Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

U nas wczoraj tak padało że masakra, i jeszcze jak na złość mieliśmy pokaz sztucznych ogni,i poszliśmy w taki obrzydliwy deszcz bez parasolki,troszkę przegieliśmy bo siedzieliśmy do późna a dziś szłam do pracy na 11 godzin i padam na pyszczek.Ale było fajnie.szkoda tylko że dziś nie pada a wczoraj padało. Blondi skoro masz nie regularne cykle i nie wiesz kiedy masz owulacje to najlepiej przytulaj się ze swoim partnerem co 2-3 dni.Może traficie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi jeśli nie wiesz kiedy masz owulację to kup sobie testy owulacyjne, na necie mozna naprawde tanio dostać. A my nie jesteśmy wróżkami, zawsze jest szansa, ale nie napalaj sie, ze juz sie udało, niektóre z nas im bardziej chciały tym bardziej nie wychodziło....czasem trzeba sie uzbroić w cierpliwość i wyluzować. ARCT, nie poddawaj się jeśli masz mleko to z doswiadczenia wiem, ze głodne dziecko predzej czy później zacznie ssać, tym bardziej, że ssać potrafi tylko taki mały leniuszek z niej :) Agnes, ale masz juz duzego synka, normalnie kiedy te dzieci rosną??? Ja to pytanie sobie zadaje jak widze moja 3 latkę.... Lukasiatko, pociesze Cię, moja kumpela londowała w szpitalu przez pierwsze 3 miesiace aż 3 razy z krwawieniami, teraz kończy 7 miesiac, a krwawienia miała zawsze w terminie kiedy miałą dostac miesiaczki, policz czy to przypadkiem nie te terminy????? Spokojnej nocki Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi jeśli nie wiesz kiedy masz owulację to kup sobie testy owulacyjne, na necie mozna naprawde tanio dostać. A my nie jesteśmy wróżkami, zawsze jest szansa, ale nie napalaj sie, ze juz sie udało, niektóre z nas im bardziej chciały tym bardziej nie wychodziło....czasem trzeba sie uzbroić w cierpliwość i wyluzować. ARCT, nie poddawaj się jeśli masz mleko to z doswiadczenia wiem, ze głodne dziecko predzej czy później zacznie ssać, tym bardziej, że ssać potrafi tylko taki mały leniuszek z niej :) Agnes, ale masz juz duzego synka, normalnie kiedy te dzieci rosną??? Ja to pytanie sobie zadaje jak widze moja 3 latkę.... Lukasiatko, pociesze Cię, moja kumpela londowała w szpitalu przez pierwsze 3 miesiace aż 3 razy z krwawieniami, teraz kończy 7 miesiac, a krwawienia miała zawsze w terminie kiedy miałą dostac miesiaczki, policz czy to przypadkiem nie te terminy????? Spokojnej nocki Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasiątko, Kochana MoniaKat ma rację. Ja na początku ciąży miałam plamienia, jak poszłam do lekarza to powiedziała mi, że to u mnie normalne, bo ostatnia @ mi się nie skropliła , że jeszcze mogę plamić, bo nie zeszło mi to do końca. Na USG było widać. No ale ja miałam plamienie. Może być tak jak MoniaKat mówi, policz to nie są dni @ Blondi pytasz czy jest jakaś szansa, że zaszłaś, odpowiem Ci, że oczywiście, że jest, bo ciąża to cud, ale ja niestety będę studzić Twój entuzjazm, ponieważ jestem najdłużej starającą się. Tzn byłam :) Oczywiście u Ciebie nie musi to trwać tyle co u mnie. Ale jakoś nie potrafię powiedzieć Ci, "Tak na pewno zaszłaś, udało Ci się". Po prostu czekaj na @, nie przyjdzie, zrób test. Wyjdzie pozytywny. Będziemy gratulować. Wyjdzie negatywny, będziemy zagrzewać do następnego razu. Nie ma nic od razu, trzeba poczekać. Buziaki:) Agnes, Kacperek jest cudowny, włosy ma boskie:) ARCT ja bym się raczej nie poddawała, jeżeli mała nie chce ciągnąć cyca, niech nie ciągnie, ale po max po 2 godzinach od planowanej godziny karmienia, zacznie ciągnąć i to z miłą chęcią. Piszę tak, bo jestem pewna, że będę miała ten sam problem. Ja w