Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ja nie mogę pojąć

Moja koleżanka ma depresję, bo urodziła synka, a chciala córkę.

Polecane posty

Gość do ja mam synka--
ha,ha-ja mam nawet dwoch i tez mysle,ze ominela mnie depresja-a jesli urodzily by sie dziewczynki 2x-koniec swiata! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zauberfee
No widzicie, każda pyta co druga widzi w jednej płci a sama deklaruje że z powodu innej płci byłaby katastrofa czy depresja :D - Wszystkie jesteście takie same, wszystkie kochacie "swoją" wymarzoną płeć. Matki pragnące syna będą się dziwić jak można pragnąć córeczki a matki mające wymarzone dziewczynki przecierają oczy na wieść że ktoś nie chciał córki ale marzył o synku. Ja nie jestem lepsza bo mam dwie córeczki (bliźniaczki) a od zawsze marzyłam o córce i zawsze się zastanawiałam co fajnego jest w chłopcach po czym nadal nic nie wiedząca, przechodziłam do marzeń o córce i są dwie , i to za jednym razem :D. Pozdrawiam jedne i drugie mamy i życzę wam byście nauczyły się szanować inność bo każdy człowiek ma inne marzenia . Dodam jeszcze że ja córek nie mam po to by wpinać im spinki i ubierać słodkie ubranka , one są zbyt łobuzerskie więc mają na sobie często ubranka unisex bo jak z nimi wariuję to nie ubiorę przecież kokardek i sukienki , zresztą sama nigdy nie nosiłam więc i córkom nie zakładam, ważne że są mądre i kochane oraz zdrowe, noi że są babeczkami moimi kochanymi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ncbncbncb
Autorka nie może pojąć ....;) A cóż takiego nie możesz pojąć? Że ktoś miał uporządkowany scenariusz życia i się załamał kiedy on sie nie zrealizował? Twoja koleżanka widać źle znosi zmiany plany i kolei życia ;). Jak ktoś ma tak słabą psychę że załamuje się brakie konkretnej płci to powinien brać cały czas tabletki anty. Ja również chciałam mieć córkę i tak było od zawsze, juz jako małe dziecko woziłam w wózku lalkę i to była moja córka :D a że w dorosłym życiu urodziłam syna, to co mam zrobić, nie kochać go? Strzelić sobie w łeb? Fakt że to mały facet , inny świat który zapewne lepiej zrozumie mąż niż ja ale będzie jeszcze kolejna szansa bo planujemy drugie ;). Ja kocham synka, nie wylądowałam w psychiatryku a jak urodzi się drugi to zapewne też będę się zdrowo i mocno trzymać :D. Pozdrawiam zawiedzione mamusie a stukam po głowie tym które popadły w depresję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam synka--
dobrze,ze Ty zrozumialas moja ironie-mamo dwoch synkow-to mnie pokrzepia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie które tu padało
typu "Co wy widzicie w tych córkach " czy "Nie mogę pojąć jak można chcieć córkę" (tematów o tym było bez liku) jest tak samo idiotyczne i bezsensowne jak pytanie " Co takiego jest w chłopcach ". Każda płeć jest inna, każda jest na swój sposób fascynująca i niepowtarzalna, kwestia tylko tego o czym bardziej marzymy. Jak ktoś pyta co takiego widzę w swojej córce to powiem że widzę w niej mądrą, inteligentną, wszędobylską i ciekawską istotkę która jest do tego bardzo wrażliwa, pomocna i delikatna a zarazem silna . Jeżeli ktoś zapyta co widzę w swoim synu , powiem że widzę w nim swojego męża, upartego , wrażliwego ale udającego rycerzyka chłopca który chce byc silny za wszelką cenę. W synu widzę chłopca który kocha rywalizację, wygraną, kocha być kochany i przytulany bo poza tym że jest jaki jest to wielka z niego przylepa ;). Każda płeć jest charakterystyczna , inna i nie można porównywać bo się nie da, nie da się powiedzieć że jedno jest lepsze od drugiego choć są cechy które wypadają korzystniej u dziewczynek a są inne (z reguły trochę mniej :D ) które wypadają lepiej u chłopców. Mam parkę więc mam porównanie. Powiem jeszcze że posiadanie córki jest bezcenne i to jest moja siła (równiez na przyszłość) a posiadanie syna jest czymś cennym dla mnie z tych względów że syn przedłuża poczucie że jest się potrzebną mamusią :D. Jakby nie było to kocham swoją dwójkę a jedno uczy się zawsze czegoś pozytywnego od drugiego, zwyczajnie się uzupełniają choć córka marzy o siostrze a syn o braciszku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za idiotka....
