SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Kurcze a Everlast tak się bała że nie dotrwa do końca a tu proszę, muszą jej poród wywoływać.I mała jaka duża 3900 to kawał baby,może też chłopak będzie hehehe.Chociaż ja też jak się urodziłam to ważyłam 3850. Artc a ty miałaś odpoczywać a nie po galeriach chodzić,no i mi też miło że prezent się podoba :) Dziś udało mi się kupić fajną lampkę za 10 zł.taka sama jak tu, tylko tu jest o WIELE droższa http://img17.allegroimg.pl/photos/oryginal/10/22/55/18/1022551878

to ja pisałam tylko nick mi się pomylił

monisia ja bylam w galeri zeby po schodach chodzic.... pogoda bylejaka nie moglam isc na spacer po gorkach lazic to wyciagnelam kolezanke i pojechalysmy do galeri i powiem wam ze z 3go pietra na 7me wczlapalam sie bez przystankoof.... potem chodzilysmy tu i tam po sklepach troche puzniej jeszcze kilka innych schodoof zaliczylam, w sumie po wycieczce schodowej mialam skurcze co 7 minut ale potem jak juz nie bylam taka zmeczona ustepywaly... no coz.... niech sie skurcze skurczuja i niech sie rozwarcie robi dzieki tym skurczom to jak pojade do szpitala to odrazu urodze hehe.... szkoda mi everlast... biedna sie meczy, w sumie lekarka ja uprzedzala ze jest tam umiesniona itd... ale cholercia przeciez nie lezala w lozku..... ciagle sprztaala latala po schodach... juz powinna sciskac swoje szczescie.... a nie lezy i sie meczy... no ale im bardziej wyczekiwane tym bardziej kochane.... ja teraz siedze i jak narazie nic sie tez nie dzieje... takze nie wiem, to chyba nie byly jakies falszywe skurcze przez dwa dni, do tego czop odszedl itd.... aaach.... tez w sumie czekjam i czekam... do przeczytania

Cześć!! Artc mnie po chodzeniu po schodach i wdrapywaniu się pd górkę nieźle wzieło- Ty twarda babka jesteś i dlatego pewnie nic sie nie dzieje- na razie...:D U nas dzisiaj super pogoda znowu będę się opalać o ile mały pozwoli ale obstawiam ze tak :D już mu się unormowało i śpi tak 2,5 do 3 godzin pózniej jedzonko trochę oglądamy świat i znowu spanko.... Wczoraj się trochę wkurzyłam-koleżanka mi powiedziała jak jej teściowa komentowała imię naszego synka : mówiła ze brzydkie jak można tak nazwać dziecko że w ogóle nie pasuje...normalnie jak ją spotkam to coś jej powiem- nie rozumiem jak tak można to jest nasza sprawa a nie jej... wstrętny babsztyl...

Monia a jak tam twoje sprawy?

No ja nie wiem, u nas zimno i cały czas kropi od tygodnia, a scherza tu wypisuje że codziennie się opala :( Dziewczyny odzywała się do was Everlast? ciekawe czy już urodziła. Artc a ty na kiedy wogle masz termin?

A Dominik to bardzo ładne imię, i scherza nie zwracaj uwagi co gadają inni,najważniejsze jest to że tobie sie podoba i oczywiście Dominikowi :)

scherza - co to za babsztyl.... wtyka nos w niesowje sprawy... pewnie chciala miec syna albo wnuka o tym imienia i ktos jej naopowiadal glupot o imieniu..... a teraz zazdrosna ze jednak ludzie uzywaja tego imienia.. a ona posluchala kogos i zrezygnowala..... wrrrrr wredna baba monisia- termin mam na 28 maja, ale wszystkoi szkazuje na to ze bedzie wvczesniej... w nicy spalam calkiem calkiem. ale juz dzisaj mialam takie dwa bolesne ze az mnie zgielo.... teraz siedze takze sa leciutkie ale jak tylko sie rusze to, mammamija.... everlast POWODZENIA !!!

cześć... Dostałąm wiadomo,ść od Everlast, urodziłą dziś siłami natury Oliwię, 4300, dł. 58 cm....podziwiam Everlast, ze dałą radę tym bardziej, ze wychodziła "na apacza"- z rączką do przodu przy buzi Później napiszę WAm co u mnie.... Muszę odpoczać Buziaki

