Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lattina

CIĄŻA OBUMARŁA - DLACZEGO? cz. II

Polecane posty

Widzę, ze optymizm nastał wśród wszystkich :) Ja też się otrząsłam wreszcie, wszystko wraca do normy, ale do jakiejś innej. Jakoś tak świat się chyba zmienił. @ nie przyszła w terminie :( powinna być wczoraj i nic. Wszystkie zeszłotygodniowe objawy zbliżającej się ustąpiły.. podejrzana sprawa. Chyba się przejdę do lekarza w tym tygodniu, niech mnie moja gin wreszcie zobaczy. pozdrawiam was wszystkie serdecznie i słonecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Witajcie:) Dziękuje za mocny doping dziewczynk!!:) Wszystko było ok tyle ze nad ranem poczułam promieniujacy ból jajnika - bolało jak cholerka, ale nie wzielam prochów.Teraz jest ok tyle ze czuje sie troche obolała(dziwne uczucie)Może to od zastrzyków, nigdy mnie tak jajnik nie bolał:(Jutro sie dowiem czy cos pękło, bo jade do gina. odzwe sie wieczorkiem, bo własnie wróciłam z pracy i zaraz jade na rade pedagogoiczną:( Buziaczki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Kasiu-wysłałam Ci zaproszenie na NK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny :) , jakis czas mnie nie było na formu, ale z uwagą śledzę posty. Niestety po powrocie do pracy czasu na net zostaje baaaaardzo mało. Ja szykuję się do "pracy nad maleństwem" i z moim K robimy wlaśnie niezbędne badania. Miesiąc temu zroniłam posiew z szyjki i wyszły mi bakterie, które trzebabyło udusić antybiotykiem - w tym gronkowiec złocisty, którego przyciągnęłam ze szptala po zabiegu ... :(. Ja i K poddalismy się kuracji antybiotykowej i jemy dużo jogurcików :). Czekam na kolejną @ i wyniki badań - szczególnie tych hormonalnych, bo lekarz chce wiedzieć jaki mam stan wyjściowy z moimi hormonikami. Ahh... mysle tylko, że nic nie wyjdzie z tymi wynikami badań... Jakoś tak znam swój organizm, że wiem nawet kiedy i z którego jajnika mam jajeczkowanie... Lekarz powiedział mi, że to czysty przypadek, że poroniłam (przyp. w 9 tc) , wykluczył infekcje i w grę wchodzi zły podział materiału - polecił "przymagazynować materiał genetyczny" na jakies 2 dni przed planowanym staraniem i też potwierdzi, że najczęściej chłopca utrafia się w dniu owulacji :). Efektem tego jest to, że dziś wyciągnełam test LH dla pewności, żeby go wziać na urlop :) akurat ma mi wypaść wtedy owulka :), ale jak zmienię klimat wolę poegać też na teście :). Dziewczyny, ja też na początku bardzo źle zniosłam poronienie, mam cały czas w serduszku moje maleństwo. Każdy dzień staram się spędzać z uśmiechem na twarzy, bo wiem, że moje aniołkowe kochanie na górze nie chce patrzeć na mnie, jak jestem zasmucona. Korzystam z życie i staram się nie myśleć o złych rzeczach. Czekam na zielone światełko i myślę, że będzie wszystko OK. Przesyłam wszystkim pozytywne fluidki :) ❤️ i ściskam mocno Jak ktoś będzie miał ochotę pozytywnie się naładować, to zapraszam na GG 509500 :) (o różnych porach ;)) Mój Aniołek odszedł 29.06.2009 (*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość altus
ANIUNIU a jakie bakterie Ci wyszły z posiewu oprócz gronkowca i jaki antybiotyk zadzialal. Sprawdzałś kolejnym badaniem czt terapia się powiodła. Przepraszam, że tak wypytuję, ale sama walczę z chlamydią i jestem ciekawa czy moja terapia zadziałała - wyniki dopiero po kolejnej @. Pozdrawiam i życzę wszystkiego naj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
