Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lattina

CIĄŻA OBUMARŁA - DLACZEGO? cz. II

Polecane posty

Gość betty218
Mania - bardzo Ci dziękuję za linki (zaraz poczytam), a INKA to niezła alternatywa - spróbuję od przyszłego tygodnia się przerzucić! Pozdrawiam Cię cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Witajcie:) Pestko- z jednej strony dobrze ze @ przyszła, a z nia pamietaj nadzieja ze ten cykl bedzie owocny:) napewno suplemantacja luteina przyniesie rezulataty w krotkim czasie!Trzymam kciuki!! Betty- napewno zabieg rozlegulował Ci cykle- mi lekarz tłumaczył ze organizm potzrzebuje ok 3 miesiecy aby powrócic do normy.Bedzie dobrze- zobaczysz:)Ja rzuciłam kawe(narazie 3 dni nie pije) i zastepuje ja Ricorette- smakuje całkiem całkiem.tez bolała mnie głowa ale juz jest ok.Oczywiscie raz na pare dni mozna napic sie mal az mleczkiem:) Guga- Przytalam mocno!Zobaczysz czas leci szybko i wnet zobaczysz zielone swiatełko:) Pozdrawiam Was Kochane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty218
malgon - oby bylo jak mówisz, bo jestem już powoli poirytowana tymi wiecznymi niedomaganiami. Jestem teraz w trakcie II cyklu (w oczekiwaniu na III) po zabiegu, nie licząc krwawienia od razu po łyżeczkowaniu. No i macie rację, muszę powalczyć z tym kawowym duszkiem i rzucić małą czarną na dobre. Artykuły polecane przez Manie warte uwagi - już przeczytałam i znalazłam cenne wskazówki co do jeszcze optymalniejszego sposobu odżywiania. Malgon, a jak Twoje samopoczucie po proszkach. Już trochę lepiej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Betty- bedzie dobrze czyli jszcze jeden cykl i moze bedziecie mogli strac sie o dzidzie:) Tak sobie mysle ze może od prochów na chlamydie moze tez organizm nie najlepiej reaguje.Kiedy bedziesz powtarzac wymaz? U mnie juz ok , prawie juz nie czuje "opuchnietego brzucha":0 a i energii mam sporo:) Mam cicha nadzieje ze moze zmieszce sie w te 10%-20% :0 heh he:) Usciski!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty218
malgon - to dobrze, że już się lepiej czujesz. Niechże Ci się ud znaleźć w tych szczęśliwych 10 %. Też pomyślałam, że może ten antybiotyk dodatkowo coś pokręcił, a z badaniami lekarz kazał mi czekać do kolejnej @ po zakończonej terapii. Dlatego tak na nią czekam z niecierpliwością bo już bym bardzo chciała żeby był 12 dzień kolejnego cyklu i wymaz a potem uszczęśliwiający mnie wynik - chlamydi brak!!! Ohhh taki łańcuszek a ja dopiero przy pierwszym ogniwie. Kobietki życzę miłego sobotnio - niedzielnego wypoczynku, a ja zjawię się tu znów w poniedział, bo w domu net mi przebudowywują i jeszcze to troche potrwa. Buziaczki ******

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Betty- szybko ten łańcuszek sie pokrusz i zobaczysz jego koniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty218
Malgon - no niechby tak się stało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja tylko na chwilke weszlam Was poczytac i zaraz smigam o znow pilnuje malego broja :) Betty, glowka do gory kochana ❤️ bedzie dobrze! Pestko, dobrze, ze przyszla :) Tak, jak mowi malgon - tym wieksza znow nadzieja, na owocny cykl :) 🌼 NO dobra smigam, musze jeszcze cos wymyslic na nasza rocznce ;> Bo w niedziele nasz rok razem :) (No ale tak ogolnie to 6 lat) Buziaki dla Was wszystkich kochane :*:*:* ❤️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie nie wiecie gdzie się robi posiew z moczu i z kanału szyjki macicy czy to można gdzies w zwykłym laboratorium zrobić czy gdzie inndziej? nie mam pojęcia gdize mam to zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Bablowa-napewno zrobisz w laboratorium posiew z moczu a wymaz to albo pobierze ci lekarz(wtedy nie płacisz za wizyte) albo połozna. Powodzenia i pozdrawiam gorąco Ciebie i Wszystkie Kobietki z topiku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko - tak sie zastanawiam gdzie nauczycielka może pracować w piątek o 00:40 ?? :D Ja właśnie kończę robić gołąbki Pozdrawiam wszystkie forumowiczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania :-) Oprócz uczenia zajmuję się jeszcze kilkoma innymi rzeczami, ale zazwyczaj o tej porze zajmuję się redakcją tektów. Spisuję nagrane wywiady i doprowadzam je do jako-takiego stanu czytelności. Wiadomo, że mowa potoczna to mowa potoczna, nie zawsze spisana żywcem, da się czytać ze zrozumieniem. Potem wysyłam to do muzem, a oni wrzucają na strne internetową :-) Spokojnej niedzieli. ****************************** buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Dziewczyny witam Was serdecznie w ta niedzielę hehehe nie mamy za ładnej pogody ale da się wytrzymać:) Mam dla Was wiadomość może wiecie ale może nie wszystkie jeżeli macie komórki z orange to z dniem 15 września punkty profit przepadają jak możecie to wykorzystajcie je jak najszybciej 🌼 tak po za tym wszystko u mnie narazie ok jutro mam wizytę u gina BHCG z czwartku 1,678,0 powiedział że fajnie rośnie bo od wtorku wzrosła ponad 1000:) Kochane moje nie zapeszając jeszcze się nie cieszę bo wszystko może się zdarzy, ale mam stresa przed jutrzejszą wizytą:( Jak możecie trzymajcie kciuki❤️ Dobrze że Jesteście Tu bo bym chyba zwariowała sama z myślami:( Pozdrowionka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Saro - trzymam kciuki , badz dobrej mysli! caluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro - gratuluję, BHCG bardzo ładna, 3mam mocno kicuki, pamiętaj: zero stresu!!! Buziak :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy mierzycie sobie temperaturę?? Ile trwa wasza faza lutealna "tzw wyższych temperatur"?? ja dopiero w tym cyklu zaczęłam to spisywać i chcę wiedzieć czy rzeczywiscie mam tą niedomogę lutealną. Oczywiście pomiary będę robić przez kilka miesięcy , bo ten cykl nie może być miarowny Może w tym tygodniu będzie wynik na antyciała antykardiolipinowe, oby nic nie wyszło. Sara daj znać jak będziesz jutro po usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i na wstępie miłego poniedziałku życzę :) Mania moja faza III jest po zabiegu kompletnie rozregulowana. Ale popatrz sobie na 28dni na przykładowe wykresy - będziesz miała najlepszy obraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Witajcie, Maniu- u mnie narazie cały czas tempka od 15 dna 37- 37,2:) Dzis 37,1:)Nie powinno byc za duzych zygzaków. U mnie skoki były zawsze ale ok 17, 18dc ale nie tak raptowne jak w tym cyklu, tylko stponiowe, a faza lutealna trwała ok11, 12 dni .Najgorszy był 1 @ po zabiegu ze skokiem ale z zygzakami:(.Potem nie mierzyłam i dopiero teraz obserwuje i ten cykl jest ładniutki ale mysle ze clo i luteina tez korzystnie działa:)Pestka dobrze radzi - sprawdź na 28 dni lun npr. Dziewczyny ja mam pytanie do WAs: słyszy sie ze usg we wczesnej ciazy szkodzi dzidzi, jakie macie zdanie na ten temat.Pytam czysto teoretycznie.Z drugiej strony po poronirniu lepiej kontrolować co sie dieje z groszkiem.Co mówia Wasi lekarze? Saro- daj znac Kochana jak po wizycie, mocno zaciskam kciuki:) Pozdrawiam Was goraco i miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania L-S
Z tego co mi wiadomo to nie ma żadnych naukowo potwierdzonych badań w kierunku szkodliwości Usg we wczesnej ciąży. Przez co każdy lekarz ma swoje zdanie. Osobiście jestem zdania, że wszystko z umiarem. Wiadomo, że po tym co przeszłam to zrobię to USG częściej niż te 3 zalecane ale nie do przesady żeby na każdej wizycie bo z doświadczenia wiem, że są też pacjentki, które chcą usg na każdej wizycie co według mnie jest już przesadą. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na wykładach z położnictwa usłyszałam, że nie robi się USG częściej niż trzeba, bo cytuję "nie DOWIEDZIONO, że fale ultrasonografu działają na płód negatywnie, a jeśli czegoś nie dowiedziono to wcale nie znaczy, że tego nie ma - po prostu nie testuje się na ciężarnych". Także Malgon w przyszłości czeka mnie podobny dylemat. I naprawdę nie wiem, jaka będzie moja decyzja. Jak kiedyś ją podejmę wobec już istniejącego faktu to nie omieszkam poinformować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Dzieki dziewczyny:)Mi lekarz który konrolował mnie po zabiegu(ponoc b.dobry połoznik) podobnie powiedział ze tak naprawde za 20 lat bedzie wiadomo czy USG jest szkodliwe czy nie.Z obecnym narzaie nie rozmawiałam bo nie jestem w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty218