WoooooHooooo !!!!! everlast GRATULACJE.... ale Oliwka duza dziewczynka..... super ze w koncu urodzila.... ja wlasnie wrocliam od lekarza... cisnienie super.... to ze mam skurcze od poniedzialku to tylko dlepiej dla mnie cialo moje sie przyzwyczaja tzn przygotowywuje do porodu...... mam czekac na znaki jakiekolwiek... albo odejscie wod plodowych, albo skurcze czeste i bolesne albo krwawienie... wtedy do szpitala na porodoofke.... nastepna wizyte mam w poniedzialek..... doktorka powiedziala "do zobaczenia w poniedzialek, albo i nie" czekam cierpliwie..... po lekarzu wzielam psinke do parku, super pogoda jest chlodnawo ale sloneczko swieci i takie cieple powietrze jest.... chodzilam ponad poltorej godziny, psinka padnieta ja tez.... no ale za to swierzego powietrza sie nawdychalam... teraz czekam na kolezanke i zawozi mnie do moich dzieciakoof do pracy, pytaja o mnie od poniedzialku, cha sie ze mna zobaczyc.... takze ich odwiedze dzisiaj, niepodzianke szykuje.... nic nie wiedza...

Dopiero wróciłam do domu, chciałam Wam napisać o Everlast, ale Monia to zrobiła :) Więc ja Wam wkleję zdjęcie. Zobaczcie jaka papuśna :) http://images49.fotosik.pl/294/8c8ede7aaaa28bf4med.jpg

hej kobitki ja dziś mam dzień spodziewanej @ i nie dostałam jutro chyba bede testować. temka skoczyla o 2 kreseczki w góre mam nadzieje ze @ nie przyjdzie

o maj.. jaka dziewczyneczka........ pulchniutka... slodziutka tylko sciskac i calowac !!!!

jej jak duża Oliwia !!! GRATULACJE EVERLAST!!!! Ja na weeken wyjeadzam także jak wrocę mam nadzieję że Artc też już będzie z Malutką !!! pa pa

Jajku co dzieciaczek to coraz większy się tu rodzi :) Jaka sliczniutka i papuśna :) Wygląda na tą wagę he he :) ARTC to ty urodzisz chyba 4500 :) Najważniesze że zdrowe te dzieciaczki się rodzą No i Everlast wielkie gratulacje i podziw że dałaś rade takiego pączusia urodzić siłami natury :) Jeszcze tylko czekamy na ARTC i będziemy miały komplecik i dwie parki :) A w przyszłości ja z czarnulką urodzimy parkę :) Ja chłopca a czarnula dziewczynkę :)

everlast gratulacje!!!!! al eszybko sie rodzam nam tu dzieciaki anim ja sie obejrze i ja bede rodzic dziewczyny tak sobie siedze i sobie mysle co tam u JA ZAKLECIEM ZAKLETA cos dlugo sie nie odzywa ciekawe czy wszystko w pozadku u mnie wszystko dobrze jak pewnie widzicie na nk brzuchol rosnie a co tam uu was 15 lipca lece do polski juz nie mogew sie doczekac pozdrawiam was jutro sie odezwe a moj tata przylatuie jutro jupi

hej, hej Mi sie dzis udało załatwic żłobek dla maluszka, dowiedziałam sie, ze praktykuje się, ze przychodzi sie zapisywać do żłobka jak sie zrobi pierwsze USG, czyli potwierdzi ciążę- paranoja jakaś....dobrze, ze mam znajomości...chociaz jedno w ytym tygodniu, bo myslałam, ze jaki poniedziałek taki cały tydzień..... Moniczko, Wy z Czarną to bliźniaki bedziecie miały- od razu parka, żeby WAm to oczekiwanie wynagrodzić :) A tu Big mama: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ac6ff9e494e2a2e0.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cfa539316480f88b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/91093775f62bf930.html

Moniu cudnie wyglądasz, jaki piękny brzusio:) Miodzio:) Też bym chciała być takim wielorybkiem, bez obrazy oczywiście:) Monisia ja się piszę na bliźniaki, a Ty???? Dla mnie nawet mogą być trojaczki:)

Cześć! No Monia super brzuszek! Dzisiaj jedziemy na Mazury dokładnie do Mrągowa- koleżanka wychodzi za mąż no i wnusia trzeba pokazać pradziadkom. To pierwsza nasza taka podróż zobaczymy jak mały się będzie miał...ale jak teraz go wsadzamy do fotelika i do samochodu to moment i zasypia... No mam nadzieję ,że jak w poniedziałek wejdę na forum to będą wieści od Artc że jest już z maluszkiem!!! pa pa

