Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czikittta

schudnijmy w końcu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

hej dziewczynki! :) im więcej nas jest tym większa moja motywacja i przekonanie że tym razem się uda :) wanatek, nie martw się, mamy duuuuuuuuużo czasu, tutaj się nikt nie spieszy (jak na razie:P) większośc raczej opowiada się za rozsądnym chudnięciem tj ok 1-2 kg na tydzień :) damy rade! silna wola to podstawa, ale ważne też jest wsparcie innych także tutaj mamy swoje miejsce do wylewania wszelkich żali, lęków i wyładowywania frustracji :P :D osobiście jestem już po obiedzie, którym było leczo- same warzywa- czyt. już robię się głodna :D no ale do 16 wytrzymię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
a ja jestem w pracy...zjadlam dzis jedno jablko i jedno gotowane jajko + herbata mandarynkowa z l-karnityna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta5
Cześć dziewczyny! też zaczynam od dziś odchudzanie :) moją motywacją jest wyjazd na urlop do którego pozostało mi dokładnie 2 tygodnie . Nie licze na cuda, chce chociaz troszke wysmuklić sylwetke i pobyć się tej okropnej oponki, bo wyglądam jak w zaawansowanej ciąży ;) obecnie waże 64 kg przy 170cm. Mój plan to 5 niewielkich posiłków o stałych porach ( z doświadczenia wiem że głodzenie sie i diety cud nie maja sensu), pół godzinki ćwiczeń dziennie ( w tym min 50 brzuszków), do tego 5 razy w tyg. basen ( godzinka dziennie) i oczywiście na ten czas odstawiam moje ukochane piwko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanatek
Ważyłam wtedy 68 kilo,chorowałam 4 lata, w zasadzie uważam,że bulimikiem jest się całe życie.Dlatego do dziewczyny ,tóra chce zrucic 20 kilo do wakacji,daj sobie spokój dziecko bo nie warto sie niszczyć.Stawiając sobie nierealne cele najłatwiej jest w to wpaść,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
jest taka fajna herbata dwusmakowa tzn. 10 szt mandarynkowej z lkarnityna i 10szt grapefruitowej z chromem. sa pyszne :) kiedys tez mialam obsjesje na punkcie wagi.przez pol roku wazylam 52kg...wygladalam jak trup.ludzie pytali mnie czy nie mam raka ! tez nic nie jadlam. mysle ,ze nalezy poprostu aktywnie zyc i madrze jesc :) ja lubie dla relaksu pojechac rowerkiem za miasto...pochodzic po lesie i wracac. spie wtedy jak aniolek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick......................wzrost................waga.... .............cel czikittta................177.....................75kg... ..............65kg Viera.....................166.....................63kg.. ................55kg pudełko13...............169.....................60kg.... .............55kg Mojito Cocktail.........170.....................70kg............... ...59kg Otyła.....................179.....................82.5kg................73kg to i ja sie dopisze:) widze ze topik rozwija sie bardzo dobrze, super:) Też kiedys chorowałam.. jakies 5 lat temu na dobrą sprawe. Ważyłam wtedy około 53 kg ,jak na swój wzrost.. makabra? Troche w srodku pozostaje cos z choroby i to chyba na zawsze , ale trzeba z tym życ! racja być wysokim, nic rewelacyjnego, ale ja juz sie z tym jakos pogodzilam. a Ty czikitta masz kompleksy z tego powodu? Faceta nie mam , ale winą obarczam raczej kilogramy a nie wzrost.. ale to tez bywa klopotem prawda;p A Wy jak dziewczyny stoicie uczuciowo? mówi się ze grubszym ciezej sie z kims umawiac,przełamać się, co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
ja w ogolniaku wazylam 73kg ;/ mialam kompleksy... nie mialam chlopaka... wogole bylam szara myszka... teraz duzo sie zmienilo. jestem lzejsza o 10kg... bardziej zadbana...chodze do kosmetyczki ,ubieram sie kobieco... na brak adoracji nie narzekam , ale wciaz brak mi pewnosci siebie :( mam faceta... wlasnie go odchudzam. dobrobyt sprawil ,ze sie zaokraglil :/ mam wysoka kolezanke ,ktora jest dosc tega... a przez to niesmiala i zakmnieta w sobie... miala w zyciu dwoch facetow :( ale mysle ,ze wiele zalezy od psychiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
mam za to bardzo niska i puszystka kolezanke w anglii. jest niezdrowo przekonana ,ze kazdy facet na nia leci. czesc ja wysmiewa, ale na brak facetow nie narzeka :) grunt to psychika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaBellaa
Hej dziewczyny!! też bym się chciała do Was przyłączyć, co Wy na to?? :) Mam 22 lata, 171 wzrostu i aż 68 kg :( :( a zeszłej jesieni było 59 :( narazie jestem na piątym dniu tzw. pięciodniowej :P spadłam 70kg na wspomniane 68.. chciałabym ważyć ok. 55 kg :P Jak najprędzej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaBellaa
Hej dziewczyny!! też bym się chciała do Was przyłączyć, co Wy na to?? :) Mam 22 lata, 171 wzrostu i aż 68 kg :( :( a zeszłej jesieni było 59 :( narazie jestem na piątym dniu tzw. pięciodniowej :P spadłam 70kg na wspomniane 68.. chciałabym ważyć ok. 55 kg :P Jak najprędzej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaBellaa
sorki, że 2 razy ale się nei chciało wysłać :( co do psychiki - jak najbardziej się zgadzam! czuję się teraz mega gruba i niestrakcyjna więc pod żadnym pozorem bym nie zaczęła jakiejkolwiek relacji... Niby się z kimś spotykam, ale to nie jest TO... no i psuje się ostatnio :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a daje coś ta herbata? zmniejsza apetyt? może też się skusze, ostatnio zaczęłam pić znowu czerwoną herbate mam nadzieje ze to cos pomoze :P ja mialam tylko jednego faceta, ale od 2 miesięcy nie jesteśmy już razem, zawsze jednak powtarzał że mam się nie odchudzać że podobam się mu i kocha mnie taka jaka jestem.. no cóż odwidziało mi się.. ;) ale przez cały czas bycia z nim nie czułam się dobrze w swoim ciele, teraz moja samoocena jeszcze bardziej spadła, a pewność siebie nie była nigdy zbyt wysoka u mnie i nadal nie jest heh.. dlatego chcę schudnąć przede wszystkim dla siebie ale też żeby pokazać mojemu ex co traci i uświadomić mu marność jego egzystencji :classic_cool: jeśli chodzi o wzrost to już w liceum się z nim pogodziłam, teraz bardziej traktuje go jako atut, ale niestety mam szczęście do niskich facetów heh.. :o czasem tylko się czuje jak wielki babsztyl.. wiadomo że lepiej wygląda niska i gruba niż wysoka i gruba :P viera viera, też mam taką koleżankę, niska i bardzo gruba a myśli że jest mega seksowna, niestety większość facetów z niej śmieje bo jest dosyć głupiutka i ma pstro w głowie, no ale duża pewność siebie jej z pewnością pomaga w codziennym życiu.. :D AnaBellaa \'zuję się teraz mega gruba i niestrakcyjna więc pod żadnym pozorem bym nie zaczęła jakiejkolwiek relacji\' z ust mi to wyjęłaś.. :) jak się psuje to nie ma co się łudzić że coś z tego jeszcze będzie, już nie raz to przechodziłam.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
herbata ogolnie jest wspomagajaca odchudzanie bo zawiera l-karnityne i chrom :D tez czasem pije pu-erh ale wole zdecydowanie zielona :P ja w sumie nie mialam nigdy chwili wytchnienia od facetow. chyba mam poprostu taki sposob bycia. latwo nawiazuje kontakty. nie podrywam facetow,traktuje ich jak kumpli a oni poprostu cos we mnie widza ... nie zeby mi sie to nie podobalo.. ale i tak jakos tak malo pewna siebie jestem :( teraz od roku zwiazana jestem z facetem starszym ode mnie, jest pilotem - moj ojciec mowi ,ze chyba chcę sie dowartosciowac :D pajac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spotykam się ze swoim facetem od 2,5 roku. Znamy się trochę dłużej, więc zna mnie w większym i mniejszym rozmiarze. Ostatnio sobie szczerze porozmawialiśmy i przyznał, że mimo wszystko woli mnie w mniejszym. Może to wynika właśnie z tego dobrego samopoczucia... np. teraz gdy dotyka mnie po brzuchu, to ja od razu się denerwuje, odrzucam rękę. Masakra jakaś :P Trzeba to zmienić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
mojito - tez nie lubie jak dotyka mnie w mniej atrakcyjnych czesciach ciala. tez przyznaje ,ze woli mnie taka jak teraz i ,ze nie ma nic na przeciw abym jeszcze schudla. ja mowie mu to samo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to widze, nie tak najgorzej u Was z tym dziewczyny:) Mojito, a jak poznawalas swojego t o jakiej bylas wagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznałam go w czasach gdy trenowałam taniec 3 razy w tygodniu po kilka godzin, więc moje ciało było zupełnie inne... Dziewczyny od siedzenia przed kompem nie schudniemy- idę na rower! Odezwę się później! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaBellaa
czikittta - ten mój też mi mówi, że jestem piękna, szczupła i co tam jeszcze... tylko jakoś jak ja na siebie patrzę to widzę tłuściocha z oponami, grubymi udami i co tam jeszcze :( Ten nasz układ jest taki pół formalny, bo ja się nie chciałam angażować... A co do tego psucia - właśnie nie wiem jak z tym jest, bo ja zaczęłam czuć, że on mnie już nie kocha i nie wiem na ile jest to obiektywne, a na ile spowodowane moją samooceną pt. na pewno mnie nie kocha, jestem przecież okropna i tłusta :S Viera Viera - zadzroszczę powodzenia :P ja się bardzo stresuję przy facetach i jak już któryś mnie zaczepi to zaraz mu mówię coś takiego, że mu idzie w pięty i zwiewa :S sama nie wiem czemu.. Mojito Cocktail - też mam kompleksy na temat swojego ciała :P zwłaszcza jak widzę koleżanki które sobie siedzą zgarbione bez ŻADNEJ fałdki na brzuchu :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
mojito - ja musze jeszcze godzinke pokwitnac w pracy ,ale za to wracam tez rowerkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
czikita... nie wiem czy jest czego zazdroscic bo mnie to jakos nie dowartosciowuje... wrecz przeciwnie... jestem strasznie podejrzliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanatek
Jam mam narzeconego z którym jstem 5 lat.On mnie wyciągnał zchoroby.Teraz stosuje diete 5 posiłkow i czytam artykuły o niełaczeniu skłacdników pokarmowych (białek ,tłuszczy,węglowodanów)np.mięsa z ziemniakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanatek
sorry za błędy w pisowni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyleta1985
chcesz zarobić? wejdź na te stronę i się zaloguj, codziennie odwiedzaj 25 reklam i zarabiaj www.polski-bux.pl/?r=nowamary naprawdę się opłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie zastanawiam się jak to jest z tymi facetami.. czy spotykają się z grubszą kobietą tylko dlatego że chcą zasmakować \'seksu z puszystą\' a potem rzucą ją? czy naprawde facet może pokochać taką dziewczyne, chcieć się z nią pokazywać, chwalić się nią.. ej no przecież my w niczym nie jesteśmy gorsze od szczupłych lasek, bywamy nawet lepsze bo jesteśmy bardziej wrażliwe i łatwiej nam się cieszyć drobiazgami.. kiedyś przeczytałam takie fajne zdanie że gdyby nie było mężczyzn świat byłby pełen szczęśliwych grubasek :D w 100% się z tym zgadzam, wszystko rozbija się o faceta, możemy sobie wmawiać że jest inaczej ale facet to i tak najlepsza motywacja do schudnięcia:P a ja dzisiaj kurde trochę się rozszalałam bo został sorbet mango jeszcze z wczoraj noi go troche podjadłam ehh!!! no ale podobno niskokaloryczny więc miejmy nadzieje że zostanie mi to wybaczone i itak schudnę :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaBellaa
czikittta, popieram to o szczęśliwych grubaskach :D aczkolwiek pewnie źle to o nas, kobietach, świadczy... chociaż z drugiej strony to przecież głównie kobiety tworzą ten kult chudości, więc może nie do końca... Gdyby wokół nie było pełno szczupłych dziewczyn, gdyby z gazet i tivi nie patrzyły na nas chude modelki, to i nasza samoocena byłaby znacznie lepsza, pewność siebie, więc pewnie i facet by się znalazł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj, przyłączam się do was ;) ja jestem na diecie od 2 tygodni, udało i się schudnąć 4 kg :) z 60 do 56, przy wzroście 162. Jem po prostu mniej, zero słodyczy, gotowane mięso, itd. No i ćwiczę troszkę, poleca hula hop, świetna sprawa na boczki i biodra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja co do facetów nie narzekam, bo zawsze miałam powodzenie, ale nie u tych co chciałam:) teraz mam nadzieję, że w końcu trafiłam na mojego Księcia z bajki:) byłam u kumpeli, ale uniknęłam słodyczy i wszystko zgodnie z planem:) rower był, ćwiczonka.. jeszcze trochę później, teraz spacerek i ostatnio posiłek dziś. witam nowe dziewczyny, ależ tu ruch się zrobił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff... ponad 2godzinna trasa zaliczona ;) Zjadłam dziś: na śniadanie jajko i sałatkę z pomidora, na obiad makaron ze szpinakiem a w między czasie jeszcze kawałek arbuza. Ale chyba jeszcze zaraz zjem coś małego, bo głodna wróciłam z roweru. A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×