czas na METAMORFOZĘ

Witam Larva super plan- też bym taki spacer i masarze dorzuciła ale czas czas....:) Ja dzis dzień na węglach a wieczorem białko- dużo pracy i biegu-ale ja tak lubie:)

hej ja wlasnie po kolacji jestem - wolowinka z odrobina sosu, kalafiorem, groszkiem zielonym i kapusta wloska - 195 kcal, jeszcze mi wolno zjesc 80 i dobije do 1000 ;) a jutro bedzie ok 3000 bo ide na kolacje do chinskiej knajpy z ludkami z pracy :)

laura:) kociak super- ja też mam kotke (syberyjska) :) własnie spi obok mnie:) A jeśli to ty na zdjęciu to supcio wyglądasz:) mam nadzieje ze nie chcesz schudnąć bo aż żal by było:)

rozwielitka :) dziekuje za komplement, w sumie chce jeszcze 3 kg ale i tak nie bedzie widac roznicy, nawet nie chodzi mi o sama wage tylko o wyglad ciala ;) chuba nie chce byc bo to tez nie ladnie wyglada a bestyjke syberyjska ucaluj ode mnie w nosek, moj George - lazi mi po klawiaturze i ciezko mi sie pisze :p zaraz pojdzie polowac i znowy ze 3 myszy przyniesie, i moze kreta ;)

laura- z tym kretem to już masakra;) Moja to kotka a na imię ma Twiti:) Ja też mam 3kg do zrzucenia- wtedy czuje sie super tylko żeby biuścik został:) Akurat w tym zgadzamy się z mężem w 100%;)

Twiti fajne imie :) moj siersciuch krety przynosi zywe, sliczne sa, myszy czasem zywe czasem nie, no i kiedys o 5 rno nam zywa wielka sroke przyniosl i nam latala po sypialni :p straszny z niego morderca, ale mnie najbardziej sie podoba, ze jk przynosi myszy to je mezowi do kapci chowa :p ja biust zawsze mialam jak rumunska sierota wiec nawet teraz mi za bardzo nie maleje, ale ja lubie maly, lata sportu mnie przyzwyczily do wygody, no i nie musze stanika zawsze nosic mezowi tez sie podoba wiec jest ok :) w sumie jakby mu sie nie podobalo to jest to jego problem :p jak lubi wielki biust to niech sobie zapusci :D i sie bawi

:) rumuńska sierota:) pozytywna z ciebie kobieta:) A propo świetna rękawiczka (do sukienki) na prawdę przepiękna:) Ide spatuchny bo jutro znów dzień na 1000% obrotów:) Miłej nocki :)

a dziekuje ;) no to do jutra, j znowu bede pisac jak wariatka bo bedzie mi sie nudzic w pracy , wiec wpadne do Was na topic :) koniecznie ulacuj kocisko ode mnie, syberyjskie sa sliczne, w sumie wszystkie koty sa sliczne, jak wygram w totka (hmm najpier musze zaczac grac) to sobie kupie leparda snieznego i czarna pantere i bede je sponsorowac w zoo (no bo w ogrodku trzymac to nie bardzo) pap

no proszę, plotkują o sierściuchach i cyckach zamiast spać :-D ja dziś się trzymam :-) mojego postanowienia i lecę na płynach 9 no dobra, przyznam sie do jednej gałki loda :-P) spaceru nie będzie, bo mam dużo zajęć przy kompie i musze siedzieć na d... ale nie przeszkadza mi to pedałować. postanowiłam ważyć się w każdą środę poczynając od tej 5 sierpnia :-P

ja nigdy nie spie :p taka wampirza natura ja dzisiaj zjadlam 530 kcal, ale za 3 godziny ide na impreze firmowa do chinskiej knajpy wiec bedzie piwo i jedzenie i sie podziewam ok 3000 kcal :( wiec jutro bede marudzic, ze duzo, ze tamto i owamto :p

Larva, nie czytałam całego topicu, bo jestem trochę zmęczona. Doszłam do momentu, w którym podałaś wymiary. Nic tylko zazdrościć! Jesteś ode mnie w talii o jeden centymetr grubsza i ogólnie mamy podobne wymiary, tylko cycki mam sporo mniejsze od Ciebie, a jesteśmy w podobnym wzroście (mam 168cm) i doskonale wiem, że jestem szczupła i Ty zapewne też ;) Nie powinnaś się odchudzać, przy 50 kg będziesz za chuda! Może te lata kiedy ważyłaś te nieszczęsne 50 kg były w okresie nastoletnim, gdy miałaś 13-15 lat?

hej ja jutro rano po obzarstwie dzisiejszym wejde na wage, ciekawe czy bedzie 2 kg wiecej :p bo rano bylo 52.8 ;) ;) ;)