weekendy do szkoły, więc będę musiała ściągać a dziecko będzie jadło z butelki :/ Więc też na pewno mi się rozleniwi. Fibisiuna gdzie jesteś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, dziekuje za pocieszenie. Bylam w szpitalu 4 dni wyszlam w sobote, mialam plamienia ale lekarze mnie zostawili i w sobote juz bylo ok. Natomiast wczoraj jak sie znow zaczelo...zuzylam chyba 4 podpaski, leciala mi taka ciecz wodno-krwista, mialam poczucie ze sikam pod siebie. o 24 w nocy maz zawiozl mnie z płaczem na szpital w naszej miejscowosci, tam badanie i usg, dzidzius fikal, ma 7 cm i rosnie zdrowo, plamienia i krew to wynik nisko usadzonego łożyska, podobno w tych tyg czyli 14-15 t.c lozysko zaczyna sie podnosic, u mnie poprostu styka sie z szyjka macicy i stad krew, Ten lekarz mnie troche uspokoil, mam lezec i odpoczywac biore duphaston. Tak sie boje o dzidzi, takie tam bezbronne lezy, tak je juz pokochalam nad zycie ze nie wyobrazam sobie by cos mu sie stalo, chyba bym tego nie przezyla. Boje sie tylko o moja krew, poniewaz od 2 dni kreci mi sie w glowie. Moge brac cos na krew, moze zelazo.Maz mi chyba cos kupi dzis. kontrole mam w sobote. Pozdrawiam was, trzymajcie sie, zazdroszcze zdrowych i bezproblemowych ciaz, tez moja taka byla ale niczego nie da sie przewidziec :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się tylko witam i uciekam do pracy,zaraz dzwonie do gina umówić się na wizytę i znowu @ trzeba będzie wywoływać,ja to się mam z tymi miesiączkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ja już w domku , nad morzem było super. Pogoda dopisała , tylko jeden dzień padało. Dominik sprawował się super. Już taki z niego śmieszek , że mnie brzuch boli od śmiania się z niego, jest niesamowicie radosny. Dzisiaj dostał pierwsze jedzonko, z tego względu ze ide do pracy bedę musiała mu po troszku na te trze dni coś dawać oprócz mleczka. I zjadł bardzo ładnie. Już jest na takim etapie że chce ciągle siadać i bawi się sam zabawkami , w dzien spi nie za duzo ale nocki są rewelacyjne. Artc ja też przechodziłam kryzys laktacyjny i wspomagałam się herbatkami trochę pomogło. Czarna widać już takie małe dzieciątko. Pamiętam jak ja zobaczyłam na tym etapie Dominisia -samo cudo. Łuksaiatko nie martw się mi duphaston pomógł na plamienia.Dużo odpoczywaj. Agnes śliczny twój chłopczyk a włoski niesamowite !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, UUUUU cisza jak makiem zasiał. U nas upał. Wróciliśmy ze spacerku i mały sobie zasnął więc mam chwilę czasu.W sumie nie wiem co pisać bo nic się nie dzieje.Wszystko jest ok i cieszę się z ostatnich 4 tyg bycia z małym bo od 9 wrzesnia do pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Przyszła chusta i jestem zachwycona, mój syn zasypia w niej w ciągu 3 minut......dzieki temu był dziś mozliwy spacer mój z dziećmi, małe zakupy i jeszcze relaks na placu zabaw :) ZAJEBIŚCIE Noc minęła spokojnie, połowę nocy spędziłąm z Krzysiem na kanapie, ale przynajmniej kolek nie było.....i spaliśmy jak susełki :) A nad ranem wykopaliśmy tatusia na kanapę, a dla nas było wielkie łóżko w sypialni.... Małemu sie dość ulewa, ale mam nadzieje, ze to przejdzie....on jest ciągle głodny, aż do pozygania, nawet nosem mu wychodzi jedzenie....a potem ma sapkę. Zapisałam Emilkę i Krzysia za tydzień do pediatry- Emilka na szczepienie na pneumokoki, a Krzysia na miesięczny przegląd... A siebie zapisałam do gina, bo juz nie krwawie i nie ma na co czekać, tym bardziej, ze 20 chcemy wyjechać, chce mieć komfort, ze wszystkiego dopilnowałam. Muszę kończyc, bo mały placze, napiszę później