Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

witam :) na temat katastrofy nie wypowiadam sie,bo juz mam dosc tego tematu..ile mozna sluchac... U mnie jakos leci,mialam zapalenie pecherza,ale juz lepiej...brzuszek rosnie w oczach..i chyba czuje ruchy..chyba bo sama nie wiem czy to jest wlasnie to :) siedze w domku na zwolnieniu..mam je do 6 maja,ale chyba bede musiala isc szybciej do pracy... Z M niby spoko,ale dzis ...hmmm praktycznie juz wczoraj mnie wkurzyl...tez chodzi o bzzz...nie powiem bo na codzien jest w miare kochany,przytuli itp,ale to bardziej kiedy jemu odpowiada...pozwolenie na bzz juz mamy..wiec jak tu nie wykorzystac takiej okazji..jumu wystarczy spojzenie na mnie i juz gotowy do akji,portki w dol i najlepiej wetknac sobie wrrr...a ze ja potrzebuje dluzej..to co innego..najpierw on,jego potrzeby a pozniej ja..czyli on ma 2 razy szczyty a ja resztki zbiram... Dzis od rana jakis nafukany..ja kanapki do pracy mu zrobilam,kawa na stole wszystko do sniadania i jeszcze zle..wzial kanapki i tylko narazie do mnie,az mama stanela jak wryta..cofnal sie i pyta sie czy chce buzi...no nie,pomyslalam bujaj sie...przyszedl i patrzy na mnie jak uposledzony...powiedzialam jak wychodzisz to py pocaluj..cmoknal byle jak i wyszedl...ja mu pokarze....wraca dopiero jutro wieczorem..bedzie pisal smsy jak sie czuje itp..takiego wala ze odpisze...jak chce sobie ulzyc to wie gdzie jestem,a jak rano ja potrzebuje czulosci to dupa...jeszcze potrafi zapytac czy po ciazy wroce do poprzedniej wagi :( a ja tylko 3 kg przytylam jak narazie..waze 56 kg to tak duzo? wzrost 160 ) ale sie rozpisalam,sorki dziewczyny..wy macie swoje..a ja z takimi bzdurami..ale jakos tak lzej jak wywalam to z siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napij sie goracego mleka albo zrob sobie kakao.MI na takie pieczenie zawsze pomagalo. Sebus tez mnie ciagnie za wlosy,dlatego zanim go wezme spinam wlosy gumka,bo inaczej zaraz trzyma w lapkach. Ja ide z Sebusiem w pon do kontroli,to sie dowiem ile wazy. Najgorsze,ze mam ta kontrole na 10:40 i bede musiala z nim isc,a to jest na drugim koncu miasta..mam kawal drogi do przejscia.Bedzie ze 3km conajmniej,a koncowka pod wieeeeelka gore..Bede musiala wyjsc z godzine wczesniej i wziac dla niego jedzenie,bo on jest glodny co 2 godziny. Beata Sebus tez najlepszy humor ma rano :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciejko witaj w klubie..Wszyscy faceci sa tacy sami.. Najpierw zabiegaja o wzgledy itd,a jak juz sa pewni siebie to pokazuja na co ich stac. Nie martw sie jak ja zaczelam tyc,to uslyszalam to samo pytanie..Milo mi sie zrobilo jak cholera. Przyzwyczaj sie kochana,bo wyjatku chyba nie masz..i Twoj tez pokaze jaki z niego dupek hehe A co do zalenia sie,to chyba tez po to tu jestesmy,zeby sobie pogadac o wszystkim i sie wyzalic.Bo komu mamy sie zalic,co? A wiesz juz czy chlopiec czy dziewczynka? Ja teraz czekam az moja kumpela w koncu pojedzie na usg,bo jestem strasznie ciekawa czy bedzie miala swoja Julke czy drugiego chlopca. Mysle,ze jak bede miec kiedys corcie to bedzie miala na imie Julka.Chociaz,ze jest ich pelno wokol.Strasznie podoba mi sie to imie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania...masz racje jest juz pewny siebie..chociaz wczoraj widzial moja mine jak pierwszy skonczyl i mi sie juz szczerze odchcialo i zapytal czy go zdradze...lezalam,patrzylam i nic przez dluzsza chwile nie powiedzialam...odezwalam sie ,ze do tej pory tego nie zrobilam to teraz w ciazy i jego jako meza mam zdradzac?..to raczej on ma wieksze pole do popisu..nic juz mnie w zyciu nie zdziwi i reki byl w tej sprawie nie dala...glupia bym byla gdybym ufala w 100 % Plci niestety nie znamy..M oczywiscie za chlopakiem i z tym tez mnie wkurza,bo dla mnie liczy sie aby zdrowe... Imiona---dziewczynka---sandra .........chlopak----mateusz..taki jest wstepny plan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo faceci wszyscy są tacy sami tylko w innym opakowaniu i nie trzeba na ich fochy zwracać uwagi OOOOO!!!!!!!!!!!!!!! A mój zgred śpi a mnie szlag zaraz trafi bo ja sprzątam i małym od 5 sie zajmuje a on nic nawet palcem nie kiwnie. Wiecie co czasem mam wrażenie że mój M jest nie dorobiony bo nawet mleka nie umie zrobic albo udaje zeby nie musiał nic robić bo jak mu mówie ze ma nlać 120 ml wody 4 miarki to on 140 walnie i 3 miarki bo kolor dobry i tak sie mu nalało a zapomnial ile ma dać KUR...A mać to ma przecież oczy i mu pisze jak byk nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata--nie zwracac uwagi na fochy...to znaczy ze odpuszczac im ich zachowanie? mnie korci,zeby mojemu cos napisac,ale powstrzymuje sie i czekam kiedy on sie odezwie..jak jest dobrze to juz po 30 min wyjscia z domu pisze..a dzis ciszzzzza... Ide umyje lazienke..troche mysli zajme..