Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 18 latek troche inny

Fiat 126p a dojazdy do dziewczyny

Polecane posty

Gość Ciekawskiiiiii
Ciekawe czy ten fiat autora jeszcze jezdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autor prawdopodobnie zabił się na pobliskim w jego otoczeniu drzewie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historyk Pasjonat
9 listopada 1972 roku w Warszawie odbył się oficjalny pokaz nowego, mającego być produkowanego w Polsce samochodu Fiata 126p. Już w lecie 1973 roku z fabryki wyjechały pierwsze polskie (choć montowane początkowo z włoskich części) Fiaty 126. Pierwsza seria nosiła nazwę ST od słowa Standard. Produkcję ST można podzielić na dwie grupy - tzw. I i II seria. I seria Pierwsza seria Fiatów 126p była produkowana od 1973 do połowy 1977 roku. Nie było podziału na poszczególne pakiety wyposażeniowe, jak miało to miejsce w drugiej serii. Modele pierwszej serii można poznać po paru elementach: silnik 600cm3 chromowane zderzaki felgi starego typu (tzw. cytrynki) deska rozdzielcza z przełącznikiem do świateł mijania prędkościomierz do 130km/h tylna klapa z dodatkowymi żeberkami (tzw. bambino) Warto dodać także, że modele idące na export oprócz bogatszego wyposażenia (chociażby radio) wychodziły w znacznie ładniejszych, żywszych kolorach. II seria Druga seria Fiatów 126p była produkowana od połowy 1977 do 1984, kiedy rok później została zastąpiona wersją FL. Różniła się ona od I serii głównie nową nakładką na deskę rozdzielczą oraz prędkościomierzem do 140km/h W Fiatach z II serii występował podział na poszczególne modele wg. wyposażenia, produkowano jednocześnie silniki 600 i 650cm3. "650" - podstawowa wersja Fiata 126p. Posiadała czarne, skajowe fotele, tylne boczki były przystosowane pod pasy bezwładnościowe (krótszy podłokietnik), normalne zapięcia pasów (nie pałąki tak jak miało to miejsce w I serii). "S" (Standard) - ta wersja posiadała wszystko co w wersji niższej czyli 650 plus dodatki takie jak: pochylane oparcia przednich foteli, regulacja prędkości wycieraczek, blokada stacyjki czy podgrzewana tylna szyba. "L" (Lux) - w tej wersji główną zmianą była zmiana układu hamulcowego na nowy typ oraz co się z tym wiąże felg pod rozstaw 4x98mm. Zamieniono również prądnicę na alternator. Na 'kapliczce' pojawiły się nowe kontrolki - hamulca ręcznego oraz poziomu płynu hamulcowego w zbiorniczku. Skajowe siedzenia zastąpiono materiałowymi, wprowadzono światła awaryjne i tylne szyby uchylne. Pojawił się również system blokujący przednią klapę w pozycji otwartej. Na końcach chromowanych zderzaków znalazły się nakładki - tzw. wąsy. "K" (Komfort) - była to najbogatsza wersja Fiata 126p, posiadała wszystko co wersja niższa czyli Lux. Komforty posiadały boczne listwy P4, za dopłatą można było mieć również zderzaki P4 (seryjnie były chromowane z wąsami). Zostało zamontowane zewnętrzne lusterko wsteczne. Stara kierownica została zastąpiona nową, piankową. We wnętrzu znalazła się także półka z miejscem na głośnik czy lampka w kolumnie kierownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historyk Pasjonat