altus - miałam jeszcze e.coli (++) tzn. srednio sie rozwijajace. Zrobilam tez antybiogram i lekarz przepisal mi novocef i trilac (osłonowy). Antybiogram jest indywidualny, u mnie akurat ten rodzaj antybiotyku pomógł :) i myślę, że żadne paskudswto już się nie przypląta. Ja od zabiegu miałam te bakterie, ale żyły sobie one bezobjawowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Altus, Aniuniu-powodzenia w zabijaniu tych paskudztw!!!!!:) Wróciłam z rady i pedze na spacer a potem zabieram sie za meza, choć mam nadal obolałe podbrzusze ale co tam, jak jest szansa to biore sie do pracy!jutro monitoring to zdam relacje :) Buziaczki Kochane!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczeta, Ja tylko krotko ze mi dzisiaj jest wybitnie do dupy! A to z powodu ze na dzisiaj mialam ustalony termin porodu... ech... ale na pocieszenie mam pod serduchem kolejna kruszyne... Mam nadzieje ze tym razem bedzie ok... cholera co ja pisze?! musi byc ok!!! Pozdrawiam cieplutko wszystkie kobitki. buziolki i przesylam fluidki ciazowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane. Dzięki za słowa otuchy :) U mnie @ nadal brak, dzisiejszy test ciążowy nadal uparcie poazuje 1 krechę. Już sama nie wiem... co może być przyczyną. Przecież żarłam luteinę i odstawiłam czyli spadek progesteronu był na pewno. Zastanawiam się, czy jeśli był to cykl bezowulacyjny to czy mógłby się tak wydłużyć (5dni). A może powinnam nabyć inny test Bo póki co testowałam tymi z jestemplodna.pl Widzę, że dużo się u nas dzieje :) Trzymam kciuki za wszystkie :) Padam, bo jestem po dyżurze nocnym. Buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Malgon, nie ma za co :) Współczuję Ci tego bólu :/ No i zastrzyki ... blee :( Jesteś bardzo dzielna ❤️ Ja tam zastrzyków się boję :P Owocnych starań i nie przemęcz tam męża za bardzo hihihi ;) Czekamy na dobre wieści! :) ANIUNIU, trzymam kciuki za szybciutkie wyleczenie. No i również owocnych starań :) Z tą radością z życia to masz rację, ja mojego Aniołka straciłam 17 sierpnia i też staram się żyć dalej i myślę już o starankach :) Pysiunia80, współczuję Ci z całego serduszka ❤️ i przytulam :) No i gratuluję kruszynki :) Napewno wszystko będzie dobrze! Wkoncu mamy swoje Aniołki tam u góry :) Głowa do góry !!!! No a ja dziś również w pozytywnym nastroju. Byłam na pierwszej wizycie po zabiegu i jest okej :) Czekam tylko na pierwszą @, bo jak narazie jej nie ma :/ Ma być ponoć pod koniec tygodnia. Zobaczymy... Gin mnie pocieszała, z "tymi sprawami" jak najbardziej okej, więc tylko czekać te 3 mieszki i przyjść z dwoma krechami :D Ech ... Marzę już o tej chwili ....... To chyba będzie najcudowniejszy moment :) No, ale się Wam rozpisałam :P Kasiu, główka do góry, cokolwiek by nie było na bank będzie dobrze! Jesteś bardzo dzielna :) ❤️ Betty218, dziękuję za zaproszonko na nk :) Pozdrawiam Was Wszystkie bardzo cieplutko! Buziaki :*:*:*:* No i te Nasze FLUIDKI CIĄŻOWE hihi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane :-) JakoŚ mi sie czas w dobie skurczył, bo z niczym sie nie wyrabiam. To, że nie piszę, nie znaczy, że nie myślę o Was. Nic "mądrzejszego" dzisiaj nie napiszę, bo muszę się brac za moją redakcję tekstów, więc przesyłam tylko pozytywne fluidki ************************ Chciałam napisać "i głowa do góry", ale może naszym hasłem powinno być "i pupa do góry"?... :-) Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko 🖐️ Co tu taka cisza?? Buziaki dla Was 👄 U nas jeszcze słońce,lato milutko ze ho ho zapraszam do Kalisza :) Malgon piękna Kobieta z Ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼dziewczyny mam problem okropne mam wzdęcia żołądka u góry cokolwiek zjem jem już rzeczy nie pieczone pieczywo typu graham lub żytnie nie mogę oddychać tak mi dokucza :( aż mi