Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Salix

Pogaduszki samotnych czterdziestolatków...

Polecane posty

Gość sylwia7220
cześć Pikok Nigdy nie piłam czeremchówki, nawet nie umiem sobie sobie wyobrazić jak smakuje. Może kiedyś będzie mi dane spróbować :). Muszę to powiedzieć. Znowu mi nie wyszło. Mirek jest do wymiany. Na andrzejki też ze mną nie pójdzie. Odchudzania ciąg dalszy. Do kina nie,na imprezę nie, na andrzejki też nie. Trochę za dużo tego nie. Chciałabym mieć kogoś kto od czasu do czasu ze mną wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy on naprawdę jest tak strasznie gruby? To co robicie jak się spotykacie? On chyba ma za duzo kompleksów. Przykro mi , ze nie wychodzi, ale moze to nie ten .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
Hej Jeszcze żyję, nawet mi przeziębienie mija. Ale i tak jeszcze muszę na siebie uważać. Zima przyszła, wymrozi wirusy i będziemy wszyscy zdrowi, prawda? Tylko na czeremchówkę się nie piszę, "na prochach jestem" :D Witaj wandanka. Miło że wpadłaś, dobrze by było, żebyś została na dłużej :) Jak widzisz, nie jest tutaj źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogusia czeremchówki brakło, siedziałam wczoraj na Katarzynie sama i tak jakoś się wysączyła sama :D:D:D U mnie jesień , ma ktoś zimę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Po zimie ani śladu. wczoraj nie mogłam zajrzeć bo jakaś awaria neta była chwilowa... na szczęście dzisiaj jest ok. moje dzieci problematyczne są obojga płci... ale z problemami sobie radzę... Sylwia uwierz córki to pikuś... przeżyłam jedną...to bajka w porównaniu z tym co pokazuje mój 15latek. Ma już kuratora. Co do pracy...mam dwie firmy...jedną rano, wspólnie z moim mężczyzną, a drugą wieczorami sama..hi hi.. zabrzmiało dwuznacznie...nie nocami nie pracuję za stara jestem. Prowadzę zajęcia gimnastyczne dla pań. PILATES Pikok dawaj przepis na tą czeremchówkę..ja mam fioła na punkcie nalewek. właśnie zlałam swoją wiśniówkę 18tygodniową. Nie mam zbyt wiele czasu ostatnio ale lubię się czasem pobawić. Sylwia...nie wiem dokładnie jakie są twoje problemy z facetem, ale znam dobrą dietę dla mężczyzn... Atkins. 6 lat temu schudłam w pół roku 25kg. po dzieciach zostało mi tu i tam i tak sobie hodowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wandanka witaj Czeremchówka to nie mój przepis. Ktoś ją podrzucił do naszego saloniku , chyba Salix ale nie jestem pewna. :) Wirtualnie była bardzo dobra :) :) Może jeszcze raz ktoś podrzuci ........ Coś wiem na temat dojrzewania 15 latków, ale nie udzielę porad - ja to spieprzyłam :( Szkoda, że nie mieszkasz blizej, miałabyś klientkę na pilatesa :) Narazie od jutra zaczynam gimnastykę na kręgosłup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Witajcie dziewczynki Na początku mego wpisu chciałabym nadmienić:) że niemam problemu z facetem. To no ma problem ze sobą. Niczym nie uzasadnione kompleksy. Mirek ma 180 cm i waży 90 kg, nie jest to żadna tragedia, zwłaszcza że ma się 40 lat. Chłopina wbił sobie do głowy że chce wyglądać tak jak wyglądał w wieku 25 lat, a tak zwyczajnie sie nieda. Powiem wam że chyba jest coś w powietrzu, coraz więcej moich znajomych chce wyglądać na dwudziestotaktów. Kobiety i mężczyźni też. Nie rozumiem tego. Milego dnia dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wszystko jasne. Sylwia przecież facetom w wieku 40 odbija. To najlepszy wiek na szukanie nowego modelu, spojrzenie w lustro i panika :) Lęk przed staroscią :) itp itp. Lepiej by zrobił jakby poszedł na siłownie wzmocnić mięśnie. Ale to takie nasze babskie pogaduchy a faceci w tym wieku faktycznie mają problem :) Z zaakceptowaniem upływającego czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wandanka - witam w klubie, ostatnio też wciągnęło mnie robienie nalewek, w tej chwili naciąga pigwówka. Czeremchówkę robiłam tak: Dwa kilogramy czeremchy amerykańskiej przesypałam pół