Fiat 126p model przejściowy W 1985 roku, gdy na rynek wszedł model poliftingowy - FL - w fabrykach pozostało wiele części ze starych modeli. By się one nie zmarnowały FSM postanowiło produkować jednocześnie model FL i modele przejściowe, bazujące na pozostałych częściach z fabryki. Zapasy musiały być spore, ponieważ ostatnia 'przejściówka' zjechała z taśmy w 1987 roku, także przez dwa lata można było spotkać jeszcze wiele ciekawie wyposażonych Fiatów 126p. Praktycznie każdy właściciel tego modelu mógł powiedzieć, że ma jedynego w swoim rodzaju Fiata 126p. Nie było reguły na temat wyposażenia wnętrza auta, a zmiany dotyczyły: silnika (650 lub 650E) rozrusznika (na linkę lub z elektromagnesem) układ ładowania (prądnica lub alternator) prędkościomierz ('kapliczka' lub poliftingowy) zderzaki (P4 włoskie lub P4 polskie lub zmixowane lub z wersji FL) wyposażenie wnętrza (tutaj fabryka wkładała to co akurat miała pod ręką)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historyk Pasjonat
Fiat 126p Face Lifting W grudniu 1984 roku wprowadzono do sprzedaży wersję FL (Face Lifting). Zmiany zostały podyktowane koniecznością dostosowania samochodu do wymogów europejskich (głównie usunięcie wszelkich ostrych krawędzi). Tak więc zmieniono kształt zderzaków na dłuższe i bardziej przylegające do nadwozia, a w tylny zderzak wkomponowano wymagane już wówczas światła przeciwmgłowe tylne i cofania. Na całej długości boku samochodu zamontowano plastikowe listwy, oraz zwiększono wloty powietrza. Kształt przednich błotników został nieznacznie zmieniony. Największe zmiany zaszły jednak wewnątrz samochodu. Całkowicie przebudowano deskę rozdzielczą pojawił się nowy, szeroki licznik, zastosowano miękką kierownicę, która pojawiła się już wcześniej w droższych wersjach, zaś kratki nawiewu znalazły się teraz na wysokości licznika. Poniżej, na miejscu, gdzie dotychczas się znajdowały umieszczono popielniczkę i zabudowę na radio. Ręczną pompkę spryskiwaczy zastąpiono elektryczną (umieszczoną w worku spryskiwaczy), uruchamianą poprzez pociągnięcie do siebie włącznika wycieraczek. Rozrusznik z włącznikiem mechanicznym zastąpiono rozrusznikiem załączanym przez przekręcenie kluczyka. Pojawiła się również (w droższych wersjach) dmuchawa zimnego powietrza, zapobiegająca parowaniu przedniej szyby, zwłaszcza w zimie. Nieznacznym zmianom uległy korbki do otwierania okien i klamki wewnętrzne. Ważną, poprawiającą kulturę pracy i poziom awaryjności silnika zmianą było zastosowanie dwubiegunowej cewki, pozwalającej na wyeliminowanie najbardziej awaryjnego ogniwa układu zapłonowego palca rozdzielacza. Niewydajną prądnicę zastąpiono stosowanym już wcześniej w droższych wersjach alternatorem. Na przestrzeni lat w który produkowano FLe (1984-1994) wprowadzano wiele pomniejszych zmian w konstrukcji: w 1990 roku zastosowano nowy gaźnik z elektrozaworem mającym zapobiegać samozapłonowi paliwa po zgaszeniu silnika (pierwszy raz elektrozawór użyto w wersji malucha eksportowanej do Chin, przystosowanej do występującego tam niskooktanowego paliwa), zmieniono nieznacznie oblachowanie silnika tak, że w zimie możliwe było pobieranie do filtra powietrza już ogrzanego. Udoskonalono również zwrotnice poprzez dodanie drugiej smarowniczki. Na początku lat 90tych w niektórych FLach pojawiały się również bogatsze wersje z materiałową tapicerką i zagłówkami, a za dopłatą można było kupić Fiata 126p z fotelami 'sportowymi' firmy Inter Groclin, czy z przekładnią kierowniczą z Fiata 126 bis (maglownica) Za dopłatą można było również kupić malucha z prawym lusterkiem, uchylanymi tylnymi szybami, podgrzewana tylna szybą. Pomimo tego, że wersja FL została oficjalnie wprowadzona w 1984 roku, przez kilka lat (mniej więcej do 1990 roku) można było trafić na maluchy w których część elementów zastosowano z modelu ST. Zdarzały się FLe z rozrusznikiem odpalanym na linkę, bez listew bocznych, czy z wąskimi plastikowymi zderzakami (tak zwanymi P4).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historyk Pasjonat