M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Przyszła chusta i jestem zachwycona, mój syn zasypia w niej w ciągu 3 minut......dzieki temu był dziś mozliwy spacer mój z dziećmi, małe zakupy i jeszcze relaks na placu zabaw :) ZAJEBIŚCIE Noc minęła spokojnie, połowę nocy spędziłąm z Krzysiem na kanapie, ale przynajmniej kolek nie było.....i spaliśmy jak susełki :) A nad ranem wykopaliśmy tatusia na kanapę, a dla nas było wielkie łóżko w sypialni.... Małemu sie dość ulewa, ale mam nadzieje, ze to przejdzie....on jest ciągle głodny, aż do pozygania, nawet nosem mu wychodzi jedzenie....a potem ma sapkę. Zapisałam Emilkę i Krzysia za tydzień do pediatry- Emilka na szczepienie na pneumokoki, a Krzysia na miesięczny przegląd... A siebie zapisałam do gina, bo juz nie krwawie i nie ma na co czekać, tym bardziej, ze 20 chcemy wyjechać, chce mieć komfort, ze wszystkiego dopilnowałam. Muszę kończyc, bo mały placze, napiszę później M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki właśnie wróciliśmy ze spacerku mały spi, dzisiaj był troszke marudny ale jakos usnął. Monia KAt mój mały też ulewa a czasem nawet bardzo wymiotuje zdarza mu sie raz na dwa dni takie wymioty pod cisnieniem ze nawet nieraz mu noskiem poleci, ja mam takiego stracha ze nieraz poł nocy nie spie, byłam z nim u lekarza przepisał mu debridat ale to nic nie pomaga i tak za kazdym razem mu sie ulewa, moze ty wiesz jak mozna temu zapobiec, zawsze go biore do odbicia potem jeszcze nosze z 15 minut po odbiciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes, moja Emi ulewałą 9 miesięcy i jedyne co mi radził lekarz to przeczekanie..... Po odbiciu i ewentualnym ulaniu kładłam ja na boczku, w takiej pozycji przynajmniej się nie zakrztusiła....najlepze, ze w nocy nie ulewa, zasypia przy cycku, ze nawet go nie odbijam, tylko wkłądam do łóżęczka i słodko śpi. Przy Emilce bardziej sie stresowałam, ale jak widać żyje..... ;) Buziaki M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) wczoraj wrocilam z nad morza, bylo cudownie....pogoda dopisala tylko jedego wieczora byla burza:/ nastawialam sie na gorsza pogfode wiec luzik. polezelismy na pisaku poopalalismy sie troche......bardzo szybko czas zlecial. bylismy we 4, pojechal z nami kolega R z dziewczyną, nie powiem bylo fajnie ale brakowalo mi chwil sam na sam takich mega romantico.........tymbardziej ze nasi towarzysze nie chcieli chyba spedzac chwil sami bo ciagle lazili za nami nie dali ani na krok wyjsc z domu sami. ciagle tylko slyszalam o a gdzie idziecie? idziemy z wami, chybaze nie chcecie?! no i co ja mialam powiedziec ze NIE CHCE!!? spuszczalam glowe i mowilam ze nie mam nic przeciwko. teraz wiem ze taki wyjazd to tylko sam na sam (wyjezdzamy rzadko, tylko raz w roku wiec trzeba korzystac poki jestesmy mlodzi i sami calkiem niezle sie dogadujemy i nie nudzimy) 2 lata temu caly tydzien spedzilismy sami we Władku i bylo superowo. zaraz nadrobie czytanie zaleglych stron:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniasia jejuuuu przypomniało mi się, że nie oddałam Ci za składkę dla MoniKat... Ale mi wstyd. Zapomniałam zupełnie, napisz na gmailu namiary i odeślę. Przepraszam na prawdę mi głupio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak dzis 13 piatek... kurde u mnie za oknem rwia asfalt nie da sie wytrzymać takie hałasy a mojemu małemu to nie przeszkadza,słodko spi. w głowie mi normalnie burczy musze sobie kawusie zrobić!!! buziaki fibiusinia zazdroszcze ci urlopu a ja sie nigdzie nie wybiore w tym roku bo męzulek nie dostanie urlopu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki.... Sorki