Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nieusatysfakcjonowana

najlepszy sex w zyciu miałem z Agą... -to nie ja

Polecane posty

Gość ssłońce
Może on chciał Cię świadomie zranić? Niektórzy tak mają,że odgrywają się za coś. Gówniarzami to Wy już nie jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauważyłam ze on chcce sie wykazac z iloma sie spotykal , ze niby spal z 5, a jak co do czego to zzawsze o tej jednej opowiada, nie moge sobie wyobrazc nawet jakbym miala teraz z nim się kochać :( choc jeszcze do niedawna mielismy ochote caly czas. bylo przyciąganie, a teraz zniszczyl to wszystko :( nie mial powodu sie odgrywac za nic, ne chcial chyba specjalnie mnie zranic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssłońce
Takich rzeczy się nie mówi,bo wiadomo,że zaboli i to mooocno. Jak on by się czuł gdybyś to Ty coś takiego powiedziała? Nie dziwie się twojej reakcji, bo każda kobieta poczuła by się zraniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy razem pare miesecy, niedlugo, ale mowi ze kocha mnie jak zadną inną, i o zaręczynach wspomina--->więc nie wiem co robic, czy se angazowac, czy mu powiedziec ze nie potrafię zniesc tej mysli, przetrawic tego co wtedy usłyszałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może weź się popraw w sferze seksu - bądź bardziej aktywna, namiętna, popraw technikę robienia lodzika, bierz głębiej, połykaj. No sama wiesz, w czym jesteś gorsza i nad czym mogłabyś popracować. A wtedy go miło zaskoczysz i być może za jakiś czas powie Ci, że jesteś najlepsza w łóżku! Czego Ci życzę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm czy chcesz to kontynuować to musisz sama wiedziec, tekst faktycznie musiał zabolec, takich rzeczy zwykle ludzie sobie nie mowia nawet jesli to prawda a czemu on to powiedział? nie wiem. Mozesz sie pocieszyc ze skoro znacie sie krotko to faktycznie moze jak poznacie swoje potrzeby lepiej to ty bedziesz ta z ktora miał najlepszy sex w zyciu ;] a no i jest jeszcze jeden plus - jest szczery :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssłońce
Wydaje mi się,że jeśli On by Cię szanował to nie powiedział by tego. Jeśli w waszej sypialni coś nie gra to mógł Ci inaczej uwagę zwrócić.Delikatnie dać do zrozumienia,że coś trzeba z tym zrobić. Myślę,że tak łatwo tych słów nie zapomnisz bo za bardzo Cię zraniły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie słońce, nie tylko nie zapomnę, ale nie wiem jak mialabym sie przelamac i kochac sie z nim tak jak wczesniej, bez tych mysli. a co do lodzika Wredniaku Paskudny powiedzial ze bylam najlepsza :P, i wiem o tym, ale chyba tutaj chodzi ogolnie o to co on czuje kochając się ze mną, nie o technikę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będę sie zmieniac -jesli mu nie pasuje to niech sobie zmieni na inną, a poza tym jesli bylaby taka milosc jak on mi obiecuje to byloby nam razem cudownie bo nie są to przeciez jakies zawody, czy rankingi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli zostalo ci czekanie
az ci powie bye bye babe :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>a poza tym jesli bylaby taka milosc jak on mi obiecuje to byloby >nam razem cudownie ach ta idealizacja miłosci :D:D:D lubie czytac takie naiwne teksty :D suck it up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>tak mi się wydawało że jak się kogoś kocha tak bardzo że się chce z >nim ukladać życie (tak jak on mi mowi) to seks powinien byc wspanialy. yhym, serio masz 24 lata?;> a w ksiecia na białym koniu tez wierzysz?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale on nie wierzy w