Fiat 126 EL W 1992 roku fabryka FSM przejęta została przez Fiat Auto Poland, i od tego czasu to pod takim szyldem sprzedawano maluchy. W 1994 roku nastąpił kolejny większy pakiet zmian w małym fiacie, produkowanym od tego roku pod nazwą el. Najważniejsze z nich, to: zmiana karoserii usunięcie przetłoczeń z boku pojazdu, zaokrąglenie kształtów, wygładzenie tylnej klapy i kosmetyczna zmiana pokrywy bagażnika, usunięcie trójkątnych szybek z drzwi. Zmieniono również kształt kierunkowskazów bocznych (na okrągły), oraz umieszczono je niżej, a kolor kloszy przednich kierunkowskazów zmieniono na biały (dymiony). Z samochodu zniknęły grube plastikowe listwy, zamiast nich w niektórych (droższych) wersjach pojawiły się cienkie plastikowe naklejane listewki na drzwiach. Zmianie na mniejsze uległy również wloty powietrza, a korek wlewu paliwa schowano wgłąb karoserii, tak że nie wystawał ponad jej linię. zastosowano wiele podzespołów z produkowanego już wtedy Fiata Cinquecento: kierownicę, przełączniki kierunkowskazów, kluczyki, lusterka (z możliwością regulacji z wewnątrz), osłonę lewarka zmiany biegów, zagłówki foteli, praktycznie identyczny licznik zmianie uległy również szczegóły we wnętrzu pojazdu: zaokrąglone przełączniki, inna tapicerka na desce rozdzielczej, nowe pokrycie siedzeń (w droższych wersjach), zagłówki w każdym wariancie cenowym do zmian mechanicznych zaliczyć można wyeliminowanie mechanicznego układu zapłonowego i zastąpienie go modułem zapłonowym nanoplex, zmienienie skrzynki bezpieczników na taką jak w Fiacie 126 Bis, zamontowanie przekaźników i silniejszych reflektorów na żarówki H4 Początkowo model el miał być produkowany do 1996 roku, kiedy to w Polsce i w Europie obowiązywać zaczęły nowe przepisy odnośnie emisji spalin, których maluch w obecnej formie nie mógł spełnić. Jednak wciąż utrzymujący się popyt i brak innych samochodów w tej cenie (nowy maluch kosztował ok. 14 tysięcy, Cinquecento nawet dwa razy więcej) spowodowały, że Fiat zdecydował się na kolejne zmiany w Maluchu, dzięki którym mógł wciąż być produkowany. W 1996 do sprzedaży wszedł Fiat 126p elx, który różnił się od swoich poprzedników katalizatorem o rdzeniu metalowym, umieszczonym w tłumiku, oraz (wymuszonym przez obecność katalizatora) nowym gaźnikiem, wyposażonym w funkcję cut-off odcinającą dopływ paliwa do układu biegu jałowego podczas hamowania silnikiem. W samochodzie pojawiły się również mechanizm odcinania paliwa w razie wypadku, oraz brzęczyk uruchomionego ssania. W 1997 roku Fiat 126p otrzymał oficjalnie nazwę Maluch, zaś rok później, jesienią 1998 roku wprowadzono ostatnią wersję malucha Town. Wersja ta posiadała zagłówki tylnej kanapy. 22 września, po 27 latach i wyprodukowanych w Polsce 3 318 674 egzemplarzach, z taśmy produkcyjnej w Bielsku-Białej zjechał ostatni Maluch. Seria ostatnich 1000 samochodów nosiła nazwę Happy End. Każdy samochód miał swój niepowtarzalny numer. 500 samochodów było kanarkowo-żółtych, a drugie 500 ostro czerwonych. Ostatni wyprodukowany maluch jest żółty i trafił do muzeum Fiata w Turynie. Fiat 126p EL sprzedawany był w trzech wersjach wyposażenia: I pakiet podstawowy: - brak dmuchawy - brak tylnej szyby ogrzewanej - brak prawego lusterka - brak bocznych szyb uchylnych - tapicerka skajowa. II pakiet: - dmuchawa - szyba ogrzewana - tapicerka skajowa - brak bocznych szyb uchylnych III pakiet: - dmuchawa - szyba ogrzewana - tylne boczne szyby uchylane - tapicerka materiałowa - prawe lusterko drzwiowe - przednia szyba klejona Za dopłatą montowano fotele „Intergroclin Jeśli chodzi o wyposażenie