pulsuje w środku i bulgocze czuję głód,burczy a za chwilę jak zjem zaczynają się wzdymania (brzuch jak balon)espumisan mi pomoże na jakieś pół godzinki i od nowa:( POMOCY co mogę wsiąść doradźcie ale muszę dodać że może jestem w ciąży i nie mogę brać wszystkiego :(:(:( Ratujcie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Słonka. Sara - mam w pracy takiego jednego lekarza, który ma dość bezpośredni sposób na rozmawianie z pacjentem. Kiedyś przyszła na niego skarga, bo cytuję "kazał się wytarzać i wypierdzieć" :D Ale coś w tym jest... jeśli masz sporo miejsca to delikatnie poturlaj się po podłodze kilka razy, jeśli nie masz to masuj brzuch, a potem się na nim połóż i się kołysz- powinno pomóc. Trzymam kciuki za fasolkę :) Powiem Wam, ze jak ma się ta @ przywlec, to niech się przywlecze jak najszybciej, bo moglibyśmy się przynajmniej znów starać o fasolkę... Dziś cały dzień siedzę w kuchni i pichcę. Jak ktoś ma ochotę na murzynka to zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara - jak mówi Pestka, mi też lekarz zalecił masowanie brzuszka tuż pod pępkiem i powinno pomóc. Pestka - ale smakołyki robisz :)mniam, murzynek, to moje ulubione ciasto. Ale cóż, dziś z przyjemności pozostaje mi wypad na konie, bo mój K. ma jakieś ciche dni... brrr, a myślałam, że tylko kobiety mają zespół napięcia przedmiesiączkowego... ;) Buziaki wszystkim i przesyłam ciażowe fluidki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Witajcie, No wiec obydwa pecherzyki pekły:) wiec dostałam luteine i czekam na mały cud:)lekarz mówi ze mam ok 20% szans ale najwazniejsze ze pęchrzyki pekły.dodał ze kazde poczecie jest małym cudem:)Sluzówka ma grubosc 13,9mm i mam nadzieje ze nie jest za cieńka.mój gin uspokoił mnie i powiedział ze ból przy pekaniu to norma i troche tego płynu jest w macicy po peknietych pecherzach. Mam zrobic po 2 tyg test jak bedzie negatywny to odstawiam luteinke i robie ponownie badania FSH i Prl jak beda 2 krechy to luteine biore nadal i zgłaszam sie do niego. Kasiu- Adulka jest sliczna a i z Ciebie fajan babeczka:)! Sara- pij koper włoski a i w ciazy jest zalecany:) Pestka- powtórzyłas tescik? Buziaki dla Wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że powoli stajemy się sobie bliskie jak rodzina ;)) Testu dziś nie powtórzyłam, za to wysłałam męża po inne testy - może te kupione masowo i tanio są do d...? Kto wie? Ale już się troszkę pozbierałam, jestem przygotowana na to, że po prostu mogę się spóźniać. Szyjka dziś rozpulchniona bardziej ale nadal twarda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i oczywiście gratuluję pęknięcia pęcherzyków Malgon :) Kciuki mocno zaciskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Pestko- bedzie dobrze jak nie w tym cyklu to w nastepnym.Badź dobrej mysli!:)Ja tak do tego dochodze:)A na murzynek to bym sie skusiła:)Mniam , mniam:) Betty- zaproszenie oczywiscie przyjęłam- szykowna z Ciebie kobietka!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty218
Krótkie podsumowanie - Sara, Malgon i Pestka w oczekiwaniu na pozytywny "wynik" ostatnich przytulanek. - Aniuniu, Agneskapineska przygotowania do działania - Pysiunia w trakcie radosnego oczekiwania - Latinka w oczekiwaniu na kriotransfer - Arletka, Dorotka - Gabryś i Mateuszek już na świecie - Betty, Altus leczymy paskudy Jednym słowem ruch w interesie!!! NADZIEJA UMIERA OSTATNIA. POWODZENIA i ZDROWIA dla WSZYSTKICH niezależnie od etapu przygotowań na nadejście godziny 0, w której będziemy trzymać w ramionach nasze upragnione kruszynki.:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty218
