urodziłam dzidzie i przyszła do mnie koleżanka z córką

Jasne, na pewno o skuter na komunię chodzi :O Wygodnie sprawę wyszydzić, żeby usprawiedliwić własne chamstwo. Pewnie ci, co tak gardłują, też sobie nagminnie wiochę robią przy różnych okazjach i teraz się zapluli, jak ktoś to wytknął :) Różyczka dla świeżo upieczonej mamy - jakieś 5 zł., ta przysłowiowa grzechotka - pewnie też niewiele więcej. Można? Można. Tylko niestety mamusia w dzieciństwie nie wychowała co poniektórych :P

smieszne - jedna normalna! nie to co wy - stado baboli,jedna by drugiej oczy wydrapala.

na pierwszą wizytę do dziecka zawsze coś się kupuje wszyscy tak robią, takie są rodziny w Polsce ja zawsze kupiłam jak szłam do domu gdzie jest nowonarodzone dziecko to wstyd przyjść z pustymi łapami już nie udawajcie że to jakis wydatek :-D jeśli ktoś nie ma to wystarczy śliniaczek zapakowany w kokardkę albo kartka "witaj na świecie" chodzi o klase a to że niektórzy kupują coś lepszego np dziadkowie chcą sie postawić to ich indywidualna sprawa ale do dziecka z pustymi łapami sie nie przychodzi ! tak samo jak idziesz na wesele to też coś dajesz pomimo że nikt ci nie nakazuje

hehe smieszne dzieki za szacun :D

Smieszne chyba nick zmienila i wtoruje sama sobie, argumenty sie skonczyly to teraz zacznie wyzywac i pluc jadem, typowe...

"chodzi o klase" Dokładnie. Nic więcej :) Dla niektórych - kompletna abstrakcja :) smieszne - rzeczywiście znikaj, dziewczyno, bo żal czytać :)

jestescie smieszne - bez obrazy dla 'smieszne' hehehe.;) moja znajoma na ten przyklad sie wlasnie niedawno dowiedziala ze do konca zycie bedzie na wozku inwalidzkim:o to jest problem.durne baby!

mysle ze jak kto woli.nie dala prezentu to tez dobrze.wazne ze przyszla nie??

tfu tfu tfu tfu - wlasnie pluje jadem :D:D

jak chcesz miec-to ci przyniosa mirrre i kadzidlo idiotka z ciebie jakas....bo prezentu dziecko nie dostalo..a niby za co ma dosctac...za 9mies slodkiego zycia w wodach plodowych... popierdolilo kompletnie te mlode mamy dziecko przyszli ogladac to frycowe musza placic mnie wrecz denerwowalo obdarowywanie dziecka -stosy zabawek, kt sie nie bawi, ubranka,kto mu nie zaloze bo zwyczajnie nie podobaja sie ani mi ani mezowi i nie odpow nasyzm standardom...ale nigdy nie mielismy pretensji do kogos o to ze przyszedl bez prezentu dla dziecka,

osobo o paru nickach, to nie jest temat o wózkach inwalidzkich :O Idź może np. na forum o gotowaniu, wejdź na temat o sałatkach i rzuć bombę pt. "a ludzie na świecie giną w wypadkach lotniczych, podczas gdy wy tu o sałatkach rozmawiacie, wstyd!". Pojęła? Nie sądzę, ale spróbować warto ;)

wlasnie ty osobo o paru nickach nie bron juz tak tej autorki,bo jeszcze ktos uwierzy ze masz wysoko kurture osobistom:P i wiesz co,zycze ci zeby kiedys ciebie kalectwo dopadlo to moze bys nie zartowala z takich spraw.panna sałatkowa sie znalazla.

jaka ty jestes pusta :o ręce mi opadły... Biedne to twoje dziecko :o popatrz najpierw na siebie a potem oceniaj innych. Nikt nic nie musi ci przynosić, bo ty urodziłas. Nie wiem dlaczego w tym kraju wszyscy wychodzą z założenia ze cos się im należy :o co za wieś...

tiaaaaa- chodzi o pierwszą wizytę , o to że widzisz dziecko po raz pierwszy a nie że za każdym razem jak przyjdziesz to przynosić stosy zabawek PIERWSZY RAZ daje sie coś na szczęście , na przywitanie, na pierwsze spotkanie poprostu, trudno to zrozumieć ?

a te wasze za przeproszeniem smieszne tradycje jak i was mam w dupie bo jak bym miala takie pseudokolezanki jak wy to bym sie pociela chyba z żalu!