to w porównaniu do modelu FL, wszystkie „eleganty z lat 1994-1996 posiadały bezwładnościowe pasy, tylne pasy bezpieczeństwa, pełne kołpaki kół o nowym wzorze, listwy drzwiowe, fotele były rozkładane i z zagłówkami, w bagażniku obok lewego nadkola fabrycznie montowano na uchwycie małą gaśnicę. Wyposażenie „elegantów z lat 1996-00 różniło się troszkę od pakietów z lat 1994-96, mianowicie wersja podstawowa pozbawiona była bocznych listew oraz kołpaków kół, pozostałe pakiety nie różniły się od tych z lat 94-96, ale nie montowano już foteli lotniczych „Intergroclin W latach 1997-2000 w maluchach występowały dwa kolory zderzaków: ciemnoszare (antracytowe takie jak tapicerka) oraz jasnoszare, oraz 2 rodzaje korków paliwa - na kluczyk i na pokrętło, tapicerka podłogi dzielona na 5 elementów. Wcześniej w latach 1994-1996 zderzaki montowano tylko w kolorze antracytowym, tapicerka podłogi była nie dzielona, a korki paliwa wyłącznie na kluczyk. Powyższe pakiety nie dotyczą wersji Town

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historyk Pasjonat
Warto jeszcze wspomnieć o wersji BIS Pod koniec lat 80. popyt na malucha na rynkach zagranicznych spadł, co było powodem do rozważań na temat gruntownej przebudowy 126p. W ten sposób powstał Fiat 126 BIS, zaprezentowany po raz pierwszy jesienią 1987 roku na targach we Frankfurcie. Najbardziej widoczna na pierwszy rzut oka była zmiana w nadwoziu: samochód zyskał trzecie drzwi, z większą niż w klasycznym 126p szybą. Po tej zmianie samochód stał się hatchbackiem. Zastosowano również inne wloty powietrza, a na przednim podszybiu znajdowała się kratka chłodnicy. Zmiany w konstrukcji i umiejscowieniu silnika pozwoliły na stworzenie całkiem przyzwoitego bagażnika - 110 dm, a po złożeniu kanapy aż 480 dm (dla porównania bagażnik w Fiacie Cinquecento miał 170 dm). Wciąż oczywiście istniał drugi bagażnik z przodu (pomniejszony nieznacznie przez chłodnicę). Silnik w bisie umieszczono pod bagażnikiem. Wzrosła jego pojemność do 703 cm, zaś średnica tłoka wynosiła 80 mm. Stopień sprężania wzrósł do 8,6. Zmianom uległy również krzywki wałka rozrządu, zawory dolotowe oraz gaźnik i pompa oleju. Silnik chłodzony był cieczą, której chłodnica umieszczona została z przodu. Wszystkie te zmiany pozwoliły silnikowi BISa osiągnąć moc maksymalną 18,5 kW przy 4600 obr./min i maksymalny moment obrotowy 47 Nm przy 2500 obr./min. Zmieniono również tarczę sprzęgła (zastosowano sprężyny drgań skrętnych), zamontowano maglownicę w miejsce zawodnej przekładni ślimakowej. Zmieniono również koła na większe 13''. Wszystkie wspomniane wyżej zmiany czyniły jazdę BISem o wiele przyjemniejszą niż zwykłym maluchem. Większe koła poprawiały komfort jazdy, dzięki chłodzeniu cieczą ogrzewanie działało lepiej, a nowy silnik pracował znacznie ciszej. BIS zyskał sobie opinię auta awaryjnego, jednak była do opinia mocno przesadzona, spowodowana głównie niewiedzą próbujących naprawiać go mechaników. Przez cztery lata wyprodukowano 190 361 sztuk Fiatów 126 BIS, z czego zdecydowaną większość wyeksportowano. Silnik BISa był bazą do stworzenia silnika Fiata Cinquecento 700, którego zaczęto produkować w 1991 roku, zaraz po zakończeniu produkcji BISa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historyk Pasjonat