ze sie nie odzywalam Tyle czasu, ale jak wiecie jetsam w pracy cale dnie, a w pracy zamiwszanie... Ale juz niedlugo sZkola sie zaczyna, takes bedzie puzniej, bede miala 3 poranki wolne do poludnia (od pazdziernika do 13) takze bede miala wiecej czasu na to Eby byc z niunka, zebu jakis obiad przygotowac, czy ogarnac w domu, jak narazie to masakra, w domu balagan (sprZatam na bierzaco, ale to nie to samo co wysprzatac Dom w sabot na glanc) Z innych nowinek to.... Wlasnie telefonie mi cos nawala... Napisz jak bede w domu (dzisiaj krotki dzien, szefowa w domu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okay, w domku, juz wszyscy spia, a ja zajadkam platki z mlekiem na puzna kolacje.... Tylko pies mi towarzyszy z mysla ze Moze mi cos spadnie..... Jesli chodxi o ulewanie to mojej malej tez sie ulewa.... Ja juz mam tegi dosc, ale to podobno normalne, puki nie ma pry tym placzu I meczarni to jest okay, ONI Tutaj nazywaja te maluszki szczesliwymi jadakami..... Czy cos w tym rodzaju (jak sie orzetlumaczy) Moja mala juz jest w 99.9% na butli I w z 50% na formule..... 99.9 poniewarz w nocy ssie cycka (chyba jej nie przeszkadza jak spi) a 50 Bo jee na zmiane razz moje (mrozone bad te co sciagnelam, jak cokolwiek sciagnelam) razz formule... Ja juz z mlekiem nici, coraz mniej, ale jeszcze cos tam jest, nie wiem aka ma jakosc I czy jest tresciwe, ale ciagne.... Po mom wytrzymuje 3 godziny, po formule 4... No ale formula wolniej sie trawi.... Okay conic ego mojego marudzenia... Dziewczynki, czytam was na bierzaco, ale teraz o ten 22.30 zabardzo nie pamietam (czytakam was rano, psalm po poludniu I teraz dopisuje) co sie dzieje dokladnie u ktorej.... Agnes fajnie ze do nas coraz wiecej zagladasz.. I ze masz sie juz lepiej..... Niech zyja leki na kupkanie :D Czarna ja ciagle czytajac twoje wypowiedzi na tempt brzusia I ciazy, nie wierze ze ten czas take szybko leci..... Juz masz balonik, I dzidzia sporawa, a pozatym alejesz na zakupach,... A na co obstawiasz, chlopak czy dziewczynka? Monisia ciebie tez witam z powrotem kochana.... Przyznam sie bez bicia ze nie wszytsko na G@ czytalam ale staralam sie jaknajbardziej.... Moniakat jak krzysio? I jak emi? Grzeczna jest? Mocno zazdrosna? Pytam Bo moja mala w pracy mniej wiecej w tym samym wieku (za dwa tug konczy 3 latka) I calkiem sob radzi z moja mala, sa momenty kiedy ciezko jej zrozumiec ze musze nakarmic amelke zanim jej w cozy's tam pomade, ale juz coraz czesciej mow do mine "mozesz mi przeczytac ksiazke, jak skonczysz karmic niunke?" takes jest coraz lepiej..... Mam nadzieje ze twoja emi tez jest super starsza siostra..... A krzysio maluskim braciszkiem I w sumie take ajk to najmlodsze daje wam porzadnie popalic :D Okay spa dam.... Ciekawe jak tam Arista I ich wakacje..... Everlast napisz jak oliwcia sob radzi, czy leki dzialaja, czy w koncu spicie ladnie w nosy?! Do naqstepnego..... Mam swoja kuzynke na weekend takes nie wiem czy sie odezwe ale napewno bede czytalam, zazwyczaj robie to w nosy po tym jak mall nakarmie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem kochane :) Ale Wam zazdroszczę śpiących maluchów :) Myślę, że leki, wysokie układanie do spania i pionizowanie przez jakiś czas po jedzeni i zagęszczanie mleka dają poprawę. Bo mała nie jest już taka nerwowa, oczywiście czasem pomarudzi, bo ogólnie leżeć nie lubi, ale nie robi już tych wszystkich nerwowych ruchów. Nie zmieniły się drzemki w dzień, niestety trwają po 30 minut, czasem uda mi się przedłużyć do 40 minut i klops jak z zegarkiem w ręku, odmierzam czas ile mi zostało np do posprzątania czy ugotowania