - "Piękna pupa" - może ktoś kojarzy) Dziś już zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demeter - spoko, nie ma sprawy . Tak tylko zauwazyłam, ze obie zrobiłyscie to samo. Mi sie bardziej podoba jak jest z "k" ja na sniadank zjadłam pysznego omlecika z polewa z jog naturalnego i dzemem dietetycznym.Na obiad zjem pewnie paryczke bo została mi jedna z wczoraj z samym ryzem i warzywami , a rodzice mieli jeszcze z miesem .Obiad zjem przed 16 bo wtedy wyjezdzam z domu i wróce dopiero koło 20.00 Na kolacje planuje duszona papryke z ziołami mniam a i zapomniałam o przekąsce o 13.00 serek danio albo jogurt :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goschua
Szecherezada- ja mam nadzieję, że tym razem na postanowieniach się nie skończy :) U mnie zaczyna się dieta i sport.. Po cichu liczę na to, że może uda się więcej niż 1 kg :) Do października muszę schudnąć 5 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
witajcie tak, zaczynam od dziś, zaczynająć "od jutra" miałam na myśli poniedziałek za mną kolejna nieudana dietka :O do zguby doprowadziły mnie słodycze i też lenistwo bo przestałam ćwiczyć nie mam jakiejś konkretnej diety, po prostu muszę mniej jeść, wyeliminować słodycze i inne słone przekąski i zabrać się za ćwiczenia startuję z 59 kg przy 165 cm (dla niektórych może się wydawać, że to ok waga, ale mam ją nierówno rozłożoną tzn. grube biodra, uda, łydki a szczupła góra - figura gruszki, bardzo mi się to nie podoba) mam nadzieję, że dzięki ćwiczeniom i diecie jakoś wyrównam te niedoskonałości pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana słomka
hej. widze ze topik zyje :D ja przez weekend nie mam dostepu do netu ;/ wczoraj uleglam malym pokusom ale dzis juz znowu walcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
dietkę zaczęłam od musli z niskokalorycznym jogurtem tak jak niektóre z was nie mogę obejść się bez jedzenia chleba ale jest to tylko razowy (białego pieczywa w ogóle nie jem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goschua
Właśnie chleb i słodycze :/ Najgorsze są dla mnie weekendy, niweczą wszystko co robiłam przez tydzień :/ Ja wiem, że jestem małym żarłoczkiem i kocham jeść :) Dzisiaj, zamiast słodyczy, zrobiłam sobie jogurt-polecam pychota! Kilka truskawek, jeden mały banan i jogurt naturalny... te ze sklepu się nie umywają! A teraz gotuje się właśnie mój obiad - też dietetycznie :) Kulki mięsne na wodzie i ogórek do tego..pyyycha.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
ja lubie opychac sie arbuzami :D przepyszne i tak malo kalorii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia_21
Dziewczyna murznka, oczywiscie;)) zle przeczytalam i tak tez napisalam:)) Ktos wyzej napisal, ze bedzie jadl ok 1000 kalori, bardzo podziwiam takie osoby, bo mi by nie starszylo chyba cierpliwosci do liczenia dokladnie wszyztskoego co zjem;) Mam pytanie jak robi sie papryke nadziewana ??:) poprosze o przepis, bo wydaje sie pyszne;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie 1000kcal się nie nadaje bo chodzę wściekła i głodna :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
też jestem takim małym żarłoczkiem i przez mój niczym niepohamowany apetyt tyję szybko pare kilo :O uwielbiam jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
Kurde,dziewczyny ale sie rozpisalyscie. ja zjadlam na snaidanie omlet z 3 jajek,kawalek szynki plsu troche pomidorka. na przekaske kromke chlebka ciemnego z dzemem= no musialam cos slodkiego i kostka czekolady,a na obiad pieczone udko z kurczaka. jeszcze jakies warzywka by sie przydaly ale nie mam nic w domu. troche sie przejasnilo wiec mysle,ze po Miodowych latach wyskoze na godzinke rowerku. no i potem ewntualnie jakis slonecznik,albo moze skocze do ogrodu sparwdze czy mam jeszcze czeresnie..... ostatnio byly po prostu pycha,tylko ze ja nie moge pzrestac ich jesc......