...i jeszcz Kasia - śiczna Adulka już na świecie, a rodzeńtwo też będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka rozbroiłaś mnie :) Widać umysł analityczny na odległość :D Od razu lepszy humor mam :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty218
Pestka :-) A teraz też spadam do kuchni i obiecuję, że jak tylko będzie działał znów net w domu rozpocznę poszukiwania wioorki243 na Skype Buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehehe :) Betty, cóż za szeroki umysł ;) Super posumowanko :) Buziaki dziewczyny i oczywiscie pupy do góry hihi :) ❤️ Aaa! I skoro wkrada się nk na forum, to zapraszam Agnieszka Przyjemska(Żurawska). Pesteczko, zamawiam dwa kawałki murzynka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) ale superowo ,że humory dopisują nawet nie wiecie jak mi z wami tu dobrze, jak miło poczytać o was :) Malgon - brawo, pęknięcie pęcherzyków w tym dniu cyklu to bardzo duże szanse na poczęcie :) no i gratuluję grubości endometrium, moje miało 11 mm w 30 dc !! ale to i tak podobno nie jest źle :) Zastanawiam się tylko jaką bierzesz luteinę - pod język?? Betty - Ja bym siebie na tym etapie przyporządkowała do jeszcze innej grupy (jeśli moge dodać :D): prowadzących dochodzenie dlaczego/ seria badań itd :) ale mimo wszystko, mimo 2 strat wczesnych ciąż, mam w sercu taką nadzieję, że w styczniu będą dwie krechy i wreszcie uda mi się zobaczyć pęcherzyk ciążowy i usłyszeć serduszko, bo tego nie zaznałam :( no i oczywiście urodzić zdrowe dziecko, juz nie ważne jakiej płci. Co do badań: lekarz wyraził zgodę co do mojego toku postępowania: tzn oddałam dziś krew do badania na przeciwciała antykardiolipinowe i na razie kazał się wstrzymać z kolejnymi - mówi ze organizm musi dojść do siebie, a badanie i tak trzeba powtórzyć po2 miesiącach. Wynikami nasienia męża na tym etapie kazał się nie martwić.Mówił że nie są złe. Jeśli chodzi o te antyciała antykardiolipinowe - moje laboratorium go nie robi, dlatego dziś po południu oddałam materiał do badania, bo jutro próbki jadą na to badanie do Krakowa, babeczka z laboratorium bedzie dzwonić jak wyniki przyjadą, więc trzeba trochę cierpliwości. Dla zainteresowanych: badanie to kosztuje w 2 klasach: Igg i Igm razem 90 zł + 15 zł koszty wysyłki Za tydzień mam do wykonania badanie beta hcg czy się wyzerowało i myślę że pójdę do lekarza na wizytę kontrolną i wreszcie ustalimy od kiedy mam brać luteinę , kiedy porobić kolejne badania itd, oby tylko beta się wyzerowała. Kasiu - zaraz cię odnajdę na nk, ale chcę też poznać malgon i inne dziewczyny, może poprzesyłamy sobie wzajemnie informację?? Buziaki dla was wszystkich. Czuję w nas siłę na tym topiku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja troszkę Was na nk odszperałam :) Jakby ktoś chciał mnie znaleźć to nazywam się Magdalena Grabowska (Otwock). Ściskam Was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼Ja chętnie też was poznam👄 zainteresowane moją skromną osobą oto moje dane hehehehe Sylwia Mura (Tomiczna);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Maniu- bedzie dobrze , zobaczysz, poprostu na wszystko trzeba czasu i organizm dojdzie do normy:)Luteine bede brac dopochwowo 2x1.ja mam dobry progesteron(19,4ng/ml w 22dc) ale po poronieniu lekarz przepisuje na lepsze zagniezdżenie sie zarodka:)A jesli lekarz podejrzewa niedomoge lutealna to luteina jest niedzowna:) ponoc wys prl obniza progesteron ale u mnie nie, za to skutecznie podwyższyła poziom FSh:(..Ale mam nadzieje ze z pomoca Pana BOga i lekarza wkrótce zaciazę a Wy ze mna:) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×