więcej powiedziec nie można... Urodziła zdrowe dziecko, szczęsliwie je donosiła i ma depresję ??? Sorry ja pól ciązy przelezałam w szpitalu i modliłam się o każdy kolejny dzień mojego syna w brzuchu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam syna ale
nie będę oryginalną jak się tu dopiszę i powiem że marzyłam o córcę (siostrzanej duszy której nigdy nie miałam bo miałam dwóch braci) i tak się też stało, miałam córeczkę którą straciłam a czego przeżyć nie mogłam bardzo długo. Uważam że to wielka radość i wewnętrzny spokój (takie uczucie harmonii) jak się ma wymarzoną płeć. Mój brat marzył o synu , nie chciał córki tylko syna i koniec choć pierwsze dziecko to córka . Brat chciał jak najszybciej syna i nie patrzył na to że bratowa jest słaba że miała spore komplikacje poporodowe i że lekarz zalecał odczekac 3 lata z kolejną ciążą, on chciał mieć syna koniecznie...po dwóch latach od porodu pierwszego dziecka urodziła się kolejna córka ale brat się swoimi dziećmi nie zajmuje a jego związek to czysta formalność. Zrozumiecie coś takiego? Potrafiłybyście zrozumieć takiego faceta? Jego rodzina go broni i usprawiedliwia że facet najnormalniej na świecie chciał syna i że to zrozumiałe. Krytykuje się kobiety które pragną córki a społeczeństwo broni mężczyzn pragnących synów . Od kobiet się jednak zawsze więcej wymaga, tylko w imię czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za idiotka....
"a od zawsze marzyłam o córce i zawsze się zastanawiałam co fajnego jest w chłopcach po czym nadal nic nie wiedząca, przechodziłam do marzeń o córce i są dwie , i to za jednym razem" A co ma niby byc fajnego w chłopcach ?? Bądź co fajnego ma byc w dziewczynkach ?? Płci dziecka się nie wybiera, a najważniejsze jest jego zdrowie. Może jak ktoś nie miał prawdziwych problemów w życiu, to tego nie zrozumie. Dziecko to nie lalka, którą się ubiera w różowe tiule i czapkę z uszkami Myszki miki, żeby się pochwalic na fb czy nk. W jednej i drugiej płci jest coś fajnego i coś wyjątkowego, a przede wszystkim to, że to nasze dziecko, upragnione i wyczekane i stworzone z miłości. Ja to tak pojmuje i nie zastanawiam się co jest fajnego w dziewczynkach a co w chłopcach. Cieszę się, że urodziłam zdrowe dziecko, ot tyle. Jak będzie drugie, to na prawdę mi nieważne czy chłopczyk czy dziewczynka, będę kochac tak samo. Bo to moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hryjuyjrhrnrtjhnyu
Ja uwazam ze kazdy ma prawo domarzeń.Ja mam 2 synów, fakt dgrugi 'miał' byc córka ,nie wyszło. Nie macie wrazenia ze dzisiejszy swiat zwariował? ze odnosnie płci tez chcemy miec 'panowanie'? to jest jedyna 'rzecz' nad która Bog ma władzę. Mowie o naturalnym,zdrowym poczęciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio był program w Tv na temat bab które chciały mniej koniecznie córkę , mimo ze miały juz 1-2-3-4 synów Zbierały kasę na invitro i selekcję pluci i one tak próbowały i próbowały. Jedna chyba najwieksza wariata usuwają ciaze nielegalnie jak sie okazywało ze syn jej gęby nie pokazali. Jak mozna zakłada z góry jaka plec sie chce Ja bym chciała córkę a maz syna czyli norma :) ale jak czasem rozmawiamy to sobie myśle czy chłopiec czy dziewczynka nadal będę kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już zanim zaszłam w ciążę mówiłam sobie że chcę córkę i koniec. Ale tak wyszło że mojej mamie niedawno urodził się synek :) Jest taki słodki że nie mogę się doczekać kiedy znowu go odwiedzę i wezmę na ręce :) Od razu mi przeszło. Co prawda bardzo cieszyłabym sie z córeczki ale synka też zaakceptuję mimo wszystko:) Dziecko to w końcu największy skarb matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w Indiach to
najwiecej aborcji jest z powodu niechcianych dziewczynek-moze wiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a w Indiach
