Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sex_bomb_in_da_haus

Domowe jedzenie dla niemowlaka - pomocy!!

Polecane posty

Witam wszystkie zaradne mamy :) Proszę Was o podpowiedź w związku z żywieniem 4-miesięcznego maluszka. Jest to czas powolnego wprowadzania nowych produktów do jadłospisu (Wojtuś karmiony jest mlekiem NAN) no i dostaje już kaszkę, zupę marchwiankę, jabłuszko ale jakie jeszcze dania będę mogła mu podawać?? UWAGA!! Wiem, że są na rynku firmy, które proponują gotowe słoiczki dla dzieci ale niestety jest to dla mnie zbyt drogie, żebym mogła codziennie podać mu jakiś słoiczek, traktujemy je jako wygodny wybieg podczas wyjazdu, gdzieś poza domem ale w domu, w miarę możliwości chciałabym sama przygotowywać jedzonko dla Wojtusia. Słyszałam, że można robić obiadki w większej ilości i zawekować lub zamrozić, czy robiłyście coś takiego?? Podajcie jakieś wasze przepisy na obiadki, soczki czy inne domowe pyszności dla maluchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfssdfdf
ja od samego [poczatku robilam swojemu tylko domowe obiadki i zupki, niegdy nie sprobowal nawet sloiczka. Najprostrza zupka to ugotowac ziemniaczka, marchewke i pietruszke, z kawalkiem maselka i potem wszystko razem zmiksowac blenderem. W miare czasu i dorastania oczywiscie mozna zmieniac i dodawac inne warzywka, np, buraczka, selera, brokula, z czasem miesko, ugotowany ryz. nie doprawiac. gorace pakujesz do sloiczkow(najlepsze po koncentracie pomid) i gotujesz kilkanascie min, ja tez tak robilam i zawsze mialam gotowa zupke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfssdfdf
mnie tez nie bylo stac na sloiczki, to raz a dwa to takie same przygotowanie jedzonka i gotowanie zupek, wybieranie skladnikow to sama przyjemnosc...!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Mój maluch skończył 13.07 4 miesiąc życia i zaczęłam raczyć go właśnie słoiczkami, zarówno obiadkami jak i deserkami. A inne dania? To ja ostatnio ugotowałam mu marchewkę i ziemniaczka, podziubałam i wsunął ładnie, wczoraj ugotowałam brokuł i też ładnie wsunął, dzisiaj zamierzam dać mu do spróbowania kawałeczek ugotowanego skrzydełka, zobaczymy jak to pójdzie. Ostatnio gotowałam krupniczek i zasmakował.Tak stopniowo, po troszeczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wiem należy unikać pietruszki, bo często uczula. Możesz dodać trochę masełka, ja dodaję odrobinkę wegetki, żeby miało smak. No i zapomniałam napisać, że większość miksuje na papkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym uczulaniem to roznie
bywa mojej kolezanki corka jest uczulona na marchewke moim zdaniem trzeba stopniowo wprowadzac produkty i wtedy bedzie mozna sie zorientowac czy malec jest na cos uczulony na pewno trzeba uwazac na seler , truskawki i cytrusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ja nie wekuje, szczególnie słoików z mięsem bo wolę nie ryzykować. Wekowanie mięsa wymaga wprawy. Ja po prostu mam kupione małe pojemniki nadające się do mrożenia i mrożę zupy głównie, bo dania hmmm. Czasami jak robię np. jakieś mięso z warzyami to też. Potem dodaje kuskus, albo inne kasze, ryże ziemniaki i podaję. Z owoców możesz też spokojnie mrozić zmiksowane np. truskawki, ale możesz też rozprażyć i zawekować. Tylko pod wpływem temperatury owoce stracą trochę wartości. Możesz podawać ziemniaka, pietruszkę, selera, brokuł, szpinak, banany i inne. Na strone www.osesek.pl masz doskonale rozpisane wszystko co możesz podawać, w którym miesiącu. Co do uczulenia. Po prostu próbuj. Dlatego dobrze podawać pojedynczo. Albo np. gdy wypróbowałaś już marchew i wiesz, że po niej nic się nie dzieje, dodaj pietruszkę. Wtedy jak go uczuli to będzie jasne, że po pietruszce. Na początek nie wszystkie warzywa na raz. Do zup dodawaj np. kleiku ryżowego wtedy zagęści się. Jak zaczniesz już robić zupy to dodawaj masło około łyżeczkę lub oliwę z oliwek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wbrew pozorom jabłka też są bardzo uczulające. Na cytrusy i truskawki to jeszcze przyjdzie czas :). Ogólnie tak jak koleżanka powyżej, powoli i sprawdzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
dla takiego maluszka nie opłaca się wekować ani zamrażać :) Mój do pół roku jadł tylko zupki z trzech -czterech skłądników . Marchew , ziemniak pół na pół do tego seler , pietruszka . Czasami buraczek albo brokół . Gotowałam na dwa dni . Tylko tą porcje na drugi dzień , szybko chłodziłam w wodzie z lodem i do lodówki żeby się nie namnożyły bakterie . A deserki , skrobane jabłko , banan , kisiel z gruszek , jabłek tudzież innych dozwolonych w tym wieku owoców Bez przesady takie małe dziecko jeszcze nie musi tak dużo objadów jeść , to ma być raczej dodatek , urozmaicenie i przygotowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