Ja też uważam ze do noworodka nie przychodzi sie z pustymi rękami,ja w życiu bym nie poszła bez niczego,choćby mały pluszak czy grzechotka za kilka złotych ale zawsze coś.Koleżanka nie przyniosła,trudno- to świadczy o niej,ale nie widze powodu aby sie w to zagłębiać,ludzie mają gorsze problemy.Koniec-kropka.

ja byłam u psiapsiolki oglądać maleństwo. Też nic nie przyniosłam. Natomiast psiapsiółka powiedziała mi, że będzie mi do końca życia wdzięczna, że przyjechałam i zajęłam się dzieckiem na tyle, że ona mogła się wyleżeć w wannie, wymaseczkować i mieć trochę czasu tylko dla siebie. Ale Wy tego nie zrozumiecie durne materialistki. Nic tylko prezenty Wam w głowie. Nie Wy jedyne urodziłyście dziecię.

to jest elementarna kultura tak jak innych wiele zwyczajów savoir vivre ale ty nie masz pojęcia o tym i niektóre kobiety z kafe pfffff

dokladnie wszyscy mysla , ze cos m sie nalezy za to , ze koncertowo ktos piardnal w stolek, znalazl prace w fabryce azbestu..albo urodzil dziecko...enijalne jestescie. tiaaa..moja znajoma po tym jak ur corke..byla otwarcie nastawiona na prezenty dla dziecka-jasno komunikowala co ma czego nie i co jej kupic... z mezem nie mielismy problemu-no coz taki z niej typ czlowieka-ja zadzwonilam ona powiedziala jasno co chce i tyle-ale zgodzilismy sie na to tylko i wylacznie dlatego, ze dziewcznie w domu sie nie przelewa, nie ma pieniedzy-w innej syt...moglabym ja wysmiac

dobra, kończę. Szkoda zachodu

Myśle , ze da,ma nie robiłaby z tego takiego halo. Na imienianach solenizant cos stawia więc naturalne jest, ze dostaje prezenty.

tradycji:o moze Twoja kolezanka tez pochodzi z regionu, gdzie takie "zwyczaje" nie mają miejsca?

tiaaa a dziecko akurat bedzie bardzo szczesliwe ze dostanie 5 takich samych maskotek 4 jednakowe kaftaniki 8 sliniakow i 4 smoczki...oj z kasy to najbardziej rodzice beda sie cieszyc.dajcie na luz kobiety. odwiedzasz dziecko-witasz je na tym swiecie-rodzice powiinni na samym poczatku zaopatrzyc dzieko w najpotrzebniejsze rzeccyz0wiadomo dzieci rosna-i potem mozna szarpnac sie na jakis gadzet. cos na szczescie-slon z porcelany. podkowa konska...?a moze kolejny zloty lancusze//?

Rzeczywiscie same pustaki tu siedzą, zero kultury:O:O:O Zero klasy, zero kultury! Od dawien dawna tak jest, że w odwiedziny do nowo narodzonego dziecka- idzie się z prezentem!!!!!!! może być to nawet grzechodka z biedronki;) bueheh za 5zł. Ludzie!!!!!! Ale z WAS WIESNIARY MUSZA BYĆ, za grosz kultury, taktu BUEHEHE !!!!!!!!!:D

Jak ktośakurat nie ma kasy, taaak.... to niech przyniesie (bo przecież tradycja i dobre wychowanie) kilka plasterków starej szynki, czy dawno przeterminowaną czekoladę :)

a ty 90 cos tam,kultura sie nie popisalas w tej wypowiedzi hehe.widac od razu kto zaciera łapska na kase i jest materialista.

albo rozprutego misia, bez pluszu, którym był wypchany i bez jednego oczka :)

a najlepiej to dac koperte.wtedy mamuska by zalozyla topik pod tytulem 'kolezanka sie wprosila do mnie i dala tylko 5 stów w kopercie!! a przeciez jest tradycja zeby dawac 1000" :D

Ale polacy tacy są, na chama się wepchać, najeść, napić, później obgadać. To jest POLSKA własnie;) Nawet w odwiedziny, zwykle do koleżanki, powinno kupić się jakieś ciastko:) Czy na impreze, jakąś domówkę przynieść cos do jedzenia;) Jak ja widzę jak sie ludzie wszedzie za darmo na chama pchaja, to aż żal.

o jakiej Ty kulturze mowisz? O jakiej tradycji? To, ze ty to kultywujesz to nie znaczy ze wszyscy na około muszą robić to co ty i tak jak ty. Ja nie jestem aż tak postępowa i nie bawią mnie jakieś durne imprezki na cześć zajścia w ciążę, na część urodzenia i sama nie wiem czego jeszcze. To jest chore! Materialistka...