Witajcie Kochane, z tym usg to może rzeczywiście nie należy przesadzać. A ja byłm dziś na badaniu FSH, LH, androstendionu i estradiolu - wyniki za tydzień i kolejny test na beztlenowce. Saro - trzymam kciuki. Daj znać jak po wizycie. Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i życzę udanego startu w nowy tydzień pracy (mó jzaczął się od korka-giganta, ale już dotarłam i piję INKĘ w biurze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty - ja jestem już po filiżance inki z 7-ej rano, ale mi smaka narobiłaś i zaraz idę zrobić drugą, a w pracy dziś.... ciężko po weekendzie, ale pocieszam się że jeszcze 4 h i do domku:D Dziewczyny nie miejcie żadnych obaw co do wielu: mojego męża bratowa ma 38 lat i za około 2 tygodnie rodzi, rozmawiałam z nią na temat usg, on nie jest zwolenniczką miała 2 albo 3 max robione, dużo czytała na ten temat, ale własciwie jedyne co mogła na ten temat powiedzieć to tyle że od częstego usg dzieci mają dysleksję, ale nie są to informacje potwierdzone, tak wyczytała w jakimś artykule, ale jak stwierdziła nie czyta za dużo bo by tylko myslała. Więc lepiej nie przesadzać z usg :) Inna sprawa - musi leżeć, leży już od lipca, nawet z domu ma zakaz wychodzić ze względu na krótką szyjkę, ale co sie nie robi dla dzieciątka :) Pozdrawiam :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bettko strasznie długo musisz czekać na LH/FSH - mi dziś znów pobrała mama krew właśnie na te hormonki i wyniki będą w środę i to nie przez wzgląd na znajomości ;) tylko po prostu na Saskiej w Wawie tak robią, a z tego co wiem to na Abrahama gdzie Saska oddaje materiał można zrobić z dnia na dzień. Poniedziałek mam bardzo pracowity, sama nie wiem, w co ręce wsadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko 🖐️ Dziewczyny powiem ze swojego doświadczenia o USG zanim czuje się ruchy to jest parcie na USG by zobaczyć z Dzidziulkiem wszystko Ok no i ja tak miałam prosiłam o USG co wizytye by zobaczyć czy serduszko bije,a później jak już Aducha kopała to prosiłam o USG co drugą wizyte,Adusia jest zdrowa wesoła już biega normalnie rośnie rozwija się prawidłowo,także nie widze po Niej jakiegoś ubocznego działania USG.Sprawa też i pytanie jest takie czy bardziej szkodliwe jest USG dla Dziecka czy nerwy matki o Jego samopoczucie i niepewność czy wszystko jest OK. Sara daj znać kiedy można już puścić kciukasy bo trzymam je mocno bardzo. Ja dziś byłam na testatch psychologicznych ufff ale o tym następnym razem. Buziaki dla Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty218
Pesteczko - napisałam, że wyniki za tydzień, bo za tydzień idę na kolejne badania, a że korki - giganty to ostatnio u nas normalka , nie podjadę po nie wcześniej. Malgon - miałaś rację, że potrzeba paru cykli aby wszystko wróciło w szwajcarskie trybiki. Tym razem poślizg @ był tylko jednodniowy więc mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu będzie jak w zegarku. No i baaardzo liczę na zielone światełko na kolejnej wizycie u gina (początek października ze względu na wyniki pcr, na które muszę czekać, a wymaz dopiero za tydzień). Ja dziś nie mam jakoś weny do pracy (brak kofeiny), ale to najmniejszy problem :-) Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Widze ze nie tylko ja popijam inkę z mlekiem:)Musze Wam powiedzieć ze mi nawet smakuje:) JUz tydzien wytrzymuje bez kawki:) Kasiu- pocieszyłas Nas swoja wypowiedzią, mnie sie wydaje ze duzo zalezy od zarodka- jak jest slaby to mozna zwalac wine na wszystko. Ja w ciaze zaszlam miesiac po paskudnej grypie, byłam podziebiona , zmeczona, nawdychałam sie oparów przy spawaniu rury wydechowej samochodu( głupia powinnam spadac stamtad, potem jescze wdychałam oprary z rteci, noi 2 opryszczki 5 i 7tc- takze napewno mój zarodek nie miał prawa sie dobrze rozwijac.Obiecałam sobie ze jak bede w ciazy to niczym sie niebede przejmowac i siadam spokojnie na tyłku:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgon to tez nie do końca tak... popatrz ile jest matek narkomanek i alkoholiczek - te z resztą mają całkiem liczne gromadki nierzadko. Nie wiem - może po prostu trzeba mieć szczęście (albo pecha, zależy czego kto pragnie)? Ja też wyliczam swoje grzechy z tych 8 tygodni, kiedy byłam w ciąży. A to kilka kaw, a to kieliszek szampana na weselu, kieliszek wódki w czasie mojej nieświadomości, zapalenie zatok, nocne stresujące dyżury w pogotowiu, grabienie liści w ogrodzie i latanie z taczką, energiczne tańce na weselu... a tak naprawdę to innej ciąży mogłoby nie skrzywdzić... Oczywiście nie zrobię nic z tych rzeczy w kolejnej ciąży - będę dmuchać na zimne. Ale raczej wątpliwe jest to, żeby którąś z tych spraw była odpowiedzialna za moją stratę. Znam dziewczyny, które przeszły ciążę i z opryszczkami i po grypach, (w tym też żołądkowych), z półpaścem, pracujące w naprawdę różnych warunkach. Damy radę kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×