Pogaduszki samotnych czterdziestolatków...

Witam Miłego dnia wszystkim życzę, mam nadzieję, ze kafe w końcu zacznie jakoś normalnie działać :)

Witam Kafeteria działa, więc wszystko wraca do normy. Pytałam się dlaczego nie chce iść, powiedział że się odchudza(co jest prawdą) i w związku z tym nie będzie miał żadnej radości z tej imprezy. Trudno, efekt jest taki że muszę to sobie wszystko jeszcze raz przemyśleć. Już miałam mężczyznę który się mnie wstdził(mąż) i więcej takich nie chce.

Sylwia Jak dla mnie to głupi powód. Chyba to się wstydzi :) Tylko czego?

Pikok Chyba mnie się wstydzi. Chociaż nie wiem dlaczego. Niejestem pięknością, ale jestem zadbaną kobietą. Poza tym to moje towarzystwo, ludzie którzy mnie znają.

I właśnie dlatego mówię, że wstydzi się siebie, moze nie chce jeszcze wchodzić w Twoje towarzystwo. Może czuje, że będzie się czuł niezręcznie bo nikogo poza Tobą nie zna. Ale nie wkręcaj sobie takich głupot, ze wstydzi się Ciebie. :) A Ty co ? potwór z Loch Ness? A tak na marginiesie to obiecałaś mi kiedyś swoją fotkę :)

Dziękuję dziewczęta. Za wszystko, macie rację. Pikok Poprosze adres mail.

Sylwia ok, odezwałam się do Ciebie na emaila. A teraz czekam z niecierpliwością :) Nie zostawię na Tobie suchej nitki :D :D :D

Najpierw musi sie ujawnić :) a potem zrobię z niej miazgę :D :D Jak dobrze ze juz weekend. Nie chce mi się siedzieć w pracy , oj nie chce. Jutro jadę do lasu po gałązki i przewietrzyć mózg :) Liczę na ładną ( w miarę ) pogodę.

Pikok Zdjęcie prześle ci wieczorem, więc pojedziesz po mnie wieczorem. Teraz jestem w pracy(siedzę w sekretariacie:() i niemam tu zdjęcia. Wieczorkiem będe na topiku na 100%.

Znowu okupujesz sekretariat? A ja tak codziennie :) :) Liczę na Ciebie wieczorem. Kupię sobie winko i spojrzę na Ciebie przychylnym okiem :D :D Nauczyłam mojego faceta nagrywać płyty ale niestety jeszcze muszę mu sama dorabiać grafikę i ściągać okadki , więc wieczór przy kompie mam zagwarantowany :) :)

Hej Zuza a jak tam u Ciebie te sprawy ? Wykluwa się coś ? :)

Jestem z siebie dumna. Stara baba ale daję radę, ten komputer nie jest taki straszny :) :) Nieważne, mała rzecz a cieszy, i pomyśleć, ze uczyłam się wszystkiego sama. Zuza - wiem coś o grubych skorupach - o tego trzeba czasu , życzę powodzenia.

http://www.youtube.com/watch?v=IA_xZjR6Sxw

w latach 70 byłam uzależniona od brata i jego gustów muzycznych - mieliśmy współny pokój ,- w latach 80 - matka polka. Dopiero teraz mój K. odkrywa przedemną piękno tamtych utworów. :)

Bo trafić na tą samą bajkę jest bardzo trudno :( To już też wiem :)

http://www.youtube.com/watch?v=4O_YMLDvvnw A pamiętasz to? prywatki i wolne tańce :)

Zuza Widocznie tak musiało być ..............................

pikok w mojej szkole na auli światło gasło a my dorosłe n iby dzieci ..ech,,,, http://www.youtube.com/watch?v=C0uHRl-Q8Fo

Każda z nas ma swoje wspomnienia.Z czasów młodości, wolności . Życie niby to pod presją rodziców, ale bez odpowiedzialności - tej , która przyszła później. Słuchając tego co posłałaś widzę nasze prywatki. :) Zrobiliśmy sobie klub w nieużywanym garażu. Teraz wiem że rodzice się cieszyli bo my bylismy pod kontrolą, garaż wysprzatany. Plakaty na ścianach , muza w adapteru czy magnetu taśmowego. :) :) Pierwsze zauroczenia, przytulenia i marzenia ..... Fajnie było:)

A wiesz , że wtedy właśnie poznałam mojego obecnego faceta. Byliśmy nastolatkami hehehehehe. Uderzał , jak wszyscy do mojej koleżanki. :D :D :D

Gdzie się podziały nasze marzenia? nasze ideały?

Zaraz się wkurzę, zjadło mi takiego długiego posta:(

pikok - mam wrażenie, że mamy te same ideały co kiedyś. Zmieniłyśmy się zewnętrznie ale w środku wciąż jesteśmy tymi samymi fajnymi dziewczynami.

wieczorową porą Leśny jesienny spacer, jesienna działka . Dzisiaj tą jesień poczułam . Zapach liści , kolory.

Sylwia , ja ciągle czekam :) :) Obiecałaś :)

Zuza Wiesz co jest najlepsze, to że mamy wielu wspólnych znajomych , właśnie z tamtych lat.

Nienawidzę wszelkich świąt. Czy to wogóle ma jakieś znaczenie? Kogo obchodzi co ja myślę, czuję. Czego ja chcę?

A ja znowu mam ochotę zniknąć. Dopada mnie to czasami . Co pomaga ? może kieliszek wina? Uciekam od wspomnień , od tego życia , które miało być- a nie jest. Głupie refleksje.

Witam dziewczynki Nie było mnie długo, od piątku nie miałam internetu. Poza tym mam straszny dzień. Pokłuciłam się z córką, ale tak jeszcze nigdy się nie pokłuciłyśmy. Teraz jest u swojego ojca. Jest mi straszuję. Czuję się potwornie źle.

Zwątpienia A kiedy czarnym smutku kirem Znowu otulą mnie zwątpienia, Gdy skołatane serce zadrży I braknie łaski zapomnienia, Gdy gardło znów żelaznym ściskiem Uchwyci gorycz samotności, A słona łza policzkiem spłynie W żalu umarłej namiętności, Gdy patrząc w przód nic nie zobaczę, Za siebie zaś - niewiele więcej - Nie wiem, czy radę dam raz jeszcze Nie całkiem poddać się udręce? Czy starczy sił, by unieść głowę, Nim czartu w końcu życie przedam? Jeszcze próbuję, jeszcze walczę... Czy uda się? Rękojmi nie dam...