obiadu, wszystko na raty, bo przecież w 30 minut niewiele można zrobić... Do tych drzemek muszę ją jeszcze "przekonywać" jak widzę, że oczy już ma czerwone i ziewa to kładę ją do łóżeczka, okaże swoje niezadowolenie, stęka, kręci się tak z 15 minut i zaśnie, ma tak jakby problem z tym zasypianiem. Ale jakbym jej nie położyła to potrafiłaby nie spać cały dzień....:( Na spacerze też ogląda sobie drzewa...i potem zaśnie na 30 minut...:D Nie wiem, czy ma w głowie jakiś zegarek zamontowany czy jak... Za to w nocy nie ma problemu kąpiel, jedzenie, kładę do łóżeczka 5-10 minut i zasypia sama, Pogłaszczę dam buziaka, jak wyleci smoczek to daję z powrotem, aż zaśnie. Jak zaśnie głęboko to smoczek wypluwa... Zazwyczaj śpi tak od 21 do 4-5, o tej porze zaczyna już się kręcenie, jak mocno się wierci tak że smoczek nie pomaga to daję jej mleko, potem zaśnie na jakieś 2-3 godziny. Kiedyś sprawdzałam ile godzin przesypia spokojnie, a kiedy zaczyna się wiercić. Wczoraj spała od 21 do 2 spokojnie. Od 3 zaczynała się wiercić, ale z przerwami na sen, a potem coraz intensywniej, więc wnioskuję, że chyba budzi ją głód. Bo ona może raz jak miała może 3 tygodnie to obudziła mi się z płaczem w nocy na jedzenie, a tak to nigdy, więc może w ten sposób daje znać, że jest głodna. Lekarka poradziła bym czekała, aż otworzy oczy, albo się rozpłacze, do tego czasu mam jej nie ruszać. Ja tylko wstaję i poprawiam ją, bo ona potem tak się kręci, że jest w poprzek łóżeczka, a że już jest duża to dziś już rączkę miała poza szczebelkami i nóżkę też. Wolę ją poprawić niż ma się przez te wiercenie gdzieś zaklinować. Zamówiłam na allegro ochraniacz na całe łóżeczko, niech się wierci do woli, przynajmniej jak znajdzie się w poprzek łóżeczka, to się nigdzie nie zaklinuje. :D Może taki z niej wiercipiętek. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia napisz na Gmailu to o co Cię prosiłam :) Everlast super, że się odezwałaś, jak będzie czas to wpadaj częściej. A mi się dzisiaj śniła moja córka:) Ciekawe co będzie, jajeczka czy cipeczka :) Może sobie wyśniłam. :) Wszyscy mi mówią, że będzie syn i powiem Wam szczerze, że ja już przywykłam do tej myśli i zazwyczaj jak myślę o dziecku to o chłopcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Dawno nie pisałam, bo mamy mały problem z Krzyciem....Everlast jak przeczytałam zachowanie OLiwki to jakbym mojego Krzysia widziała...z tym wyjątkiem, ze Krzyś jest karmiony piersią i nie chce za nic złapac smoka, a poza tym tez ma straszne problemy z zasypianiem......nie ma zasypiania inaczej niż na rękach lub przy cycku....tylko jak juz go zaniosę do łóżeczka to się budzi i znów usypiamy......widać, ze łóżeczko go "parzy", dzisiejsza noc była koszmarna, spałam 3 godziny, bo się męczył z bólem brzuszka, a rano zrobił taką kupę, ze "pampek" nie wytrzymał i mam swoja pościel do przebrania.......w dzień jak juz zasnie to potrafi spac 3-4 godziny i budzi się z wielkim płaczem na jedzenie, a w nocy jest pobudka co 2-3 godziny na karmienie......wiec tych nocy CI zazdroszczę, ale to normalne u dzieci karmionych piersią. Mamy takie problemy, jakich z Emilką nie było. Krzys jest bardzo aktywny w dzień, potrafi nawet 5 godzin wcale nie spać. Zastanawiam sie czy nie ma refluksu, tak samo z tymi rączkami i nóżkami, widać, ze coś go męczy i ulewa mu się bardzo i się przy tym strasznie denerwuje....Masz moze dla mnie jakieś rady, we wtorek ide do pediatry, moze poproszę ją o przebadanie w kierunku reflusku..? Udanego dnia, padam na twarz, a dopiero 9:30..... buziaki M,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Moniu - co do