tak , tak, wiemy :D...Cały świat to wie i cały świat też wie skąd to się bierze a ty autorko wiesz? Matki usuwają dziewczynki bo dziewczynka to kłopot na przyszłość gdyż przechodzi pod dach obcego domu a rodzice panny młodej muszą zafundować wysoki posag dla córki (bo mąż i jego rodzina bierze córkę w opiekę więc trzeba zapłacić). Indie to kraj o bardzo silnej i skrajnej mentalności która uwarunkowana jest tradycją . Są też społeczności (w Chinach, Australii - rdzenna społeczność) gdzie cenniejsze są dziewczynki i to one są Szefami klanów i to z nimi trzeba sie liczyć jako kobietami). Poza Chinami w całej Europie oprócz Arabii i Turcji kobiety górą ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszkam w Niemczech i mam
znajomych hindusów którzy wyemigrowali do Niemiec bo mają dwie córeczki które nie miałyby przyszłości w ojczystym kraju . Ci znajomi nie mogą wyjść z podziwu jaka różnica panuje między Indiami a Europą i mówią że od zawsze kochali swoje córki ale dopiero teraz czują spokój i dumę z ich narodzin i że obecnie o trzecie (syna) starać się już nie mają potrzeby. Coś w tym jest skoro tak dalecy mieszkańcy też to czują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werty45
ale w Chinach przecież też abortuje sie dziewczynki ze względu na politykę jednego dziecka i preferowanie męskiego potomka. oni już teraz mają problemy z powodu niedoboru partnerek dla mężczyzn. zdarzają się porwania młodych kobiet przez zdesperowanych mężczyzn bez szans na żonę itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszkam w Niemczech i mam
Do koleżanki która nadmieniła sprawę posagu w swoim poście. Tu chodzi o to że biednych hindusów nie stać na ten posag bo jest on tak wysoki że czasem trzeba składać na niego latami , ujmując sobie od ust i to nie wynika z tego że nie szanuje się płci żeńskiej ale z tego że zwyczajnie chce się tym dziewczynkom zaoszczędzić bólu , rozczarowania by nie zostały starymi pannami bo rodzice nie stać na posag lub by nie musiały przechodzić gehenny (brak wykształcenia, brak odpowiedniej ilości pożywienia ) bo jak w rodzinie jest brat to jemu przypada wykształcenie , lepsza żywność itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam córeczkę
a chciałam synka. Jak z usg wyszło że będzie dziewczynka to ogarnął mnie lekki smutek, ale tylko przez chwilkę. Teraz cieszę się że mam córeczkę, jest dla mnie całym światem. Mimo że chciałam syna to nawet przez myśl mi jakaś deprecha nie przeszła! Najważniejsze że zdrowa. Nie zostawiłabym własnego dziecka za żadne skarby!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszkam w Niemczech i mam
W Chinach majątek finansowy przypada mężczyźnie więc rodziny majętne które mają córki muszą przkazują swoje pieniądze mężowi córki czyli obcej rodzinie a to nie w smak nikomu więc stąd u nich niechęć nie tyle do posiadania córki ale do braku posiadania syna. Chiny różnią się od Indii tym że jak urodzi się pierwszy syn to potem drugą ciążę z dziewczynką się jak najbardziej akceptuje. Obecnie można mięc dwójkę dzieci w Chinach, rząd wręcz namawia do tego bo polityka cierpi na poprzednim systemie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecie co, jak się tam czyta
czy ogląda materiały jak szykanowane i poniżane są dzieci płci żeńskiej a Afryce, Arabii Saudyjskiej, Chinach , Indiach to można rzec że ta nasza płeć jest dość biedna a jak dodać jeszcze przewagę męskiego świata od pokoleń to dziwi mnie w czasach współczesnych pytanie mamusi jednej i drugiej (mających synów) co takiego widzimy w córkach bo one to by chyba depresji dostały albo do śmietnika wyrzuciły. Według mnie płeć żeńska jest cenna a chińczycy się już przekonali także głupie gadanie i przyrównywanie płci żeńskiej do kokardek i różowych sukienek świadczy o takiej głupocie że szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjdbjsdb
Kochane, to są wszystko kraje które były i są zdominowane przez mężczyzn, gdzie rządy które wprowadzają zmiany sami nie mają wpływu na ludzką mentalność . Ja mam dwóch synów i czasem tak sobie myślę że brakuje mi córki , niemowlaka, potem dwulatki, potem szkolniaka a potem nastolatki aż do dorosłej kobiety i matki mojego wnuka czy wnuczki :). Takiej rzeczy brakuje, i nie da się tego prostymi słowami wytłumaczyć. Mam wspaniałą siostrzenicę i musi mi to wystarczyć a synów kocham bardzo ale to oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja natomiast....