50 kg ważyłam 3 lata temu, czyli w wieku 21 lat :-) na prawdę podobałam sie sobie w tamtym okresie i dlatego jestem zdecydowana na taki a nie inny cel, choć również nie uważam, żebym była gruba :-) laura udanej imprezy życzę :-)

a dziekuje dziekuje ;) larva ja tez do 50 daze i tez 50 bylo kilka lat temu - no jak mialam 23-24 lata a doszlo do 61 ale znowu bedzie 50 za to jak mialam 15 lat to wazylam 45 kg ;) a zarlam ok 3500-4000kcal dziennie ;)

no to jak tak zapraszasz wszystkich to tez sie prylacze :d ja od jakis 4 tyg jestem na diecie. no lepiej jak powiem zdrowym odzywianiu. zaczelam od tygodnia oczyszczajacego organizm czyli tylko woda. jakis jogurt naturalny, sucharki i od czasu do czasu jakis owoc. potem zaczelam jesc juz normalne posilki. tzn mnijesze porcje niz wczesnije, ale regularnie co 3 godiny cos. no i ladnie schudlam 2,5 kg przez pierwsze 2 tyg a teraz sie trzymie tej wagi. nie spada nic wiecej bo po drodze pare imprez sie znalazlo :P no wiec waze 58,5 kg przy wzroscie 1,70m. nie podam dokladnych wymiarow bo nie mam miary w domu. ale jestem typem klasycznej klepsydry. dodam jedynie, ze moj biust wazy jakas 1/3 z calosci :P no wiec chcialabym osiagnac wage 55kg. bo mniej to zdecydowanie za malo jak dla mnie. 2 lata temu wazylam 50 kg wiec troche mi sie przytylo. ogolnie to stracilam juz 5 kg z mojej najwiekszej wagi. no wiec witam serdecznie i ciesze sie, ze ktos tez ma takie problemy jak ja :D

To widzę, że za późno się obudziłam, żeby Cię przekonywać do powstrzymania się, bo Ty już prawie doszłaś do swojego celu ;p Ale skoro masz się lepiej czuć z takim ciałem, a to jest chyba najważniejsze ;) Życzę powodzenia ;) w całej metamorfozie ;)

"czerwona limonko" jesli to dotyczylo mojej wypowiedzi to powoli dochodze do wymarzonego celu. ja sobie podobam sie coraz bardziej tylko moj mezulek troche narezka. bo stwierdzil, ze woli mnie teraz niz takiego chodzacego kosciotrupa:P

To dotyczyło perypetii Larvy, bo chciałam, żeby się nie odchudzała, bo będzie za chuda, a tu się okazuje, że już to prawie zrobiła ;p W takim razie myśl, że najważniejsze, żeby się dobrze czuć w swoim ciele można kierować też do Ciebie ;)

Ale masz inną sytuację niż Larva, bo zamierzasz się odchudzić do 55 kg czyli jak dla mnie do idealnej wagi dla twojego wzrostu, a Larva do 50 kg, co wydaje mi się trochę mało. Ale skoro tak chce i tak ma być jej lepiej, to już nie będę jej przekonywać, zresztą za późno ;p

Twojego*

pomyliłaś moją wypowiedź z wypowiedzią laury to ona jest bliska celu, ja mam jakieś 7 kg z kawałkiem do zrzucenia na prawdę mam co zrzucać, uwierz :-) ja dążę do 50 a nie 55 kg ale jestem niższa, bo mam 166 cm lauro kurcze, a ja myślałam patrząc na fotki że Ty teraz masz góra 24 lata !!!

ja juz jestem w domku pije herbate i pale sobie, za 10-15 minut pod prysznic albo do wanny bo za godzinke jde chlac i jesc ;)

ja też jem...ogórkową :-D

larva mam 27 :( stara d..pa jestem a do celu mi zostalo 3 kg je je je niby przy moim 170 powinno mi starczyc tyle ile mam, ale zawsze bylam chuda i teraz niby w normie a czuje sie duza :p wlasnie pije piwko na rozgrzewek i slucham Hush hush pussycat dolls :p wprowadzam sie w imprezowy nastroj w czwartek wrzuce nowe zdjecie po tym jak wlosy obetne :p

Larva a jeśli można spytac to po co chirurg plastyk?

W końcu jakiś normalny temat i osboa.

ja juz gotowa na impreze, siedze i pije piwko i czekam na transport - jeszcze 20 min

Witajcie kobietki:) w końcu 5 minut wytchnienia po pracy. "I już" witam mamy ten sam wzrost i wagę i cel:) Ja też poniżej 55kg (nie podobam się sobie), a obecnie 58.5kg i waga stoi i stoi i... laura gratuluje wagi:) i udanej imprezki:)

puk puk jest tam kto?

halo halo :D no i zaczelo sie. od wczoraj mam kryzys :( mam taaaaaaaaaaaaaaka ochote jesc!!! nie jestem glodna, ale bym cos caly czas szamała :P pochwale sie wam dziewczyny, ze za miesiac wychodze za maz!!! no i jak schudne to zmieszcze sie do kupionej sukni bez przerobek. w sumie to moze i juz teraz hmmm.... w koncu te 2kg spadly. i tak widze wlasnie, ze z brzucha. tak wiec jesli mi sie udalo to kiecka bedzie jak na mnei idealnie uszyta:D kurcze musze znalesc ta miare i sie pomierzyc bo sama jestem ciekawa :P