aaaa jeszcze jedno , raz zamroziłam taką zupkę ale po rozmrożeniu była jakaś taka kluchowata ( już nie taka gładka jak krem) i bałam się ją podać dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka ma racje. Ja na początku gotowałam zwyczajnie na dwa dni. I tak na początku wywalałam, bo nie chciał jeść. Wycelowałam sobie ze składnikami np. jedna trzecia marchewki, jedna trzecia pietruszki, kawalątek selera, pół ziemniaka i tyle :). Ale zamroziłabym owoców sezonowych, porzeczek, malin, jagód, borówki amerykańskiej, agrestu, przyda się na zimę, kiedy maluch będzie jadł wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka po podgrzaniu była taka? AAAa i jak rozmrażasz dla malucha to rozmrażaj w lodówce lub od razu zamrożone do garnka. Nigdy postawione na zewnątrz, bo bakterie bardzo szybko się namnażają wtedy. W sumie dla dorosłycht ez się tak powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
i tak jak dziewczyny piszą jak nie ma jeszcze mięska trzeba dodać trochę tłuszczyku ( tylko nie jestem pewna czy to nie dopiero po 5 mż ) ja dodawałam zawsze oliwę z oliwek . Możesz też ,ale już do takiej ostudzonej dodać oleju z lnu bo jest bardzo zdrowy i zawiera kwasy omega 3 tylko też nie jestem pewna od jakiego wieku można go podawać :( Nie doprawiaj do smaku bo tylko sobie dziecko "zepsujesz" mój nigdy nie dostawał doprawianych i teraz mi nie wybrzydza i je wszystko aż mu się uszy trzęsą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
okoko ,tak, po podgrzaniu taka była , ale ja podgrzewałam lekko w kąpieli wodnej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie doprawiałam.; Potem zaczełam wprowadzać zioła, czosnek itd. Bez soli, a tym bardziej już Vegety, sama tego nie jem a co dopiero dziecko. Co do smaku, to dziecko nie powinno czuć smak warzyw a nie soli. Poza tym to, ze nam smakuje wcale nie oznacza, że dla dziecka to nie jest mega słone. Poza tym nie powinno się tego robić ze względu na nerki, które sobie nie radzą z nią. Poza tym np. mięso drobiowe, wołowe jest samo w sobie słone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
okoko ja miałam ekologiczne :P Mojej siostrze też się tak robiło . Ale teraz już zamrażam i jest ok , ale teraz to już profesjonalna zupka jest bo mój już ma ponad rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga mimi hito!!! Jeśli tak wygląda sprawa to lepiej nie wchodź na to forum bo jeszcze się nabawisz jakiejś choroby. Tą dyskusję prowadzą kobiety zadowolone z życia, kochające swoje dzieci i mężów, zrealizowane i nieoczekujące niczego więcej, poza tym, co przynosi im codzienność - po prostu NIE DLA CIEBIE! Pozdrawiam serdeczniusio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany dajcie już spokój
z tymi zdrobnieniami :o "marcheweczka, zupka, mięsko, wegetka " :o Smiechu warte :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe_cycki
ale przecież to Twoje dziecię ma dopiero 4 miesiące. Takie dziecko powinno mieć na prawdę jeszcze ubogą dietę. Teraz jeśli się na coś uczuli nie bedziesz wiedziała na co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkfdsa
ja do 6miesiaca karmilam tylko piersia potem zaczelam stopniowo dokarmiac raz dziennie potem 2 razy dziennie.....ja dawalam jablko marchewke banan.....Tak na poczatek.Robilam tak przy dwojce dzieci.Mieszkam w Niemczech i tak tu zalecaja,organizm 4-miesiecznego potrzebuje mleczka....najlepiej od mamy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
ghjkfdsa nie tylko w niemczech są takie zasady . U nas tez :D jeśli ktoś karmi piersią to zalecane jest podawanie dopiero po 6mż a jeśli , tak jak autorka topiku, karmi mlekiem modyfikowanym to po 4mż :P Zresztą takie dziecko się tym nie naje . Mój na poczatek dostał łyżkę marchewki i tyle . Wiadomo ze zaczyna się od pojedynczych warzyw potem podwójnych , potrójnych aż w końcu można podać czteroskładikowe ... I ja polecam zacząć od warzyw , owoce są słodkie i warzywa może dziecko odrzucić . Lepiej wprowadzać warzywa są bardziej wartościowe . I co do tłuszczu ..... dopiero po miesiącu samych warzyw powinno się dodawać odrobinę tłuszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie ciezarowki i matki polk
a śluzik mialas? pyrtus go nie bolal? :o marcheweczki, cipeczki, dupeczki, pojebane matki poleczki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakotasa
Ej glupia co Cie boli? cos taka sfrustrowana...przykro ale widac,ze zazdrosc cie zzera :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie ciezarowki i matki polk
zazdrość? czego? chyba waszej głupoty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakotasa
jakby cie cos nie bolalo,to nie siedzialabys na topiku,co cie przeciez nie interesuje....:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikkk29
Witam mam pytanko odnosnie robionych zupek samemu w domku. Wystarczy zmiksowac ziemniaczka z marchewka i podac a jakis tłuszczyk dodawac do tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×