jestem ojcem, prosze o rade

Tak, mamusie często przeceniają swoją rolę w opiece nad dzieckiem. Tym niemniej osobiście nie oddałabym swojego dziecka pod opiekę facetowi który pozwala sobie całą uciążliwość sprowadzić do wstawania do dziecka w nocy. Komuś kto nie jest w stanie przewidzieć że jak będzie brał zwolnienia na chore dziecko to prawdopodobnie przestanie dobrze zarabiać i awansować. Facet, nie wiesz o czym mówisz, zamilcz!

Jesteś nie grzeczna,dlaczego?Poza tym przeczytaj uważnie co piszę i na co odpowiadam.

Właśnie czytam, jak najuważniej. Wyłania mi się obraz faceta który wymyślił sobie jakiś model i cały świat do niego dopasowuje. Jak czegoś nie przewidział to tego nie ma. A dziecko to lalka, którą się ubierze, nakarmi i odstawi. Oczywiście pewnie karmiłbyś systematycznie, ubierałbyś systematycznie ale w dniu np. trzecich urodzin przestałbyś wstawać w nocy, choćby nie wiadomo co się działo. Nie byłoby pieniędzy na owoce, nie dostawałoby. Byłoby przedstawienie w szkole w czasie Twojej pracy, nie poszedłbyś. Chore pewnie miałoby obok łóżka termos z herbatą i kanapki. Wiesz... nie chciałabym być Twoim dzieckiem. Dziecko to nie zadanie, to człowiek który żyje, czuje i którego brak zaangażowania ze strony rodzica boli. To jest właśnie powód dla którego rzadko sądy przyznają opiekę nad dziećmi ojcom. Wystarczy kilku takich co np. przedstawią postulat „ten powinien dostać dziecko kto zaoferuje niższe alimenty”. Każdy kto patrzy na sprawę przez pryzmat dobra dziecka (a sądy mają taki obowiązek, chronić tego kto się sam bronić nie może) natychmiast pomyśli czy ten ktoś ma wyobraźnię, czy przewidział co zrobi jak dziecko zachoruje, czy ma plan co zrobić gdy straci pracę... Kobiety są zbyt emocjonalne ale to jest warunkiem koniecznym do tego by dziecko było szczęśliwe.

ale tu masz rację

a nie jednak nie! doczytam to co piszesz i jak zwykle glptwa piszesz, sorki ale udzielasz sie prawie każdym temacie,wszedzie po tobie jada, a ty z iuporem godnym lepszej sprawy dalej wchozisz na to forum. miej troche honoru kobieto !

A skąd myśl że jestem tu bo potrzebuję akceptacji?

ale jaja! pierwsza wypowiedz była moja... ale już druga to podszyw :D tylko po jaką cholerkę? :D

będę musiała się zaczernić chyba :D pozddrowienia dla podszywacza :)

te dwie wypowiedzi nie były moje, mamy już chyba dwóch podszywaczy :D kim jesteś podszywaczu? czemu piszesz pode mnie?

inge ytudno zebyś jej tu szukała z jednej strony. Pocąc sie nad wypowiedziami napewno miałaś cichą nadzieje na tłumy popierajaccych Cię ludzi a tu klops, wiec co innego zostaje Ci pisać jak nie: "A skąd myśl że jestem tu bo potrzebuję akceptacji?" :D

a wiesz kogo to obchodzi? nikogo heeh :D

Do ingeborga Z całym szacunkiem ale gubisz się w zeznaniach. Dziecko ,właśnie jest zadaniem , które należy wykonać w każdym szczególe.Wątpliwym natomiast jest oczekiwanie z tego tytuł medalu.

Obiżyc alimenty to spawa praktycznie nie realna. Ja sam płacę 800 zl na 2 letnią córkę, pomimi ze jestem bezrobotny bez prawa do zasiłku. Kto się sam zgodzi na większą sumę, to aby to obnizyć jest po prostu przegrany

To jest absurd oboje rodzicow musi lozyc na utrzymanie dziecka powinno byc po 500zl wiecej jak 1000zl miesiecznie utrzymanie dziecka nie kosztuje ale te zydowskie sady robia tak ze ojciec ma placic ile sie da dawac ubrania zabawki itp ja sam wychowuje syna i mama od bylej zony alkocholiczki tylko 300zl gle bez niczego ale ojciec ma j***c jak wol ma sie zacharowywac na 6zmian jak potejto ze szczesliwego nowego jorku taka jest prawda polskojezyczne nowotwory niszcza ten kraj do jakiego stanu emigracyjnego doprowadzili zabieraja dzieci sila niszczac je (czemu nie odbieraja dzieci imigrantow) moze dlatego ze oni zalatwiaja swoje sprawy za jednym zamachem :) a nas mozna zabijac w tym systemie i stad moze tyle monopolek. Pozdrawiam i wspulczuje ci to fakt co pisza na dzielny tata pl najwiekszy holocaust ojcow XXI wieku bo ma nas nie byc imigranci juz zajeli sie kobietami w niemczech tam sie dzieci nie odbiera tylko nam niszczac ten kraj jak sie tylko da POLSAK ma byc dla innego panstw ktore juz w najwiekszych urzedach sie zamontowalo i rozmontowywuje ten kraj od srodka niszczac go jak sie tylko da polskojezyczne nowotwory

Oczywiście, że oboje, ale należy wycenić pracę matki jako sprzątaczki, kucharki i opiekunki dziecięcej według aktualnych stawek, to jej realny niezaprzeczalny wkład w utrzymanie dziecka.