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki:) widzę narzekacie na M to ja sie też dołączam:( ja wczoraj miałam bzz ale co z tego ile musiałam sie nagadac !!!mówie mu chłopie zdajesz sobie sprawę że za 2 dni mam @ a potem do szpitala idę i miesiąc celibatu? a on Taaaaa ? no cholera 2 miesiące mu gadam o tym a wychodzi na to że do ściany gadam:( ogólnie jest bardzo fajnie między nami obowiązki dzielimy miedzy siebie ja sprzątam zajmuje się domem i dzieckiem on pracuje robi zakupy i gotuje :)czasem ja coś ugotuje ale zazwyczaj M jemu to sprawia przyjemność:) gdyby był taki że nic by nie robił tylko czekał na gotowe to dawno kopła bym go w dupę:) jak coś sie burzy bo czasem tak bywa mówie do mamusi lec ona niech skacze koło ciebie:)ma blisko mieszka blisko obok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tala---ja az tak na swojego tez nie moge narzekac,ale czasami przegina..moze to roznica wieku ? hmmm nie wiem..a z mamusia tez mu tak mowie..nawet proponuje zeby zostal tam na noc to moze za mna zateskni,ale nie chce tam isc hehe.. w tel nadal ciszaaa zawzial sie...ja sie zmachalam przy tej lazience az mi sie w glowie kreci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też ogólnie jest ok ale jeśli juz mnie wkurzy to ja się z nim nie cackam on jest typem cichym ja gaduła z nie wyparzonym pyszczkiem :) nawet jak coś jemu nie pasuje i tak go zakrzyczę :)nic nie poradzę czasem powinnam sie ugryźć w język ale najpierw nagadam jemu a potem czasem myślę że przesadziłam:)ale co widział z kim się wiąże:) chciejka ty tak nie szalej z tym sprzątaniem jak Ci sie w głowie kręci oszczędzaj sie dziewczyno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydrzec sie na nich trzeba nie mozna milczec ale nie mozemy brac sobie do głowy tego co mówia bo to jest ciezki przypadek :-) Wywaliłam M z łózka i kazałam isc worek wyczepac z odkurzacza i poodkurzac niech tez cos zrobi nie tylko ja bo ja mam dosc zajec w ciagu dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata i prawidlowo !!!! moj M owszem pomaga we wszystkim o co poprosze,ale on zawsze wszystko spokojnie..na luzie..zawsze ma czas...jak mnie to denerwuje.. Tala--roznica---on 25 ja 28 (rocznikowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello!o widze ze znowu narzekamy na M.....che che....standardowo przynajmniej raz w m-cu nalezy nam sie wygadac.Ja nie powiem jezeli chodzi o bzzz to mój mezulek dba przede wszystkim o moje potrzeby ale w koncu nic za darmo nie?A jesli chodzi o dom to dosłownie wszystko jest na mojej głowie.wczoraj zostawiłam go z dziecmi to w ciagu godziny dzwonił do mnie 3 razy! Chciejka nic mu nie pisz niech ma kare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudia wlasnie trzymam tel jestem w trakcie pisania smsa,ale chyba masz racje..niech sobie przemysli,pomartwi sie.pewnie jak dlugo nie odpisze to zadzwoni do mojej mamy z pytaniem czy wszystko ok.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem tak wsciekla,ze jak cisnelam tel to o malo co sie nie rozlecial. Dzwonilam do tego dupka,zeby zobaczyc czy ma focha o wczoraj i najpierw nie odbieral,potem wylaczyl tel.Zadzwonilam po 30min i nagralam sie na poczte z pytaniem co by bylo gdybym dzwonila,ze jestem np w szpitalu z malym albo cos by mi sie stalo tak,ze on musialby wrocic do domu.Juz 2 razy bylo tak,ze uszkodzilam sobie kregoslup i nie moglam sie ruszyc..To laskawca oddzwonil.Zapytalam czy ma focha,to obrazonym tonem odpowiedzial,ze tak,wiec cisnelam tel..niech sie wali.to ja codziennie mu obiadki gotuje i pod ryj podstawiam,sprzatam,piore i dzieckiem sie zajmuje,a on mi takie fochy,bo ja nie mam ochoty mu dobrze zrobic??O nie nie,niech sie wali.Mi tez brakuje bzz,ale trzeba to przetrwac. Powiedzialam mu juz kiedys-wiecej czulosci w dzien a nie tylko jak mu sie chce to bedziemy inaczej rozmawiac,a nie ze jemu sie chce to potrafi sie przytulic.w dupie mam takie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj anka nosi nas..a wypic nic nie mozna..kawke ewentualnie..ja tez zmieklam,napisalam ze szybko sie zainteresowal jak sie czuje...odp: jestem na alarmie .