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulisia to ja objadam sie papryczka podam przepis PAPRYKA NADZIEWANA RYZEM Z WARZYWAMI Ryzu ugotowac wg przepisu ( brazowy badz biały) Warzywa moha byc takie mrozone mieszanka, tez ugotowac na pół twardo w wodzie kostka rosołowa , mozna dodac lisc laurowy albo jakies zioła. . Po ugotowaniu odcedzic i pozostawic zeby sciekły. Nastepnie połaczec ryz z warzywami i wymieszac dokładnie.Dodac przyprawy do smaku sól , pieprz , zioła, magi , papryka, co kto lubi. Z papryki nalezy odciac taki kapelusik od strony zielonego tego korzonka ok cm, zeby pozniej mozna było przykryc. .Wyjmujemy ziarenka i nastepnie do srodka wkładamy farsz , przykrywamy kapeluszkiem i układamy na bretwance wyscielonej folia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na ok 50 minut az papryki zmiekna. Do tego mozna przyzadzic jakis sosik , to juz jaki kto lubi. Proporcje warzyw do ryzu zaleza co kto lubi. Jak ktos woli sam zrobic sobie mieszanke warzyw to mozna wybrac je sposród: kalafior, brokół, kukurydza, fasolka, groszek.marchewka, pietruszka... smacznego:-) słomka- fajnie , ze sie odnalazłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam taką paprykę ale na niskowęglowodanowej musiałabym zrobić ją z samym mięskiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goschua
Ja już po obiedzie.. Czy Wy też tak macie, że po jedzeniu chce się Wam od razu coś słodkiego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
ale wam zazdroszcze. siedze w pracy o jablku i jajku :( mam ochote na arbuza ...mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ochotę na słodkie mam wieczorami więc czekam na najgorsze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
ja wlasnie wrocilam z rowerku-krotka pzrejazdzka,bo tylko 30min.ale za duzy wiatr,prawie mi mp3 powial..... a ochote na slodkie to mam zawsze,ale rzeczywsice osoatnio tak mam ze zaraz po tym jak cos zjem to mam taka pochote na cos malutkiego ale bardzo slodkiego np.kostke czekolady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
u mnie dzisiaj: batonik musli zupa jarzynowa na obiad kanapka z wędlina z piersi indyka z ogórkiem ruch: trochę rowerem pojeździłam też tak mam, że po jakimś większym posiłku mam ochotę na słodycze albo czuję znowu głód (coś okropnego :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
mam dość narzekania na swoją figurę i ciągłych diet, które kończą się zawsze tak samo, czyli objadaniem się przecież da się ją zmienić, wystarczy trochę samozaparacia i jeść mniej a nie obżerać się nie wiadomo czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
tzn. sylwetkę, da się zmienić, dietą i ćwiczeniami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goschua
_ladybird_ masz rację. Trzeba się tym razem zaprzeć i nie tylko gadać, że się chce schudnąć :) Mi się tym razem uda! Wieczorem, zamiast podjadać (choć wtedy słodycze smakują najlepiej...eh...) zjem arbuza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
ja mieszkam z chłopakiem, który wygląda szczuplej ode mnie :O w dodatku lubi sobie dobrze zjeść, ale jak nie ma apetytu to nic nie ruszy a ja potrafię mu wyjeść w tym czasie wszystkie zapasy słodyczy itp, które w dodatku sama kupuję (ale z myślą, że to dla niego) chciałabym tak się kiedyś poczuć i nie mieć apetytu ja nie wiem co to nawet znaczy ciągle mogłabym jeść :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia_21
Bardzo dziekuje za przepis;P jutro wyprobuje;) Ale ja sie ciesze ze chociaz slodyczy nie lubie, bo z tego co widze to wiekszosc uwielbia slodkosci;] Ja od jura zaczynam basen, moj chlopak jutro idzie pierwszy dzien do pracy i bede miala wiecej czasu dla siebie, dlatego postaram sie dobrze to wykorzystac;) dziewczym\ny a co wy na to zeby raz w tygodniu ustalic dzien wazenia sie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po przejażdce na rowerze a dzień ważenia? Proszę bardzo, kto na jaki dzień stawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goschua
_ladybird_- ha ha ha! Uśmiałam się :) Ja jestem taka sama :) Kupuję dla mojego chłopaka i gości :) Jak przychodzi co do czego to nic w domu nie ma, bo wszystko wyjedzone :)) Na ważenie proponuję środę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia_21
Jak dla mnie moze byc sroda;)) W sumie kazdy dzien dobry byleby waga pokazala mniej;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
oj ja tam wagę schowałam :O moim wyznacznikiem wagi będą: lustro i spodnie (rurki) :D jak się w nie zmieszczę i będę wyglądać ok to będę się cieszyć ostatecznie chciałabym kiedyś założyć getry i czuć się w nich atrakcyjnie a nie jak baleron :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×