czerwona rożę :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dramat ;) ostatni raz bo ide pic ;> facet postapił nieładnie, sam bym tak nigdy nie powiedział i powinnas go za to zjebac to raz. druga sprawa to taka ze zwykle zeby cos miec trzeba na to zapracowac, czy tez nauczyc sie . czasem jest tak ze spotykasz kogos i od razu jest cudownie a czasem trzeba sie troche dotrzec. Pechowo chyba akurat masz druga opcje. a jak zadecydujesz co dalej , napisz ;] powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój facet nie miał nikogo przede mną i po naszym pierwszym razie też byłam nie teges:O i w duchu powtarzałam, ze mój ex był duużo lepszy ale mojemu obecnemu w życiu bym o tym nie powiedziała bo go szanuję i wiem, ze by go to zraniło. Poza tym kocham go nieziemsko i wiem, ze seks może nie jest aż taki wazny na masę, ale wierzę, ze się chłopak wyrobi:P:P Postaw się w tej sytuacji- Ty byś powiedziała coś takiego komuś kogo kochasz? Pewnie nie, bo a. chciałabyś go chronić i tym samym nie sprawiac mu przykrości b. wiedziałabyś, ze jak się jest w nowym związku to W KWESTII POSIADANIA KLASY nie wspomina się o ex, a już na pewno nie w sprawach łóżka. Więc się zastanów czy ta Aga tak naprawdę wyparowała z jego głowy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chybanie wyparowala, tylko ją nadal kocha, tak mi sie wydaje ze to byla dla niego bardzo wazne, ale to nie wiem co mam zrobic, byc z nim i sporbowac to przecierpiec, przemóc się co do następnego naszego razu, czy zostawic kogos zkim jest mi tak dobrze (oprócz tej sytuacji oczywscie) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcfc
Wiele lat temu mój narzeczony, z którym bylam po zareczynach powiedział mi, że jego żona nie musi być ładna, tylko taka, jak ja. Przyjęłam to do wiadomości, przemyślałam i... zerwałam zaręczyny z błahego powodu, który wręcz wymyśliłam. Potem poznałam obecnego męża, który do tej pory twierdzi, że jestem najpiękniejsza i że drugiej takiej jak ja nie ma na całym świecie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, wszyscy dziwnie tu piszą a trzeba jeszcze dobrze interpretować teksty, oto moja wersja: chciał Ci delikatnie zasugerować o swoich potrzebach a wstydził sie powiedziec wprost ze np głębiej do buzi lubi, albo cos tam albo sroś tam, to powiedzial w sposób \"troche dziwny\" ale wiadomo o co chodzi. Ja sie kiedys od mojego męża dowiedzialam ze nie za bardzo umiem robić loda, ale.......to moj pierwszy partner na jakim mialam okazje sie uczyć i przyznam ci nadal sie ucze, bo tej nauki nigdy za wiele!!!! Powiem szczerze ze tez wtedy sie troche wkurzylam jak mozna tak szczerze mówić ze czegos nie umiem, ja?? ale swinia, ale po czasie zrozumialam przekaz, no czasem trzeba powiedziec jakie masz potrzeby, jak lubisz co lubisz, tylko nie kazdy zna sposób jak to fajnie dać drugiej osobie do zrozumienia. Wiec nie denerwuj sie , zobacz ze facet cie kocha i chce tylko wzbogacic wasze zycie erotyczne, wiec nie mow ze nie wiesz czy jeszcze dasz rade sie z nim kochac, tylko wez sie do roboty, skoro ma to sprawiac wam obojgu przyjemnosc to jedynie się, ZMOTYWUJ laska, i tyle Anka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak poza tematem: o sexie z bylymi partnerami i szczegolach z tym związanych wogole nie powinniście gadać, bo kazdy moze pożniej czuć jakiś niesmak, po co takie rozmowy, po co??? ciekawość, bzdura, wazne jest to co tu i teraz, skoro jest z Tobą a nie z ktorąś poprzednią to jest jakiś cel i nie warto wracać do przeszlości szczegolnie w sprawach sex-u. Anka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA TO BYM SIE ODEGRAŁA I ZA JAKIŚ CZAS W ROZMOWIE NAPOMKNĘŁA ŻE MA MAŁEGO :-) ONI MAJĄ NA TTYM PUNKCIE JOBLA I BANKOWO GO TO UBODZIE I WTEDY POCZUJE SIE TAK JAK TY WTEDY :-) Z DRUGIEJ STRONY CO ZA CHAM JA TEZ NIE WYOBRAZAM SOBIE USŁYSZEĆ COŚ TAKIEGO!!!!!!! NAWET JAK KTÓRYŚ Z MOICH PARTNERÓW BYŁ KULAWY W TE KLOCKI TO I TAK WKRĘCAŁAM GO ŻE GIT ŻEBY SIE NIE ZAŁAMAŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okropne porównanie. A jak po śłubie będzie dalej porównywał? Odeszłabym od takiego... Źle bym się czuła w takim związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×