(pracuje w agencjii ochrony) na alarmie,ale czas na obiadki u mamusi ,albo kawke u kumpla ,znajduje czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No..a u mnie barek pelen..My pijemy baaaardzo zadko,a od czasu do czasu wpadnie ktos z butelka jakiegos alkoholu i ja potem z nich kurz scieram hehe Masz u mnie wybor od wodki,przez likiery i wina az do tequili hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jak tak Was czytam to stwierdzam,ze mi się nie trafił taki najgorszy egzemplarz M :) -My przez całą ciąże bzzz mieliśmy może z 4 razy?ciąza ciągle zagorożona i zakaz i ani razu nie usłyszałam ani złego słowa od M czy focha w tym temacie, poprostu zrozumiał,że taka jest konieczność i już....zreszta do dziś jeszcze bzz nie był, ale learz na dnaich to moze już pozwoli :) - nigdy ani to nigdy nie uslyszałam nic złego na temat moich nadprogramowych , licznych przecież kilogramów, ani przed ciąża, ani w trakcie ani po -oboje nigdy nie mieliśmy kontaktu z jakimkolwiek małym dzieckiem i w szpitalu ja po cc wiec to mojemu M połozne pokazywały co i jak się robi i on od pierwszego dnia wszystko przy małej robi, kapie, ubiera, przewija, karmin no dosłownie wszystko co trzeba robić, chętnie nosi usypia,bawi sie- wszystko....ja oczywiście więcej ,ale to chyba normalne w końcu jestem na macierzyńskim a on w pracy:) - w domu sprzątamy raczej razem, on nie gotuje, no chyba,ze chodzi o zrobienie kanapek:) za to ja robie tylko takie podreczne zakupy a takie główne cotygodniowe to juz on Generalnie jakby sie zastanowić to całekiem do rzeczy ten mój M :)Chyba dam mu buzi jka wóci z parkingu gdzie stara sie naszego grata naprawić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikulam chwali sie :) moj chyba sobie w glowie poukladal bo przeprosil nawet przes sms wyczulam,ze mu glupio :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moj sobie nic nie poukladal.Zdaje sie,ze czeka az go przeprosze,bo przeciez to on ma racje.W dupie mam go gleboko.Przyjechal z pracy i poszedl sobie na gore,nie odzywamy sie do siebie,wiec ja wzielam malego i poszlam sobie z nim na spacer.. Tym razem nie odpuszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój M lata przy mnie jak niewiem co :-D co powiem to zrobi hi hi hi a mi sie to podoba i to bardzo no ale im trzeba pokazać ze jest nam przykro i zeby wiedzieli ze źle robią ja ostatnio nawet kwiaty dostaje co do mojego M jest nie podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już odparu dni taki dziwny jest hi hi no ale to ja mam pieluchy zmieniać i gotowanie pranie sprzątanie itd.... jest dziwnie miły i wlazł by mi do tyłka bez wazeliny ;-) No ale niech lepiej taki bedzie niż mamy sie prać nie???????????? A moze mu sie bzzzzz chce bo juz bardzo dawno nie było jeszcze w ciąży byłam i to chyba w 6 miesiacu hi hi i mam nadzieje ze mnie nie bedzie kusił bo ulegne mam chcice jak niewiem co :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sie zawzial dupek jeden..dalej sie do mnie nie odzywa.Wczoraj jak byli znajomi to nagle zaczal sie do mnie odzywac jakby sie nic nie stalo.Mieso z grilla mi przyniosl,tyle o 20ej!Ja o tej godzinie nie jem,wiec mu powiedzialam,ze moze je zabrac,bo grill mial byc o 18 najdalej,bo kumpela do pracy idzie na 21,no ale on musial na ryby pojechac... eh szkoda slow,on naprawde uwaza,ze ma racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja od rana mam wisielczy humor,wkurzyli mnie Ci prezydenci innych krajów.jak oni nas olewają to szok. Teraz będą zwalaćwszystko na pył w powietrzu,że na pewno by byli,ale.... A co to kurwa mać samochodów już nie ma? Z Danii,z Norwegii,z Holandii i innych krajów blisko mają. Ciekawe czy papież będzie. Wiecie jak się czuję? 30 krajów już nie będzie. Czemu Polska nie jest dla nich tak ważna? Jestem pewna,że jakby tragedia dotknęła Rosję,to sam Obama by zapierdalał do nich pieszo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×