11'36,komu ty odpowiadasz ? gościowi sprzed ponad 6-u lat ? na pewno czeka haha.

Do 11:34.Ale nacjonalistyczny wpis. O czym tu piszesz ? o jaka radę jako ojciec prosisz ? Te kobietę z błędem ortograf.napisane (od alkohol) wybrales sobie kiedyś na kobietę,partnerkę,matke więc czemu jojczysz na forum?

"należy wycenić pracę matki jako sprzątaczki, kucharki i opiekunki dziecięcej według aktualnych stawek," Zapomniałaś dodać że należy jej też coś dorzucic według stawek prostytutki.

15'17,a to ty z " prostuytutką" byłes i sie tym chwalisz na kafe? hehe.

hehe. A ty swojemu dziecku sprzątasz, gotujesz i opiekujesz za pieniądze - a jego ojcu dopy dajesz za darmo? hehe

18'45,żenua poziom - dawać to mozna np. rady,albo pieniażki ubogiemu.Itd,itp.

20:18 - high poziom - czyli dope to ty możesz tylko sprzedawać. Bo o dawaniu nie ma mowy?

ja jestem mamą dwójki dzieci ze mną (bo tata spłodził nowe dziecko w trakcie tzw. zdrady małżeńskiej wiec po prostu wybrał tamtą rodzinę a tę zostawił) nie płaci - bo nie ma mogę go cisnąć komornikiem... ale... nie robię tego ciągnę sama 10h pracy + dojazdy, płacę jedzenie, rachunki, itp. On dorzuca się czasem a to na zwierzątko domowe, a to na wycieczkę jak go przycisnę. Ale np ostatnio cisnę o zapłacenie 40 zł za zdjecia klasowe (za zdjęcia dla jednego dziecka zapłaciłam ja, za drugie miał płacić on) no i nie zapłacone drugi tydzien. zapłace ja, co mam zrobić wiem, że walka komornikiem niewiele by dała bo on nie ma dochodów ani nie jest ubezpieczony. mogłabym dostawać pewnie tę kase z funduszu ale on "odrabia w polu" tzn jest z dziecmi bardzo często, nawet 4 popołudnia w tygodniu + co miesiąc długi weekend. nie wyciągam armat, ale długo tak nie dam rady, bo się zarżnę mam inny plan: wyjazd na stałe dość daleko stąd (gdzie będę miała czas być z dziećmi, a nie ciągle w pracy). on nie ma jak z nimi zamieszkać, bo z nową partnerką wynajmują jakieś mieszkanko i mają malutkie dziecko. już widzę jak świetnie by wyglądało funkcjonowanie moich dzieci w tych realiach i jak to by uszczęśliwiło jego nową partnerkę raczej żaden sąd by się nie przychylił do takiego pomyslu wiec u nas pozostaje system tradycyjny: dzieci z matką, ojciec płaci i się spotyka - tylko że akurat mój się tylko spotyka ;P każda sytuacja inna ale moim zdaniem najwazniejsze, to mimo wszystko nie grac tymi biednymi dziecmi....

na obojgu ciąży obowiązek alimentacyjny adekwatny do sytuacji materialnej

Ty ostatnia masz dzis dyzur na rozwodnikach,czy jak ? Jestes na wszystkich tematach,ktore odkopujesz na dodatek i walisz po jednym zdaniu.

Gosc 14.01 walcz o alimenty przynajmniej 300-500 zl na jedno dziecko. Skoro pracujesz po 10 godzin to jestes strasznie zmeczona i nie masz czasu dla dzieci a co dopiero dla siebie. Niech ta du...dajka tewojego eks zapiernicza 10 godzin na swoje dziecko. Ciekawa jestem jak czesto widuje sie ze swoimi dziecmi ten ich pozal sie Boze tatus. Pewnie ich bachor ma co dusza zapragnie. Wycisnij go jak cytryne.

Nie daj sie nabrac ze nie ma na tamte dziecko napewno ma. Niech ta jego nowa sie ruszy do pracy

No to moze trzeba iść do mopru zapytac o 500plus i o inne zapomogi nie wstydź sie to jest dla dzieci a one nic nie mogą

http://www.adwokat-alimenty.warszawa.pl/alimenty-poradnik/ - dobry poradnik na temat alimentów do poczytania za free