Dojrzałe kobiety powinny wiązać się z młodszymi mężczyznami

Jestem Piotre mam 18 lat jestem prawiczkiem chetnie poznam dojrzała kobiete w wieku 40-40 lat. czekam na wasze maile pozdrawiam.

hm ja osobiscie uwazam ze dojrzale kobiety powinny czasem pozowlic se na rozne szalenstwa. mam dwadziescia pare lat i jak widze dbajaca o siebie dojrzalsza kobiete kolo 40 to czasem kopara opada a jak jeszcze biega albo uprawia jakis sport to juz wogole... eh tylko mozna se pomarzyc bo wiekszosc obawia sie zwiaskow z roznica wiekowa ...

Prawda, Prawda. Ja jestem dojrzałą kobietą i faktycznie facetom w moim wieku juz nic się nie chce, tylko piwo, fotel i TV. Seks też już jest marniejszy. A ja chętnie bym gdzieś wyskoczyła, potanczyła, gdzieś wyjechała. A tu nie ma z kim, bo jak tu dziadka gdzieś wyciągać jak on już sily na nic nie ma, a nawet ochoty. Dzięki wam młodsi za to.

a nie ma zaco tylko powiedz gdzie szukac takich kobiet jak ty z checiami bo wiekszosc albo sie boi albo wstydzi u mowic z mlodszym eh... te kobiety a ja z mila checia bym wyskoczyl na piwko z dojrzalsza kobieta porozmawial spedzil bardzo milo dzien :) pozdrowionka

MAAABEEE--No to współczuję,ze obracasz sie wokół takich "zadrzewiałych"równolatkow lub starszych.Współczuje posiadania mezczyzny zycia który taki zardzewiały jest. A tak ogolnie,to ty tez niedługo staniesz sie taka"babcią"

simonn ty chciałbys skoczyc z dojrzalsza kobieta na piwo i na seks:-) watpie abys z taka po 40 chciał zyc na co dzien ;-)

hm moze na to moze na tamto ale jak by byla mila i fajna to czemu nie zobaczyl bym jak by to sie potoczylo... W sumie lubie rozne przygody a z taka moze by mi sie nie nudzilo. dojrzale kobiety maja rozny temperament i mlody moze wniesc do ich zycia troche kolorow ...

simonn :-) a Twoja mam jest miła i fajna? Czyzbys na swoja mame narzekał,ze szukasz drugiej :-)

seks ze starsza OK,ale zeby zwiazek z nia stworzyc :-) To samo,seks z młodszym OK.ale zeby zwwioazek z gówniarzem tworzyc :-)

simonn :-) a jakie niby kolory ty gówniarz mozesz wnieśc w zycie starszej kobiety :-) chyba tylko rzniecie i tak szybko sie spuścisz :-)

widze ze masz niewyparzoną buzie po pierwsze nie gowniarzem bo mam 25 lat a po drugie troche juz moge po trzecie napewno niechcialbym poznac takiego zgreda jak ty. nie lubie kiedy kobieta zatraca swoja kobiecosc a ty mlaskasz jezorem jak nastolatka.

simonn jestes gówniarz :-) i naucz sie pisac na pewno :-)

dojrzałe kobiety powinny sie wiazac z dojrzaymi facetami :)

Jak juz będę sie czula jak babcia to też sobie usiądę z kawusia przed TV , ale na razie to wsiadam do mojego auta i jadę sobie w plener . Albo rowerem.GPS-a sobie kupilam do towarzystwa.

Simonn, na RANDKACH o2 jest nas sporo .

Oczywiscie że dojrzale kobiety lepiej wygladaja z takimi w swoim wieku, ale po co zaraz sie wiazać. Od poznania do wiazania to taka daleka droga , i przeważnie do tego nie dochodzi.A poznać kogos i milo spędzić czas to sama przyjemnosc.

dobrze powiedziane trzeba korzystać z życia i ze wszystkiego co sprawia nam przyjemność...A takie ględzenie jak tg4etgy eh... brak słów. Widzisz już umiem pisać teraz ty naucz się myśleć...

simonn tylko co to za korzystanie z zycia gdy ma sie partnera i skacze na boki.A kobieta czy meczyzna po 40 samotni to osoby albo nieudaczne albo zbyt zadufane w sobie.Osoby po 40 szczególnie posiadaja partnerow i jezeli korzystaja z zycia to niestety zwykli szmatławcy.