kilograma cukru, dolałam pół litra przegotowanej zimnej wody i po kilku godzinach zalałam litrem spirytusu. Naciąga dwa lub trzy tygodnie. Po zlaniu do butelek powinna trzy miesiące dojrzewać ale ja już degustuję;) Na mój gust trochę za słodka, owoce były bardzo dojrzałe. W smaku coś pośredniego między wiśniówką a jeżynówką z lekką nutką goryczy. pikok - gdybyś mogła rozwinąć temat ćwiczeń na kręgosłup, byłabym bardzo zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salix U nas przy niektórych klubach fitness są zajęcia typu zdrowy kręgosłup. To jest gimnastyka spokojna , ćwiczenia ułożone pod kątem wzmacniania mięśni przykręgosłupowych i mięśni brzucha, co przy tych dolegliwościach jest konieczne. Dobry jest też właśnie pilates, o którym pisała wandanka. Chodziłam na takie zajęcia kiedyś na rondo do Activi , prowadzone przez moją znajomą rehabilitantkę. A teraz zapisałam się bliżej domu, nie wiem kto tam prowadzi i jak ale zobaczę, zajęcia bedę miała akurat w piątki, ale jak mi się nie spodoba to wrócę do Activi. Rozejrzyj się u Was , moze też jest coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się pikok...pilates to dokładnie takie ćwiczenia..wzmacniające mięśnie głównie brzucha i grzbietu. naprawdę warto- jestem instruktorem rekreacji od 20 lat, z przerwami, ale pilates zauroczył mnie jakieś 4 lata temu. Świetna gimnastyka, zawiera elementy jogi, poprawia samopoczucie relaksuje i przy okazji rzeźbi ciałko tam gdzie się chce. Sylwia... nie chcę się wtrącać, ale może warto czasem wesprzeć faceta w tym co robi, będzie mu łatwiej... może zwyczajnie źle się z tym czuje...wydaje mi się, że 40 to magiczny wiek i wiele osób uważa ją za wyrok, a mężczyźni szczególnie. Mój obecny uważał, że po 40-tce to już świat się dla niego skończył, a przy mnie dopiero mu się zaczął..hi hi Salix dzięki za przepis...postaram się coś zdziałać. Mam blisko do południowych sąsiadów po odpowiednie trunki... Własnie zmykam na drugi etat więc milego wieczoru życzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej drążę temat ćwiczeń, jak już dorwałam specjalistkę:) Pytałam o ćwiczenia lekarzy i rechabilitantów, chciałabym wzmocnić mięśnie wokół kręgosłupa i pozbyć się brzuszka ale zabronili mi ćwiczeń! Powiedzieli, że powinnam robić tylko przeprosty i żadnych broń Boże brzuszków. Trochę mnie pocieszyłyście że jednak można coś pofikać, może coś znajdę w necie. W mojej miejscowości w tym temacie to masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salix poczytaj o pilatesie. A tak na marginesie to u ciebie się dzieje z kręgosłupem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
Hej hej Pikok. Ty uważaj z samotnym używaniem czeremchówki czy innych nalewek, bo nadużyć możesz - nawet wirtualnie, ale też grozi nałogiem :-P U mnie znów jesień, tak samo jak u Ciebie. Ale szara, ponura, mglista. Brrrrrr. Sylwia. ten facet ma problem, ale nie z wagą, tylko z psychiką. Ale dobrze trafiłaś z pilatesem, chyba będę wypytywać dokładniej, znów mam problemy z serduchem, a nie umiem się zmusić do żadnej gimnastyki. To może mnie zachęcisz? Tylko nie chcę się rzeźbić, muszę schudnąć po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj post. Salix zajęta szukaniem info i nie postawiła następnej buteleczki :) :) :) albo sama konsumuje :D :D no to wandanka będzia miała zajęcie , zeby poodpowiadać na pytania. Boogusia ale pilates jest dobry na wszystko . A na schudnięcie to chyba tylko M.Ż. Też bym chciała :) :) Przytyłam za dużo i przeszkadza mi to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
Pikok. Dietę MŻ stosuję od ponad roku, wtedy zachorowałam poważnie, zmieniłam całkowicie tryb życia, zaczęłam się nawet wiecej ruszać. I chociaż odżywiam się zdrowo to systematycznie przybywa mi w każdym miesiącu. Mam pewnie jakieś zaburzenia, Fakt, trochę słodyczy spożywam, ale kiedyś jadałam wielokrotnie więcej. Za miesiąc ( hahaha, już niedługo) idę do specjalisty. A Salix to jakiego info szuka? Gdzie Ją wciągnęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bogusia chyba musisz sprawdzić hormony, tarczycę . Nie znam się. Salix szuka info o pilatesie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