Everlast gratulacje najserdeczniejsze, chyle czola, bylas nieziemsko dzielna!!! ARCT teraz pora na Ciebie, fajnie,ze mozesz sie zobaczyc z dzieciakami, jestem pewna,ze za Toba tesknia. Swoja droga, ciekawe czy maluchy beda zazdrosne o Twoja niunie... Niunia25: trzymam kciuki za pozytywny test, dawaj znaki jak poszlo. Czerna i Monisia- faktycznie moze tak byc, ze skonczycie z wieloraczkami. To dopiero wyzwanie:) Oczekujaca, ja caly czas pamietam o fotce, ktora obiecalam. Ten tydzien mialam urwanie glowy w pracy, lacznie z zabieraniem laptopa do domu i takie tam...Ale wreszcie weekend sie zaczal, wiec postaram sie dzis wieczorkiem lub jutro. ZazdroszczeCi wyjazdu do Polski. Marze o lodych ziemniaczkach z koperkiem, fasolce szparagowej i truskawkach. Gdybym miala tak krotki lot jak Ty, pewnie tez bym sie pisala na lipiec, ale troche sie boje...I do parku na spacer bym poszla...oh... Moni Kat: Ty tez juz wygladasz jak ciezarna pelna geba (bardzo ladnie zreszta), tylko moj brzuchol schowany jeszcze.Ale widac taki moj 'urok'. Pedze na zakupy, a wlasciwie zwrot. Wyobrazcie sobie,ze zachecona przez znajomych pojechalam na zakupy do Mother Care w Saudii. Rzucilam sie na nowa kolekcje ubran ciazowych i kiedy dzwigajac tone ciuchow spytalam sprzedawcy (tylko faceci tam pracuja hehe) o przymierzalnie, okazalo sie, ze w tym kraju nie ma takowych. Mozesz kupic, w domu przymierzyc,a potem oddac. O losie! Wiec bede probowala oddac u nas. Ale jak bylam ostatnio w Dubaju znalazlam sklep "motherhood"- moze Ty Arct znasz- i sie obkupilam chyba do konca ciazy. Mieli nawet w przymierzalniach takie specjalne poduszki,zeby mozna bylo dobrac odpowiedni rozmiar na przyszlosc. Fantastyczne:)

dzięki DZiewczyny Ja mam wrazenie, ze przy Emilce jak szłam do porodu to miałam taki brzuszek....a tu jeszcze 2,5 mies. Jak wiadać taki mój urok :) Panna, fajnie z tym sklepem, ale nie wiem czy chciałoby mi sie tak chodzic non stop...choc ja wiekszosć rzeczy kupuję "na oko", bo mierzenie w przymierzalni też w naszym stanie moze uchodzić za nie lada wyczyn, jak jest problem z zawiazaniem butów czy włozeniem skarpetek :) scherza, myśle, ze jak do Mragowa macie 2-3 godzinkim to Wam prześpi maluch całą drogę, nakarmisz, przewiniesz i jazda :) Bawcie się dobrze :) Ja dziś mam spotkanie z promotorem Buziki i udanego dnia M.

O nie ja na bliźniaki to się nie piszę, jedno w zupełności by mi wystarczyło :) Monia śliczny masz ten brzuchol i taki duży. Panna a gdzie ty właściwie mieszkasz? Jutro moja psiapsiułka wychodzi za mąż.Zawsze byłyśmy papużki nie rozłączki :(

czesc dziewczyny :-) wczoraj odebraliśmy wynik badania nasienia,wyniki sa okej,wszystko jest ponad normę :-) :-) , ciesze sie bardzo i teraz jestem spokojna,pani doktor powiedziala ze pewnie mam blokade i trzeba czasu,także musze sie naprawde wyluzowac, tylko pytanie jak????hehe. Everlast gratuluje ci z całego serca malutkiej kruszynki,najważniejsze aby zdrowo sie wam chowała!! buziaki :-)

leal25 mi pani doktor na wyluzowanie się polecila wyjazd na wakacje i picie winka czaerwonego wieczorkiem przed przytulankiem i udalo się !!!!