JESZCZE BYLA WERSJA CABRIO!!!!!!!!!!! Przy bielskiej fabryce działał Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Samochodów Małolitrażowych BOSMAL, w którym prowadzone były badania nad usprawnieniami produkowanych w FSM samochodów, oraz prototypami nowych. Wszystkie nowe konstrukcje pozostały w fazie prototypów. Wyjątkiem był Bosmal 126 Cabrio Maluch w wersji kabriolet, który wszedł do seryjnej produkcji, i został wyprodukowany w liczbie 500 sztuk, z których wszystkie zmontowane były w BOSMALu. Około 100 sztuk zostało sprzedanych w Polsce, a reszta za granicę. Samochód posiadał homologację nr 353/91. Kabriolet na bazie Malucha miał swoją premierę w 1991 roku, i był produkowany do 1995. Nadwozie aż do okien pozostało bez zmian, z wyjątkiem podłogi, która została wzmocniona ze względu na brak dachu. Dodatkowo w samochodzie zastosowano wzmocnioną ramkę przedniej szyby, oraz pałąk, do którego mocowane były przednie pasy bezpieczeństwa. Składany dach został wykonany z elastycznego, odpornego na rozciąganie i nieprzemakalnego płótna, w które wszyte były plastykowe tylne szyby. Złożony dach można było schować do zapinanego pokrowca z tyłu. Wszystkie Cabrio posiadały pełne wyposażenie, jak na przykład maglownica z BISa w miejsce przekładni ślimakowej. Oferowane były tylko białe i czerwone kabriolety, jednak można było złożyć specjalne zamówienie na inny, wybrany przez siebie kolor. Cabrio nie było doskonale. Chociaż dach nie przeciekał na deszczu, to jeździe bez dachu towarzyszyły zawirowania powietrza. Bosmal 126 Cabrio uzyskał certyfikat TUV Monachium, dzięki czemu mógł być, i był sprzedawany w Unii Europejskiej. Produkcja Cabrio zakończyła się po zakończeniu produkcji serii FL. Wykonano co prawda prototyp oparty na podzespołach z modelu EL, jednak w tym samym czasie w Unii Europejskiej wprowadzono bardziej zaostrzone przepisy dotyczące emisji spalin i głośności samochodów, których konstrukcja malucha nie mogła spełnić, a produkcja Cabrio wyłącznie na rynek krajowy nie miała sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cóż za temat!
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuupppppppppp
uuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18 latek trochę inny
Przypomniałem sobie o tym topicu przypadkowo:P No teraz już nie mam 18 lat:) Tych co krytykowali mój samochód tzn. Fiata 126p to mogę poinformować, że auto ma się świetnie do dzisiaj, a jego wartość już raczej będzie rosnąć. Obecnie ma ok 55 tyś km przebiegu, jest jako drugie auto, obecnie posiadam Opla Zafirę (7 osobowy minivan):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuupppppppppppppp
Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starowuj
Młody, a jak życie uczuciowe? Czy dziewczynę też wymieniłeś na "bardziej pakowną"? Jak wspominasz tamte dojazdy do lubej? Założę się, że dojeżdżałeś... mocno podekscytowany, powiedzmy - od wibracji;-) Maluszka odpicuj i trzymaj pod dachem - niedługo będzie to pojazd cooooltowy. Wtedy załatwiaj żółte tablice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś 18 latek troche inny
Ooo przypomniałem sobie o topicu jak szukałem jednej rzeczy związanej z Fiatem 126p. Auto jak najbardziej jeździ, w tym roku przeszło odnowienie konserwacji (profile zamknięte, podłużnice, podwozie). Sporadycznie już jest używane... Mam teraz jeszcze kolejne auto tj. 7 osobowego Opla Zafirę, ma ponad 100 KM więcej mocy niż Maluszek, ale Maluszek został nadal. W zimie oczywiście nie używany, tylko odpalany, kręcone kierownicą, parę razy hamulec wciskany, żeby się nie zastał. Myślę, że przez te lata jego wartość nie spadła, wręcz wzrosła... O ok 100 % :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deliberator xxxxxxxxxxxx
Bo maluchy to poczciwe auta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tom Hanks ma Fiata 126p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×