Pilates, powiadasz? Skoro Salix szuka, to i nam coś ciekawego podpowie, na pewno. A gdzie Zuzę wywiało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, coś jej ostatnio nie słychać . Haloooo Zuza :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
Nie krzycz tak! Może już śpi? Obudzisz ją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja też znikam do łóżeczka.Maja pora "nadejszła". Dobranoc . Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
Ja też idę do łóżeczka, najwyzsza pora. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Dzień dobry dziewczęta Na początku pragne usprawiedliwić moją wczorajsza i zapewne dzisiejszą nieobecność w saloniku.Wczoraj był dzień piękności tzn fryzjer i troszkę sztucznego słoneczka(solarium), natomiast dzisiaj robię imieniny w knajpie. Mam nadzieje że mi wybaczycie. Miłego dnia i dużo pogody ducha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wszystko jasne.Te wczorajsze jęki wydobywajace się spod Katarzyny to była Zuza. A już myślałam, że przecholowałam z czeremchówką. :D Mam nadzieję Zuza, że tej pigwówki spróbujesz razem z nami. Wpadnij z kociakami, moze one też potrzebują dobrej nalewki, żeby nie robić olewki :D :D U mnie zapowiada się ładny jesienny dzień - i co z tego ? Jak stąd wyjdę bedzie juz ciemno :( Miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia :) Miłej, wesołej zabawy i wszystkiego najlepszego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedne koty :( Nie dziwota, ze olewają. Jak mają szlaban :( Moja kotka ubiegłej zimy zrobiła sobie kuwetę na balkonie , pod fotelem :) a ja myslałam, ze ona tam chodzi , żeby wietrzyć futerko :) :) Oj te zwierzaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Siedzę w pracy, i tak mi się zatęskniło za salonikiem. Za czeremchówka i za pigwówką też. Za wami i za Katarzyną, kominkiem, lampą soną. Jakoś wzieło mnie na tęsknotę. Zuzka Masz fajne koty, moje troche nudne przy twoich. Tylko Tood gryzie w palce u nóg jak nie dostanie jeść o odpowiedniej porze, Sweeney jest troszkę opóźniona i biega za ogonkiem, teraz właśnie uczy się miałczeć. Smieszne dzwięki przy tym wydaje.:) Posłucham waszych rad, i nie wymienię Mirka, ale boję się idąc tą drogą sylwestra przesiedzę w domu sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Zuzka Dzięki za zaproszenie, przyjadę. Albo ty przyjedziesz do mnie na pod warszawską wieś:). Mirek na impresce nie będzie, to impreza tylko z ludzmi z pracy. Co do obiadu, usmaż im rybki, do tego ziemniaki i surówka z kiszonej kapusty. Ryba wpływa na wszystko:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jak gwarno i ruchliwie... aż nie wiem od czego zacząć.. Salix musisz sprecyzowaćrodzaj urazu kręgosłupa, wiekszość ćwiczeń pilates jest bezpieczna, prawidłowo wykonywana wręcz pomaga..polecam kupic sobie płytę do ćwiczeń w domu... nie ma tam żadnych brzuszkow obciążających bezpośrednoi kręgoslup, ćwiczenia pilates wykorzystują rehabilitanci http://www.kolporter.pl/promo,330,Oferta_last_minute.html?gclid=CID_vPzH9p0CFQQeZwod_xFgpg Dobra już starczy przynudzania o tej gimnastyce bo ja mogę tak godzinami... dieta Mż jest rewelacyjna..hi hi szczególnie Mż slodyczy...uffff Zuzka czytam że jesteś miłosniczką kotów..ja mialam podobny problem moja wysterylizowana kotka namiętnie sikała nam do butów...niestety pomogły dopiero środki drastyczne..kilka nocy na mrozie i male baty dopiero poskutkowaly... znalazla kuwetę. Dziewczyny już snują plany sylwkowe, a tu jeszcze Andrzejki po drodze, jakiś wosk mozna wylać, jakiegoś narzeczonego poszukać, gdzie bryś jakowyś zaszczeka z ktorej strony nadejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×