sytuację. Otóż piękna nauczycielka, tylko że ma 32 lat a ja 18... Kobieta wspaniala i bardzo towarzyska. Już od dwoch lat spędzam z nia duzo czasu. Zostaje po lekcjach, gadam z nia o wieeelu rzeczach, rozmawiamy na skype i gg. Juz wiele razy zwierzałą mi sie z tajemnic, szukała u mnie pocieszenia. Razu pewnego po lekcjach pojechałem razem z nią do centrum handlowego (bo blisko niego mieszka). Pochodziłem z nią po sklepach z ciuchami i doradzałem co ma wybrać i w czym jest jej do twarzy...Potem odprowadziłem ją do domu. bała się, ze akurat jej ojciec bedzie spacerował i zobaczy mnie, młodego chłopaka z nią. Sprzeciwiała się temu odprowadzeniu ale jakoś się przełamała :) Pod same drzwi ją odprowadziłem :D Parę razy nawet odwiedziałem ją w domu niby zajęcia wyrównawcze. Mogę na luzie sobie z nią zartować na wiadome tematy Mozna przyznać ze się w niej zakochalem i myśle ze z jej strony do mnie jest podobnie bo w innym wypadku nie poswiecalibysmy sobie tyle czasu..Ale zastanawiam sie jak do tego podejść, aby przezyć z nią te wspaniałe chwile.. ostatnio starała mi sie uswiadomic, ze ma okres (mowila ze boli ja brzuch a jak pytałem dlaczego to mowila, ze to nie z przejedzenia, ze z nia wszystko wporzadku i ze ja niem jaki to bol) Jak zapytałem czy to "sprawy kobiece" to delikatnie się uśmiechnęła.. Nie chcialbym wszytskiego spierniczyc bo mam wiele do stracenia..

Ja mam poniekąd podobną--No to ta 32 letnia nauczycielka jakas idiotka,bo zwierza sie ze swoich problemow 18 latkowi i w ogole z 18 latkiem spedza czas. Ale ogolnie to wydaje mi sie,ze fantazjujesz chłipcze,bo chyba nie ma takich 32 letnich idiotek.Chociaz któz to wie :-) rozni sa ludzie :-)

To ja jestem 40-stką, która lubi mlodych mężczyzn, ale nie po to, żeby tylko uprawiac sex, tylko gdzie są ci sensowni młodzi mężczyźni, jak autor topiku

Meg 40 a masz w ogole dzieci.Czy z nimi sie dogadujesz?

a kto pyta? i zdaje się nie na temat

chyba nie ma tu kobiet co już spotykały się młodym mężczyzną bo nie wierze że ta co lubi potańczyć pobawić się trochę to nie przychodzi do głowy ... pozdrowionka

hmm, nie bardzo rozumiem to co napisałeś simonn. Owszem spotykałam się z młodym facetem, ale mielismy wspólne tematy do rozmów.

Hm...jeśli ktos z góry zakłada, że szuka partnerki, partnera młodszego/starszego o X to chyba coś faktycznie nie gra...ale jesli staje się tak, że drogi dwóch takich osób krzyżują się i cos z tego jest to....i tu masa pytań powinna sie pojawić..pytań głównie ze strony młodych facetów. Ska wiem..sam mając 25 lat zadluzyłem się w kobiecie o 11 lat starszej...poznanej przez przypadek. Tutaj małe sprostowanie: nie nie chodzi mi o seks, nie mam problemu z poderwaniem rówieśniczki. Jakie pytania zadawałem sobie ja ? Typowe dla relacji między dwojgiem ludzi w tym samym wieku + czy czasem nie zmarnuje jej czasu by znalazła sobie kogos innego, w tym samym wieku ? czy to czasem nie jest mój kaprys ? czy to co jest we mnie jest szczere ? co ja mogę jej zaoferować w sferze duchowej, fizycznej, materialnej, ta 3 bardzo ważna ! i narazie to tyle...

ro co napisałeś qwertyui jest jasne i nie uważam, że przede wszystkim mężczyźni powinni sie zastanawiać w takiej sytuacji. Oczywiście nie zakladam z góry żadnej sytuacji, po prostu rzeczywiście lepiej rozmawia mi sie, przebywa z kims młodszym, męczy mnie niechenie starszych facetów, którzy rzeczywiście już nie chca sie wysilac. No i jak napisałam, spotkałam takiego faceta, z którym mielismy o czym rozmawiac, mielismy wspólne pasje. Może rzeczywiście roznica 15 lat jest za duża, bo zbyt wiele zmieni sie jeszcze w życiu tego 25 letniego faceta, a ja już nie mam chyba siły na kolejne i kolejne związki.

Drogie Panie...facet to kompletna szuja...nigdy nie ufajcie nam...jesteśmy wyspecjalizowani w kłamaniu, manipulowaniu, mamieniu, bazowaniu i wykorzystywaniu tego, co jest w was najpiękniejsze, waszych emocji...nie kązdy facet taki jest...bierzcie jednak pod uwagę, że zdecydowana większośc to kurwiarze, nie myslacy o niczym innym jak o tym gdzie podupczyci co zeżreć+gdzie się nachlać..Proszę was drogie Panie...badzcie ostrozne i życzę powodzenia :)

qwertyui czy ty czasami nie jesteś moim byłym? :P

Skąd takie pytanie ?:)