refluksu, to każdy lekarz podchodzi do tego inaczej, jeden stwierdził, że to fizjologiczne i minie, że leków dla takiego maleństwa się nie podaje, przepisał tylko debridat, a on ma działanie na pracę jelit, pomaga też szybciej strawić pokarm, ale na refluks na pewno nie pomoże, jak to stwierdziła druga lekarka (neurolog-pediatra), która powiedziała, że refluks to tak jakby dziecko miało zgagę 24h. Wiem jak zgaga potrafi być upierdliwa... Jeśli u maluszka refluks objawia się tylko dużym ulewanie, ale dziecko przybiera na wadze i ogólnie jest spokojne. To może i taki debridat wystarczy. U mnie mała się męczyła, lekarka stwierdziła, że pewnie już ją przełyk pali, jeśli pokarm cofa się do przełyku i z powrotem. Dlatego dostaliśmy specjalny proszek zrobiony w aptece, który dodaję do mleka. Jest lepiej, bo mała jest spokojniejsza, nie macha tak nerwowo rączkami i nóżkami, nie trze tak mocno buzi i nie rzuca sie już aż tak bardzo w nocy. Przede wszystkim jest pogodna i się uśmiecha, więc wnioskuję, że jest lepiej. Nie wydłużyły się drzemki dzienne (dalej po 30-40minut), myślę, że to już jest sprawa takiej jej natury, bo jak się budzi to się kręci robi dziwne miny, ale jak się całkowicie wybudzi i podejdę do niej to się uśmiecha.....:) Twój Krzyś prześpi 3-4 godziny, takie spanie to mojej jeszcze się nie zdarzyło (pomijając pierwsze 2 tygodnie jej życia). Za to odsypia te krótkie drzemki w nocy, jakby noc tak samo wyglądała, że spałaby krótko, to wtedy bym się martwiła. Bo przecież dziecko musi mieć dłuższy odpoczynek, by organizm się zregenerował. Dziś przespała od 21 do 5:30, a potem od 6:30 do 9:30. (No nie przemieściła się zbytnio, bo nie leżała w poprzek łóżeczka) ;). Następnie jedna drzemka 30 minut gdzie zdążyłam ugotować obiad, a potem kolejna drzemka 40 minut gdzie zdążyłam zjeść obiad, pozmywać i trochę siebie ogarnąć. Teraz jest kolejna drzemka, którą wykorzystuję na kawę i komputer. Kolejnej drzemki już nie będzie, bo będzie kompanie i spanie wieczorne. Tych drzemek nie jestem w stanie przedłużyć, próbowałam na wszelkie sposoby, kłaść w łóżeczku, na kanapie obok mnie, w wózku...noszenie na rękach odpada, bo nie lubi. Jedynie przewieszona przez ramie jak do odbicia, ale tak nie zaśnie, bo jest ciekawa świata. Byłam na usg brzuszka, najpierw karmienie, a potem usg. Niestety trudno u takiego maluszka znaleźć przyczynę co mu jest....ja dopiero dowiedziałam się jak mała miała 2,5 miesiąca. A tak przez 8 tygodni męczyliśmy się nie wiedząc czemu tak się zachowuje. We wtorek idę na kolejną wizytę kontrolną (prywatną) do tej babki neurolog - pediatra zobaczymy co nam powie, spytam co ona na te drzemki 30 minutowe. ;) A do swojej pediatry będę chodzić tylko na szczepienia i rutynowe kontrole. Jak będzie jakiś problem z małą to będę szła prywatnie do tej babki, mam do niej większe zaufanie to ona wykryła co mojej małej jest, ona zawsze ją dokładnie zbada, kładzie na wszystkie strony, ona też zauważyła lekki przykurcz lewej rączki. A to moja lekarka to tylko zwalała, że mam żywotne dziecko i z tego wyrośnie....taaaa.... Czarnulko - już niedługo się dowiesz, kto tam pod Twoim serduszkiem siedzi, póki co ciesz się brzuszkiem to wyjątkowy stan. :) ARCT - jak tam u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everlast, bardzo Ci dziękuję za naświetlenie tematu :* Nie mam dziś siły pisać, wybaczcie!!! Buziaki Dobranoc M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scherza wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :) Dużo zdrówka i pociechy z Dominisia :) Sto lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×