przy pierwszej ciąży bardzo chciałam dziewczynkę a ze jadłam kwaśne wszyscy mówili,ze to na chłopca a ja wiedziałam,ze to córka i mam córkę. teraz jestem w drugiej ciąży i chciałam chłopca. Bardzo dużo jem słodkiego a dziś na usg wyszło,se to chłopak jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fudjfhf
Ja zawsze chciałam syna bo tak mnie mama nastawiła (która apropos też zawsze o nim marzyła a miała dwie córki) że synek pieszczoszek , że kochany, że to mamusi skarbek a dziewczynka za tatą bardziej itp i stało się tak że mam córeczkę która jest podobna do mojej mamy (cała moja mama jak była dzieckiem) , ma mojego taty dłonie i kształt palców (tata ma tak zwane dłonie pianisty) i moja mama oszalała na jej punkcie :D, powiedziała że nie chciałaby żadnego wnuka na miejsce swojej skarbusi i ona już małą uczy jak piec ciasteczka pomimo że mała ma dopiero 2 latka :). Za rok planujemy drugą ciążę i powiem szczerze że obojętne mi co będzie , parcia na synka nie mam ale też nie marzę by była to tylko i wyłącznie córka :). Jestem szczęśliwa więc nic już tego nie zepsuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbdbd
To z tymi upodobaniami kulinarnymi przy konkretnej płci to jakiś zabobon (że jak dziewczynka to słodkie a na chłopca pikantne itp). Ja mam dwie córki i przy jednej i drugiej miałam ochotę na pikantne potrawy z mięsa a słodycze mogły nie istnieć wogóle, cerę miałam jednolitą, gładką i delikatną (ideał) gdzie normalnie jest skóra na twarzy jest grubsza, mieszana i nie jest jednolicie gładka. Przy obu zamiast wymiotów miałam jedynie lekkie mdłości które pojawiały się tylko kiedy miałam pusty żołądek a brzuch przy jednej był wysadzony do przodu i wąski a przy drugiej jak piłeczka . Powracając do tematu to uważam że każdy ma prawo o czymś marzyć , ale faktycznie strach jest się tym pochwalić na kafe bo ludzie w dzisiejszych czasach nie mają empatii ani zrozumienia. Jak ktoś ma synka i mówi że jest szczęśliwy to zupełnie wystarczy, nie trzeba dodatkowo pisać jak wielką depresję by miał gdyby miał córkę i odwrotnie. Po co ta zazdrość i zawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujytyjytjj
uwazam ze zycie na kafe to takie wywkanie brudów. Tu jest tyle krytyki,chamstwa.Nie ma cenzury to kazdy pisze co chce bez namysłu,strachu i sumienia. Człowiek traci swoja delikatnosc ,subtelnosc. Wszystko na wierzchu. Pyta o byle co np topiki o tematyce zenujacej .Po co je zakłdac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujytyjytjj
uwazam ze zycie na kafe to takie wywkanie brudów. Tu jest tyle krytyki,chamstwa.Nie ma cenzury to kazdy pisze co chce bez namysłu,strachu i sumienia. Człowiek traci swoja delikatnosc ,subtelnosc. Wszystko na wierzchu. Pyta o byle co np topiki o tematyce zenujacej .Po co je zakłdac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbdbd
Do poprzedniczki. Racja. Tu panuje cały śmietnik emocjonalny i trzeba umiec wyłowić co cenne i wiedzieć przy okazji na co nie zwracać uwagi by samemu nie szarpać nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyzej
macie racje we dwie-chociaz ja zrozumialam wlasnie jako ironie ,to co pisaly wyzej mamy synkow-a nie zlosliwosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam synka i zawsze chciałam go miec i mam jakby była córka tez kochałabym ja tak samo przeciez to moje dziecko jak sie patrzy tak nie winnie jak nie kochac nie mam pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×