Everlast- GRATULACJE!!! :*:*:* Tyle się naczekałaś i wreszcie jest Twoja liweczka- ba, cała, duża OLIWA! :) Naprawdę nieźle się napracowałaś, ważne, abyście byli zdrowi i szczęśliwi:* U nas spokój, cisza, wszystko ok, tylko pogoda do kitu... Wieczorem idę na Myslovitz, babcia zostanie z maluszkiem:)

Świat wypadł mi z moich rąk jakoś tak nie jest mi nawet żal Czy Ty wiesz, jak chciałbyś żyć, bo ja też chyba tak chciałem przez cały czas, lecz jeśli muszę i wybrać będę mógł jak odejść to przecież dobrze, dobrze o tym wiesz chciałbym umrzeć przy Tobie..... Arista kocham ten kawałek, więc jak będzie to pomyśl o mnie :) Ten z Edytą Bartosiewicz jest cudny:) Ja znów mam szkołę ;/

scherza-chyba bede musiala pomyslec o tym wyjezdzie na wakacje,to dobry pomysł,ale niewiem czy nam sie uda taki wyjazd bo w tym roku zaczynamy budowę domku,i pewnie niebedzie czasu na relaks :-) niunia25-odezwij sie kochana czy juz robiłas tescik?? trzymam kciuki;-)

czesc dziewczynki ! ciekawe kiedy everlast wrooci ze swoja malutka do domu? nie moge sie doczekac jej wypowiedzi i relacji z porodu, wiem ze napewno nie yly zaciekawe, troche sie nameczyla i nalezala, ale..... scherza - ale wam zazdroszcze wyjazdu do mragowa...... ale mi sie marza wakacje na mazurach :( :( :( no coz moze za rok jak mala troche podrosnie wybierzemy sie nasza mala rodzinka! panna - jesli chodzi o sklep motherhood znam i tez sie tam obkupywalam, jedyne co mi sie nie podobalo to ich ceny.... fakt mieli duuuuuzo przecen, ale poroownujac do normalnych sklepoof ceny byly wysokie, i juz jak sie cieplo zrobilam to zaczelam kupowac w normalnych sklepach (koszulki) o numer wiekze niz zazwyczaj nosilam i szukalam tych odcinanych pod cyckami..... jesli chodzi o spodenki to tez kupowalam w normalnym sklepie, szczerze to takie dresowe do kolan i mam na przechodzenie do konca ciazy..... (juz nie dlugo) :P ja sie czuije okay.... chyba wody plodowe zaczynaja mi sie powoli saczyc mam wrazre nie ze mam mokro caly czas.... no ale czekam, tesciowa juz sie nie moze doczekac, juz mi wczoraj powiedziala ze do niedzieli to musze urodzic... hehehe wszyscy do mnie ciagle dzwonia i sie pytaja i jak dzieje sie cos, a ja stoje w miejscu, ciagle to samo.... no ale dzisiaj znoof sie wybiore na spacerek z psinka jakos nie za duzo to mi pomaga ale kto wie.... a pozatym po co w domu siedziec i baki zbijac na kanapie, lepiej na siwerzym powietrzu...

Hej DZiewczyny Dzis miałam znów wariacki dzień. Zawiozłam Emi do mojej kolezanki i pojechałam na uczelnie, do mojego promotora weszłam jako....ostatnia, nikt nie zwracał uwagi na to, że jestem w zaawansowanej ciąży.....ale cóż. Najważniejsze, że załatwiłam co miałam załatwić. Za to w dziekanacie pocałowałam klamkę, niestety....w piątki nieczynne. Trudno!!! Tez jestem ciekawa jak mała Oliwka i kiedy dziewczyny wychodzą....no i kwestia porodu też mnie interesuje, bo koleżanka chce rodzić w tym szpitalu, obiecałam, ze się zorientuję. Też bym chetnie na jakies wakacje pojechała....ale to jak maluch się urodzi. Kiedys pisałyscie o roztargnieniu ciażowym, to ja chyba Was przebiłam, dziś rano przez pomyłkę omało nie pouknęłam dopochwowej luteiny, którą uzywam w ilości 2 szt zwykle na noc ale w inne miejsce niz gardło. HIHIHI Buziaki M.

Mąż do żony: - Czemu ty taka tępa jesteś? Nie mogę już tego znieść! Nawet suwakiem logarytmicznym nie umiesz się posługiwać! Albo się nauczysz, albo wypierdalaj!!! Następnego dnia mąż wraca z pracy, a żona wita go w korytarzu z Suwakiem logarytmicznym w dłoni: - Twój członek ma 16 centymetrów długości. Moja pochwa ma 18 centymetrów głębokości. Jesteśmy małżeństwem OD ośmiu lat, więc całkowita suma niedoruchania wynosi 42 kilometry I 345 metrów. Albo doruchasz, albo wypierdalaj!!!